Do przylotu naszych bocianów jest jeszcze trochę czasu - ale gotowy wątek na boćki już czeka.

W tym temacie będziemy podawać obserwacje z gniazda bocianów w Przygodzicach w marcu 2010. Temat ten jest przeznaczony tylko na raporty z naszego gniazda.
Jeżeli ktoś z Państwa zobaczy pierwszego boćka na naszym gnieździe prosimy o podanie tutaj postu i zamieszczenie fotki. Przy wpisach nie zapominajmy o podaniu daty i godziny obserwacji.

Dla przypomnienia, podaję link do podglądu.  Można także przejść na podgląd z kamery przez nasze forum, klikając na hasło Bociany on-line, w górnym pasku strony.
http://www.bociany.ec.pl/

życzę wielu ciekawych obserwacji

Eva Stets
Administrator forum

P.S. Jeżeli chcecie wyrazić swoje wrażenia i opinie na temat projektu zapraszam do tematu pt " Przemyślenia".

14 marzec 2010

   

Boćki nadały telegram, że lecą do Przygodzic ale gniazdo nadal jest smutne. W zeszłym roku było radosne no i wyższe.

21 marca 2010

Co robią nasze bociany w marcu? Najprawdopodobniej są w drodze do domu :). 

Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przypomina nam o bocianach, które niebawem pojawią się w Polsce.

Zachęcam wszystkich do zerkania na nasze gniazdo (www.bociany.ec.pl) - czas mija bardzo szybko i niedługo będziemy mogli cieszyć wzrok widokiem naszej bocianiej pary.

Jeżeli zaobserwujecie na przygodzickim gnieździe inne ptaki (nie bociany), prosimy o podanie postu w wątku pt "Inne ptaki w bocianim gnieździe" (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 745#p21745) - temat "Bocianie gniazdo ale nie bociany".

Pozdrawiam
Eva Stets


O wędrówkach bocianów można przyczytać na naszym forum w tematach:

- Obserwacje wędrówek bocianów białych: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 732#p21732
- Wędrówki bocianów białych według nadajników satelitarnych: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 731#p21731

23 marca 2010

Witam!

Niewiele dni dzieli już nas do przywitania naszych bocianów.  Widząc po dzisiejszych postach naszych Forumowiczów (marzena.k63 i tyrlik) - na ich gniazdach pojawiły się już bociany :) (czyt. temat Bociany - obserwacje: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 791#p21791).

Zapraszam wszystkich w najbliższych dniach do wypatrywania kiedy na naszym gnieździe pojawią się boćki, abyśmy mogli ponownie odnotować dokładnie datę i godzinę ich przylotu i cieszyć się ich widokiem :).

Pozdrawiam
Eva Stets

24.03.2010. godzina 17.49

Są, przyleciały. Przygoda i Dziedzic razem.

24.03.2010r.

17:52 Już przyleciały, ale szybko i od razu pracowały nad potomstwem.

24 marca 2010

Potwierdzam, włączyłem podgląd strumieniowy o godz.17:51, a tu dwa boćki, są przyleciały.

24 marca 2010

17:52  W końcu przyleciały !

 

Witam.
24 marca 2010  Przyleciały i od razu dają nam nadzieję że będą bocianki.

sąąąąąą 24 marca 2010 - od 17.46 i od razu oba, huuuraaaaaaaaa:):):):)

Chyba mamy na gnieździe ubiegłorocznego agresora z czarną obrączką na prawej nodze.

24 marca 2010

Uchwyciłam je na foto o godz. 17:54

Dziękuję bardzo i gratuluje tym, którzy zobaczyli je wcześniej i... zapraszam do obserwacji naszych bocianów :)



Pozdrawiam
Eva Stets

24 Marca 2010 r

17:54 - z pewnym niedowierzaniem patrzyłem na boćki w gnieździe. Są, nareszcie, ale wszyscy spodziewali się ich raczej osobno i około niedzieli. Super.



18:29 - coś mi się nie zgadza, nasze bociany nie miały obrączek, a na zdjęciu wyraźnie widać, że jest obrączka



Pozdrawiam.

Przyleciały szybko! :)

24 marca 2010

Też mi się tak wydaje, że jeden z bocianów ma obrączkę (chyba typu ELSA) nad golenią na prawej nodze:

Justyna napisał:

Chyba mamy na gnieździe ubiegłorocznego agresora z czarną obrączką na prawej nodze.

http://img690.imageshack.us/img690/9780/70953321.th.jpg

Fakt posiadania obrączki na prawej nodze u samca świadczy
że na naszym gnieździe nie wylądowała para z ub. roku.
Może obecna para zagościła tylko przelotnie - jutro się to okaże!?

24.03.2010

Witajcie kochane bocianki :*
Tyle miesięcy rozłąki i w końcu jesteście :D piękne i dostojne jak zawsze...
Czas pokaże czy to nasza para czy goście, ale i tak miło widzieć te piękne ptaki.

24 marca, 18,45
Witam! Tak sobie włączyłam podgląd od niechcenia i jaka niespodzianka! Od razu czułe skubanie po główce. Ale jeśli to inna para, to czy nie będzie awantury?

24 marca 2010

Mnie tez udało się je wypatrzeć o 17.51 :)



Tomasz Ekiert

24 marca 2010

18:13-18:15 (fot.1-3) i 18:53 (fot.4) - Faktycznie, to nie nasza para. Ciekawe czy tylko odpoczywają i zanocują, czy będą chciały zostać na stałe. Jeśli przylecą gospodarze gniazda może być bardzo "gorąco". Ale nasze czy nie nasze, czyż nie słodkie? :D

Pierwsza kopulacja już była, ok. 18.20. Ma ktoś foto, to proszę wrzucić.

ornitolog92 napisał:

Teraz ciekawa będzie godzina I kopulacji, zobaczymy jak szybko się do tego zabiorą:) Zachęcam do obserwacji:)))

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Witam!

Typuję, że to znany nam ubiegłoroczny „Agresor”, jego losy tu:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=184

„Agresor” to samiec, i to się zgadza. Postaram się jutro odczytać obrączkę, to się okaże.

Ale nawet jak to on, to może i tak gniazdować tu poprzednia para, jeśli wygra ewentualną walkę, lub obecna para wybierze inne gniazdo.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP „Blisko bocianów”
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

igo napisał:

Fakt posiadania obrączki na prawej nodze u samca świadczy
że na naszym gnieździe nie wylądowała para z ub. roku.
Może obecna para zagościła tylko przelotnie - jutro się to okaże!?

http://images42.fotosik.pl/188/830afdb43cfa8a04m.jpg

Pierwsza kopulacja odnotowana jest przez Justynę i ekar na fotkach z godziny 17:52 :)

Post z godziny 17:57, na str. poprzedniej :
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 814#p21814

Paweł T. Dolata napisał:

Pierwsza kopulacja już była, ok. 18.20. Ma ktoś foto, to proszę wrzucić.

ornitolog92 napisał:

Teraz ciekawa będzie godzina I kopulacji, zobaczymy jak szybko się do tego zabiorą:) Zachęcam do obserwacji:)))

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

19.25
W gnieżdzie został jeden bocian? Drugi odleciał czy się skrył w ciemnościach?

19:33  Jest w ciemnościach. W lewym górnym rogu widać pióra w ogonie.

24 marca 2010

W "Filmikach z gniazda" http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 837#p21837 zamieściłam link do filmiku z kopulacji o 18:22.

   

Witajcie kochane boćki :*
24.03.2010 godzina 19:35
Bocian siedzi na środku gniazda. Jak ja czekałam na tę chwilę :)

No nareszcie się doczekaliśmy naszych kochanych boćków. Także ruszam z śledzeniem rodzinki Przygody i Dziedzica.
19:38 Jest dalej jeden bocian na gnieździe.

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

seba_archeolog napisał:

No nareszcie się doczekaliśmy naszych kochanych boćków. Także ruszam z śledzeniem rodzinki Przygody i Dziedzica.
19:38 Jest dalej jeden bocian na gnieździe.

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

Są dwa. Drugi stoi w ciemności w lewym górnym rogu.

A ja zaobserwowałem ich pierwsze 'bara-bara' zaraz po przylocie o godz. 18.06

24.03.2010.
20.01-Jest jednak para bocianów.(f.1.). 
Gratuluję wszystkim, co byli świadkami pojawienia się pary bocianów na gnieździe.
Sezon bociani 2010 otwarty "pełną gębą"   :applause:       :beer:                ...                   :papa:

19.57

Ale pierwsze "bara-bara" było już o godzinie 17:52 - prawie zaraz po ich przylocie :).

Jest to na stronie poprzedniej, w poście i fotkach Justyny i ekar:  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 814#p21814

Dziękuję bardzo wszystkim za obserwacje i zapraszam do dalszych :). Przy okazji prośba o podawanie w postach daty i godziny obserwacji (z góry dzięki).

Dla tych z Państwa, którzy nie wiedzą jak wklejać fotki w postach podaję link do instrukcji, temat pt "Informacje nt działania forum" - wątek o wklejaniu zdjęć w postach: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 257#p21257

Podsumowanie dnia dzisiejszego (pełnego wrażeń) podam trochę później i zapraszam do dalszych obserwacji.

Pozdrawiam
Eva Stets

igo napisał:

A ja zaobserwowałem ich pierwsze 'bara-bara' zaraz po przylocie o godz. 18.06

http://img535.imageshack.us/img535/8154/imagect.th.jpg

24.03.2010r. 20:25
Witajcie boćki, nareszcie wróciłyście! Życze Wam miłej nocki po długiej podróży

24.03.2010.
21.01.Bociany wysłuchały bicia dzwonów i samiec usiadł g.21.05. a samica próbowała go zaczepiać.(f. 1.). Jak to pisałem stoją razem.    ...          :papa:

O 20:07 była kolejna kopulacja.

Jeśli boćki zostaną (a tak myślę) i jeśli dalej będą się tak bardzo starać, to do Wielkanocy możemy mieć już kilka jaj. :) W poprzednim sezonie pierwsze jajo pojawiło się już trzy dni po przylocie drugiego bociana.

Coś mi mówi, że zaobrączkowany samiec to rzeczywiście ubiegłoroczny agresor. On już wtedy upatrzył sobie to gniazdo i bardzo chciał tu mieszkać, czego kilkakrotnie dawał dowody. ;)

Witajcie kochani po zimie! Niespodzianka to dla mnie ogromna - w jednym dniu obydwa boćki! Są dorodne i w dobrej kondycji - chciałąbym, żeby już zostały ale to się okaże...! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za wszelkie informacje i zdjęcia - nie zawsze mam podgląd! Bociankom zaś życzę dobrego sezonu, dorodnych dzieci i zawsze pełnej spiżarni ..... i szczęścia! :)

Są na gnieździe. Wreszcie. Od dziś zagraniczne gniazda z bocianami ustępują miejsca temu w Przygodzicach. Moja radość jest ogromna. Brakuje jeszcze tylko Tekli.

24 marca 2010, godz. 23:19 - sprzed chwili

24.03.10,  godz.23.31

"Rozgaszczają" się, czyli normalne wieczorne czynnosci.

24 marca 2010, godz. 23:20 - wieczorna kopulacja:

     

24 marca 2010 - popołudnie pełne wrażeń: na naszym gnieździe pojawiły się dwa bociany :).

Jak widać po postach, przylot boćków wywołał sporo pozytywnych emocji (i to jest bardzo dobre!) - czas więc podsumować te obserwacje razem z gratulacjami, dla tych, którzy jako pierwsi zobaczyli bociany na naszym gnieździe.
Pierwsze zdjęcia i infomacje o przylocie obu bocianów podali na forum piotrek94b i Jutyna, ale kilka postów niżej anula podała wcześniejszą godzinę.  Tak więc po przejrzeniu Waszych wpisów podaję jak to wygląda na stronie nr 1:

- przylot obu bocianów na gniazdo notuje anula o godz. 17:46, potem piotrek94b (godz.17:49),  Maciek i ogniczek (17:51), Justyna i ekar (17:52), potem są oczywiście i inne wpisy

- w postach Justyny i ekar i na zamieszczonych fotkach odnotowana jest także pierwsza po przylocie kopulacja - godz. 17:52

Kolejnych kopulacji było kilka, jedną z nich zarejestrowała na filmiku Damka_Pik (temat pt "Filmiki z gniazda), wieczorną kopulację o godz. 23:20 - widać post wyżej na fotkach cytra.
Tak więc jak możemy zobaczyć boćki nie próżnują :).

Warto tu także dodać, że na prawej nodze samca zaobserwowaliśmy obrączkę chyba (?) typu ELSA (czyt. posty na str.1 i 2) i padło zastanowienie czy to zeszłoroczny "Agresor".
Zachęcam do przeczytania postu Pawła T. Dolaty z godziny 19:09 (str.2), o tym, że będzie się starał odczytać obrączkę boćka: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 833#p21833

Dziękuję wszystkim za przekazane obserwacje, zachęcam do podawania swoich dalszych spostrzeżeń i życzę wielu ciekawych wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie
Eva Stets
Administrator forum

25.03.2010.

04:00. Obrazek jak z książki o bocianach. (fot.1)
05:17. Poranne obowiązki. (fot.2,3)
05:19. Jeden z boćków poza gniazdem. Krótki oblot terenu. (fot.4)
05:22. Powrót do gniazda. (fot.5)
05:28. jeden za drugim opuściły gniazdo. (fot.6)

25 marca 2010

05:44 - na gnieździe od kilku minut jest samiec  (wcześniej było widać obrączkę), przed odlotem obu, boćki zgodnie poprawiały gniazdo
06:01 - oba bociany już razem na gnieździe (fot.2)
06:02 - poranna kopulacja (fot.3)
06:07 - kolejna kopulacja (fot.4)

     

25.03.2010.
6.23.-Poranna gimnastyka kopulacyjna.(f.1.).
6.32.-Wspólne poprawianie gniazda.(f.2.).                     ...     (do pracy:cry:)           :papa:

25.03.2010r.

7:52 No to mamy nasze boćki. Ciekawe zbliżenie na bociana leżącego na środku gniazda. Drugi stoi obok. fot1
8:10 Toaleta stojącego wcześniej na uboczu bociana. fot 2

 

Mam nadzieje, że to nasze bociule

25 marca 2010

08:49 Witajcie boćki :)

 

07:26
Para która do nas zawitała, zostanie chyba na stałe. Po każdym wylocie znoszą do gniazda nowe patyki i gałęzie.
(foto i filmiki późnym wieczorem)
W dziale "Filmiki z gniazda", zamieściłem film z jakimi gałązkami sobie radzą.
http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 878#p21878

10:01
Jeden z bocianków wygrzewa się na słoneczku i czeka na partnera.:)

10:26 Przyleciała samica z siankiem po godzinnej nieobecności (fot.1). Było piękne powitanie.
10:27 Kopulacja (fot.2)

Witam wszystkich powstałych ze snu zimowego.

10:30
Bociany nie próżnują

 

10:59 Wspólny odpoczynek. Pierwszy raz widzę leżącą samiczkę na gnieździe.

25 marca 2010

Filmik z kopulacji o 10:27 tutaj.

10:56 Kolejna kopulacja, niestety nie udało mi się tego uchwycić. Najwyraźniej mają poważne plany co do tego gniazda. :D
10:59 Para odpoczywa po pracowitym poranku.

12:29
Witajcie kochane boćki!  :)   :)   :)
Strasznie za Wami teskniłam!!!!!!!!!!  Wyglądałam Was od kilku dni i dopiero teraz spojrzałam i jesteście !!!!!! Mam bardzo spóźniony refleks, ale mówi sie , trudno.
Czyli zgodnie z przysłowiem "Na Zwiastowanie , bocian na gnieździe stanie", a dzis właśnie mamy świeto Zwiastowania NMP 25 marca !!!!!!!

12:34
Witajcie boćki. No i dlaczego przyleciała inna para. Pilnuja gniazda ale nie są to ani Przygoda ani Dziedzic

12:58
Jeden bocian w gnieździe, a drugi pewnie poleciał aby zdobyć jedzenie.

25 marca 2010

12:45  Dawno nie było kopulacji. ;) 
Jaja chyba prędko się pojawią przy takiej niespożytej energii boćków. Prawdziwy macho z tego naszego nowego dziedzica przygodzickiego gniazda. ;)

marta11 napisał:

12:58
Jeden bocian w gnieździe, a drugi pewnie poleciał aby zdobyć jedzenie.

http://www.fototube.pl/pix/img10/mini/d … c18db8.jpg

Albo po patyki i gałązki na nowe posłanie pod jajeczka.

25 marca 2010

Przyleciałam (samolotem) do naszego dzikiego kraju i  i zbaczyłam bociany. Gratuluję wszystkim, którzy obejrzeli takie wspaniałe wydarzenie. W poprzednim sezonie lęgowym przyleciały dopiero na poczatku kwietnia. Muszę powiedziec, ze nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Wpadłam do domu, otworzyłam komputer i zobaczyłam dwa bociany. Jestem zachwycona

14:07. Jeden z boćków na oblocie.
14.17. Poleciał i drugi
14:21. Powrót jednego z boćków

14:17 Samiec nareszcie opuścił gniazdo (fot.1).
14:20 I już wrócił z siankiem (fot.2). Od rana na gnieździe, czy on głodu nie czuje?
14:26 Znów poleciał, może tym razem na obiadek.
15:30 Przyleciał samiec (fot.4)

15:31 Wróciłam / -em

25 marca 2010

16.26  Sam w gnieździe :)

25.03.2010.
17:33. Chyba wróciły juz na wieczorny odpoczynek.
17:36. Buzi buzi.

25 marca 2010

19:00 - Dziedzic i Przygoda leżą obok siebie na gnieździe - przytulone, jak przykładne stadło. Nabieram przekonania, że decyzja o zajęciu tego gniazda na tegoroczny sezon już w nich zapadła :).

Witajcie mili "podglądacze" :D

Od czasu do czasu zaglądałam do pustego gniazda, a dzisiaj w pracy z radiowej Trójki dowiedziałam się, że SĄ, PRZYLECIAŁY !!!

Dopiero teraz mogłam zajrzeć do gniazda i tak mi się ciepło zrobiło na sercu. Nie mogę dodawać zdjęć (drobne problemy techniczne) ale z Waszych widać, że to piękna, dorodna i "starowna" ;) para. Życzę im wiele szczęścia a nam pięknych, wzruszających chwil.

Podzielam te życzenia, ale sądziłem, że ten nowy sezon „podglądania życia bocianów’ będzie mniej stresujący od poprzedniego.
A tu od 1 dnia same niespodzianki i nasuwające się pytania.
Niespodzianką jest nowa bociania para, która wyjątkowo wcześnie przyleciała i już zadomowiła się na gnieździe!
Co będzie, jak do gniazda przyleci któryś z ubiegłorocznych właścicieli gniazda?

paniusia napisał:

...życzę im wiele szczęścia a nam pięknych, wzruszających chwil.

Jeśli pojawią się inne bociany i będą chciały zająć gniazdo to będą ze sobą walczyć. Oby tylko nie skończyło to się tak nieprzyjemnie jak w zeszłym roku;)

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

igo napisał:

Podzielam te życzenia, ale sądziłem, że ten nowy sezon „podglądania życia bocianów’ będzie mniej stresujący od poprzedniego.
A tu od 1 dnia same niespodzianki i nasuwające się pytania.
Niespodzianką jest nowa bociania para, która wyjątkowo wcześnie przyleciała i już zadomowiła się na gnieździe!
Co będzie, jak do gniazda przyleci któryś z ubiegłorocznych właścicieli gniazda?

paniusia napisał:

...życzę im wiele szczęścia a nam pięknych, wzruszających chwil.

26 marca 2010

Nie wytrzymałam! Ponieważ wieje halny i to taki, że spać nie można - to fruuu do kompa i popatrzeć na nasze boćki - jest 1.08 w nocy jeden stoi na skraju gniazda a drugi na środku i robi generalny porządek w piórkach!! Miłego dnia!

26.03.2010

05:10. Bociany opuściły gniazdo.
05:30. Wróciłem, coś w tym dziwnego? I co się tak patrzysz na mnie?
05:37. I już jesteśmy razem.



W dziale filmiki z gniazda, mały skrót z dzisiejszego poranka.

26 marca 2010 6:30

Całuśny?

Poranek bardzo ciepły i słoneczny sprzyja amorom
7:31:06 czas na małe miłostki (zdj. 1)
7:31:27 no i po sprawie (zdj. 2)

8:12
Pilnuję gniazda. Myślę, że mnie nie wygonią.

9:50 Czyścimy piórka

26 marca 2010, minęła godz. 9:40.

Od godziny podglądam nasze bocianie stadło: trochę trudno nazwać mi je Przygodą i Dziedzicem, bo wiadomo, że nie są to ubiegłoroczni rodzice trójki dorodnych bocianków, które wyleciały z tego gniazda. Ale co mi tam, niech im będzie!
Paręnaście minut temu słyszałam klekoty, znaczyło to to, że drugi bociek przyleciał do gniazda. Teraz wiem, że ten leżący to samica, a ten który przyleciał to samiec (obrączka).
Proszę, jaki piękny portrecik (1). Antropologizując: "- Miło cię widzieć kochanie..." (2 i 3).
10:58, zaczepiał, zaczepiał no i się doprosił  (4)!   :applause:

26.03.210
12:13. Polecieliśmy na obiad.

13:26 Zastałam bociana siedzącego na gnieździe, chyba to samiec.

26 marca 2010

15:43 czasu zimowego

Wiatr coraz silniej wieje a "płotek" nie osłania od wiatru.

26 marca 2010, godz. 15:52 - 16:46.

"Jesteśmy obydwoje w gniazdku. Dorodna z nas para (1), ale bardzo - jednak - różnimy się wielkością (2). Nie przeszkadza nam to jednak w tych czynnościach (3)!"     :love:   

Samiec uznał, że zasłużył na mały posiłek, samiczka została sama w gnieździe (4).

 

26.03.2010.
Ok.17.03. pan bocian przyleciał z budulcem na gniazdo (f.1.). Samica wstała i razem modernizowali gniazdo. Następnie poklekotali sobie przy wtórze innych ptaszków (wróbli) i pan odleciał.
17.18. jest samiec, przyniósł gałązkę i poprawia wschodnią stronę gniazda. Najwyraźniej ta strona coś im nie pasuje.
17.23. samiec poleciał zostawiając samicę na gnieździe.
17.25. przylot pana. (f.2.). I po minucie już go nie ma. Samica jakby nie miała chęci na loty.
17.30. samiec co chwilkę odlatuje i powraca a samica wsłuchuje się w dźwięk dzwonów.
17.33. Oboje zajęci poprawą gniazda (f.3.).
17.40. Pani siedzi sobie a pan przeglądał gniazdo obchodząc wkoło i mała próbka zaczepiania samicy. I postanowił odlecieć.
17.49. Minęła właśnie druga doba jak zajmujemy to gniazdo i ciekawe czy nikt nam w tym nie przeszkodzi? Samica sama siedzi na gnieździe.
18.03. Gniazdo opustoszało i smutne takie bez bocianów.
18.18. Przyleciała samica i w dziobie przyniosła dużo sianka. (f.4.).
18.25. Przybył samiec było krótkie klekotanie i zaczął przedziobywać sianko koło siedzącej samicy.
18.35. Czyścił piórka na stojąco i zaczepiał odpoczywającą samicę.
18.45. Zapadła ciemność i para siedzi tyłem do kamery i przygotowuje się do nocki i ja im już nie przeszkadzam         ...                    :papa:

26 marca 2010

18:42  siedzą sobie ładnie i zgodnie

26 Marca, godz. 19:11

Gniazdo puste, czyżby to było tylko przelotnie zajęte gniazdo tylko do złapania oddechu po dalekiej podróży?
Jest w takim razie nadzieja, że jednak będzie w gnieździe "nasza para" Przygoda i Dziedzic.

Bociany leżały sobie spokojnie jak pisze "magdag" w poście wyżej, ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał. Na fotce z godz. 19:08 - samiec tuż przed odlotem.

19.31. gniazdo nadal puste?????!!!!!

26 Marca, godz. 19:35
Gniazdo nadal puste. Trzeba przyznać, że w pobliżu gniazda słychać cały czas jakieś dziwne odgłosy, piły jakieś warkoty, a teraz tak jak by ktoś kuł sporym młotem. Najsłynniejsze gniazdo, a ciszy tam nie uświadczy, oby nie powtórzyły się zeszłoroczne fajerwerki.
godz. 20:00 gniazdo nadal puste. Do odgłosów z szosy i przejeżdżających pociągów, a także dzwonów wszyscy się już przyzwyczaili.

Bociany nie podóżują w nocy, więc nawet jeżeli gniazdo by było "przelotnie zajęte" - nie odlatywałyby z niego na stałe wieczorem.

hipek napisał:

26 Marca, godz. 19:11

Gniazdo puste, czyżby to było tylko przelotnie zajęte gniazdo tylko do złapania oddechu po dalekiej podróży?
Jest w takim razie nadzieja, że jednak będzie w gnieździe "nasza para" Przygoda i Dziedzic.

http://img714.imageshack.us/img714/3482/gniazdo.th.jpg

Dziękuję Justyna za przekazanie tej obserwacji. Całkiem możliwe, że bociany przeniosły się na komin obok, co  było już kilka razy odnotowane w ubiegłych latach na naszym forum.

Trzeba obserwować i zobaczymy co będzie dalej.

Justyna napisał:

Bociany leżały sobie spokojnie jak pisze "magdag" w poście wyżej, ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał. Na fotce z godz. 19:08 - samiec tuż przed odlotem.

http://img260.imageshack.us/img260/2450/51251606.th.jpg

Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktoś zauważył obrączkę. Ja nie zuważyłam jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Oglądałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi się zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.

Jak na razie możemy jedynie uznać, że w latach 2006-2007-2008 na gnieździe przebywał ten sam samiec (słynna "czarna pręga" - czyt. w temacie "Bociany: pytania-odpowiedzi", wątek pt "Czy to ta sama para").
W tym roku pojawił się samiec z obrączką - być może jest to zeszłoroczy Agresor (czyt. posty str. 1 i 2 w tym wątku).  Co będzie, trudno teraz przewidzieć - trzeba obserwować gniazdo co stanie się dalej (czyt. także tekst Pawła na stronie PwG OTOP: http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=279).

Zachęcam do obserwacji naszego gniazda i notowania wydarzeń, za co z góry serdeczne dzięki.

Pozdrawiam
Eva Stets

magdag napisał:

Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktos zauważył obraczkę. Ja nie zuważyłm jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Ogladałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi sie zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.

Obrączka była na 100%, widać ją dobrze na paru fotkach w tym wątku.

Zobaczymy co z boćkami, może są jak pisze Eva na kominie, niestety jedyny znany mi Forumowicz z Przygodzic jest w Koninie lub w drodze.

Jutro tam będę, to może coś się dowiem.

Pozdrawiam

magdag napisał:

Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktoś zauważył obrączkę. Ja nie zuważyłam jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Oglądałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi się zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.

20:50 Niepokojące, gniazdo nadal puste. :(

Jako potwierdzenie postu Pana Pawła, że bociek ma obrączkę, dodam fotki, na których widać wyraźnie czarną obrączkę (fotki z dnia wczorajszego)

 

21.08 gniazdo nadal puste :(

iganka napisał:

Jako potwierdzenie postu Pana Pawła, że bociek ma obrączkę, dodam fotki, na których widać wyraźnie czarną obrączkę (fotki z dnia wczorajszego)

http://img266.imageshack.us/img266/5584/32510.th.jpg  http://img215.imageshack.us/img215/1590/32511.th.jpg

Na filmie http://www.youtube.com/watch?v=-2G-Jovp78Y  w pierwszych ujęciach także widać obrączkę.

26.03.2010.
Zanosi się na nockę bez bocianów na gnieździe.               ...            :papa:

Jest 22.23 a w gnieździe pusto, jestem nową podglądaczką i nie wiem czy to znaczy, że się całkiem wyniosły? Nie ma ich już parę godzin, smutno trochę....

Justyna napisał:

... ale o godz. 19:08 samiczka wstała, podeszła na brzeg gniazda i przestraszona odleciała. Po jej odlocie wstał przestraszony samiec, spojrzał w dół, słychać było jakiś trzask i natychmiast odleciał.

hipek napisał:

26 Marca, godz. 19:35 Gniazdo nadal puste. Trzeba przyznać, że w pobliżu gniazda słychać cały czas jakieś dziwne odgłosy, piły jakieś warkoty, a teraz tak jak by ktoś kuł sporym młotem...

Z tych powyższych opisów jasno wynika, ze bociany zostały ciężko wystraszone.
Z powodu ciemności i braku oceny sytuacji boją się nocnego powrotu na gniazdo.
Całe szczęście, że do złożenia pierwszego jaja (prawdopodobnie jutro wieczorem) mają jeszcze trochę czasu, a przyczyna ich przepłoszenia z gniazda może zostanie jutro wyjaśniona przez Pawła Dolatę.

27 marca 2010

Witam. Gniazdo podglądam od zeszłego roku i właśnie postanowiłem się zarejestrować, bo... wróciły :). Włączyłem przekaz i dosłownie po sekundzie były w gnieździe.
Dokładnie była godzina 00:26.

Witam również Tomku i dziękuję za podany wyżej post.
Niżej trochę późniejsza fotka naszych boćków, z godz. 00:46:

TomekG napisał:

27 marca 2010

Witam. Gniazdo podglądam od zeszłego roku i właśnie postanowiłem się zarejestrować, bo... wróciły :). Włączyłem przekaz i dosłownie po sekundzie były w gnieździe.
Dokładnie była godzina 00:26.

27 marca 2010

Przekaz strumieniowy - w przeciwieństwie do poklatkowego - na szczęście działa. :)

01:43  Samiec wyszedł z mroku i pokazał czarną obrączkę na prawicy (fot.1).
01:48  Zniknął  ... ale spokojnie, jest niedaleko ... nad samiczką widać jego dziób. (fot.2). ;)
01:48  I już po kopulacji (fot.3).

      

27.03.2010
2:04  samiec bociek drzemie na stojąco, pani bocianowa czyści piórka (fot.1)
2:30  coraz silniejszy wiatr, całe gniazdo drży i trzeszczy, ptaki są niespokojne, poprawiają gałązki (fot.2)

   

27 marca 2010

Od około 02:25 mocno wieje w Przygodzicach i słychać padające na mikrofon krople deszczu (nadeszło prognozowane załamanie pogody).
02:35 - silny podmuch przywiał jakąś gałąź na środek gniazda, samiczka chwyciła ją w dziób (fot.1) i przeniosła na krawędź (fot.2).

   

27.03.2010

04:50. Obydwa boćki na gnieździe.
05:11. Wczoraj o tej porze bociany już były poza gniazdem. Dziś pogoda paskudna, pada i wieje. Stoją w bezruchu i nawet nie myślą o wylocie. (fot.1)
05:26. Ruch w gnieździe. Kopulacja. (fot.2)
05:28. Samiec odleciał. (fot.3)
05:39. Odleciała samica. (fot.4)



05:49. Do gniazda wrócił samiec.
06:02. Wróciła samica.

Zapraszam

27.03.2010   godzina 7:20 czasu zimowego

Na "strumieniowej" gniazdo jest puste. Boćki na śniadaniu. Wieje silny wiatr ale świeci słońce. Ten sam pies szczeka.
Na "poklatkowej"  panuje noc.
Boćki, jeśli wam tu dobrze to się rozmnażajcie !

7:37
"poklatkowa" ruszyła i przyleciał Pan Bocian. Znowu od razu zajął się poprawianiem ogrodzenia w gnieździe i po chwili odleciał po nową gałązkę ?

27 marca 2010 godz.7:11

Były dwa boćki. Jakoś nie kliknęlam. Po kilku minutach jeden odleciał a drugi zaprezentował się tak:

27 marca 2010

07:46 - niżej 3 ujęcia z trwającej 14 sekund kopulacji

   

07:19. Odlatuje samica.
07:22. Samiec porządkował gniazdo. Po pracy mały odpoczynek.
07:24. Wylatuje z gniazda.
07:39. Na kilka sekund samiec zawitał do gniazda. Rozejrzał się i odleciał
07:42. Obydwa boćki w gnieżdzie.



Wiatr wieje mocno. Kołysze gniazdem.

27 marca 2010

8.10 Są w gnieździe dwa boćki. Tak się cieszę, że wszystko w porządku :)
8.30 teraz jest jeden bociuś.

     

9:03
Boćki cały czas przystosowują gniazdo do swoich upodobań. Wszystkie ruszające się gałązki przenoszą na ogrodzenie. No a w antraktach -  kopulują (fot. godz. 8:54)

27.03.2010r.
10.00 Zastałam jednego bociana w pozycji siedzącej
10.04 Bocian wstał, dokonał lekkiej poprawy upierzenia, rozejrzał się po okolicy po czym znów usiadł na śrogku gniazda
10.06 Pojawił się także drugi bocian i rozpoczął korektę ułożenia gałązek w gnieździe i własnego upierzenia. fot1

27.03.2010.

09:18. Kopulacja.
09:21. Odleciał samiec. Samica robi porządki, przekłada i układa gałęzie.
09:43. Odleciała.
09:46. Wróciła z gałązkami w dziobie. Układa, po pracy zasłużony odpoczynek.
10:05. Przyleciał samiec, także z gałązkami. Coraz więcej ich w gnieździe. Budują spore zasieki, aby maluchy nie spadły.
10:20. Wspólne klekotanie, ku radości... czegoś tam.
10:54. Czyszczenie piór.
10:56. Odlatuje samica. Samiec pozostał na gnieździe i odpoczywa.
11:32. Odpoczywał sobie do tej godziny. Poleciał.
         
Gniazdo puste było do godziny 12:30.

Witam!

Piszę z Przygodzic, właśnie udało mi się odczytać obrączkę - samiec obecnej pary to na 100% ubiegłoroczny Agresor. Zajęło mi to kilka minut, a to dzięki temu, że jest to łatwa do odczytu obrączka typu ELSA, zakładana na goleń (nad kolano) wprowadzana od 2008 roku w Polsce. :).

Więcej o tym ptaku na stronie PwG OTOP:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=184
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=211


Nie ma śladów żadnych prac w pobliżu gniazda, które mogłyby powodować jakieś wyjątkowe hałasy - to a propos ubiegłej nocy.


Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP

Paweł T. Dolata napisał:

Obrączka była na 100%, widać ją dobrze na paru fotkach w tym wątku.

Zobaczymy co z boćkami, może są jak pisze Eva na kominie, niestety jedyny znany mi Forumowicz z Przygodzic jest w Koninie lub w drodze.

Jutro tam będę, to może coś się dowiem.

Pozdrawiam

magdag napisał:

Też mi się wydaje, że to ani Przygoda, ani Dziedzic, Przygoda jest dość dużym ptakiem, a Dziedzic troszkę brudnym. Te ptaki były jakby inne. Ładne, śliczne, ale chyba nie te. Tym bardziej, że ktoś zauważył obrączkę. Ja nie zuważyłam jej, chociaż bardzo się przyglądałam. Pewnie marnie. Oglądałam również wspaniałe filmiki, na których bardzo wyraźnie było widać sprzątanie gniazda. To już nie wiem ale coś mi się zdaje, że Przygoda i Dziedzic dopiero przylecą.

Paweł T. Dolata napisał:

Witam!
... właśnie udało mi się odczytać obrączkę - samiec obecnej pary to na 100% ubiegłoroczny Agresor.

To mamy Agresora i Przygodę.

13:39. Pogoda paskudna, wieje i pada. Ale jednak coś się dzieje.

Jak tak sobie czytam to co powyżej napisano to tak sobie myślę

1/ PRAWONOGI (obrączka na prawej nodze) nauczył się w zeszłym roku, że:
   a/ do gniazda należy przylecieć pierwszym (w radio Merkury podawano na dłuższy czas przed przylotem pary bocianów do Przygodzic, że widziano dwa lecące bociany samotnie a nie w kluczu). Dlatego PRAWONOGI mógł sobie przebierać w gniazdach i osiąść w najlepszym
   b/ należy przylecieć z małżonką a nie poszukiwać jej w gnieździe i zostawać wyrzuconym
   c/ od początku należy zadbać o gniazdo czyli o swoją przyszłą rodzinę

2/ to nic, że małżonka jest drobniutka byle nie zniosła kwadratowych jaj
3/ pisklęta i tak wszyscy będą kochali i nadadzą im imiona
Naszej parze należy życzyć żeby nie było wojny z Dziedzicem.
4/ a Dziedzic ..........zobaczymy co zrobi jeśli musi lecieć z kluczem

14,53- Jeden "niemrawy" bociek, taki samotny jakiś.:|

Paweł T. Dolata napisał:

Witam!
... właśnie udało mi się odczytać obrączkę - samiec obecnej pary to na 100% ubiegłoroczny Agresor.

"Nowy Dziedzic" - triumfuje!
Dla mnie to super ciekawe wydarzenie, dlaczego ten bocian tak wiele razy, nawet z nadszarpniętym zdrowiem i po dłuższej kuracji u ludzi próbował zająć to gniazdo.
Chyba nikt nie zna rozsądnej odpowiedzi, ale można wytłumaczyć to z przymrużeniem oka, że ten bocian ma olbrzymie „parcie na szkło” i  w/g mnie stał się już niewątpliwą atrakcją przygodzickiego gniazda!
W pełni zasługuje po swoich wyczynach, żeby nazywać go DZIEDZICEM!

27.03.2010.
16.08. Na gnieżdzie czyszcząca się para bocianów. (f.1.).
16.15. Para bocianów nadal się czyści i było zbliżenie obrazu a także było słychać głos chyba grzywacza bo brzmiał "guu-gu-gu" dwa razy. I od czasu do czasu pies ujadał i wróbelki ćwierkają.
16.28. Pan bocian przestał się czyścić i przymierza się do poprawiania gniazda po lewej stronie kamery. A pani się czyści jak to płęć żeńska.Jednak samiec wolał usiąść ale tylko na chwilkę.
16.32. samica przeszła tyłem z lewej strony kamery i załatwiła "potrzebę".
16.35. Bociany intensywnie czyszczą swoje upierzenie.
16.51. Wspólna modernizacja gniazda przy wypogadzającej się pogodzie. (f.2.).
16.55. Odleciał samiec. Samica nadal dba o swoje piórka.
16.57. Wrócił pan z kawałkiem patyczka. (f.3.). Wróble cały czas ćwierkają.
17.03. Na chwile poleciał i powrócił i tym razem odlecieli oboje.
17.04. Przylot pary bocianów z wielkim klekotem i może ktoś się przyjrzy mojej fotce bo mi się wydaje że nie ma obrączki żaden. (f.4.). Mogę się mylić.                   ...            :papa:

27 marca 2010

16.50 Bociany długo oglądały swoje gniazdo i co rusz coś tam poprawiły. W międzyczasie nie mogło zabraknąć seksiku :), następnie jeden z nich odleciał. Teraz można zrobić toaletę.
17.11 Wrócił drugi bocian


     

sobotnie popołudnie:
16:32 i 16:35  czyszczenie fraczków (fot.1 )
16:48  wizualizacja domostwa (fot.2)
16:49  prace modernizacyjne (fot.3)
16:53  chwila relaksu we dwoje (fot.4)
16:54  toaleta

     

27 marca 2010 godz, 17:00

klekotu było bardzo, bardzo duzo i był ogromnie radosny, no bo przyleciał chyba partner

27.03.2010.
17.11. stoi przekaz a na strumieniowym o godzinie 17.16. bocian z dalszego miejsca na gnieżdzie odleciał, a ten co pozostał usiadł.
17.22. gniazdo puste i tak to zostawiam na tą chwilę.
17.40. Gniazdo dalej puste. Podklatkowy obraz stoi.       ...          :papa:

27 marca 2010 r.

Zajrzałam tu po godzinie 16-tej. Były obydwa bociany, zajęte troszkę gniazdkiem, ale na pewno intensywną pielęgnacją upierzenia. Na wykonanych zdjęciach trudno mi powiedzieć który jest którym, bo nie widzę obrączki na nodze samca (zdjęcia są mało wyraźne):
- g. 16:28, jeden poprawia obrzeże gniazda, drugi stoi pod kamerą i czesze pióra (1);
- g. 17:04, moją uwagę zwróciły klekoty (2), ale nie wiem z jakiej okazji miały miejsce;
- g. 17:06, poklekotały i jeden sobie poleciał, drugi stoi (3) i czeka;
- g. 17:11, długo nie czekał, są obydwa (4).

A o g. 17:30 gniazdo jest puste, w tle słychać kościelny dzwonek (trudno to nazwać głosem dzwonu).

         

18:17. Do gniazda przyleciały niemalże razem. W dziobach oczywiście gałązki, które odpowiednio układają.
18:19. Kopulacja. Wieczorna toaleta, czyszczenie piór.
18:33. Pierwszy na odpoczynek udaje się Agresor. Przygoda stoi sobie nadal.
18:42. Przygoda siada obok partnera. Sobotni dzień chyba się zakończył.

Koniec dnia

27 marca 2010

18.55 Grzecznie śpią na "waleta" :)

   

27 marca 2010
20.20  Spokojny wieczór. Miejmy nadzieję, że i dzień będzie spokojny.

Przede wszystkim cieszę się, że odczyt obrączki nie był trudny (czyt. cały post Pawła na str. poprzedniej: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 021#p22021).

Zgadzam się z igo, że jest to ciekawe wydarzenie. Ogólnie pojawienie się tego bociana na gnieździe (już po kuracji) było ciekawym wydarzeniem.
Informacje o tym można przeczytać także na forum w lipcowym i sierpniowym watku z 2009 roku i na stronie PwG OTOP (www.pwg.otop.org.pl - linki do tekstów są podane w poście Pawła na str.6).
I powiem prawdę: cieszę się, że mamy możliwość obserwować dzięki kamerze los tego bociana! Cieszę się, że udało mu się w ubiegłym roku odlecieć do Afryki i szczęśliwie wrócić.

Zapraszam wszystkich do obserwacji z wydarzeń na naszym gnieździe i...do wypatrywania pierwszego jaja (wątek gotowy już czeka, czyt. więcej na forum: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 007#p22007).

Pozdrawiam
Eva Stets

igo napisał:

Paweł T. Dolata napisał:

Witam!
... właśnie udało mi się odczytać obrączkę - samiec obecnej pary to na 100% ubiegłoroczny Agresor.

"Nowy Dziedzic" - triumfuje!
Dla mnie to super ciekawe wydarzenie, dlaczego ten bocian tak wiele razy, nawet z nadszarpniętym zdrowiem i po dłuższej kuracji u ludzi próbował zająć to gniazdo.
Chyba nikt nie zna rozsądnej odpowiedzi, ale można wytłumaczyć to z przymrużeniem oka, że ten bocian ma olbrzymie „parcie na szkło” i  w/g mnie stał się już niewątpliwą atrakcją przygodzickiego gniazda!
W pełni zasługuje po swoich wyczynach, żeby nazywać go DZIEDZICEM!

27 marca 2010. 21:38 czasu zimowego.

Bociany drzemią na stojąco i jak widać na jednej nodze, ten w środku gniazda na pewno.
Oby ta noc była spokojna, dobrej nocki boćki.

jeszcze 27 marca 2010 godz.23:25

Piękny bociek, jaki długi dziób. Tylko gdzie jest ten drugi? Może na kominie?
Są dwa bocki, tylko jeden stoi z tyłu gniazda i widac go tylko na strumieniowej

23:42

z cienia wychylił się drugi bocian. Chyba bocianowa, bo wydaje mi się, że ten cały czas stojący w gnieździe ma obrączkę. Są więc obydwa i życzę im dobrej nocy.

28. marca 2010

0:29 boćki szykują się do snu (fot.)

28.03.2010

Bociany od kilku minut przechadzają się po gnieździe, czyszczą pióra.
06:10 Kopulacja.
06:13. Gniazdo opuszcza samiec.
06:24. Powrót samca.
06:27. Nastąpiła zmiana i gniazdo opuściła samica.
06:32. Samiec ponownie odleciał. Gniazdo puste. Ale tylko na minutkę. Zakręcił kółko i wrócił.
           Bociany znoszą duże ilości siana i drobnych patyków. Czyżby jajko w drodze?
07:00. Ponowna kopulacja.

U Agresora , na głowie z prawej strony widać czarną plamę. Wczoraj tego nie miał. Coś mu się przydarzyło? (fot.3)

28.03.2010.

6.58. Samiec ma ciemną plamkę za okiem (f.1.), ale moze to tylko zabrudzenie.
7.00. Widać nie jest to nic takiego żeby nie mógł kopulować. (f.2.).
7.15. Gniazdo opustoszało, a przed chwilą jeszcze jeden siedział.
7.28  Przybył jeden z bocianów. Kontrola podłoża na gnieżdzie.
7.33. Pani usiadła i przybył pan.         
7.56. Po wspólnym ulepszaniu gniazda czas na sex. (f.3.). I pełne zadowolenie (f.4). z spełnienia się aby z dobrym efektem w jajkach.
8.03. I została sama na gnieżdzie.     ...          :papa:

28 marzec 2010
7:59 - Witajcie Boćki. Ładny dziś ranek i za "kołnierz" nic się nie leje. A wy stale poprawiacie gniazdo.

28 marca 2010 godz.8:13

Myślałam, że to gra wstepna, ale nie. Kopulacji nie było, tylko miłość

28 marca 2010

08:25 - samiec przyleciał ze sporą gałęzią, którą błyskawicznie ulokował po zewnętrznej stronie gniazda

8:47
Gniazdo opustoszało. Dlatego widać jaką pracę wykonały Boćki. Na środku jest dużo siana więc pisklęta będą chodziły po miękkim podłożu. Ogrodzenie też bardziej przypomina bocianie gniazdo. Duże brawa Boćki. Myślę, że nikt wam jego nie odbierze

28 marca 2010 godz.10:24

Nic nie napiszę, tylko pokażę

28.03. 2010

Godzina 10:30 - w gnieździe są dwa boćki. Przygoda siedzi, Dziedzic przysiadł obok, kilka minut potem wstał, stoi obok, wyprostowany i czujny jak strażnik (fot.2 ).
Na fot.1 widać różnice w wielkości ciała obu boćków - długi dziób u samca, większa głowa i tułów niż  samiczki  .

 

11:10. Przygoda długo siedziała na sianku, ale nadal nic nie zniosła.
11:16. Teraz samiec wysiaduje, ale z tego chyba jaj nie będzie.
12:10. Samiec nadal wysiaduje. Tylko co? Samica dobre pół godziny temu opusciła gniazdo.

28 marca 2010 godz.trochę po 13:00

Daj dzioba. I to jeszcze nie jest składanie jaj.

28 marca 2010

13:34 - kopulacja - czas trwania 17 sekund

   

28 marca 2010

14.30
Jeden bocian leży  od kilkunastu minut  na gnieździe z dziobem schowanym w kryzę. Jeszcze się nie nauczyłam odróżniać samca od samicy, kiedy są pojedynczo, bo kiedy są razem to sama różnica wielkości jest wyraźna. Widać to świetnie na pierwszym zdjęciu w dzisiejszym poście Iganki z 10.30. O, wstał - ma obrączkę i dłuuugi czerwony dziób - znaczy Pan Bocian.

16:04
Na "strumieniowej" gniazdo jest puste. Nareszcie samiczka odleciała. A ja myślałam, że jest chora. Kamień spadł mi z serca.
Fotki nie ma bo "poklatkowa" stanęła.

16.20 gniazdo nadal puste

BABCIA Mariola napisał:

16:04
Na "strumieniowej" gniazdo jest puste. Nareszcie samiczka odleciała. A ja myślałam, że jest chora. Kamień spadł mi z serca.
Fotki nie ma bo "poklatkowa" stanęła.

Później jakieś fotki lub filmik zrobię.

http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 128#p22128

18.37 Przyleciał jeden z bocianów w dziobie przyniósł sporą kępę suchej trawy po czym nadleciał drugi i zajęły sie poprawianiem stanu gniazda i upierzenia.
18.39 Trwająca kilkanaście sekund kopulacja po czym intensywna pielęgnacja upierzenia

18,45-Oba boćki stoją z dziobami schowanymi w pióra, śpią

18:50 Od kilku minut bociany są już w gnieździe.
18:56 Znów został tylko jeden.
18:58 Przysiadł na środku gniazda. Może to Przygoda, może będzie jajo?

   

19:57
Zadumany bociek stoi na środku gniazda. Nadchodzi noc, a w bocianim gnieździe po całym dniu naszego wyczekiwania dalej nic (ja osobiście czuję się, tak jakbym cały dzień spędziła na porodówce :D )

21.00-Z cienia wystają przody boćków,wyglądają jak firany rozwiewane przez wiatr jak to ktoś określił.

28.03.2010

23:24 - Jeden siedzi, jeden stoi. W takiej pozycji nie mogę ich rozpoznać. Nadal CZEKAMY :)

29 marca 2010
01.45 - Jeden z bocianów po dłuższym okresie stania położył się.

29 marca 2010
6:49
Witajcie drogie boćki. Dajecie przykład pracowitości. Stale krzątacie się po gnieździe. Gniazdo jest coraz piękniejsze.

29.03.2010.

06:11. Dziedzic wyrusza w pierwszy dziś lot.
06:23. Wraca. Ale ze skromną zdobyczą - jadnym patyczkiem.
06:30. Na małe śniadanie wylatuje Przygoda. Wraca 10 minut później. Siada na skraju gniazda i bociany pięknym klekotem witają się.

:) I tak możemy czekać jeszcze kilka dni. Pierwsze jajo może pojawić się dziś, może pojawić się jutro, a może pojawić się jeszcze później. W 2007 roku pojawiło się dopiero w 9 dniu po przylocie bocianów.
(czyt. mój post w wątku o pierwszym jaju, gdzie podałam porównanie z poprzednich sezonów: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 007#p22007)

Nie pozostaje nam nic, jak czekać i dzielić się na bieżąco obserwacjami, do których zapraszam :).

Pozdrawiam
Eva Stets

P.S. Krótkie info o braku lub pojawieniu się pierwszego jaja prosimy podawać w wątku:  http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 915#p21915

mimi napisał:

19:57
Zadumany bociek stoi na środku gniazda. Nadchodzi noc, a w bocianim gnieździe po całym dniu naszego wyczekiwania dalej nic (ja osobiście czuję się, tak jakbym cały dzień spędziła na porodówce :D )

http://img532.imageshack.us/img532/8279 … m17.th.png

29 marca 2010

8:07 Poranne miłostki. Samiec po przylocie od razu rozpoczął kolejne starania o powiększenie rodziny. :D

Filmik na http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 128#p22128

29 Marca 2010

godz. 8:56 po wytrwalym moszczeniu siankiem powstało fajne gniazdko na pierwsze jajo, pewnie jest już w drodze.

28 marca 2010 godz.8:40 do 8:41

Najpierw robienie dołka(fot.1)
Kopulacja (fot.2)
dołek juz chyba gotowy(fot.3)

09:03. Na razie role są dziwnie odwrócone. To samiec częściej siedzi na świeżym sianku i wygrzewa swój brzuch.

29 marca 2010.

Noc była chłodna, ale dzień wstał słoneczny. O godz. 8:48 weszłam na podgląd i... od razu kopulacja (f. 1), chwilkę później o godz. 8:51 samiec gdzieś poleciał. Samica została w pozycji wyczekującej (f. 2). O godz. 8:54 przyleciał (f. 3) i zaraz wspólnie zajęli się porządkami w gniazdku (f.4).

     

9:17
Pan bocian stale poprawia dołek a Pani bocianowa się przygląda. Całe szczęście, że go nie musztruje. Na pewno się zastanawia "jak to się znosi jajko". Przy następnych już będzie wiedziała.

9:46:18 Dziedzic sprawdza, czy wygodnie leży się w ułożonym gnieździe (zdj. 1)
9:46:26 Przygoda osłania od słoneczka swojego pracowitego partnera (zdj. 2)
9:48:07 Teraz buziaczek-dziobaczek na początek (zdj. 3)
9:50:07 Miłosne igraszki (zdj. 4)

29 marca 2010

10:07 Odstraszanie (fot.1)
10:08 Samica opuściła gniazdo
10:09 Wróciła z klekotami i zaczęło się intensywne odstraszanie (fot.3)
10:16 Odleciał samiec
10:18 Wrócił z kępą siana i po chwili się położył (fot.4)
10:28 Samica odleciała
11:01 Przyleciała samica (fot.5)
11:02 Kopulacja (fot.6)
Bociany kontrolują przestrzeń powietrzną, co jakiś czas odstraszająco klekają. Pewnie coraz więcej bocianów pojawia się w okolicy i każdemu muszą tłumaczyć, że to jest ich gniazdo.
11:39 Kolejna kopulacja (fot.7)

11:39. Kopulacja.
11:50. Przygoda siadła na wygodnym sianku. Może teraz...

29 marca, godz. 11:40   

              :love:

13.07 kopulacja

29 marca 2010

W Przygodzicach od dłuższego czasu leje.   :/  Ptaki stały osowiałe, cała aktywność gdzieś zniknęła.
Godz. 14:35, w gnieździe Dziedzic  (wyraźna obrączka na prawej nodze) sam (fot.). Przygoda gdzieś poleciała....

29.03.2010r.

13:33 Samica odleciała i po 6 minutach wróciła
13:52 Samica znów opuściła gniazdo
15:56 Samiec odleciał i po 24 minutach wrócił z siankiem (fot.1)
16:30 Wróciła samica i była kopulacja (fot.2,3)
16:51 Bardzo krótka kopulacja (fot.4)

29 marca 2010

Ok. g. 16:30. Przestało padać i wreszcie nie kapie z kamery! Dziedzic tkwił w gnieździe i, co tu dużo mówić: wygląda jak zmokła kura (f. 1). Był sam od ok. godz. 14:30. Naczekał się się na swoją lubą. W końcu o 16:30 Przygoda przyleciała i zaraz jej udowodnił jak bardzo się stęsknił (f. 2 i 3)! Oj, jaki zadowolony z siebie (f. 4)     :dumny:


     

16:51:31 Kolejna kopulacja (zdj. 1)
16:51:36 Szybko poszło (zdj. 2)

29.03.2010.
18.54.Przed kopulacją (f.1.) i po chwili było już po.                ...            :papa:

19:10. Siedź, siedź jak najdłużej. Jajeczko poprosimy.
19:23. Para razem. Na sianku nic nie ma.

29.03.2010.
19.43. - Tak, tak czekamy na jajeczko, ale wydaje mi się, że więcej czasu na siedzenie poświęca samiec (f.1.) jak widać, a samica bardziej zachęca do "bara bara".
19.55. - Na (f.2.) właśnie wstał pan z obrączką. Chyba że ogrzewa miejsce na złożenie jajeczka.                  ...         :papa:

 

29-03-10

23.29  Spokojna drzemka w pozycji stojącej. Jaj nie ma...


Dobranoc, moi mili :)

30.03.2010.

Noc minęła spokojnie. W gnieździe nic się nie wydarzyło.
O 06:04. Dziedzic opuścił gniazdo.
06:15. Przygoda śpi sobie i nie mysli o gnieździe.
06:24.Przygoda przebudziła się, poprawiła siano i usiadła. Chwilke później wrócił Dziedzic. Długo nie posidziała, bo o 06:25 już wstała.
07:14. Prygoda odleciała.
08:02. Kopulacja.

30 marzec
619
Witaj samotny boćku. Drzemiesz nad dołkiem. A w dołku jajka nie ma.
6:27
We dwójkę raźniej - więc robimy porządki

   

30 marca 2010 godz.8:40

W co on sie znowu wpakował? Zaraz jednak pokazał, ze jest piekny

30.03.2010.
9.15. Jest przekaz poklatkowy i bocian siedzacy w gnieżdzie (f.1.), ale strumieniowy coś jakby fonia nie taka (szum).
9.22. Przyleciał drugi, powitanie krótkim klekotem i dawaj że do "roboty" jajek. (f.2.).
9.39. Przyleciał ponownie pan i przyniósł kępkę siana (f.3.), którą chciał ulokować jak najblizej siedzącej partnerki.
9.50. Jeden-pan odleciał, drugi-pani się czyści.
9.53  Już jestem, a jajka nie ma, co ty wyprawiasz? (f.4.).
10.18. Przed chwilą byli jeszce razem ale pan odleciał i po chwili przyleciał z dużą kępką siana.Pani ma jeszcze zatwardo.
10.22. Pani poprawiła posłanie i siada żeby wypróbować miękkość posłania. Pan po lewej i czyści się. (nara.).      ...        :papa:

30 marca 2010

11:08  Wróciła samiczka z żerowiska, nastąpiło zwyczajowe klekoczące powitanie.
11:09  Samiec wstał i zaczął obchodzić ją raz z lewej, raz z prawej strony i w końcu nastapiła kopulacja (fot.1).
11:17  Samiczka położyła się na dołku (fot.2).
11:20  Samiec opuścił gniazdo.
11:22  Wrócił z kępą świeżego sianka w dziobie, które położył obok partnerki (fot.3).
11:39  Samiczka nadal leży, a bociek dotrzymuje jej towarzystwa, przy okazji zajmując się swym upierzeniem, a od czasu do czasu przeglądając także jej piórka (fot.4).

         

30.03.2010.
12.00. Samiczka siedzi a samiec dopieszcza czyszcząc ją dziobem stojąc nad nią już kilka minut.   
12.14. Przyszły tatuś nawet ćwiczy "parawan' jakby trzeba było zastosować "cesarkę" (f.1.).
12.25. Nadal pani siedzi a pan cały czas w pobliżu po jej prawej.
13.30. Sytuacja bez zmian tylko że obawiam się czy rozpoznanie prawidłowe bo jakoś nie bardzo mogę się dopatrzeć obrączki? (f.2.).         ...            :papa:

wladek12 napisał:

30.03.2010.
12.00. Samiczka siedzi a samiec dopieszcza czyszcząc ją dziobem stojąc nad nią już kilka minut.   
12.14. Przyszły tatuś nawet ćwiczy "parawan' jakby trzeba było zastosować "cesarkę" (f.1.).
12.25. Nadal pani siedzi a pan cały czas w pobliżu po jej prawej.
13.30. Sytuacja bez zmian tylko że obawiam się czy rozpoznanie prawidłowe bo jakoś nie bardzo mogę się dopatrzeć obrączki? (f.2.)

W czasie, gdy wysyłałam poprzedni post - o 11:47 samiec przydepnął lekko kuperek siedzącej partnerki, a ona wstała (fot.1) i chwilę potem sam rozgościł się na dołku (fotki z tego momentu niestety nie zrobiłam). Samiczka nadal stoi (fot.2 - 13:04).

   

Damka_Pik napisał:

wladek12 napisał:

30.03.2010.
12.00. Samiczka siedzi a samiec dopieszcza czyszcząc ją dziobem stojąc nad nią już kilka minut.   
12.14. Przyszły tatuś nawet ćwiczy "parawan' jakby trzeba było zastosować "cesarkę" (f.1.).
12.25. Nadal pani siedzi a pan cały czas w pobliżu po jej prawej.
13.30. Sytuacja bez zmian tylko że obawiam się czy rozpoznanie prawidłowe bo jakoś nie bardzo mogę się dopatrzeć obrączki? (f.2.)

W czasie, gdy wysyłałam poprzedni post - o 11:47 samiec przydepnął lekko kuperek siedzącej partnerki, a ona wstała (fot.1) i chwilę potem sam rozgościł się na dołku (fotki z tego momentu niestety nie zrobiłam). Samiczka nadal stoi (fot.2 - 13:04).

http://images43.fotosik.pl/278/1a10ab813b29da20m.jpg   http://images44.fotosik.pl/278/7a9a3d0058e17943m.jpg

Zapraszam do działu z Filmami Skrót dzisiejszego dnia.

30.03.2010.

13:19 kopulacja

30 marca 2010

Zanim tuż przed 14-tą znów jakieś złe moce zerwały transmisję z gniazda, o 13:47 doszło do kolejnej kopulacji (fot.1).
Przed 15-tą przekaz wrócił, w gnieździe był jeden bocian grzejący dołek (fot.2). O 15:12 sytuacja się wyjaśniła - wróciła samiczka (fot.3).

      


Filmiki z kopulacji o godz. 13:19 (czyt. post Zbychura) i 13:47 tutaj .

15.44 w gnieździe się coś dzieje, czyżbyśmy mieli się doczekać pierwszego jaja :please:

15:43  Przyleciał bocian ze sporą wiązką siana i przymierza gdzie najlepiej obłożyć małżonkę

16:03.  Dziedzic przynosi do gniazda nowe porcje siana. Delikatnie układa je wokół Przygody. Podczas tej czynności, bardzo fajnie jedną nogą depcze ją. Tak jakby chciał z niej jajko wycisnąć.
16:06.  Kolejny wylot. Zapewne po siano.
16:24.  Długo Przygoda siedziała, ale jajka nadal nie ma.

Zapraszam do działu z Filmami Skrót dzisiejszego dnia.

30.03.2010.
18.00. Właśnie doleciał nowy transport dużej porcji siana.
18.01. W nagrodę doszło do kopulacji. (f.1.).
18.11. Para poświęciła się czyszczeniu i przyglądaniu się ściółce i pan odleciał.
18.13. Pani popatrzyła za odlatującym i usiadła.
18.43. Przyleciał, krótkie klekotanie i do kopulacji.(f.2.).A następnie czyszczenie piórek.
19.09. Chwila zalotów i dała się namówić. A było warto, bo kopulacja trwała około 20 sekund. (f.3.). Odleciał po wykonaniu obowiązku partnerskiego. Ona wyglada za nim.           
                                     

30.03.10
19.02 Czyszczenie piór Obojga Państwa


ok. 19.16 jeden z boćków odleciał

30.03.2010.
19.36. Przybył on i stał nad nią prawie 5 minut a obraz też o 19.40.-19.42.
19.45. Wstała  i jakby szukali lub przykrywali żeby nie ochłodzić (f.1.).
19.46. Nastąpiła zmiana, on usiadł a ona stoi nad nim. Była to szybka decyzja. A jak tam jest ukryte jajo? Czy trzymają temperaturę na pierwsze jajeczko.
21.00. Ten co usiadł (f.2.). od dłuższego czasu krecił się koło tego niewidocznego. Obecnie że nic z "bara bara".
21.29. "Dorabianie skorupki" musi coś z tego wyjść. (f.3.).
22.29. Jeden widoczny, a drugi dobrze się ukrył z tyłu siedzącego. (f.4)
23.44. Ona stoi, on jajka nie zniesie. Do jutra.              ...              :papa:

31.03.2010.

05:56. Jajek nie ma. Na dołku leży Diedzic.
06:03. Odleciał Dziedzic. Przygoda czyści pióra, przekłada sianko, robi porządek w gnieździe, coś z niego wyrzuca.

6:14
Witaj boćku. Znowu od świtu porządkujesz gniazdo.

31 marca 2010 godz.6:36

Babcia Mariola już powitała boćki. Tylko pokażę, że dołek świetnie przygotowany.

31.03.2010.
7.19. Do kopulacji partnerkę potraktował jak odskocznię przez kozła. (f.1.) .Chodził w koło niej przed tym skokiem na grzbiet.
      I po chwili doszło do wlasciwej kopulacj,i aż obraz się zatrzymał (chyba że oprator). (f.2.).   
7.43. Był odlot i przylot pana a teraz pan stoi bokiem do kamery i widać obrączkę. (f.3.).
7.46. Pana znudzilo dreptanie-sprzątanie i usiadł sobie zamiast pani.
7.52. Proszę podziwiać piękny dołek, aż się prosi o jajko. (f.4.).       ...            :papa:

Dołek piękny, jak pisze wyżej władek12. Tylko że z dołka korzysta Dziedzic.
08:02. Dziedzic siedzi w sianku. (fot.1)
08:04. Przygoda opuściła gniazdo.
08:45. Dziedzic siedzi, Przygoda stoi z boku. (fot.2)

31 marca 2010

7.54 boćki zrobiły piękne gniazdko /fot.1/.
7.55 jeden robi toaletę, drugi ogląda gniazdo /fot.2/
7.57 bociek usiadł na gnieździe
8.06 został sam bo drugi poleciał

Witam wszystkich!
9:10 -SPOKÓJ I CISZA

31 marca 2010

11: 44 - Bocianki spokojnie stoją w gnieździe. Oczekują upragnionych jajeczek.

31 marca 2010

Ja mam wrażenie, czy faktycznie gniazdo na obrzeżach jest zabrudzone odchodami. Widziałam, jak Dziedzic załatwia potrzeby, nie wystawiając kuperka za gniazdo, tylko brudził właśnie obrzeże. Czyżby trafił nam się brudasek?

Zdjęcie z 29.03.2010  (zdj. 1) Po lewej stronie widać placki odchodów, chociaż, gałęzie też są białe, więc może to tylko takie wrażenie?

12:01 (zdj. 2) Poprawia dołek dla swojej partnerki, aby złożyła upragnione jajeczko.
12:06 (zdj. 3) Brudasek, ale za to pracowity. Ciągle znosi sianko do dołka i ciężko pracuje, aby uformować wygodne i ciepłe legowisko dla jaj.

12:10 Samica poleciała na żerowisko
14:48 Samiec nadal samotnie stoi na gnieździe

16.00
Samiec stoi na gnieździe, jakby go pilnował. Piękny dołek sobie naszykowały.
16.27
Stoi nadal i to w tej samej pozycji, chyba drzemie, skurczony "w sobie".

17:24 Dziedzic nadal samotny moknie na gnieździe. Nie wiem co sie dzieje, ale Przygody nie ma juz od 12.30. Mam nadzieję, że nic sie nie stało.

17:45
Bocian nadal sam na gnieździe już się niecierpliwi i moknie. A Bocianowa poszła w Polskę

17:52 - poleciał szukać Bocianowej

     

17:53 Samiec odleciał, gniazdo puste

31.03.2010.
17.54. Już go nie zastałem.Czyżby poleciał jej szukać czy go nie zdradza na innym gnieżdzie bo by musiał szukać nowej partnerki.
18.13. Zastałem parkę bocianów ponownie na gnieżdzie.(f.1.).  Biedna może popłądziła.     ...           :papa:

18:10 Przyleciała samica, a po chwili samiec. Radośnie się powitały.
18:12 Kopulacja

31 marca 2010

19.04 Dwa bidulki mokną

19:20. Kopulacja

31 marca 2010.

W Przygodzicach  (i nie tylko!) pada - momentami bardzo rzęsisty - deszcz i wieje porywisty wiatr. Odgłosy z kamery są mało zachęcające do czego kolwiek. Bociany, wydawało by się, zajęte są głównie tym, aby nie dać się zwiać z gniazda i nie przemoknąć doszczętnie (f. 1 i 2) Wydawało by się! Cóż bardziej mylnego (f. 3 i 4)?! Instynkt prokreacji jest jednak silniejszy...  Kopulacja trwała ok. 30 sekund.         :love:

     

20:01

Para na gnieździe. Drugi bocian wrócił o 19:57

31 marca 2010

22.06 Boćki śpią na stojąco. Gniazdo mokre :(

31 marca
22.53
Bociany stoją i pewnie przysypiają dokładnie tak samo, jak w poprzednim poście: samiec na środku, samica dalej. Taka nie bardzo miła noc się zapowiada.