Eva Stets - 2009-07-24 23:00:04 |
Życie piskląt - tydzień jedenasty (25-31 VII 2009)
Poprzedni tydzień (zgodnie z przewidywaniami i porównaniem z poprzednich lat) był tygodniem pierwszych lotów naszych młodych boćków. Nasze młode wchodzą w jedenasty tydzień życia a więc pora na nowy wątek. Warto w miarę możliwości poobserwować i notować jak często boćki latają, jak długo trwają ich loty i jak się zachowują na gnieździe. Zapiszmy tu swoje obserwacje, dodając kilka uzupełniających zdjęć. Nasza młodzież wkracza w kolejny etap swojego życia :).
życzę ciekawych obserwacji Eva Stets Administrator forum
|
BABCIA Mariola - 2009-07-25 07:50:08 |
25 lipiec
Boćki tak się rozskakały, że o godzinie 7:00 gniazdo na chwilę zrobiło się puste. fot. 6:59:39
|
Iganka - 2009-07-25 08:29:34 |
25.07.2009.
07:34. W gnieździe przebywają dwa młode boćki ( godziny odlotu trzeciego nie znam ) 08:30. W dalszym ciągu dwa młode, trzeci z bocianków widocznie tym razem poleciał dość daleko od gniazda. 08:36. Wrócił już trzeci bociek. Słusznie zauważyła magdag w poście niżej - na 2 fot. z godziny 8:30. widać trzeciego boćka a o 8:36. są już widoczne wyraźnie trzy młode - przepraszam za błąd.
|
Magdag - 2009-07-25 08:46:33 |
25.VII.2009
7:23 od tej godziny patrzę i na gnieździe były tylko 2 bocianki(fot.1,2) 8:27 Przyleciał trzeci bocianek i o 8:30 były już trzy bocianki(3,4)
|
Piotr J. - 2009-07-25 09:04:26 |
08:56. W gnieżdzie szaleństwo. Przyleciało jedzonko. (fot.1) 09:02. Z jedzeniem młodzież uwinęła się bardzo szybko i zaraz dwa młode opuściły gniazdo.(fot.2) 09:03. Po kilkudziesięciu sekundach bociany wróciły do gniazda. (fot.3,4)
|
Justyna - 2009-07-25 11:33:34 |
25.07.2009r.
11.30 Ruszył się wiaterek i jeden z bocianków rozpoczął ćwiczenia, tylko on jak na razie ma werwę
|
Renia - 2009-07-25 11:39:22 |
11:40 Po porannych pokazach lotniczych pora na odpoczynek. Dwa bocianki leżą, jeden czyści piórka na stojąco. Czekają na obiad.
|
kawia - 2009-07-25 19:52:51 |
Popołudnie bylo dość nudne, czasem słońce, czasem deszcz ;) 19.48 Krótki locik - kilkanascie sekund (fot.1) Juz z powrotem (fot.2) 21.15 Pod wieczór lepiej widac, jak mlodym zgrubiały dzioby
|
Barbarka - 2009-07-25 22:13:49 |
Godz. 21:36 a cóż to za obrazek, jak z fantastycznego filmu? Widać 4 boćki na gnieździe, ale temu młodemu chyba się coś pomyliło, bo on chyba... odstrasza? No dobrze, a gdzie podczerwień??
|
Eva Stets - 2009-07-26 01:22:52 |
25 VII 2009 po raz pierwszy puste gniazdo
Jako podsumowanie dnia, pozwolę sobie tu zacytować post piotrka94b, który w temacie pt "Co się dzieje w gnieździe" zacytował obserwacje BABCI Marioli z dnia 25 VII 2009, kiedy to Pani Mariola jako pierwsza odnotowała puste gniazdo naszych bocianów, godz. obserwacji 06:58 - 07:00 (informacja jest także w poście Pani Marioli wyżej).
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za podanie tych obserwacji :)
piotrek94b napisał:25.07.2009. Pierwszy dzień sezonu 2009 kiedy gniazdo zostało puste? I tak już będzie coraz częściej? Tzn. że niedługo lato nam przeminie :[
|
Magdag - 2009-07-26 07:48:19 |
26.VII.2009
7:29 na gnieździe jeden bocianek 7:30 przyleciał drugi 7:35 znowu tylko jeden bocianek 8:54 gniazdo puste. Własnie odleciał trzeci bocianek
|
Renacik - 2009-07-26 08:54:39 |
26 VII 2009
08:49 - Czwartek samiuteńki (fot.1) 08:56 - i już ....po ptokach ! (fot.2)
|
Iganka - 2009-07-26 08:56:16 |
26.07. 2009.
08:29. - 08:55. W gnieździe przebywał jeden młody, który również odfrunął . Gniazdo pozostało puste.Wszystkie boćki już latają , to jest pewne a dość długa nieobecność dwóch młodych wskazuje, że pewnie uczą się również samodzielnie polować :)
|
BABCIA Mariola - 2009-07-26 09:02:46 |
8:59 - gniazdo jest puste. Renacik kliknęła fotkę o 8:56, ale magdag wyżej napisała, że widziała odlot bocianka o 8:54 9:00 - przyleciał Czwartak, co oznaczaloby, że jego pierwszy długi lot trwał 6 minut. A on robi wrażenie słabszego . Brawo Czwartak
|
Piotr J. - 2009-07-26 09:31:08 |
09:33. W gnieżdzie zostały dwa leniuszki.
|
Magdag - 2009-07-26 09:33:16 |
26.VII.2009
Odleciał o 9:29
|
Justyna - 2009-07-26 10:36:26 |
A przyleciał o godz. 9:43
|
Justyna - 2009-07-26 10:44:59 |
26.07.2009r.
10.08 Dwójka bocianków w gnieździe 10.11 Poleciał następny, w gnieździe został jeden 10.32 Przylot bocianka 10.33 Poleciał znów jeden 10.36 Poleciał kolejny, gniazdo tylko na chwilkę zostało puste, bo jeden wrócił 10.46 Na chwilkę poleciał i wrócił
|
kawia - 2009-07-26 10:48:52 |
10.46 Właczyłam - było pusto. 10.46.31 - wrócił chyba Czwartak i sobie piórka czesze. Pogoda taka sobie - słychać i widac wiatr, więc loty powinny byc niezłe. Nasze maluchy pewnie się teraz uczą samodzielnie polowac (w Czechowicach fajnie widac czasem, jak sobie rządkiem z rodzicem chadzają po łączce). "Nasze" się pewnie zachowują podobnie. Pod warunkiem, że sa na łączce, a nie czekają na zmiłowanie rodzica w gnieździe, jak ten tu młodziak teraz. 11.02 Pomyślal, pomyślal, odpoczął i poleciał. Pusto. 11,18 Wróciły wszystkie
|
Magdag - 2009-07-26 11:59:25 |
26.VII.2009
11:58 12:00 W ciągu tych dwóch minut odleciały nasze najedzone wczesniej bocianki Na fotce odlot trzeciegoNie na długo, bo o 12:03 juz wszystkie były z powrotem.
|
kawia - 2009-07-26 17:28:19 |
17.27 Odleciały dwa, (fot.1) jeden po dwóch minutach wrócił, i słusznie, bo było karmienie. (fot.2) Drobne rybki przyniósł Dziedzic, jadły tylko dwa. 17.37 powrócił trzeci bocianek. Jedzenie go ominęło, ale co się nalatał!
|
Magdag - 2009-07-27 08:51:46 |
27.VII.2009
około 8:47 odleciały wszystki 3 bocianki 8:57 Już są wszystkie trzy
fotek nie ma, bo padł mi zdjęciowy program. Fajnie było widac jak odlatywały po kolei, najpóźniej odleciał trzeci, bo musiał sie najpierw porozgladać.
|
Hipek - 2009-07-27 09:20:28 |
27 lipca 2009
godzina 8:54 wszystkie trzy boćki pofrunęły. Czasu mają już niewiele na nauczenie się wszystkiego co niezbędne bocianowi do życia
|
kawia - 2009-07-27 09:57:33 |
9.43 Wszystkie sobie leniwie łażą po gnieździe, obserwują "podspód" (fot. 1) 9.50 Jeden po drugim - poleciały wszystkie 10.06 Jak razem odleciały - tak i razem, a raczej jeden po drugim, ale w ciągu dziesięciu sekund wróciły. lot trwal wiec 16 minut. Bywało juz dłużej.
|
Barbarka - 2009-07-27 14:52:33 |
14:50, cała trójka młodzieży stoi sobie i każde z nich zajęte swoimi sprawami, czyli głównie czesaniem i czyszczeniem upierzenia. I tak już dłuższą chwilę, bez lotów! Wyraźnie aktywnie odpoczywają (f.1)! 15:09, ... i tak sobie stoją! 15:56 jeden bociuś sobie poleciał (f. 2), a dwa pozostałe... stoją! Nie! Sa trzy! Trzeci stoi na skraju po prawej stronie tak, że tylko nogi widać i to trzeba się dobrze przyjrzeć temu zdjęciu, żeby go zobaczyć! 16:28 leniwego popołudnia dalszy ciąg: dwa bocianki sobie leżą, a trzeci stoi (f.3) przestępując z nogi na nogę;
|
anubis60 - 2009-07-27 21:02:16 |
21:00 Dwa bocianki w skupieniu molestują trzeciego. Skubanie po głowie i grzbiecie. A jemu najwyraźniej to bardzo odpowiada
|
Magdag - 2009-07-27 21:07:08 |
27.VII.2009
21:01 - dzisiaj miałam zepsuty komputer, nie widziałam więc bocianków, i co nagle zobaczyłam? Jakieś maleństwo?
|
kawia - 2009-07-27 21:34:43 |
21.04 Tez widziałam to maleństwo :) A rodzeństwo go starannie skubało. Najzabawniejsze, że jak sie potem okazało, to ten "Dziedzic JR", chyba największy z młodych...
|
Magdag - 2009-07-28 06:35:12 |
28.VII.2009
6:21 jeszcze trzy bocianki 6:24 już tylko dwa i jakiś robal. Ten bocianek, który został poszalał sobie, bo miał dużo miejsca 6:28 gniazdo puste 7:51 gniazdo nadal puste. No to sobie poleciały na długo, a ja niestety musze już wyjść. Może ktos zaobserwuje przylot?
|
BABCIA Mariola - 2009-07-28 08:06:34 |
8:07 ponieważ gniazdo nadal jest puste to wskazuje, że nasza młodzież jest na żerowiskui tam uczy się szukać pokarmu. Byle tylko nie zgubiły drogi do gniazda bo tutaj nadal są karmione przez rodziców.
|
wladek12 - 2009-07-28 08:52:01 |
8.54. Po przylocie pisklak-młodzieniec zaczął się intensywnie czyścić. (f.1.). 9.09. Przyleciał drugi młodzieniec lub panienka i przystąpiła do drapania się po głowie..(f.2.). 9.10. Trzeci młody, który przybył nie był witany tak jak poprzedni przez siostrę czyli wnioskuję że przyleciała pierwsza Zosia póżniej Barycz i stąd te powitanie czułe a jak przyleciał Czwartek to siostry nie zwróciły uwagi na niego. A po długim żerowaniu i lotach to wygląda na zmęczonego. (f.3.). 9.45. Po zaczepkach sióstr i czułościach, Czwartek wysłuchuje uwag od Zosieńki i Baryczki w kucki (klęczki). (f.4.). ... :papa:
|
wladek12 - 2009-07-28 13:52:26 |
13.50. Zastałem jednego bociana młodego stojącego i wyczekującego (f.1.). 13.51. I za moment przybyły dwa młode na gniazdo. (f.2.). Trójka młodych na gnieżdzie. 14.00.Trójka bez zmian tylko ztym że odczasu do czasu się czyszczą. 14.05. Odlecial ten co był najwcześniej sam na gnieżdzie. 14.10 .Dwa młode przebywają na gnieżdzie. (f.3.), nie poleciały za tym jednym. 14.13. Odleciał jeszcze jeden i został sam młody bociek. 14.22. Przyleciał jeden z tych dwóch co polecieli i na gnieżdzie jest teraz dwójka młodych. 14.34. Przybył trzeci wyczekiwany młody bocian i jest już trójka na gnieżdzie.(f.4.). 14.50. Zosia i Barycz stoją blisko siebie na 13 a Czwartek lekko z tyłu, samotnie na 17. taka sytuacja u młodych była przez godzinkę. ... :papa:
|
Paweł T. Dolata - 2009-07-28 15:14:05 |
Witam!
O 7.15, gdy je widziałem, nasza trójka młodych nie była na żerowisku, ale razem siedziala na wysokim kominie dawnej gorzelni w Przygodzicach, jakieś 150 m NE od gniazda :-))
Pozdrawiam Paweł T. Dolata
BABCIA Mariola napisał:8:07 ponieważ gniazdo nadal jest puste to wskazuje, że nasza młodzież jest na żerowiskui tam uczy się szukać pokarmu. Byle tylko nie zgubiły drogi do gniazda bo tutaj nadal są karmione przez rodziców.
http://img515.imageshack.us/img515/386/807t.th.jpg
|
Magdag - 2009-07-28 17:00:17 |
28.VII.2009
około 16:40 Wróciłam stęskniona za bociankami i w czasie, kiedy mnie nie było urosły im dzioby
|
Renia - 2009-07-28 19:31:50 |
19:16 W oczekiwaniu na rodziców i kolację bocianki położyły się na gnieździe. Skubią sobie nawzajem piórka. 19:27 Dorosłych wciąż jeszcze nie ma, dwa bocianki dalej leżą, jeden wstał, rozgląda się, może wypatruje mamy.
|
Iganka - 2009-07-28 21:43:58 |
28.07.2009.
20:43. Młode spędzają czas w miłej i przyjaznej atmosferze, a "przytulańce" jak za czasów pisklęcych ( fot.1). 20:57. Po zakończonym karmieniu każde idzie w inną stronę i zajmuje się sobą na swój sposób (fot.2). Bociani rodzice ograniczyli już ilość posiłków i pobyt w gnieździe z młodymi w ciągu dnia . Po przyniesieniu pokarmu odlatują.
|
Magdag - 2009-07-29 07:36:23 |
29.VII.2009
7:31 Troszkę kłócą się ze sobą ale to chyba z nudów. Czwartaka nic to nie obchodzi 7:53 świat jest pomarańczowy, wystarczy spojrzeć na nogi i dzioby. Fotki mi nie wyszły kolorowo ale na strumieniowej bardzo dobrze widać wybarwienie bocianków 8:17 nie mogę oprzec sie pokusie pokazania tego zdjęcia(fot.4)
|
BABCIA Mariola - 2009-07-29 10:32:26 |
29 lipiec
10:10 Gniazdo znowu jest puste. Jak wynika z wpisów Pawła Dolaty wtedy kiedy wczoraj się denerwowałam, że boćków tak dlugo nie ma na gnieździe i czy znajdą drogę powrotną to Paweł widział je jak siedziały na kominie nieczynnej gorzelni ok 150 m dalej czyli widziały swoje gniazdo. Władek12 napisał, że w czasie jego pobytu pod gniazdem w niedzielę - wyfrunęły na łąkę. Prawdopodobnie tę po za domem. I "bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze" jeśli boćki oglądasz wyłącznie z kamery. Te nasze dorosłe pisklaki to "cwane bestie" są hytrzejsze ode mnie. Ale je lubię.
|
Piotr J. - 2009-07-29 11:03:34 |
10:54-11:12. Pusto 11:15. Powróciły. :-) 12:08. Z rodzicem w gnieździe raźniej.
|
Piotr J. - 2009-07-29 12:49:03 |
12:49. I ponowny wylot z gniazda.
|
Magdag - 2009-07-29 14:29:14 |
29.VII.2009
14:28 gniazdo puste. Z wczesniejszych wpisów rozumiem, że już od 12:49, czyli już półtorej godziny. Ciekawe, kiedy wrócą i czy najpierw bocianki, czy rodzic.
|
kawia - 2009-07-29 14:41:22 |
14.45 nadal pusto 15.22 pusto 15.44 bez zmian i 16.00 też, choc znowu mam różnice 15 minut miedzy strumieniowym (o czasie) a poklatkowym. Fotki byłyby takie same, więc nie ma sensu dawac... 16.19 jak wyżej
|
Renia - 2009-07-29 16:31:42 |
Bocianki wróciły po prawie czterogodzinnej nieobecności! 16:26;18 Powrót pierwszego bocianka. 16:26;28 Na gnieździe ląduje drugi bocianek. 16:26;38 Jest i trzeci. Lądowały dokładnie w dzisięciosekundowych odstępach.
|
Hipek - 2009-07-29 19:46:47 |
29 lipca 2009 godzina 19:45 Moją uwagę zwróciła dziwna narośl u spodu podstawy dzioba jednego z młodych. Popatrzmy na zdjęcia, czy ta narośl nie urosła już zbyt duża ?
Do którego momentu młody bocian jest pisklakiem ? Pozdrawiam. hipek
|
Hipek - 2009-07-29 20:06:02 |
29 lipca 2009 godzina 20:05 Także od paru dni obserwuję dziwne jak na wiek pisklaków umizgi.
|
Renia - 2009-07-29 20:20:43 |
20:18 Bocianki leżą na gnieździe. Zasłużony odpoczynek po pracowitym i pełnym wrażeń dniu. Dzioby wtulone w "żaboty" (bardzo spodobało mi się to określenie), piórka leciutko powiewają na wietrze
|
Iganka - 2009-07-29 21:32:41 |
29.07. 2009.
20:57. Boćki odpoczywają również stojąc na jednej nodze . Ten młody bocianek (fot.1 ,2 ) opanował już tę "technikę" bardzo dobrze :)
|
kawia - 2009-07-29 22:59:53 |
o "umizgach" było w wątku pytań i odpowiedzi - to iskanie, jak u małp! młode czyszczą sobie wzajemnie pióra z pasozytów, a poza tym dorosleją i nawiązują kontakty społeczne. Tez byłam zaskoczona, ale wierzę Panu Pawłowi! O budowie dziobów parę dni temu pisała Eva, nie pamietam niestety w którym watku, to wole, takie skórne worki, jak u pelikanów, tylko mniejsze. Mamy prawie dorosłe ptaki po prostu! Ps. ja mysle, ze pisklak jest pisklakiem, dopóki piszczy - na razie jeszcze piszczą ;) Oczywiscie, to nie jest wiedza ornitologiczna, tylko moje głębokie przekonanie oparte na podobieństwie wyrazów...
|
Hipek - 2009-07-30 07:30:02 |
30 lipca 2009 Hmm, iskanie to co innego, a włażenie obiema kończynami na leżącego młodego bociana to chyba coś innego, nie udało mi się tego sfotografować, bo robię to z przekazu poklatkowego. Ale powtórzę zdjęcie na przekazie strumieniowym było dokładnie widać całkowite wejście na drugiego leżącego młodego, iskanie jest jak najbardziej naturalne. Pozdrawiam
|
Magdag - 2009-07-30 08:07:03 |
30.VII.2009
8:05 Gniazdo puste.Z tego co przeczytałam w wątku "Co robią bociany" to naszych milusińskich nie ma już od 5 rano 11:20 Wróciłam do domu i zastałam gniazdo puste. Jestem ciekawa, czy bocianków juz nie ma ponad 6 godzin, czy po prostu nie było wpisów o ich powrocie. W watku o bocianim gnieździe marta11 napisała, ze nie ma ich już godzinę. a wpis jest o godz.10:01
|
AnkazReading - 2009-07-30 12:18:56 |
30/07/09
12:13 - Sa z powrotem, wszystkie trzy! :) Nie widzialam, jak przylatuja, ale ostatni raz patrzylam na puste gniazdo jakies pietnascie minut wczesniej, czyli troche przed poludniem. Pewnie wrocily na poludniowa sjeste? Moze juz same poluja i postanowily odpoczac po trudach lapania wlasnego sniadanka?
|
graszka_gn - 2009-07-30 12:58:42 |
... o 11:40 wszystkie trzy w krótkich odstępach, trochę "zziajane" (fot 1). Wygląda na to, że nie było ich 6h40' od 5:00 rano :)
|
AnkazReading - 2009-07-30 14:56:45 |
30/07/09
14:00 - Mlode nadal "w domu". Stoja na brzegu gniazda, wszystkie zwrocone na zewnatrz, strategicznie rozmieszczone, jakby patrolowaly okolice na cale 360 stopni.
|
Barbarka - 2009-07-30 15:00:25 |
14:54, bez nadziei, że są w gnieździe zajrzałam do niego. A tu niespodzianka, są wszystkie trzy młodziaki na stojąco; 14:55, jeden (Czwartak?) usiadł na kuperku w środku gniazda; pewnie zmęczony upałem;
|
Magdag - 2009-07-30 15:50:34 |
30.VII.2009
15:47 a ja mam już taaaaki dziób
|
kawia - 2009-07-30 22:02:02 |
22.01 Dzisiaj młode poszły spac razem z obojgiem rodziców. Chyba, że którys odleciał po ciemku? Zwykle o tej porze jeszcze gadulą, a dzisiaj, zmeczone wyczynami lotniczymi i upałem spią już w najlepsze. Cisza i spokój.
|
Magdag - 2009-07-31 13:33:04 |
31.VII.2009
13:27 Bocianki juz sie nalatały.Są dobrze nakarmione. I co robią? Odczep się ode mnie, a właśnie, że się nie odczepię(fot.1-3) 14:55 gniazdo puste. Najedzone bocianki odleciały. Ciekawe, kiedy wrócą
|
lucynka - 2009-07-31 18:42:30 |
18:44 Gniazdo od dłuższego czasu puste :) (fot1) 18:50 Wróciły wszystkie (fot2)
|