Eva Stets - 2009-03-12 09:21:16

W tym wątku będzie można podzielić się obserwacjami innych ptaków - a więc nie bocianów i nie krukowatych, gdyż dla nich są na forum osobne wątki.

Wątek dotyczy jedynie obserwacji "na żywo" (jeśli ciekawe, mogą być wcześniejsze), dobrze jest w info podać możliwie dokładnie to, co dotyczy danej historii (obserwacji) - dokumentujące zdjęcia będą zawsze mile widziane.

Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum

Jacek P. - 2009-03-13 01:42:25

Na niewielkim oczku wodnym wśród bagien, w lesie siedząc sobie na pontonie mogłem przez chwilę obserwować podróżniczka. Ostatecznie jako samiczkę oznaczył ją p. Dirk De Mesel z Belgii, na prośbę nieocenionej Evy S. :)
Data: 24 kwietnia 2008
Miejsce obserwacji: Panienka, oczko wodne "Jeziórko", gm. Jaraczewo, pow. Jarocin
Obserwator i foto: Jacek Pietrowiak

http://img5.imageshack.us/img5/8600/fotjacekpietrowiak3.th.jpg  http://img5.imageshack.us/img5/6117/fotjpietrowiak1.th.jpg

Kamikazi - 2009-03-13 18:49:43

12.03.09
Ptasi Raj

Byliśmy wczoraj w rezerwacie Ptasi Raj koło Gdańska. Mimo, że pogoda nie była najlepsza to widzieliśmy kilka ciekawych ptaków. Pierwszy raz spotkałam tak dużo oharów na raz. Pierwszy raz w tym roku pokazały się też sieweczki obrożne. Cieszyłam się z obserwacji ale nie wiedziałam, że najciekawsze ma dopiero nadejść (a raczej nadlecieć). Przyklejona do lunety, lustrowałam morze gdy z wielkiego skupienia wyrwał mnie okrzyk "Kaśka!". Szybko oderwałam się od lunety i skierowałam wzrok we wskazanym kierunku. Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się że nad naszymi głowami przelatuje właśnie nur rdzawoszyi. Zrobił dwa kółka nad nami i odleciał w morze. Obserwacja ta jest ciekawa z tego względu że zwykle te ptaki widzi się z daleka nad morzem. Nie był to koniec sensacji bo w stadzie czeczotek udało się wypatrzeć rzadkiego krewniaka - czeczotkę tundrową. Pierwszy raz w życiu widziałam tego ptaka i bardzo się cieszę, że mogłam się na niego napatrzeć. :)

Nur rdzawoszyi - 1 przelatujący ok 20m nad naszymi głowami!
Ohar - 15
Bielaczek - ok 300, głównie we wschodniej części jeziora
Sieweczka obrożna - 4 ptaki
Czeczotka tundrowa - 1 osobnik w stadzie około 100 czeczotek i czyży na
olszach przy drodze po wschodniej stronie jeziora

http://img7.imageshack.us/img7/9242/ptak2.th.jpg   http://img7.imageshack.us/img7/8471/ptak1.th.jpg

KG i MS

Kamikazi - 2009-03-15 18:22:04

14 marca 09
Ujście Wisły


Prawie cały dzień w terenie zaowocował dwoma ciekawymi obserwacjami. Nie mają może aż tak wielkiej rangi jak czeczotka tundrowa lecz według mnie też zasługują na wzmiankę. Kania ruda, która jest nielicznym lęgowym gatunkiem w Polsce (ok 600-700par, AP 2003) to dość rzadko obserwowany ptak. Teraz trwają przeloty i na wybrzeżu można obserwować całe plejady ptaków. Duże stada czajek, grzywaczy, szpaków, kaczek, wiele myszołowów (szacuję, że w ciągu godziny ok 40 ptaków) i pośród nich właśnie takie rodzynki jak kania ruda czy czapla biała, która jest dość rzadkim gościem na północy kraju.

kania ruda 1, przelot na E
czapla biała 1, przelot na N
http://img6.imageshack.us/img6/2232/img3317.th.jpg   http://img6.imageshack.us/img6/6659/img3212l.th.jpg

KG i MS

Jacek P. - 2009-03-16 00:43:41

Jeszcze trochę "wykopalisk" ornitologicznych.   
24.09.2008 w Żerkowie, pow. jarociński widziałem orzechówkę podgatunku długodziobego. Dzięki uprzejmości Evy i Svetlany tym razem dokładne oznaczenie potwierdzili:  Jirka Šírek z Czech i Dirk De Mesel z Belgi. Jest o tym juz informacja w dziale krukowtych Pytania i odpowiedzi z 04.11.2008: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … id=142&p=1

Druga obserwacja, wcześniejsza miała miejsce 10.05.2008 roku w rezerwacie przyrody Dungeness w Anglii. Droga do rezerwatu przez kilka kilometrów biegnie przez bagna i po obu jej stronach są zasieki z drutów kolczastych z tablicami zakazującymi wstępu (gęsi i inne ptaki nic sobie z tych zakazów nie robią). Na tych bagnach jest składowisko odpadów nuklearnych, a w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu jest elektrownia atomowa. A w samym rezerwacie jest m.in. kolonia lęgowych kormoranów gnieżdżących się na ziemi.
Na zdjęciach: wspomniana orzechówka (fot.1), rezerwat Dungeness (fot. 2, 3) oraz dla porównania na fot. 4, kolonia kormoranów z rezerwatu "Czeszewski Las" w Wielkopolsce (z 29.04.2008).
http://img8.imageshack.us/img8/5442/dsc04494a.th.jpg http://img18.imageshack.us/img18/3435/dungenessreserve.th.jpg http://img18.imageshack.us/img18/9502/dsc03504t.th.jpg http://img10.imageshack.us/img10/117/picture355b.th.jpg

altertomek - 2009-03-19 17:26:57

W tym roku w Kaliszu zimowało na rzekach sporo ciekawych ptaków. Można było z bliska popatrzeć sobie na pięknie ubarwione kaczki i nie tylko. Regularnie spotykałem płaskonosy, świstuny, nurogęsi, gągoły, czernice, kokoszki, perkozki i sporo innych. Było też kilkadziesiąt łabędzi niemych. Mimo, że są to niezbyt szerokie cieki, w poprzednich latach widywałem tu np. nura rdzawoszyjego, perkoza rogatego, berniklę rdzawoszyją i inne ciekawostki. Gdy nie mam wiele czasu na dalszy wypad to wiem, że warto choćby na godzinkę spenetrować najbliższą okolicę. Polecam to każdemu. Od kilku lat spotykam w Kaliszu również pochodzące zapewne z pobliskiej hodowli samice karolinek.
W tym roku przez całą zimę można było popatrzeć na dwa samce karolinki i samicę mandarynki. Skutecznie walczyły z krzyżówkami o lecący z mostów chleb...

Na zdjęciach ciekawe ptaki zaobserwowane w Kaliszu tej zimy: (od lewej) samiec karolinki, samica mandarynki, samiec czernicy z samcem karolinki.
Fot. Tomasz Pietrzak

http://www.pic-upload.de/thumb/19.03.09/2aanv6.jpg   http://www.pic-upload.de/thumb/19.03.09/a8tgmb.jpg   http://www.pic-upload.de/thumb/19.03.09/4vbb2k.jpg

O tych (i innych) obserwacjach można przeczytać również na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP (www.pwg.otop.org.pl):
11 stycznia 2009 o akcji obączkowania łabędzi i obserwacji ptaków w Kaliszu:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=152

18 stycznia o zimowym liczeniu i obserwacji ptaków, obrączkowaniu i odczytach obrączek łabędzi w Kaliszu:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=154

Teksty na stronie PwG OTOP opracowali: Paweł T. Dolata i Tomasz Pietrzak (PwG OTOP)

Zbychur - 2009-03-30 20:54:27

Wczoraj (29.03.09.) na jeziorze Malta w Poznaniu obserwowałem i sfotografowałem taką ciekawostkę - prawdziwą "Kaczkę Dziwaczkę". Była to nietypowo ubarwiona samica krzyżówki, a towarzyszył jej kaczor krzyżówki - widać lubi blondynki ;)

http://images45.fotosik.pl/95/ac6c23c81e0b13cfm.jpg  http://images44.fotosik.pl/95/ac5376255efe0ae9m.jpg

mamajka - 2009-04-13 02:43:04

Krótkie wspomnienie z Dzianisza k/Zakopanego

Wczoraj, tj.12.04.09 w piekny, słoneczny dzień, około południa, mialam okazję obserwować 4 szpaki, które prowadziły intensywne przeszukiwania terenu wśród krokusów. Niestety, ze względu na niski poziom współpracy z ich strony, udało mi się sfotografować tylko dwa.
Anegdotyczne w tej notce nie są, jak w powyższych, ptaki, tylko ja sama, ponieważ wstępnie nie miałam pojęcia kogo fotografuję-identyfikacji dokonałam dopiero przy komputerze. Ale pomalutku rozwijam się :) (dzięki Przygodzicom!).

http://img7.imageshack.us/img7/1033/120409083.th.jpg   http://img7.imageshack.us/img7/6353/120409084.th.jpg

kika48 - 2009-04-17 12:06:25

Środa 15.04.2009, godz. ok. 10:30, Toruń
Tym razem nie będzie to niezwykły i niespotykany ptak. Sytuacja dotyczy zwykłego gołębia, jakich na naszych osiedlach jest mnóstwo. Jednak ...., a zresztą oceńcie sami czy warto go było przedstawić na tak szerokim forum? Opis obserwacji ok. 20 minutowej w skrócie:
Gołąb wydziobuje miąższ z kromki chleba. Zostaje sama skórka. Nic mi to nie mówi, ot zwykły widok dokarmianych ptaków na osiedlach. Spaceruję dalej, w pewnej chwili widzę lecące gołębie a wśród nich jeden z żółtym wianuszkiem na szyi. Stadko zniknęło za wieźowcem ale ja, zaintrygowana tą sytuacją, postanawiam go wyśledzić. Chodzę między budynkami i wypatruję tego "dziwaka". I, jest, zobaczcie sami, jak się pięknie przyozdobił lub odznaczył wieńcem zwycięzcy. Ha. ha.
http://images36.fotosik.pl/101/5198a0a63adf1193m.jpg
Stadko spłoszone, odfruwa. Dobrze, że ta wątpliwa ozdoba nie utrudnia mu latania i mam nadzieję, że w którymś momencie się wyswobodzi.

Paweł T. Dolata - 2009-04-17 13:34:42

Dzięki za wszystkie wpisy powyżej, w tym poprzedni o gołębiu – myślę, że w ten niezwykły sposób wziął sobie chleb „na wynos” czy też raczej „na wylot :-))

W czasie wielkanocnej wycieczki PwG OTOP były boćki w obu kolorach, ale głównie rośliny i „inne ptaki”, więc zapraszam do poczytania jakie, w tym ładne ujęcie blokowej pustułki:
http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=182

Na fotkach m.in. Forumowicze z PwG OTOP: na pierwszej trzecia z prawej Justyna „Justyna” Jendras (z Mamą po lewej), trzeci od lewej Sebastian „seba-archeolog” Przybylski, drugi od lewej niżej podpisany, pierwszy od lewej Wojtek „ornitolog92” Kaźmierczak.
Justyna także pierwsza od lewej na trzeciej fotce, trzeci od lewej Wojtek „ornitolog92” Kaźmierczak, pierwsza od prawej Karolina „luka0208” Zmyślona.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP

altertomek - 2009-04-24 09:47:07

Witam!
Samiec karolinki i samica mandarynki obserwowane zimą w Kaliszu, przebywają tu nadal. Zdecydowanie stworzyły nietypową parę (przynajmniej towarzysko :-)). Spotykam je zwykle na urokliwym stawku w pobliżu Prosny. Jest tu sporo potencjalnych miejsc do gniazdowania - zarośla, trzcinki, wykroty i pokaźne dziuplaste drzewa. Do lęgu mieszanego prawdopodobnie jednak już nie dojdzie. Nie mniej, jest to dość ciekawy element naszej dynamicznie zmieniającej się fauny.
Zdjęcia ptaków nieco wyżej.
Pozdrawiam.,

mamajka - 2009-04-28 19:02:15

28.04.09
Obserwacja smutna. Wczoraj i dzisiaj w nocy wiał w Zakopanem dosc mocny wiatr i niestety, na ziemi pod sosną , znalazlam wczoraj dwa, jeszcze nieopierzone, niezywe pisklaki a dzisiaj rozbite niebieskie jajeczko z nieżywym pisklakiem. Na drzewie zbudował gniazdo kos (to chyba jego ) - a wiatr, który miotał gałęziami drzewa, spowodował takie straty. :(

Kamikazi - 2009-05-03 17:39:56

Witajcie!

Na wybrzeżu trwa przelot ptaków drapieżnych. W tym tygodniu spędziłam 5 dni na Helu patrząc się w niebo i robiąc zdjęcia. Najwięcej leci krogulców. Sporo jest też błotniaków stawowych, łąkowych i zbożowych. Przez dwa pierwsze dni obserwacji (27 i 29 IV 2009) warunki były wyśmienite i sprzyjający przelotom wiatr (SE).
Gwoździem programu były niewątpliwie błotniaki stepowe Circus macrourus ! Są widywane w Polsce podczas przelotów ale bardzo rzadko (ja np. wczesniej widziałam je tylko dwa razy w życiu). A teraz w ciagu dwóch dni aż 9! Prawdopodobnie jakieś anomalia pogodowe zepchnęły je do nas bo ten rok jest wyjątkowy. Z całego kraju zgłaszane są obserwacje tego gatunku co wczesniej miało miejsce naprawdę sporadycznie. Jest też druga hipoteza... może po prostu cześciej patrzymy w niebo? ;)

Oto garść obserwacji z najlepszych dni:

27 kwietnia 09
Kuźnica na Helu. Od 10 do 18 z półgodzinna przerwą koło 13.
- rybołów - 1
- bielik - 1 imm
- myszołów - 4
- sokół wędrowny - 4 ad 1 imm
- kobuz - 9
- pustułka - 32
- kobczyk - 2 samce ad
- drzemlik - 11
- błotniak stawowy - 2 samce ad 24 samice
- bł. zbożowy - 5 samce 32 samice/imm
- bł. łąkowy -11 samców 2 samice
- bł. stepowy - 3 imm
- krogulec - około 300

Zdjęcia: http://s28.photobucket.com/albums/c207/ … 009%20Hel/

29 kwietnia 09
W sumie od około 6:30 do 14:30 widzieliśmy z ciekawszych:
- rybołów - 1
- kobuz - 1
- pustułka - 30
- krogulec - 222
- myszołów - 9
- myszołów włochaty - 2
- bł. stepowy - 1 samica i 5 imm
- bł. stawowy - 13 samic i 1 samiec
- bł.zbożowy - 7 samic/imm
- bł.łąkowy - 2 samice 2 samce
- kania ruda - 1

Zdjęcia: http://s28.photobucket.com/albums/c207/ … 20Kuznica/

Na fot. Błotniak stepowy
http://img4.imageshack.us/img4/4103/20090429kuznicahelski32.th.jpg

Pozdrawiam,
Kasia

mamajka - 2009-05-04 01:30:34

4.05.09 - Obserwacja z 3.05.09 - Zakopane
Na spacerze spotkałam kwiczoła, usiłującego uporać się z solidną porcją świeżutkiej dżdżownicy (zdj.1,2)
http://img206.imageshack.us/img206/9666/130509066a.th.jpg  http://img206.imageshack.us/img206/9449/130509067a.th.jpg

Zbychur - 2009-05-04 14:39:13

02.05.09. spacerowaliśmy z żoną po lesie w okolicach Sławy Wlkp. (pow. Wągrowiec, Wielkopolska). W pewnym momencie usłyszeliśmy charakterystyczne kwilenie, właściwie krzyk. Tak odzywa się bielik! Trudno było uwierzyć. Ale rzeczywiście, po chwili wśród koron drzew można było zobaczyć krążące majestatycznie na tle nieba dwa dorosłe bieliki. Krążyły, co pewien czas zbliżając się do siebie, chwytając szponami i wykonując różne "piruety". Tak zachowują się podczas godów, ale o tej porze roku dawno jest już po  godach a w gniazdach powinny już być młode. Obserwacja, jak zwykle w przypadku bielików, niezwykle ciekawa i emocjonująca. Wspaniałe przeżycie. Mimo, że były trochę za wysoko udało mi się zrobić kilka zdjęć, które załączam.
Dodatkową atrakcją był początkowo kruk, który zawzięcie napastował bieliki, choć wyglądał przy nich jak Dawid przy Goliatach. Po chwili dał sobie jednak spokój i zniknął gdzies w lesie. Kruki często atakują, czy lepiej powiedzieć napastują, bieliki. Oczywiście nie po to by je pokonać, ale raczej by odpędzić, a czasem wygląda to raczej na rodzaj "sportu" czy zabawy.

http://images47.fotosik.pl/117/89dbb7cecbe14920m.jpg   http://images45.fotosik.pl/117/44994549d88f9bbdm.jpg   http://images43.fotosik.pl/117/821dab30f8aa6bd9m.jpg   http://images40.fotosik.pl/113/9726cb2320aa5452m.jpg

Zbychur - 2009-05-14 13:56:21

Obserwacja wprawdzie nie moja, ale postanowiłem podzielić się nią bo jest bardzo ciekawa.
Kilka dni temu mój kolega usłyszał dziwne stuknięcie w okno swego pokoju. Zaciekawiony wyszedł zobaczyć co było przyczyną i ze zdumieniem trafił na taką scenę. Na parapecie siedziały dwa koty a między nimi... dzięcioł. Koty choć ich zamiary były zdecydowanie jednoznaczne robiły wrażenie zaintrygowanych i jakby wygłupionych. Wpatrywały się w dzięcioła z wyraźnym zakłopotaniem, to z jednej to z drugiej strony, zaś biedny dzięcioł, osaczony, postanowił udawać, że go nie ma. Siedział sztywno, jak skamieniały, choć kocie pyski były dosłownie centymetry od niego. Koty nie wiedziały zupełnie jak się zachować. W pewnym momencie jeden z nich ostrożnie wyciągnął łapę i dosłownie pacnął dzięcioła w głowę. A dzięcioł nic. Tu już kolega nie czekał na dalszy rozwój wypadków. Wziął dzięcioła do ręki i odniósł go w bezpieczne miejsce. Posadzony na murku dzięcioł jeszcze dłuższą chwilę pozostawał sztywny i nieruchomy, konsekwentnie udając, że to nie on, aż w pewnym momencie rozłożył skrzydła i szczęśliwie odleciał do pobliskiego lasu.
Takie nieruchomienie (akinezja) w obliczu zagrożenia np. ataku drapieżnika  często występuje u zwierząt jako forma obrony biernej. Nie spotkałem się jednak aby występowała również u dzięciołów.

alobaleksandra - 2009-05-17 15:42:28

Witajcie P.T.Miłośnicy wszelkich ptaków ..  Na moim balkonie 15 gatunków ptaków ..to zima .. zrobiłam filmik jest na   http://www.youtube.com/alobka   
Aktualnie w budce na moim  balkonie IIIp/X w blokowisku w Gdyni-Cisowej  już czwarty , /pozostałe trzy udane na 100%/ sezon sikorek modrych .. nie umiem znależć opcji wklejania zdjęć na to forum ..chciałam pokazać ,że balkon na IIIp/X w blokowisku może być cudownym miejscem dla ptaków, pod warunkiem, że się je kocha ..zdjęcia  z akcji okołobudkowej na   http://picasaweb.google.pl/galeria.alob    tam tez filmik" Poranny śpiew sikorki"
Jestem dumna z moich sikorek i chciałam się tą radością z Wami podzielić .. 
Pozdrawiam Aleksandra z Gdyni

Zbychur - 2009-05-20 11:43:52

Dzisiaj  20.05.09. w poznańskim Teleskopie będzie reportaż z wczorajszej akcji obrączkowania bielików w okolicach Poznania. Wszystkich, którzy mają dostęp zapraszam. Mam nadzieję, że uda się jakoś ściągnąć ten materiał i udostępnić go wszystkim zainteresowanym, nie tylko mieszkańcom Wielkopolski.
Zdjęcia z akcji wkrótce :)
Pozdrawiam
Zbychur

Zbychur - 2009-05-21 16:52:46

Zbychur napisał:

Dzisiaj  20.05.09. w poznańskim Teleskopie będzie reportaż z wczorajszej akcji obrączkowania bielików

Niestety, reportażu nie było. Przykro mi, ale tak niestety bywa z TVP :( Mam nadzieję, że jednak uda się go obejrzeć w niedalekiej przyszłości.

Z dużą radościa i satysfakcją mogę natomiast powiedzieć, że miałem możliwość uczestniczenia w tym niezwykłym wydarzeniu. Akcja została zorganizowana przez dra Tadeusza Mizerę z Komitetu Ochrony Orłów, który od lat prowadzi badania nad bielikami. Wraz z jego ekipą skontrolowaliśmy w okolicach Poznania (ze zrozumiałych względów nie podaję dokładniejszej lokalizacji) dwa gniazda bielików. W jednym z nich znajdowało się jedno dobrze już wyrośnięte pisklę. Zostało ono pomierzone i zaobrączkowane.  Warto zaznaczyć, że gniazdo znajdowało się na wysokości 30 m nad ziemią i dotarcie do niego wymagało użycia specjalistycznego sprzętu alpinistycznego przez doświadczonego alpinistę. Chociaż do gniazda nie musiałem się wspinać to i tak przeżycie było niezwykłe i wrażenia z akcji i spotkania z bielikiem niezapomniane.

mamajka - 2009-06-05 00:24:11

Orlik krzykliwy Aquila pomarina

W dniu 1.06.09, w ramach nieco spóźnionego Dnia Bociana Białego,  pojechałam odwiedzić znane mi bocianie gniazda, ewentualnie poszukać nowych.
Około godziny 13.20 – 13.30  (gdybym wiedziała, KOGO zobaczę, to na pewno zanotowałabym nawet i setne sekundy), znalazłam się na szosie nad Zalewem Czorsztyńskim, na poziomie Snoski (między Krościenkiem a Nowym Targiem, Małopolska).  I nagle zobaczyłam w oddali ptaka, siedzącego prawie nieruchomo na  (jak przypuszczałam ) gałęzi, na szczycie gęstych krzewów. Dzieliło nas około 200- 250 metrów i raczej nie było możliwości podejścia bliżej. Jedyne co mogłam – to zrobić zdjęcia z poziomu szosy, przy  akompaniamencie trąbiących za moimi plecami kierowców,  którzy najwyraźniej nie rozumieli mojej misji (a przecież „wklejałam” się w bandę jak tylko mogłam).
Tak naprawdę to nie miałam pojęcia, jakiego ptaka fotografuję. Ale na pewno wcześniej takiego nie widziałam, sądząc po sylwetce i ogólnym wyrazie.
Po powrocie do domu „wrzuciłam ” zdjęcia na komputer – no i cóż, trochę  byłam nimi rozczarowana, bo z powodu odległości i cyfrowego zoomu zdjęcia wyszły nieostre.
Usiłowałam, za pomocą książki „Ptaki Europy”, zidentyfikować obiekt moich fotograficznych namiętności, ale tyle ptaków wydawało mi się podobnych, że w końcu sięgnęłam wyżej, czyli posłałam zdjęcia Evie, prosząc o pomoc.
Nota bene wysłane zdjęcia były w formie, która mnie się wydawała nad wyraz stosowna (amator to amator), a która okazała się dla identyfikacji mało czytelna. Do powstającego, dzięki Evie, łańcucha osób dobrej woli dołączyła Damka_Pik, która nadała zdjęciom możliwie przydatną formę. (A już kiedyś Eva mi mówiła, żebym nie wyrzucała od razu oryginałów!).
Dziś dostałam od Evy pierwszą informację:  łacińską nazwę „Aquila pomarina”. Rzuciłam się do „Ptaków...” i czytam „orlik krzykliwy”!!!.
Eva wprawdzie od razu zaznaczyła, że czeka na potwierdzenie – ale ja już puchłam z dumy!.
No i naprawdę!
Okazało się, że Eva pokazała to zdjęcie Autorytetom : obejrzeli  je dr Tadeusz Mizera, Michalis Moschovis z Greckiego Towarzystwa Ornitologicznego i Janusz Sielicki ze Stowarzyszenia Sokół.
I wszyscy potwierdzili ORLIKA KRZYKLIWEGO.

Wprost trudno znaleźć słowa podziękowania, które by oddały moją  radość. I wyraziły, jakie to ma znaczenie i jak mnie motywuje. Bardzo, bardzo dziękuję!

Kiedyś napisałam, że dzięki Przygodzicom przestałam chodzić ze wzrokiem wbitym w ziemię a zaczęłam patrzeć w niebo. I tak jest naprawdę.

http://img192.imageshack.us/img192/6325/vlcsnap134239.th.jpg  http://img192.imageshack.us/img192/3452/vlcsnap134446c.th.jpg  http://img192.imageshack.us/img192/2048/vlcsnap134772.th.jpg

mimi - 2009-06-06 14:15:21

U mnie na osiedlu w Gdyni Witominie jest niewielki stawek po którym pływają kaczki, czasem mewy i zbieraja sie na jedzeniu rozne ptaki np. gołębie, sikorki, wróble.

na zdjeciu gołębie i kaczki wspólnie zajadają chleb

http://img512.imageshack.us/img512/6833/kaczki.th.jpg

mamajka - 2009-06-08 00:19:14

Kwiczoł   Turdus pilaris

Wczoraj (6.06.2009 w godzinach 10.30- 12.30 ) oraz dzisiaj (7.06.2009 w godz.11.45- 13.30) obserwowałam gniazdo kwiczoła oraz wyprowadzanie młodych ptaków z gniazda. Gniazdo usytuowane jest na srebrnym świerku, na jednym z osiedli w centrum Zakopanego, pomiędzy blokami. Zdjęcia robiłam z balkonu, siedząc na jego podłodze, schowana za deskami drewnianej barierki i wystawiajac jedynie obiektyw aparatu, tak, by nie płoszyć ptaków. (o ile w ogóle zarejestrowałyby moją obecność w ogólnym ruchu, który wokól panował - jak to zwykle na osiedlach).

Foto: jeszcze wczoraj w gnieździe przebywały wszystkie pisklaki, choć ciasno było już bardzo:
ujęcie zbiorowe  (zdj.1, 2 );  prezentacja skrzydełek (zdj.3); było karmienie (zdj.4);

http://img44.imageshack.us/img44/4272/img1470a.th.jpg   http://img44.imageshack.us/img44/3990/img1398a.th.jpg   http://img44.imageshack.us/img44/3555/img1449a.th.jpg   http://img155.imageshack.us/img155/6002/img1584w.th.jpg

Dzisiaj  (7.06.09), od przedpołudnia, pisklaki startowały w samodzielne życie.

Kiedy zaczęłam obserwację, jeden z pisklaków stał na wysuniętej gałęzi, "przymierzając się" do podjęcia, bądź co bądź, jednej z najważniejszych życiowych decyzji. Co jakiś czas podlatywał do niego jeden z rodziców, usiłując zachęcić go do lotu. Rodzic podlatywał i odlatywał, a dwa razy przyleciał trzymając w dziobie apetyczną, tłusciutka dżdżownicę - przy czym wcale nie dał jej pisklakowi, tylko z nią odlatywał. Przekaz wydawał się czytelny: "chcesz jeść, lataj!" Pisklak wydzierał się niemożebnie, ale rodzic był twardy i nieustępliwy. W efekcie młody podejmował coraz częstsze i coraz sprawniejsze próby poderwania się do lotu - aż udało się!

W tym samym czasie, dwie gałęzie niżej, przygotowywał się do skoku w samodzielność drugi pisklak. Stał prawie nieruchomo (nie było też widać, by rodzic zwracał na niego uwagę), a gdy tylko zwolnił się "pas  startowy" - podfrunął na tę samą gałązke, wypróbował skrzydełka - i szybko wystartował.
Zauważyłam różnice między nimi: pierwszy pisklak próbował wielokrotnie poderwać się do lotu; drugi stał przez ten cały czas prawie bez ruchu na gałęzi niżej, natomiast wystartował bardzo szybko, właściwie po dwóch próbach rozłożenia skrzydeł.
Rodzeństwo w gnieździe było jeszcze karmione przez rodzica, ale już następny pisklak wdrapywał się na brzeg gniazda, a wszystkie co chwilę rozkładały skrzydełka.
Sformułowania "lot" nie należy traktować dosłownie. Pisklaki opuszczaja gniazdo, ale jeszcze nie latają. Są karmione przez rodziców na ziemi, i stamtąd dopiero będą, w miarę zdobywania sprawności, startować do prawdziwego latania  (dziękuję Evie ,Damce Pik i Zbychurowi za poszerzenie mojej wiedzy).

Foto: pisklak i rodzic z pokarmem - tym razem szybkie nakarmienie  (godz.11.32,  zdj.1); fachowa demonstracja ze strony rodzica (godz.11.32,  zdj.2); próba poderwania się do lotu ( godz.11.57,  zdj.3);  start ! (godz.12.14, zdj.4)

http://img44.imageshack.us/img44/2721/img1713a.th.jpg   http://img188.imageshack.us/img188/7683/img1714a.th.jpg   http://img188.imageshack.us/img188/2565/img1798a.th.jpg   http://img155.imageshack.us/img155/6563/img1850ah.th.jpg

pocahonta123 - 2009-06-10 17:55:54

Od tygodnia na moim balkonie mam 4 małe pustułki, codziennie robię fotki maluchom od wyklucia aż do dnia dzisiejszego, maluszki są cudne :), udało mi się też zrobić kilkanaście fotek samczykowi, jest naprawdę imponujący, samiczka niestety jest strasznie płochliwa i chyba nie lubi pozować do zdjęć :), Poniżej kilka fotek :)

http://img196.imageshack.us/img196/9608/857089.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/2717/23258718.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/9296/104269.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/2382/13627325.th.jpg   http://img8.imageshack.us/img8/6608/13648096.th.jpg

pocahonta123 - 2009-06-11 10:16:27

Jeszcze jedna fotka Kubusia ( tak nazwałam Pana pustułkę :D ) ze świeżym śniadankiem i dzisiejsze (11 VI 2009) zdjęcia maluszków, które już w niczym nie przypominają tych słodkich puszystych kulek sprzed tygodnia :)

http://img8.imageshack.us/img8/9112/11368951.th.jpg   http://img8.imageshack.us/img8/2356/pustulki11vi.th.jpg   http://img8.imageshack.us/img8/7544/pustulki11vi1.th.jpg

alobaleksandra - 2009-07-02 18:22:12

pocahonta123 napisał:

Od tygodnia na moim balkonie mam 4 małe pustułki, codziennie robię fotki maluchom od wyklucia aż do dnia dzisiejszego, maluszki są cudne :), udało mi się też zrobić kilkanaście fotek samczykowi, jest naprawdę imponujący, samiczka niestety jest strasznie płochliwa i chyba nie lubi pozować do zdjęć :), Poniżej kilka fotek :)

http://img196.imageshack.us/img196/9608/857089.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/2717/23258718.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/9296/104269.th.jpg   http://img196.imageshack.us/img196/2382/13627325.th.jpg   http://img8.imageshack.us/img8/6608/13648096.th.jpg

Jestem gościem na stronie Przygodzic.. miło  być u  Was chociaż na sekundę .. .. A to coś cudnego i rewelacyjnego .. pustułki na balkonie!! .. sikorki modre to i owszem , ale te pchłochliwe ptaki? Czują się bezpiecznie i to ogromna zasługa Właścicieli balkonu. Super zdjęcia .. Pozdrawiam Aleksandra z Gdyni

Jacek P. - 2009-08-02 21:02:08

1. Dnia 25 lipca 2009 roku na zalewie „Roszków” widziałem jasno ubarwioną krzyżowkę (byc może osobnik leucystyczny, a być może mieszaniec z kaczką domową). Jasno ubarwione samice krzyżówki spotykałem już wcześniej na Ziemi Jarocińskiej, samca po raz pierwszy teraz  (fot. nr 1).
Tego samego dnia, również na zalewie „Roszków”, widziałem bączka. Przeleciał nisko nad wodą całą szerokość zbiornika. Również jest to pierwsze stwierdzenie tego gatunku dla Ziemi Jarocińskiej.

2. Dnia 27 lipca 2009 roku na stawach rybnych w Białym Piątkowie pod Miłosławiem (pow. wrzesiński w Żerkowsko- Czeszewskim Parku Krajobrazowym) widziałem nielęgowe stado 81 łabędzi niemych (oprócz tego pływała z nimi para z młodymi).  Co roku, najczęściej w Białym Piątkowie, rzadziej w Miłosławiu, można spotkać stado ok. 50 nielęgowych łabędzi. Łącznie z 24 łabędziami na innym stawie w Miłosławiu było ich w tym roku wyjątkowo dużo- ponad 100 (fot. nr 2). Niektóre łabędzie wychodziły na brzeg stawu tuż przy drodze do Winnej Góry i czyściły sobie pióra (aż „grubo” było od piór w tym miejscu). Jeden z nich musiał w przeszłości mieć jakiś wypadek, bo fragment szyi miał goły, nie porośnięty piórami (fot. nr 4). Na sąsiednim stawie była natomiast rodzinka z dwoma młodymi (fot. nr 3). Oba młode były odmiany polskiej (fot. nr 5 i 6).

http://img338.imageshack.us/img338/7674/soltyska1resize.th.jpg   http://img442.imageshack.us/img442/5265/bialepiatkoworesize.th.jpg   http://img41.imageshack.us/img41/9422/rodzinkaresize.th.jpg

http://img5.imageshack.us/img5/6687/fot4d.th.jpg   http://img5.imageshack.us/img5/6057/fot5z.th.jpg   http://img12.imageshack.us/img12/1299/fot6y.th.jpg

Jacek P. - 2009-08-05 11:25:55

Lasy Czeszewskie nazywane są „Wielkopolską Białowieżą”. Ich najcenniejszy fragment leży w widłach Warty i Lutyni. Przed wojną istniały plany obwałowania Warty, które odcięłyby lasy od życiodajnych wylewów rzeki. Dzięki zabiegom m.in. profesorów Adama Wodziczki i Jana Sokołowskiego wały w większej części przebiegają na granicy pól i lasu przez co woda nadal co kilka lat je nzalewa. Tutaj też, w 1907 roku, powstał pierwszy w Wielkopolsce rezerwat przyrody (wycięty w niepodległej już Polsce). Kolejnym zagrożeniem dla lasów była budowa zbiornika Jeziorsko, który zmniejszał wahania poziomu wód na Warcie co było przyczyną procesu „grądowienia” lasów łęgowych. Aby powstrzymać ten proces wybudowano szereg zastawek zatrzymujących wody powodziowe, wybudowano próg na Lutyni piętrzący wodę, która może się wlewać do sieci połączonych ze sobą i z rzekami starorzeczy. Na taką skale było to nowatorskie przedsięwzięcie w skali kraju.
Jedną z ciekawostek ornitologicznych tego terenu jest czapliniec. Wg Jana Sokołowskiego pierwsze czaple pojawiły się w Czeszewie w 1934 roku w liczbie 6 par. W latach 80. ubiegłego wieku do czapli dołączyły kormorany. Już kilka lat temu, nieżyjący już leśniczy leśnictwa Warta Michał Hałas, opowiadał o wypieraniu czapli z rezerwatu przez kormorany. Dwa lata temu po raz pierwszy dowiedziałem się, że część czapli opuściła rezerwat i przeniosła się na północną stronę Warty do sosnowego lasku, gdzie są płoszone przez ludzi. W zeszłym roku przeniosły się do samego...Czeszewa. Tam również właściciel lasku próbował je przepłoszyć i nawet ściął kilka drzew. Zaprzestał tych działań, gdy stwierdził, że liczba gniazd zaczyna wyraźnie...wzrastać.
Kolonia znajduje się w niewielkim lasku sosnowym o pow. ok. 1 ha. Najmniejsza odległość pomiędzy gniazdem czapli, a zabudowaniami to ok. 30 m, a cała kolonia znajduje się nie dalej niż 50- 60 m od zabudowań. Hałas, który powodują czaple w okresie lęgowym sprawia, że są niemile widzianymi gośćmi we wsi. Jedyną szansą dla przetrwania kolonii jest jej akceptacja przez mieszkańców. Może temu służyć reklama Czeszewa, której atutem może właśnie być tak niezwykłe usytuowanie kolonii. Zamiast do rezerwatu można wycieczki czy turystów z gospodarstw agroturystycznych, Ośrodka Edukacji Leśnej w Czeszewie czy uczniów czeszewskiej szkoły (której jako jedynej w kraju patronem jest Jan Sokołowski) prowadzić do wsi i niemal z drogi asfaltowej podglądać czaple. Jeśli natomiast sprzeciw mieszkańców do obecności w ich wsi kolonii będzie stanowczy kolonia powinna zostać w sposób humanitarny usunięta (przed sezonem lęgowym). Nie ma nic gorszego niż lekceważenie ludzi i ich problemów w imię przestrzegania prawa, ochrony przyrody itp. itd. Tak było w pobliskim Żerkowie, gdzie mieszkańcy nie mogli doprosić się uzyskania ograniczenia liczebności gniazdujących gawronów. Skutek był taki, że jedna kolonia zniknęła całkowicie, druga zmniejszyła swą liczebność o 90%. Nikt nic nie wie, nikt oficjalnie żadnej akcji przeciw gawronom nie podjął, prawo co do przecinka przez wszystkie instytucje było przestrzegane, a ptaki zniknęły. Oby podobny los nie spotkał czeszewskich czapli.

1, 2. Czaple i kormoran na gniazdach w „starym” czaplińcu w rezerwacie „Czeszewski Las” wiosną 2008 roku.
3, 4. Lasek przy drodze z kolonią czapli w Czeszewie.
5. Gniazda czapli.
6, 7, 8. W lasku można znaleźć zrzucone przez wiatr gniazda, skorupki czaplich jaj i martwe młode czaple.

http://img40.imageshack.us/img40/9628/90762784.th.jpg  http://img40.imageshack.us/img40/7707/93041472.th.jpg  http://img9.imageshack.us/img9/4537/60529589.th.jpg  http://img14.imageshack.us/img14/5496/94740605.th.jpg

http://img13.imageshack.us/img13/2846/60237664.th.jpg  http://img9.imageshack.us/img9/8117/46962469.th.jpg  http://img8.imageshack.us/img8/914/65765095.th.jpg  http://img9.imageshack.us/img9/9325/59302308.th.jpg

Eva Stets - 2009-08-13 13:37:33

Inaczej ubarwiona krzyżówka w Ostrowie Wielkopolskim

W dniu 4 VIII 2009 koło południa spacerowałam po Parku Miejskim w Ostrowie Wlkp a najwięcej czasu poświęciłam na obserwacje kaczek krzyżówek (było ich tego dnia na stawie w parku ok. 80, plus 3 łyski).
Wśród krzyżówek udało mi się zauważyć jedną o innym (jaśniejszym) ubarwieniu (foto niżej) a z tego, co wiem, nie jest tam ona  "od wczoraj". Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje (z przeszłości i przyszłości) na temat tego ptaka, za co z góry dziękuję.

Copyright: Eva Stets

http://img43.imageshack.us/img43/497/kaczkaostrowwlkp4viii20.th.jpg   http://img29.imageshack.us/img29/497/kaczkaostrowwlkp4viii20.th.jpg   http://img16.imageshack.us/img16/497/kaczkaostrowwlkp4viii20.th.jpg   http://img29.imageshack.us/img29/6973/kaczkaostrowwlkp4viii20d.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets

Wojtek Szukalski - 2009-08-13 17:17:15

O, Czekoladka :) Tak ją nazywam. To jest znana mi kaczka :) Już od dawna ją tam widuję. Z tego co obserwuję, to nie miała jeszcze młodych. Postaram się wygrzebać jakieś jej starsze zdjęcia :)

Znalazłem zdjęcie Czekoladki z 6 czerwca 2008, ale pamiętam, że była tam też w 2007 roku.

http://img30.imageshack.us/img30/9804/czekoladka.th.jpg

Sve - 2009-08-13 23:14:04

Witam.
Nietypowo ubarbwionymi kaczkami w Polsce się zajmuje Włodzimierz Meissner i na stronce http://www.kuling.org.pl/malardy2/index.html możecie znaleźć całą obfitą galerię takich ptaków (trzeba klinąć na nadpis Sołtys roku 2007 przy prawej nodze kaczki).
Podobną galerię (chociaż na razie mniejszą) mamy na stronce Wschodnoczeskiej Grupy Ornitologicznej www.vcpcso.cz (konkretnie tutaj http://www.vcpcso.cz/index.php?option=c … y&catid=24).

Jeśli ktoś z Was zaobserwuje podobną kaczkę, bardzo proszę o wysłanie zdjęcia i opisu "kiedy, gdzie, co, kto, jak..." do prof. Meissnera na adres anapla@tlen.pl i też do mnie na adres sve.crow.crow@volny.cz.
Z góry dziękuję.
Svě

seba_archeolog - 2009-08-23 21:49:07

Witam!

Dzisiaj to jest 23 sierpnia 2009 r. wieczorem razem z Panem Pawłem T. Dolatą obserwowaliśmy 7 sokołów pustułek koło kościoła pod wezwaniem Św. Stanisława Biskupa w Ostrowie Wielkopolskim. Jeden z ptaków miał obrączkę, prawdopodobnie, jest to jeden z sokołów zaobrączkowanych w poprzednich latach przez Pana Pawła. Między innymi w oparciu o moje dane Pan Paweł opracował artykuł o pustułkach w Ostrowie Wielkopolskim, który ukazał się w 2 numerze Przyrody Południowej Wielkopolski. Ta obserwacja co do ilości widzianych jednocześnie w tym miejscu sokołów wyrównuje ostrowski rekord dla tego gatunku z 8 września 2003 r.

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

kika48 - 2009-08-30 17:47:15

Witam.

Toruń, środek osiedla "Na Skarpie", piątek 28.08.2009 r., ok. godz. 18:30.
Ok. 8-10m od (bardzo uczęszczanego) chodnika, na trawniku, zastałam taką sytuację jak na poniższych zdjęciach. Zdjęcia nie najlepszej jakości ale zaskoczenie i pośpiech zrobiły swoje.
Jastrząb posilający się upolowanym gołębiem:

http://images41.fotosik.pl/186/1cdd6f362b3f0eddm.jpg  http://images37.fotosik.pl/185/773333f54c08d2fem.jpg

seba_archeolog - 2009-09-06 00:42:08

Witam!

Dzisiaj to jest 5 września razem z panem Pawłem T. Dolatą o 22:45  na kościele farnym pw. Św. Stanisława Biskupa w Ostrowie Wielkopolskim zaobserwowaliśmy 8 sokołów pustułek. Nasza dzisiejsza obserwacja pobiła rekord z 23 sierpnia gdy jednocześnie widzieliśmy 7 sokołów w tym miejscu (wcześniejszy mój post w tym dziale z dnia 23 sierpnia 2009 r.).

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

Zbychur - 2009-09-08 22:40:36

kika48 napisał:

Jastrząb posilający się upolowanym gołębiem:

Czy to aby nie krogulec?

kawia - 2009-09-15 20:06:50

Wspomnienie z wakacji - sierpień na Podhalu. Ptactwa wszelakiego tłumy: sikory, zięby, wróble, skowronki, jastrzebie (myszołowy?) kołujące w tym samym miejscu od dwudziestu lat  i masa innych - których JESZCZE nie znam. Czatowałam z aparatem, ale to trudniejsze, niz robienie fotek z kamery w Przygodzicach:) Wybrałam dwa.
Młoda zięba - tak sobie chodziła na wycieczki piesze, mam nadzieję, że nie skorzystał z tego żaden kot...(fot.1)
A toto chyba dopiero sie pierzy - pojęcia nie mam, co się wypierzy... :) Też zięba? Może po prostu wróbel? Latało za mamusią i tatusiem (fot.2)

http://images45.fotosik.pl/214/e3af60493b6d1a07m.jpg   http://images45.fotosik.pl/214/7aa4a7285a32e06fm.jpg

Sikory nie dały sie sfotografowac. ;(

Sve - 2009-09-16 18:21:27

kawia napisał:

Młoda zięba - tak sobie chodziła na wycieczki piesze, mam nadzieję, że nie skorzystał z tego żaden kot...(fot.1)
A toto chyba dopiero sie pierzy - pojęcia nie mam, co się wypierzy... :) Też zięba? Może po prostu wróbel? Latało za mamusią i tatusiem (fot.2)
Sikory nie dały sie sfotografowac. ;(

Ta "młoda zięba", to piękny dorosły samiec :-)
I "to drugie", to kopciuczek.
Svě

Sve - 2009-10-06 13:45:22

Wczoraj (5.10.) obserwowałam w Kaliszu 4 oknówki. I na rzeczce całkiem czarną krzyżówkę.
Svě

Jacek P. - 2009-10-14 11:36:53

Dnia 06 października 2009 na stawie w Białym Piątkowie, koło Miłosławia, w pow. wrzesińskim na terenie Żerkowsko-Czeszewskiego PK obserwowałem stado 31 nielęgowych łabędzi. O stadzie tym pisałem już tutaj 2 sierpnia 2009 roku. Liczyło wówczas 81 osobników (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 058#p19058).
Łabędzie przebywają na stawie pomimo bardzo niskiego poziomu wody, która na zimę jest spuszczana. Oprócz łabędzi nielęgowych były jeszcze dwie rodzinki łabędzi z młodymi. Łabędziom towarzyszyło również 11 czapli białych.

ornitolog92 - 2009-10-17 22:15:20

Dopowiem tylko, że pierzenie nie zawsze przebiega tak szybko jak u wróblowych, ale całkowita wymiana piór może potrwać nawet 3 lata jak u sępów i albatrosów. Jest to bardzo duży wydatek energetyczny, a ptaki muszą najczęściej zachować zdolność lotu, aby mogły zdobywać pożywienie i uciekać przed drapieżnikami (z wyjątkiem kaczkowatych gdzie ptaki zbierają się na zbiornikach wodnych, na pierzowiskach i jednocześnie zrzucają lotki i sterówki tracąc zdolność lotu). Więcej na temat samych piór można poczytać w moim artykule http://www.pwg.otop.org.pl/edu12.php

pozdrawiam
Wojciech Kaźmierczak
PwG OTOP

Eva Stets napisał:

Trochę o obserwacji piór i pierzeniu ptaków

Obserwacje wyglądu, koloru i stanu upierzenia ptaków pomagają nieraz np określić ich płeć i wiek (nie pierzą się ptaki tegoroczne). Pierzenie całkowite, czyli zmiana starych piór na nowe odbywa się jesienią i u niektórych ptaków wróblowych może trwać od 4 do 8 tygodni.
Odbiegając od ptaków dzikich podam przykład zwykłego domowego kanarka, u którego liczba piór w zimie waha się od 3546 do 3616, a latem od 3138 do 3197 (wg Otto von Frish).
Z racji, że kanarek wielkością odpowiada wróblowi możemy zobaczyć, że u podobnych małych ptaszków tych piór wcale nie jest mało.

Tu przykładowo 3 fotki ptaków w okresie pierzenia (widać to głównie na karku, głowie i skrzydłach):
- fot. 1. dzwoniec (samiec)
- fot. 2. grubodziób (samica)
- fot. 3, 4 zięba (samiec)

Fot. Eva Stets

http://img193.imageshack.us/img193/4349 … iac.th.jpg  http://img28.imageshack.us/img28/5262/z … thr.th.jpg  http://img28.imageshack.us/img28/3444/z … ach.th.jpg  http://img224.imageshack.us/img224/3444 … ach.th.jpg

Takie spostrzeżenia jak wyżej można zobaczyć najczęściej u ptaków osiadłych a zdjęcia udało mi się zrobić podczas akcji obrączkowania ptaków w Delcie Evros (północna Grecja).
Więcej o akcjach obrączkowania w Delcie Evros można przeczytać w greckiej części, na stronie PwG OTOP (http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=112) i na stronie foto-ptaki (http://www.foto-ptaki.pl/index.php?opti … Itemid=223).
Sprawozdania są z ub. roku, jednakże dają obraz jak to tutaj przebiega.

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP, HOS-Hellas

Damka_Pik - 2009-10-21 01:41:10

Przedwczoraj - 19 października, po raz kolejny w ciągu ostatnich trzech tygodni, widziałam duże stado migrujących szpaków (kilkaset osobników), które kołowało przez około pół godziny w mojej okolicy. Chwilami ptaki rozdzielały się na mniejsze grupki, które na krótko przysiadały na pobliskich drzewach i krzewach rozglądając się za czymś do zjedzenia (niestety, resztki owoców winogron i winobluszczu zjadły już poprzednie grupy), po czym błyskawicznie podrywały się do lotu – oddalając się i nawracając, wzbijając się i opadając, by obsiąść inne miejsce. Próbowałam nadążyć za nimi z aparatem, ale efekt był gorzej niż mizerny – ptaki były znacznie szybsze niż ja. ;) Wybrałam zaledwie dwie fotki, które od biedy nadają się może do pokazania: fot. 1 - szpak, który przysiadł na tui pod moim oknem i fot. 2 - kilka osobników odpoczywających chwilkę na słupie linii elektrycznej (jakość marna, bo zoom maksymalny).
Wczoraj także widziałam kilka przelatujących stadek, ale o znacznie mniejszej liczebności (po kilkadziesiąt osobników; bardzo się spieszyły lecąc na południe, z lekkim odchyleniem na zachód. W ogródku sąsiadów natomiast, przyuważyłam trzy szpaki szukające dżdżownic - jeden z nich na fot.3. Mając aparat w rękach uwieczniłam przy okazji sójkę (fot.4), która chwilę przedtem schowała jakiś zapas na gorsze czasy w gęstwinie gałęzi świerka.

http://images35.fotosik.pl/71/4d2e54d45605ea3fm.jpg   http://images39.fotosik.pl/213/932610afa4c82213m.jpg   http://images37.fotosik.pl/212/1530fe589f9992b1m.jpg   http://images47.fotosik.pl/217/5f20150c79be7585m.jpg

Damka_Pik - 2009-10-22 01:17:09

21 października 2009

Mimo deszczowej pogody, dziś wędrowało kolejne stado szpaków. Zrobiły sobie krótki przystanek na wierzchołkach wysokich brzóz.

http://images36.fotosik.pl/104/b39ac425486d9aefm.jpg   http://images45.fotosik.pl/218/5a5b7b04cc8b5274m.jpg   http://images44.fotosik.pl/217/d8f33a10164d6412m.jpg

Zbychur - 2009-10-23 14:06:47

Kilka dni temu udało mi się przez dłuższy czas obserwować pulującą pustułkę (Falco tinunculus). Zarowno na moim osiedlu jak i na sąsiednich pustułki gnieżdżą się od wielu lat. Początkowo zajmowały rozmaite wnęki w budynkach. Obecnie chętnie korzystają ze specjalnych skrzynek lęgowych zawieszanych na wieżowcach w ramach projektu ochrony pustułek w mieście. Często więc można je zobaczyć przelatujące nad osiedlem więc samo zobaczenie pustułki nie jest właściwie niczym nadzwyczajnym. Jednak obserwowanie, i to przez dłuższy czas, polującej pustułki to zupełnie co innego. Sprawność ich lotu, zwłaszcza gdy "zawieszone" w powietrzu, stojąc w miejscu jak helikopter (fot. 3) wypatrują z góry ofiary, budzi podziw. Wielkie wrażenie robi też gdy ze złożonymi skrzydłami pikują w dół by po chwili unieść się w górę z ofiarą, najczęściej jakimś gryzoniem. Niestety, przeważnie dzieje się to zbyt daleko na dobre zdjęcie, zresztą pogoda też nie sprzyjała tym razem. Udało mi się jednak zrobić kilka zdjęć, które zamieszczam.
fot. 1. Pustułki często wykorzystują wyżej położone miejsca (drzewa, słupy) jako punkty obserwacyjne.
fot. 2. Start. Pewnie wypatrzyła zdobycz.
fot. 3. Pustułka w charakterystycznym "zawisie".
http://images36.fotosik.pl/105/f34a4e6a773dd26dm.jpg   http://images43.fotosik.pl/218/46f826b73a94c875m.jpg   http://images40.fotosik.pl/214/464811556257264bm.jpg

Sve - 2009-10-23 20:23:02

Zbychur napisał:

Kilka dni temu udało mi się przez dłuższy czas obserwować pulującą pustułkę (Falco tinunculus).

Ładne fotki, Zbysiu :-) Złapaleś Panią pustułkę.

Zbychur - 2009-10-27 16:08:59

sve napisał:

Zbychur napisał:

Kilka dni temu udało mi się przez dłuższy czas obserwować pulującą pustułkę (Falco tinunculus).

Ładne fotki, Zbysiu :-) Złapaleś Panią pustułkę.

:zadowolony: Dzięki :)

kawia - 2009-10-31 18:46:15

W mojej okolicy, tj. prawie w centrum Warszawy, nad Al. Niepodległości, tez widuję dość często polujace pustułki, czasem siadają na wystających żerdziach od anten (takich zwykłych, nie talerzy) i wypatrują zdobyczy. Za daleko, żebym mogła sprawdzić, czy to jedna, czy dwie, ale widziałam już kilka razy. Ciekawe, skąd przylatują, jak duży jest obszar polowania.

A dzisiaj rano zdarzyło mi się cos zaskakującego - dorodna sikora bogatka wleciała mi do mieszkania przez lufcik!
Mieszkam na dziesiątym piętrze, z głebokim balkonem typu loggia, więc na tyle rzadko do mnie zaglądają, że zrezygnowałam nawet parę lat temu z dokarmiania, ale czasem bywają. Usłyszałam ćwierkanie, a potem cos się pojawiło, trzepocząc, przerażone obleciało ze trzy razy pokój, na szczęście natychmiast po otwarciu okna balkonowego sikora wyfrunęła, zanim zdążyła uderzyć o okno lub ścianę. Poleciała sprawnie.

Kiedyś pewien wróbel-wyga też wlatywał przez lufcik, żeby zbierać okruchy ze stołu,  znał drogę wyjścia i robił to, kiedy nikogo nie było w domu. Gdyby nie kupka na serwecie, nigdy bysmy nie wpadli na to, że mamy takiego gościa. Potem sie zasadziłam i przyuważyłam go, jak wlatuje, zjada co jego i wylatuje.  Ale sikora!? Z ciekawości? Może ją coś przestraszyło?

Eva Stets - 2009-11-01 23:23:13

1 listopada 2009 Bydgoszcz, rzeka Brda. Popołudniowe obserwacje podczas spaceru bulwarem Brdy przyniosły ciekawostkę w postaci samca kaczki-manadrynki (fot.1).
Zapewne uciekinier z hodowli, który wybrał wolność i pływał w towarzystwie łabędzi (fot.2), mew śmieszek (fot.3) i kaczek krzyżówek, z którymi czasem spacerował (fot.4).

Copyright: Eva Stets

http://img231.imageshack.us/img231/1470/1xi2009036.th.jpg   http://img265.imageshack.us/img265/4250/1xi2009068.th.jpg   http://img503.imageshack.us/img503/8339/1xi2009048.th.jpg   http://img265.imageshack.us/img265/9838/1xi2009058.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

Eva Stets - 2009-11-04 02:23:13

3 listopada 2009 Bydgoszcz, rzeka Brda (to samo miejsce obserwacji, co w poście wyżej). Ilość kaczek krzyżówek wg moich codziennych spostrzeżeń wzrasta z dnia na dzień.
Wśród kaczek udało mi się dopatrzeć jedną jaśniej ubarwioną, podobną do "czekoladki" z Parku Miejskiego w Ostrowie Wlkp. (czyt. post z dnia 13 VIII 2009: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 528#p19528 ).
U bydgoskiej, inaczej ubarwionej krzyżówki, oprócz jaśniejszej barwy upierzenia widać wyraźnie białe pióra w ogonie i kilka białych lotek (fot. niżej).

Copyright: Eva Stets

http://img213.imageshack.us/img213/4200/3xi2009028.th.jpg   http://img188.imageshack.us/img188/2662/3xi2009043.th.jpg   http://img81.imageshack.us/img81/123/3xi2009047.th.jpg   

Pozdrawiam
Eva Stets

Eva Stets - 2009-11-05 02:29:58

4 listopada 2009 Bydgoszcz, rzeka Brda (i ponownie - to samo miejsce obserwacji, co w obu postach na str. poprzedniej).
Opisanej 1 XI mandarynki nie widziałam także i dziś (ale widziałam ponownie, opisaną wczoraj jasno ubarwioną krzyżówkę). Zauważyłam też samca krzyżówki, pozornie niewiele różniącego się od innych, ale "innego". Ptak nie miał typowej dla tego gatunku wąskiej, białej obroży, ale wyraźny, dosyć duży biały "śliniak" na szyi (fot. 1-3).
Dla porównania fotka nr 4., gdzie za "innym" kaczorem pływa "normalny" samiec krzyżówki z wąską białą obrożą.
Być może było to przypadkowe (?), jednakże podczas moich obserwacji kaczor wyraźnie odstawał od pozostalych ptaków i tylko na krótko podpływał bliżej do reszty kaczek.

Copyright: Eva Stets

http://img249.imageshack.us/img249/6766/4xi2009086f.th.jpg   http://img441.imageshack.us/img441/206/4xi2009104f.th.jpg   http://img509.imageshack.us/img509/8016/4xi20090832.th.jpg   http://img145.imageshack.us/img145/6744/4xi2009111f.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

Zbychur - 2009-11-06 18:05:26

06.11.2009. Na niewielkim jeziorku koło nowego Campusu UAM w Poznaniu na Umultowie wśród ok. setki krzyżówek, dwóch łabędzi i kilku łysek zaobserwowałem samotną kaczkę świstuna (Anas penelope). To bardzo rzadki gatunek kaczki, gnieżdżący się nielicznie w północnej części Polski. Kaczuszka, choć mniejsza od krzyżówek, doskonale sobie radziła dzielnie "walcząc" z nimi o kawałki chleba rzucane przez spacerowiczów.

http://images42.fotosik.pl/135/1a5103f04373eb25m.jpg   http://images40.fotosik.pl/219/a12e92c4d3ae7b5cm.jpg   http://images45.fotosik.pl/224/e72cdb10fb696687m.jpg   http://images49.fotosik.pl/223/bb4379a41e25d47dm.jpg

Justyna - 2009-11-06 19:12:55

Dnia 3.11.2009 r. w Parku Miejskim w Kaliszu widziałam nietypowo ubarwionego samca krzyżówki.
Początkowo zauważyłam, że kaczor ma białe gardło i jasny bok, później gdy się odwrócił okazało się, że drugi bok ma ciemny, dosłownie kaczor 2 w 1 (fot.1-3)  Kaczor często się odzywał i zaciekle bronił dostępu innym kaczorom do swej partnerki, normalnie ubarwionej samicy krzyżówki.
Tego samego dnia widziałam także samca karolinki, którego widuję w parku od początku tego roku (fot.4). Tym razem był sam, bez "swej partnerki" samicy mandarynki. Nie wiem czy są parą, ale przynajmiej do tej pory trzymali się razem.
Dzisiaj tj. 6.11 również widziałam tego samego nietypowo ubarwionego kaczora.

http://img407.imageshack.us/img407/3590/p1040700e.th.jpg   http://img142.imageshack.us/img142/9167/p1040699g.th.jpg   http://img230.imageshack.us/img230/1362/p1040601s.th.jpg   http://img137.imageshack.us/img137/8323/p1040646.th.jpg

Eva Stets - 2009-11-06 22:42:47

Witam!

Dziękuję (i gratuluję!) Zbyszkowi obserwacji świstuna w Poznaniu i Justynie ciekawie ubarwionego samca krzyżówki w Kaliszu :) (czyt. posty wyżej).

W uzupełnieniu do moich obserwacji odmiennie ubarwionych krzyżówek z Bydgoszczy dodam, że w dniu 5 XI 2009 widziałam oba ptaki ponownie (w tym samym miejscu).
Jak poinformomował mnie dr Piotr Indykiewicz z Katedry Zoologii, Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bygdoszczy, krzyżówki te były obserwowane w Bydgoszczy już od conajmniej trzech sezonów zimowych, a w tym roku nawet miały młode z przejętymi cechami barwnymi rodziców.
Piotr uzupełnił także moje info na temat mandarynki: samiec ten jest obserwowany w Bydgoszczy conajmniej od 3 lat. W ciagu każej kolejnej zimy widywany jest on w trzech miejscach ... koło mostów na ul. Marszałka Focha, na Balatonie (dzielnica Bartodzieje) i w Myślęcinku. Pracownicy Ogrodu Fauny w LPKiW w Myślęcinku twierdzą, że jest on zbiegiem z ich ogrodu.

Jak widać,warto rozejrzeć się po okolicznyc stawach w parkach lub poza miastem, czy też rzekach w naszych rejonie, bo zawsze można tam wypatrzeć coś ciekawego.

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

Justyna - 2009-11-09 16:49:52

9.11.2009 r. w kaliskim parku widziałam kolejną nietypowo ubarwioną kaczkę. Tym razem kaczka miała ciemne ubarwienie, łącznie z dziobem i nogami.
Dzisiaj również widziałam kaczora z różnie ubarwionymi bokami, o którym pisałam w poście wyżej.

http://images48.fotosik.pl/224/bbdb59c603c61386m.jpg http://images36.fotosik.pl/112/74048ff5751337dfm.jpg

Eva Stets - 2009-11-10 02:24:25

Witam!

O łabędziach niemych odmiany polskiej Cygnus olor immutabilis usłyszałam po raz pierwszy od Didiera Vangeluve (biolog z belgiskiego Instytutu, kierujący od wielu lat akcjami badań i obrączkowania ptaków w Delcie Evros w Grecji). Później mialam możliwość przeczytać o nich na stronie PwG OTOP, w tekstach Pawła o obrączkowaniu łabędzi w Czechach Wschodnich. Jednakże nigdy nie udało mi się zaobserwować takiego łabędzia na żywo (zimujące łabędzie nieme na moich terenach w Grecji są nieraz obliczane na ok. 3000, ale widocznie nie patrzyłam wcześniej uważnie na ich płetwy - z tego, co kiedyś się dowiedziałam, wiem, że łabędzie odmiany polskiej mają płetwy o jasnym kolorze).

W Bydgoszczy corocznie zimuje sporo łabędzi, jednakże jak mi przekazał dr Piotr Indykiewicz z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bygdoszczy - łabędzi odmiany polskiej jest tam niewiele (zaledwie kilka). Tym bardziej się ucieszyłam, gdy podczas obserwacji ptaków na Brdzie w Bydgoszczy na 4 zauważone łabędzie nieme - jeden okazał się być odmiany polskiej. Zwróciłam uwagę na jego jaśniejsze płetwy (a nie czarne jak u innych łabędzi niemych). Ponieważ wcześniej nie widziałam na żywo tej odmiany nie byłam pewna, ale moje przypuszczenia potwierdzili Maria Wieloch, Pawel T. Dolata i Piotr Indykiewicz, którym bardzo dziękuję za pomoc.

Ogólnie o łabędziach, w tym także o odmianie polskiej mówiła zimą tego roku dr Maria Wieloch, w programie TVP pt "Dzika Polska", o którym pisałam parę miesięcy temu na naszym forum (http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 334#p12334  i  http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 336#p12336).
Link bezpośredni do audycji: http://www.tvp.pl/wiedza/przyroda/dzika … i-21022009
O odmianie immutabilis można przeczytać także w tekstach Pawła na stronie PwG OTOP (www.pwg.otop.org.pl). A na fotkach - "mój" łabędź w Bydgoszczy w dniu 5 XI 2009.

Copyright: Eva Stets

http://img140.imageshack.us/img140/5984/5xi2009050.th.jpg   http://img509.imageshack.us/img509/1277/5xi2009045.th.jpg   http://img213.imageshack.us/img213/4632/5xi2009056.th.jpg   http://img509.imageshack.us/img509/1705/5xi2009041.th.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

Paweł T. Dolata - 2009-11-10 10:40:12

To najprawdopodobniej melanistyczny osobnik krzyżówki. Ciekawe, nie widziałem takiego nigdy mimo częstego przeglądania zimowych stad kaczek.

Pozdrawiam
Paweł Dolata

Justyna napisał:

9.11.2009 r. w kaliskim parku widziałam kolejną nietypowo ubarwioną kaczkę. Tym razem kaczka miała ciemne ubarwienie, łącznie z dziobem i nogami.
Dzisiaj również widziałam kaczora z różnie ubarwionymi bokami, o którym pisałam w poście wyżej.

Paweł T. Dolata - 2009-11-10 12:30:09

Ładne fotki i ładny ptaszek :) Samieczkę świstuna na tym stawku w Poznaniu widziałam już przez dwie kolejne zimy parę lat temu. W pierwszym sezonie wcześniej siedziała w stadzie krzyżówek parę km dalej, w Parku Sołackim. Z uwagi na dużą rzadkość tego gatunku w miastach, jak i znane przywiążanie blaszkodziobych do tych samych zimowisk, można sądzić, że to nadal ten sam ptak.

Zbychur napisał:

06.11.2009. Na niewielkim jeziorku koło nowego Campusu UAM w Poznaniu na Umultowie wśród ok. setki krzyżówek, dwóch łabędzi i kilku łysek zaobserwowałem samotną kaczkę świstuna (Anas penelope). To bardzo rzadki gatunek kaczki, gnieżdżący się nielicznie w północnej części Polski. Kaczuszka, choć mniejsza od krzyżówek, doskonale sobie radziła dzielnie "walcząc" z nimi o kawałki chleba rzucane przez spacerowiczów.

kamelek - 2009-11-12 22:36:43

Ostatniej zimy na spacerze w Parku Sołackim w Poznaniu, razem z siostrą widziałyśmy samicę i samca świstunów. Zdjęcia wrzucę później.  Było to chyba w lutym. Pozdrawiam ;)

kempos1 - 2009-11-13 17:20:08

11 listopada pięciu członków PWG OTOP brało udział w poszukiwaniu rzadkiego gatunku kaczki Karolinki.

Paweł Dolata, Natalia Kantecka, Dawid Niedbała, Wojtek Kaźmierczak i Mariusz Kępiński wzieli udział w obserwacjach ptaków nad stawami hodowlanymi w miejscowości Janisławice. Informację o tak niezwykłym zjawisku dostarczył nam właściciel tychże stawów pan Karol Girus. Należy wspomnieć, że typowym środowiskiem występowania tejże kaczki to tereny północnej Ameryki. W Europie mozna ją spotkac jedynie w specjalnych hodowlach. Z tego powodu obserwacja ta (poparta zdjęciami zrobionymi przez właściciela stawów) zostanie zgłoszona do Komisji Faunistycznej we Wrocławiu.
Niestety po naszym przyjeżdzie okazało się, że Karolinka gdzieś odleciała (właściciele zapewniali,że jeszcze rano była). Pomimo szczegółowej obserwacji pobliskich stawów nie udało się nam jej wypatrzeć. Jednakże wyprawe należy uznać za udaną. Zaobserwowano:
- wrona siwa ok. 60
- krzyżówka ok. 300
- łabędź niemy 5
- łabędź krzykliwy 6
- łyska 17
- kormoran 38
- bielik 2
- myszołów 1
- zimorodek 1 (głos)
- bogatki, modraszki, gile (głos)
Podczas podróży we wsi Boników na pobliskich łąkach zaobserwowaliśmy także stado ok 35 żurawi (obserwowane również w drodze powrotnej, w ilości 6 os.)
Pozdrawiam
Mariusz Kępiński

Eva Stets - 2009-11-15 15:44:04

Dzięki Mariusz za przekazanie informacji. Odnośnie egzotycznych kaczek, coraz częściej widywanych...na wolności pozwolę sobie na małe uzupełnienie.
Widok kolorowej manadrynki (czyt. moje posty wcześniej - str. poprzednia i wyżej), czy karolinki (czyt. także posty Tomka z marca tego roku, str.1 i post Justyny wyżej) budzi emocje, bo to ptaki ładne i "inne". Jednakże (jak już napisał Mariusz) ptaki te nie należą do polskiej fauny (ani też do fauny europejskiej) i są to najczęściej uciekinierzy z hodowli lub ogrodów zoologicznych. Hodowle egzotyki są w Polsce popularne a te konkretne (manadrynki i karolinki) coraz bardziej, z racji łatwości w ich utrzymaniu i przystępnej ceny (!). Dla przykładu: legalna cena kaczki mandarynki czy karolinki wahać się może w granicach 100-150zł a parę można kupić w cenie ok. 250zł. Tu warto dodać, że np cena papugi aleksandretty jest o wiele wyższa (o kakadu nie wspomnę, bo tam już mówimy o kilku tysiącach złotych !).

Rejon południowej Wielkopolski jest znany nie tylko dzięki przygodzickim bocianom i gamie ptaków w Dolinie Baryczy, ale także dzięki szerokiej rzeszy hodowców ptaków (stąd też siedziba Związku Hodowców i giełdy ptaków w Ostrowie Wlkp). Nie jest więc dziwne, że źle upilnowane i być może zaniedbywane przez właściciela ptaki nieraz z hodowli uciekną i spotkamy je na naszych stawach, w parkach czy na rzekach w mieście.
W rzeczy samej taki ptak stara się przeżyć po ucieczce, na wolności i pomimo, że jest dla nas "atrakcją" - jest tu po prostu intruzem "nie z tego świata". Dodam (jedynie przykładowo), że podobnymi historiami (w większej skali) w wypadku np aleksandretty obrożnej mogą posłużyć Grecja, Hiszpania i Niemcy, gdzie (np w Grecji w 2007 roku) ptaki te w końcu, zaliczono do awifauny krajowej, w kategorii C*,  ale... - by nie szukać daleko, przytoczę bernikle kanadyjskie w Belgii, które rozmnożyły się tam na wolności do tego stopnia, że niektórzy ornitolodzy proponują nawet wybicie tych ptaków.
Mandarykom i karolinkom w Polsce jak na razie nic złego nie grozi, jednakże możliwości i chęć posiadania przez ludzi egzotyki rosną i stąd też można się spodziewać coraz więcej takich obserwacji.
Jest tutaj także kolejna kwestia: jakby nie było ptaki te nie przyfrunęły same do Polski, ale zostały sprowadzone do hodowli (drogą legalną lub nie) i tak się żyć nauczyły. Instynktownie więc taki ptak-uciekinier, przyzwyczajony do gotowej karmy będzie trzymał się blisko ludzi a przemieszczać się będzie także w okolice, gdzie spotka ludzi (czyt. łatwe pożywienie)...dopóki nie zostanie złapany przez kolejnego amatora egzotyki lub się nie rozchoruje (po niewłaściwym pokarmie) lub nie zginie.  Warto więc się zastanowić nad edukacją hodowców, aby lepiej pilnowali swych ptaków lub stwarzali im dogodniejsze warunki bytu.

Odnośnie obserwacji z Kalisza: Tomka z początków tego roku na str.1 i postu Justyny wyżej, dot. "pary" kaczek (samiec karolinka - samica manadrynka) dodam, że oba gatunki mogą skrzyżować się miedzy sobą, jakkolwiek z marnym efektem - młode z takiego lęgu nie są płodne i w kontrolowanej właściwie hodowli hodowca nie pownien przeprowadzać takich eksperymentów.  Ponieważ w Kaliszu obie kaczki są na wolności nie jest wykluczone, że "para" ta może kiedyś przystąpić do lęgu (co również nie będzie wg praw natury i "wolnego życia" tych ptaków). Jako szersze wyjaśnienie na ten temat polecam wpis- sprostowanie dr Andrzeja Kruszewicza na forum "Woliery" w 2006 roku:
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=76

Z poważaniem
Eva Stets
(oprócz ornitologicznych pasji i przynależności - kiedyś także członek Zarządu, d/s p. r., Związku Klubu Hodowców Kanarków Kształtnych, "ASKE" w Atenach)

* kategoria C - gatunki introdukowane przez człowieka rozmyślnie bądź przypadkowo, które utworzyły samodzielnie utrzymujące się populacje (pojaw wtórnie naturalny)

kempos1 napisał:

11 listopada pięciu członków PWG OTOP brało udział w poszukiwaniu rzadkiego gatunku kaczki Karolinki.

Paweł Dolata, Natalia Kantecka, Dawid Niedbała, Wojtek Kaźmierczak i Mariusz Kępiński wzieli udział w obserwacjach ptaków nad stawami hodowlanymi w miejscowości Janisławice. Informację o tak niezwykłym zjawisku dostarczył nam właściciel tychże stawów pan Karol Girus. Należy wspomnieć, że typowym środowiskiem występowania tejże kaczki to tereny północnej Ameryki. W Europie mozna ją spotkac jedynie w specjalnych hodowlach. Z tego powodu obserwacja ta (poparta zdjęciami zrobionymi przez właściciela stawów) zostanie zgłoszona do Komisji Faunistycznej we Wrocławiu. (...)
Pozdrawiam
Mariusz Kępiński

Eva Stets - 2009-11-16 22:55:31

10 XI 2009 - Warszawa - ogród zoologiczny (jako uzupełnienie moich polskich obserwacji). Kaczki krzyżówki, jakie można zobaczyć w warszawskim ZOO nie należą do "ekspozycji" parku, po prostu - zaczęły się tam pojawiać od dawna i są tam od już wielu od lat, korzystając z gościnności, przebywają na terenie ZOO cały rok - nie odlatują i latają swobodnie po calym ogrodzie zooologicznym. Wśród wielu "zwykłych" krzyżówek (nie liczyłam ich) udało mi się zaobserwować kilka "sołtysów", z których 5 najciekawiej ubarwionych, w różnych pozach można zobaczyć na fotkach niżej. Nie będę wchodzić w sprawy genetyki, jednakże podejrzewam, że spora ilość "sołtysów" jest tutaj spowodowowana właśnie tym, że kaczki te przebywają stale w jednym miejscu razem i łącząc się w pary z innymi, przekazują kolejnemu pokoleniu swoje cechy (lub  część z nich). 
O podobnych cechach dziedzicznych w kolorostyce inaczej ubarwionych kaczek wspomniałam już w poście wyżej, w dniu 6 XI 2009, na podstawie informacji (i obserwacji) dra Piotra Indykiewicza z Katedry Zoologii, Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bygdoszczy.

Copyright: Eva Stets

http://img24.imageshack.us/img24/5571/warszawaxi20090312.th.jpg   http://img94.imageshack.us/img94/2494/warszawaxi20090322.th.jpg   http://img94.imageshack.us/img94/6627/warszawaxi20090302.th.jpg   http://img21.imageshack.us/img21/2005/warszawaxi20090292.th.jpg

http://img21.imageshack.us/img21/7278/warszawaxi20090082.th.jpg   http://img21.imageshack.us/img21/678/warszawaxi20090192.th.jpg   http://img121.imageshack.us/img121/3342/warszawaxi20090362.th.jpg   http://img5.imageshack.us/img5/8981/warszawaxi20090282.th.jpg

Justyna - 2009-11-17 18:51:32

Wczoraj tj. 16.11.2009r. w parku w Kaliszu widziałam kolejne nietypowo ubarwione kaczki. Jedną z nich była samica krzyżówki ciemniej ubarwiona (fot.1), jednak nie miała aż tak ciemnego ubarwienia jak kaczka o której pisałam w poście z dnia 9.11 (której z resztą już więcej nie widziałam). Drugą kaczką był kaczor z ciekawymi wzorkami na szarych bokach (fot.2).

http://images41.fotosik.pl/224/32bdabbe20314b76m.jpg http://images48.fotosik.pl/228/1dd94c7ab2706a28m.jpg

Zbychur - 2009-11-17 21:05:52

Eva Stets napisał:

...Widok kolorowej manadrynki (czyt. moje posty wcześniej - str. poprzednia i wyżej), czy karolinki (czyt. także posty Tomka z marca tego roku, str.1 i post Justyny wyżej) budzi emocje, bo to ptaki ładne i "inne". Jednakże (jak już napisał Mariusz) ptaki te nie należą do polskiej fauny (ani też do fauny europejskiej) i są to najczęściej uciekinierzy z hodowli lub ogrodów zoologicznych. ...

kempos1 napisał:

11 listopada pięciu członków PWG OTOP brało udział w poszukiwaniu rzadkiego gatunku kaczki karolinki. ...

W uzupełnieniu do postów Mariusza i Evy pozwolę sobie jeszcze na małe uzupełnienie. W Polsce spotyka się czasem karolinki, są to oczywiście zawsze uciekinierzy z niewoli. Gatunek ten nie należy jednak do awifauny krajowej. Dlatego też mówienie o karolince jako o rzadkim gatunku kaczki jest delikatnie mówiąc nie ścisłe. Karolinka wraz z kilkudziesięcioma innymi stwierdzonymi w Polsce "egzotami" jak np. łabędź czarny, flaming chilijski czy gęś tybetańska, została umieszczona przez Komisję Faunistyczną Sekcji Ornitologicznej Polskiego Towarzystwa Zoologicznego w aneksie do listy gatunków stwierdzonych w Polsce, w kategorii E (gatunki pochodzące z niewoli) i statusie x (pojaw nienaturalny). Zainteresowanych odsyłam na stronę Komisji http://www.komisjafaunistyczna.pl/kf-pl … _aneks.htm
A przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na bardzo ciekawą biologię rozrodu kaczki karolinki. Podobnie jak nasze gągoły (Bucephala clangula) gnieździ się ona bowiem w dziuplach drzew, często na znacznej wysokości i daleko od wody. Ciekawe jest też to, że żywi się owocami, nawet tak twardymi jak kasztany i żołędzie, które potrafi rozetrzeć w silnym żołądku.

Damka_Pik - 2009-11-25 01:43:06

Przedwczoraj po południu (23 listopada, 15:45) przeżyłam spore emocje - byłam świadkiem błyskawicznego, ale (uff!!!) nieudanego polowania krogulca na małych skrzydlatych bywalców mojego ogródka. Wszystko rozegrało się w ciągu zaledwie kilku sekund, a cała obserwacja nie trwała więcej niż kilkanaście sekund.

Kiedy spojrzałam (tak sobie) przez szybę, moją uwagę przyciągnęło jakieś niezwykłe zamieszanie w połowie ogrodu – gromadka sikor, mazurków i dwóch, trzech kosów uciekała w panice w różne strony, desperacko próbując znaleźć kryjówkę w dolnych zakamarkach najbliższych drzew i krzewów. Za nimi sunął jak strzała niezbyt duży wysmukły ptak, zataczając nisko błyskawiczne kręgi i zwroty w pogoni za kolejnymi umykającymi osobnikami. Wszystkie potencjalne ofiary zdążyły znaleźć bezpieczne schronienie i na szczęście nie stały się na moich oczach daniem dla niego (niech poluje gdzie indziej!), ;) a zrezygnowany drapieżnik po odniesionej porażce przysiadł na chwilę na lampie ogrodowej. Chwyciłam aparat, uchyliłam okno, ale gdy usiłowałam dostroić ostrość, ptak poderwał się i przeleciał na dach domu oddalonego ode mnie o jakieś 60 m. W ostatnim momencie, zanim odleciał na dobre, udało mi się w pośpiechu zrobić zaledwie dwie fotki, niezbyt ostre i na dużym zoomie – dlatego ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Mam jednak nadzieję, że znawcy ptaków szponiastych nawet na tych zdjęciach zdołają rozpoznać gatunek ptaka i wyprowadzą mnie z błędu, gdybym się myliła. Szczęśliwie, mój krogulec zapozował i z tyłu i z przodu. :)

http://images41.fotosik.pl/227/27a4d269f5cad31bm.jpg    http://images37.fotosik.pl/226/d1f51d4ae6935b6fm.jpg

peregrinus - 2009-11-25 14:11:03

Tak, to jest samczyk krogulca ;-)

seba_archeolog - 2009-12-04 01:55:50

2 grudnia 2009 r. (środa) jadąc pociągiem z Ostrowa do Wrocławia na łąkach na wysokości wsi Granowiec widziałem 7 żurawi.

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

Kamikazi - 2009-12-07 11:03:51

Ludzie kochają constans. A zmiany w przyrodzie były, są i będą niezależnie od tego czy my się do tego przyczyniamy i czy tego chcemy. Brak flamingów może wynikać z różnych przyczyn. W Polsce nie widać w tej chwili jemiołuszek. Jedynie pojedyncze stadka. A parę lat temu przeżyliśmy inwazję tych ptaków. Nic w przyrodzie nie jest stałą. To system naczyń połączonych i na fluktuacje ma wpływ bardzo wiele czynników. Podobna sytuacja z kraską i żołną. Niby ptaki kojarzące się z ciepłem i południowymi krajami. Jedzą owady. Podobne prawda? A kraski coraz mniej a żołny coraz więcej w Polsce. Może to jakiś problem na zimowiskach? No więc czemu nie ma flamingów? Na to można by odpowiedzieć przeprowadzając odpowiednie badania. Teraz można sobie pogdybać. Może to świadczyć o tym, że zima ciepła, o powstaniu lepszego zimowiska czy od fazy księżyca. ;)

Pozdrawiam,
Kasia

Eva Stets napisał:

(...)Zastanawia mnie (i nie tylko mnie) fakt, czy może mieć na to wpływ nadal dosyć ciepły klimat i zmiany klimatyczne ? (z tego, co mówią tutejsi meteorolodzy od 40 lat nie było tak ciepło w Grecji o tej porze roku jak jest teraz)... Tak czy inaczej można się zastanawiać "gdzie się podziały" flamingi zimujące w północnej Grecji...

Zbychur - 2009-12-15 16:22:56

W ostatnich tygodniach miałem okazję kilkakrotnie obserwować przelatujące klucze dzikich gęsi. Te spotkania zawsze robią na mnie duże wrażenie a jesień i wiosna to jedyny okres kiedy można je zobaczyć. Potoczne określenie „dzikie gęsi” odnosi się właściwie do kilku gatunków gęsi, które w okresie migracji przelatują nad naszym krajem w drodze na zimowiska. Głownie są to gęsi gęgawy (Anser anser), gnieżdżące się również u nas, oraz gęsi zbożowe (Anser fabalis) i gęsi białoczelne (Anser albifrons) gnieżdżące się w pólnocno-wschodniej Europie. Rzadko można też obserwować gęsi krótkodziobe (Anser brachyrhynchus) oraz gęsi małe (Anser erythropus). Odróżnienie gatunków w locie nie jest takie proste, zwłaszcza gdy przy oku trzyma się aparat i szuka odpowiednich ujęć ;) Nie powiem więc jakie gatunki udało  mi się obserwować i sfotografować. Gęsi są doskonałymi lotnikami, lecą z prędkością 70 km/godz. a forma klucza jaką przyjmuje ich stado w locie pozwala na łatwiejsze pokonywanie oporu powietrza. Wielkość kluczy jest różna, od kilku do kilkuset osobników. Często zresztą przy gorszych warunkach lotu np. silnym wietrze, wielki klucz rozpada się na mniejsze, które wciąż się przemieszczają, ustawiają, szukając optymalnego położenia łączą w nowe klucze itp. Gęsi wydają przy tym charakterystyczne odgłosy. Cały „spektakl” robi wielkie wrażenie wśród jesiennej scenerii. Zdjęcia które prezentuję zrobiłem w dolinie Warty, na terenie Rogalińskiego Parku Krajobrazowego koło Poznania.
Zachęcam wszystkich do patrzenia nie tylko pod nogi i obserwowania tego co się dzieje na niebie. Klucze lecących gęsi widziałem nawet nad centrum Poznania. Zresztą chodzi nie tylko o gęsi :)

http://images46.fotosik.pl/237/0f8a13430b2113b4m.jpg   http://images36.fotosik.pl/125/131602a07193d4ebm.jpg   http://images50.fotosik.pl/239/31a25426c337b059m.jpg   http://images35.fotosik.pl/93/79b03c2ec296da6cm.jpg

ornitolog92 - 2009-12-26 22:32:14

Dziś (26 XII 2009) odbyła się tradycyjna wycieczka "Święta z ptakami". Do najciekawszych obserwacji należy grupa uszatek. Więcej informacji i zdjęcia na www.pwg.otop.org.pl
pozdrawiam
Wojciech Kaźmierczak
PwG OTOP

ornitolog92 - 2010-01-01 15:46:45

Dzisiaj 1.1.2010 odbyła się wycieczka Południowowielkopolskiej grupy OTOP "Nowy Rok z przyrodą". W ramach wycieczki obserwowaliśmy ptaki w Parku Miejskim w Ostrowie. Zaobserwowaliśmy ptaki z 16 gatunków. Do najciekawszych należy myszołów przelatujący nad naszymi głowami. Najliczniejszymi ptakami były krzyżówki, a następnie kawki. Więcej informacji na www.pwg.otop.org.pl.
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

na zdjęciu krzyżówki:

http://img41.imageshack.us/img41/1988/kaczkij.th.jpg

Damka_Pik - 2010-01-03 02:03:50

Spośród kilkunastu stołujących się od kilku tygodni w moim ogrodzie sierpówek jedna wyróżnia się nietypowym wyglądem skrzydeł (zdjęcia nie są zbyt ostre, bo robione przez szybę). Część piór jest nie tylko znacznie jaśniejsza, a część lotek nieco ciemniejsza, ale mają one także inny kształt i układ niż u pozostałych osobników. Co więcej - lewe skrzydło kolorystycznie różni się od prawego, jakby były nie „od pary”. ;)

http://images46.fotosik.pl/242/4794c011082e8576m.jpg   http://images46.fotosik.pl/242/2fb92a2719eb6532m.jpg   http://images41.fotosik.pl/239/55a3831642eaef0bm.jpg

Zbychur - 2010-01-09 14:11:57

Damka_Pik napisał:

Spośród kilkunastu stołujących się od kilku tygodni w moim ogrodzie sierpówek jedna wyróżnia się nietypowym wyglądem skrzydeł

Wygląda na to, że ta sierpówka straciła w jakiś sposób (atak drapieżnika, wypadek, ?) część piór (pokryw) pokrywających z wierzchu skrzydła. Odsłonięte zostały lotki, normalnie niewidoczne bo przykryte jaśniejszymi pokrywami, i być może również jaśniejsze pióra puchowe. Mam wrażenie, że na zdjęciach widać też odrastające już nowe pióra. Wszystko to zmieniło oczywiście wygląd ptaka ale zapewne wkrótce znów będzie "normalny" :)

Zbychur - 2010-01-09 14:52:18

Dzisiaj tj. 09. 01. 2010 r. na moim osiedlu obserwowałem nalot kwiczołów (Turdus pilaris). Stado liczące ok. 50 ptaków mimo śnieżnej zamieci przelatywało w mniejszych lub większych grupach, przysiadając na drzewach i żerując na owocach licznych na osiedlu jarząbów szwedzkich (?). Jarząby mają owoce podobne do znanej wszystkim jarzębiny, z którą jest zresztą blisko spokrewniony, ale znacznie większe. Obsypane czerwonymi kulkami jarząby sa więc wielką atrakcją i spiżarnią dla takich ptaków jak kwiczoły, dla których jagody i owoce są podstawą zimowej diety. Kilka grup kwiczołów przysiadło na chwilę na rosnących w pobliżu mojego bloku drzewach więc mogłem zrobić kilka zdjęć. Nie są najlepszej jakości ze względu na warunki pogodowe - sypiący śnieg i beznadziejne światło, ale załączam je jako dokumentację.
http://images36.fotosik.pl/133/a69d7308ce3692a1m.jpg   http://images35.fotosik.pl/100/6a0a3c89e7356f7cm.jpg   http://images41.fotosik.pl/241/4ff3cc1e3807c4eem.jpg   http://images39.fotosik.pl/242/8a73cee75801c5bdm.jpg

Zbychur - 2010-01-31 22:19:19

We wczorajszą sobotę tj. 30.01.br. w ramach Zimowego Ptakoliczenia 2010 policzyłem ptaki przebywające na terenie mojego osiedla. Pogoda była wybitnie niesprzyjająca, zadymka i silny wiatr utrudniały poruszanie się, nie mówiąc już o samej obserwacji. Ptaki w większości siedziały ukryte w krzakach, jednak w miejscach zacisznych, zasłoniętych budynkami, były bardziej widoczne, często korzystające z wyłożonego pokarmu. W sumie w ciągu 1 godziny naliczyłem 49 ptaków z 7 gatunków. Najliczniejsze były wróble - 36 osobników. Oprócz nich naliczyłem 4 sroki, 2 gawrony, 2 kosy, 1 kwiczoła, 2 gołębie i 2 bogatki. Rewelacji nie było ale przeżycie niezapomniane, czułem się chwilami bardziej jak na Alasce czy innej Syberii niż na moim osiedlu ;)

Paweł T. Dolata - 2010-02-02 15:39:55

Witam!

Na www.pwg.otop.org.pl, w dziale Aktualności pod datą 31 I są już wyniki obserwacji ptaków (głównie wodnych) i obrączkowania łabędzi w Kaliszu. Podobną akcję planujemy na tę niedzielę, tj. 7 II.

Wyniki liczeń ptaków wodnych, wykonanych w połowie stycznia w Ostrowie Wielkopolskim, Kępnie i centrum Kalisza są pod datami 16 i 17 I.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
lider PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Zbychur - 2010-02-12 13:05:11

Dzisiaj (12 II 2010) miałem ciekawe spotkanie z kaczkami :) W pewnym momencie zobaczyłem stadko krzyżówek liczące 8 ptaków krążących nad osiedlem. Chwilami zniżały lot i kluczyły między blokami, to znów podrywały się w górę. Wyglądało jakby szukały odpowiedniego miejsca do lądowania. I rzeczywiście, po chwili wylądowały na sporym trawniku, w tej chwili pokrytym grubą warstwą śniegu. Przez chwilę dreptały w poszukiwaniu najlepszego miejsca po czym usadowiły się wśród pobliskich krzaków i dłuższy czas odpoczywały. Po około pół godzinie już ich nie było. Zastanawiałem się co mogło być przyczyną tak dziwnego zachowania? Być może zmęczone poszukiwaniem otwartego lustra wody albo żerowiska zdecydowały się na odpoczynek w tak nietypowym miejscu.

http://images42.fotosik.pl/171/06c9736fcadc2a6bm.jpg   http://images47.fotosik.pl/259/dc4ed1b81f247c83m.jpg

Justyna - 2010-02-12 17:28:06

31.01.2010r. Obserwacje ptaków wodnych i obrączkowanie łabędzi w Kaliszu

W ubiegłym roku byłam tylko na ostatnim obrączkowaniu zorganizowanym przez PwG OTOP w Kaliszu i było super. W tym roku już nie mogłam się doczekać obrączkowania. Martwiła mnie tylko mała na początku stycznia liczba zimujących w Kaliszu łabędzi, ale jednak  obrączkowanie się odbyło i akurat tak mi się udało, że mogłam uczestniczyć w nim do samego końca.
Rozpoczęliśmy od obserwacji odpoczywającego puszczyka, następnie z mostku obserwowaliśmy ptactwo wodne i słuchaliśmy ciekawych opowieści pana Pawła Dolaty o każdym spotkanym gatunku. Z powodu srogiej zimy w kaliskim parku mamy naprawdę dużo ciekawych okazów, ale chyba największym zaskoczeniem są kormorany.
Po obserwacjach udaliśmy się pod most na ul. Warszawskiej i tam nasi wspaniali "łapacze" w dwóch podejściach złapali 7 łabędzi, które zostały zmierzone, zważone, zaobrączkowane i szybko wypuszczone. Kolejne próby w tym miejscu się nie powiodły, gdyż na brzeg wychodziły wyłącznie łabędzie z obrączkami i co najciekawsze również te, które dosłownie przed chwilą zostały zaobrączkowane. Cofnęliśmy się więc kawałek i pan Paweł na naprawdę niepewnym oblodzonym brzegu postanowił spróbować łapania. Udało mu się złapać najcięższego łabędzia dnia (fot.1). Właśnie w tym miejscu mieliśmy okazję obserwować z dość bliska rarytasy: 3 kormorany i samca różeńca (fot.2). W drodze nad Prosnę idąc wzdłuż Kanału Bernardyńskiego natrafiła się okazja i zostały zaobrączkowane 3 kolejne łabędzie. Nad Prosną było bardzo dużo łabędzi bez obrączek i co najważniejsze zainteresowanych nimi, więc udało się złapać i zaobrączkować 7 łabędzi. W ciągu tego dnia zostało zaobrączkowanych łącznie 18 łabędzi.

7.02.2010r. Obserwacja ptaków wodnych i obrączkowanie łabędzi w Kaliszu

Uczestniczyłam tylko w ostatnim etapie akcji obrączkowania nad rzeką Prosną, ale i tak widziałam jeszcze obrączkowanie 4 łabędzi. Miałam też okazję obserwować rarytasa w postaci łabędzia niemego odmiany polskiej (fot.3 po lewej stronie), który mimo usilnych starań Wojtka Kaźmierczaka, a później i również pana Pawła nie dał się złapać, był bardzo płochliwy.
Podczas tych dwóch dni bardzo miło spędziłam czas na ciekawych obserwacjach pod okiem specjalistów. Przy okazji poznałam też wielu fajnych ludzi.

http://images36.fotosik.pl/146/524eec4906c192dbm.jpg http://images47.fotosik.pl/259/ad71f1991a8c12e2m.jpg http://images45.fotosik.pl/260/db7115e9cbeea507m.jpg

Zbychur - 2010-02-19 16:20:36

18.02. br. wybrałem się na małą wycieczkę nad Wartę, w Poznaniu w okolice Ostrowa Tumskiego. Rzeka niemal całkowicie zamarznięta wygląda niesamowicie (fot. 1). Na nielicznych wolnych od lodu miejscach gromadzą się rzesze ptactwa wodnego (fot. 2) a ludzie chętnie je dokarmiają. Najliczniejsze były krzyżówki, poza tym kilkanaście łysek, 4 łabędzie i duże stado mew różnych gatunków. Wśród mew oprócz śmieszek liczne były też duże gatunki mew morskich, niestety nie byłem w stanie ich rozpoznać. Trzymały się z daleka i odlatywały w inne miejsca gdy tylko ktoś pojawiał się w pobliżu. Rewelacji gatunkowych więc nie było. Ciekawe było natomiast spotkanie ze znakowanymi łyskami. Wśród pływających łysek trzy miały na szyjach specjalne obroże z numerami, podobne do tych stosowanych u łabędzi. Nigdy jednak nie spotkałem się z tak znakowanymi łyskami. Trochę dziwnie wygląda taka łyska w "golfie", a płynąc robi wrażenie jakby brała udział w jakichś regatach (fot. 3 ;) ) :) Z pewnością jest to jednak bardziej efektywna metoda znakowania niż tradycyjne obrączkowanie i na pewno pozwoli na zebranie ciekawych informacji o wędrówkach tych ptaków. Będąc nad wodą warto więc zwrócić uwagę na znakowane w ten sposób łyski. Na zdjęciach 3, 4, 5 łyski w obrożach. Ciekawe było też spotkanie z obrączkowanym łabędziem. W pewnym momencie gdy fotografowałem łyski nagle usłyszałem tuż obok dziwny odgłos. Obejrzałem się - tuż obok stał łabędź, prychał i sprawiał wrażenie niezadowolonego z mojej obecności. Odsunąłem się kawałek ale on dość energicznie ruszył w moją stronę. Uniemożliwiał mi przejście i w końcu musiałem się wycofać a on towarzyszył mi jeszcze przez pewien czas. Dzięki temu zauważyłem jednak, że jest obrączkowany, mogłem też odczytać i sfotografować obrączkę, co oczywiście w wodzie byłoby niemożliwe :) Na fot. 6 i 7 natrętny łabędź i jego łapa z obrączką.
Fot. 8 dość niezwykły widok - łyska żerująca na lądzie wraz z gołębiami.

http://images50.fotosik.pl/263/d8c5398ff86ac94dm.jpg   http://images48.fotosik.pl/262/ad94c1be63683eddm.jpg   http://images48.fotosik.pl/262/605323515f565053m.jpg   http://images50.fotosik.pl/263/90e114b23af99aa1m.jpg

http://images42.fotosik.pl/174/8f447f6fe0f84ae5m.jpg   http://images40.fotosik.pl/258/c85e6d432d1ab6c3m.jpg   http://images38.fotosik.pl/259/e3af869880140ad4m.jpg   http://images44.fotosik.pl/262/77542e6c3767252dm.jpg

Sve - 2010-02-19 18:19:02

Zbychur napisał:

Ciekawe było natomiast spotkanie ze znakowanymi łyskami. Wśród pływających łysek trzy miały na szyjach specjalne obroże z numerami, podobne do tych stosowanych u łabędzi. Nigdy jednak nie spotkałem się z tak znakowanymi łyskami. Trochę dziwnie wygląda taka łyska w "golfie", a płynąc robi wrażenie jakby brała udział w jakichś regatach (fot. 3 ;) ) :) Z pewnością jest to jednak bardziej efektywna metoda znakowania niż tradycyjne obrączkowanie i na pewno pozwoli na zebranie ciekawych informacji o wędrówkach tych ptaków. Będąc nad wodą warto więc zwrócić uwagę na znakowane w ten sposób łyski. Na zdjęciach 3, 4, 5 łyski w obrożach.

Pewnie to są Twoje łyski ;)

White neckbands with black code of three horizontal characters (one letter and two digits).

Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, University of Lodz, Banacha 1/3, 90-237 Lodz, Poland.

e-mail : cootspl@gmail.com

e-mail : pminias@op.pl

note 1 : used codes are : A, C, E, F, H, J, K, L, M, N, P, R,S, T, U, V, W, X, Y, Z. A
(http://www.cr-birding.be/)

kamelek - 2010-02-19 23:44:50

Zbychur napisał:

06.11.2009. Na niewielkim jeziorku koło nowego Campusu UAM w Poznaniu na Umultowie wśród ok. setki krzyżówek, dwóch łabędzi i kilku łysek zaobserwowałem samotną kaczkę świstuna (Anas penelope). To bardzo rzadki gatunek kaczki, gnieżdżący się nielicznie w północnej części Polski. Kaczuszka, choć mniejsza od krzyżówek, doskonale sobie radziła dzielnie "walcząc" z nimi o kawałki chleba rzucane przez spacerowiczów.

Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.

Paweł T. Dolata - 2010-02-22 17:06:25

Witam!

Piotr Minias i Łódź koordynuję tę akcje, ale nie tylko oni znakują. Sądząc z tego, że aż 3 na małym, miejskim stawku przy samym UAM, do tego dwa sąsiednie numery, szukałbym obrączkarza między poznańskimi ornitologami z UAM lub PTOP Salamandra (np. Przemo Wylegała zajmujący się ptakami wodnymi i lubiący obrączkować :)).

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

sve napisał:

Zbychur napisał:

Ciekawe było natomiast spotkanie ze znakowanymi łyskami. Wśród pływających łysek trzy miały na szyjach specjalne obroże z numerami, podobne do tych stosowanych u łabędzi. Nigdy jednak nie spotkałem się z tak znakowanymi łyskami. Trochę dziwnie wygląda taka łyska w "golfie", a płynąc robi wrażenie jakby brała udział w jakichś regatach (fot. 3 ;) ) :) Z pewnością jest to jednak bardziej efektywna metoda znakowania niż tradycyjne obrączkowanie i na pewno pozwoli na zebranie ciekawych informacji o wędrówkach tych ptaków. Będąc nad wodą warto więc zwrócić uwagę na znakowane w ten sposób łyski. Na zdjęciach 3, 4, 5 łyski w obrożach.

Pewnie to są Twoje łyski ;)

White neckbands with black code of three horizontal characters (one letter and two digits).

Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, University of Lodz, Banacha 1/3, 90-237 Lodz, Poland.

e-mail : cootspl@gmail.com

e-mail : pminias@op.pl

note 1 : used codes are : A, C, E, F, H, J, K, L, M, N, P, R,S, T, U, V, W, X, Y, Z. A
(http://www.cr-birding.be/)

Zbychur - 2010-02-22 18:25:23

Paweł T. Dolata napisał:

Witam!
Piotr Minias i Łódź koordynuję tę akcje, ale nie tylko oni znakują. Sądząc z tego, że aż 3 na małym, miejskim stawku przy samym UAM, do tego dwa sąsiednie numery, szukałbym obrączkarza między poznańskimi ornitologami z UAM lub PTOP Salamandra (np. Przemo Wylegała zajmujący się ptakami wodnymi i lubiący obrączkować :)).

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Zapewne masz rację Paweł. Wysłałem raport do Stacji i czekam na informację, pewnie potwierdzą to co piszesz :) Tyle, że to Warta przy Ostrowie Tumskim a nie stawek UAM ;)

Zbychur - 2010-02-22 19:45:51

kamelek napisał:

Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.

Kamelek dzięki za ciekawe info :) Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność :)
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.

http://images42.fotosik.pl/176/123f14bbd19adf6bm.jpg   http://images47.fotosik.pl/264/2378680ef44cc629m.jpg   http://images43.fotosik.pl/263/856a27ad5f21808bm.jpg   http://images45.fotosik.pl/264/aedca18e821fc73em.jpg   

http://images48.fotosik.pl/264/f551ec5b9c18e4d8m.jpg   http://images38.fotosik.pl/260/1dd8c40e9b39dd7bm.jpg   http://images44.fotosik.pl/264/5125077dfed2379cm.jpg   http://images47.fotosik.pl/264/39aa8479d6f835afm.jpg

Zbychur - 2010-02-23 15:14:49

I jeszcze jedna obserwacja nietypowej krzyżówki. Na Cybinie, w pobliżu jej ujścia do jez. Maltańskiego w Poznaniu od dłuższego już czasu przebywa jasno ubarwiona kaczka krzyżówki. Towarzyszy jej "normalny" kaczor, który odpędza inne kaczory. Zapewne to ta sama kaczka, którą obserwowałem na jez. Malta w marcu ub. roku (mój post z 30.03.2009 w tym wątku).
http://images42.fotosik.pl/176/32110dc8da9c4d59m.jpg   http://images40.fotosik.pl/260/1b9b01835c79d7b4m.jpg

Paweł T. Dolata - 2010-02-25 17:22:28

Witam!

Miałem okazję odwiedzić wspomniany Park Sołacki w Poznaniu przedwczoraj, 23 lutego. Post Kamelka mnie do tego dodatkowo zachęcił. :) Od 1993 do 2003 roku odwiedzałem to miejsce kilkanaście razy każdej zimy, głównie licząc i obrączkując łabędzie, a przy okazji notując rzadsze gatunki ptaków. Byłem ciekaw, jak jest obecnie.

Stwierdzone gatunki:
- łabędź niemy: para dorosłych;
- krzyżówka: ok. 470, w tym ok. 70 na rzeczce Bogdance przed stawami, odpowiednio ok. 60 i 235 na kolejnych stawkach (poza największym, który był zupełnie zamarznięty), ok. 205 na rzeczce Bogdance za stawami; co najmniej 5 osobników było nietypowo ubarwionych, w tym prawie czarny kaczor z obrączką wspomniany przez Zbychura, dwa jasnokawowe, jeden z rdzawymi bokami i kaczor z biała plamą na szyi w miejscu zwykłej opaski.
- nurogęś: ok. godz. 9 - 4 samce i 5 samic, ok. 14 - 2 samce i samica; gatunku tego nigdy nie spotkałem w w/w sezonach;
- świstun: 1 samica, która zbliżała się na ok. 10 metrów,
- łyska: tylko 1 os. (w w/w sezonach kilka-kilkanaście);
- kokoszka: 6 os., w tym 5 w zaroślach na brzegu stawu lub na granicy lodu i wody, 1 na Bogdance;
- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie.- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie;
- czapla siwa: 1 os. w locie tuż nad drzewami, prawdop. poderwała się z nich.

Rano była też grupa mew (w tym cn. 1 mewa srebrzysta lub białogłowa), ale odleciały, zanim się im przyjrzałem.

Samiec łabędzia miał obrączkę, założoną mu przeze mnie, ale co ciekawe nie na miejscu, ale 6 stycznia 2002 r. jako szarakowi (w 2. kalendarzowym roku życia) w stadzie na Jez. Mogileńskim w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). Obecnie jest więc w 10. kalendarzowym roku życia. W Parku Sołackim był już widziany 23.09.2007, 13.01 i 21.01.2008.

Mieszkańców Poznania i odwiedzających zachęcam do odwiedzin tego miejsca, ptaki są na małej powierzchni (pow. zwierciadła wody 3,6 ha wg Gołdyn i in. 1996), mało płochliwe i łatwe do obserwacji.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Zbychur napisał:

kamelek napisał:

Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.

Kamelek dzięki za ciekawe info :) Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność :)
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.

kamelek - 2010-02-26 15:50:00

Witam!

Postaram się jutro pójść do Parku Sołackiego. Po raz kolejny zobaczyć nurogęsi;)  W związku z czym relacje z ptasich obserwacji będą jutro:)
Aha, wczoraj ok. 17:30 wracając z zajęć autobusem przejeżdżałam koło stawów rybnych (niedaleko Parku Sołackiego), część była pokryta lodem. I na brzegu lodu stała sobie czapla siwa. Dzisiaj rano już jej nie było.

pozdrawiam
Agnieszka Cemel
z Poznania ;)

Paweł T. Dolata napisał:

Witam!

Miałem okazję odwiedzić wspomniany Park Sołacki w Poznaniu przedwczoraj, 23 lutego. Post Kamelka mnie do tego dodatkowo zachęcił. :) Od 1993 do 2003 roku odwiedzałem to miejsce kilkanaście razy każdej zimy, głównie licząc i obrączkując łabędzie, a przy okazji notując rzadsze gatunki ptaków. Byłem ciekaw, jak jest obecnie.

Stwierdzone gatunki:
- łabędź niemy: para dorosłych;
- krzyżówka: ok. 470, w tym ok. 70 na rzeczce Bogdance przed stawami, odpowiednio ok. 60 i 235 na kolejnych stawkach (poza największym, który był zupełnie zamarznięty), ok. 205 na rzeczce Bogdance za stawami; co najmniej 5 osobników było nietypowo ubarwionych, w tym prawie czarny kaczor z obrączką wspomniany przez Zbychura, dwa jasnokawowe, jeden z rdzawymi bokami i kaczor z biała plamą na szyi w miejscu zwykłej opaski.
- nurogęś: ok. godz. 9 - 4 samce i 5 samic, ok. 14 - 2 samce i samica; gatunku tego nigdy nie spotkałem w w/w sezonach;
- świstun: 1 samica, która zbliżała się na ok. 10 metrów,
- łyska: tylko 1 os. (w w/w sezonach kilka-kilkanaście);
- kokoszka: 6 os., w tym 5 w zaroślach na brzegu stawu lub na granicy lodu i wody, 1 na Bogdance;
- wrona siwa: 1 os. na brzegu, potem z kaczkami na lodzie.
Rano była też grupa mew (w tym cn. 1 mewa srebrzysta lub białogłowa), ale odleciały, zanim się im przyjrzałem.

Samiec łabędzia miał obrączkę, założoną mu przeze mnie, ale co ciekawe nie na miejscu, ale 6 stycznia 2002 r. jako szarakowi (w 2. kalendarzowym roku życia) w stadzie na Jez. Mogileńskim w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). Obecnie jest więc w 10. kalendarzowym roku życia. W Parku Sołackim był już widziany 23.09.2007, 13.01 i 21.01.2008.

Mieszkańców Poznania i odwiedzających zachęcam do odwiedzin tego miejsca, ptaki są na małej powierzchni (pow. zwierciadła wody 3,6 ha wg Gołdyn i in. 1996), mało płochliwe i łatwe do obserwacji.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Zbychur napisał:

kamelek napisał:

Dzisiaj (19.02.2010) widziałam samicę świstuna w Parku Sołackim w Poznaniu. A także dwa samce nurogęsi i jedną samicę z tego samego gat. No i oczywiście bardzo dużo krzyżówek oraz dwa łabędzie nieme.

Kamelek dzięki za ciekawe info :) Specjalnie pojechałem tam wczoraj (21.02.br.) żeby zobaczyć i sfotografować nurogęsi. Była para (fot. 1-5. Samiec to ten z ciemną głową, samica z brązową "czuprynką"). Nurogęś (Mergus merganser) to duża atrakcja. Zwłaszcza na małym stawku niemal w centrum miasta. Gatunek ten gnieździ się u nas bardzo nielicznie, głównie w północnej części kraju. Częściej można go spotkać zimą na rzekach i jeziorach. Jednak móc go obserwować i fotografować z tak bliska to naprawdę rzadka okazja i ogromna przyjemność :)
Oprócz nurogęsi na stawie, a dokładnie mówiąc na wolnym od lodu "oczku", nadal była też samica świstuna, dwa łabędzie oraz chmara krzyżówek, a wśród nich ciekawostka - tzw. sołtys czyli nietypowo ubarwiony (mieszaniec) kaczor krzyżówki, do tego obrączkowany, co okazało się gdy wyszedł na lód. Niestety obrączki nie byłem w stanie odczytać. Zdjęcia 6-8 przedstawiają "sołtysa" w otoczeniu typowo ubarwionych krzyżówek.

Renia - 2010-03-01 00:38:02

28 lutego 2010

Wybrałam się dzisiaj do Łączan (województwo małopolskie), by poobserwować ptaki. Widziałam ok. 120 łabędzi niemych na Wiśle i na kanale. Można je fotografować do woli. Widok człowieka kojarzy im się prawdopodobnie z karmieniem, podpływają, wychodzą na brzeg. Niestety, żaden z nich nie miał obrączki.
Na kanale obserwowałam 24 łyski, ale one – w przeciwieństwie do łabędzi – na mój widok odpłynęły.
Nad Wisłą w pobliżu stopnia wodnego krążyło ponad 30 mew, były to śmieszki i kilka innych, których nie rozpoznałam. Większość śmieszek była w szacie spoczynkowej (biała głowa, za okiem ciemna plamka), ale widziałam też cztery mewy już w szacie godowej, z ciemnymi głowami.
Kiedy po powrocie do domu przeglądałam zdjęcia, okazało się, że na jednym z nich są dwa kormorany. Siedzą na sterczących z wody gałęziach. Zdjęcie robione z dużej odległości, stąd jego marna jakość, ale nic straconego, to na pewno nie ostatnia wyprawa „na ptaki” do Łączan.

Na zdjęciu nr 1 – młody łabędź, nr 2 i 3 - dorosłe łabędzie nieme, nr 4 – łyska, nr 5 – mewy, nr 6 – w oddali dwa kormorany obok grupki łabędzi.

http://images37.fotosik.pl/262/aa05b7906171a398m.jpg  http://images48.fotosik.pl/266/72cb340615facd7dm.jpg  http://images39.fotosik.pl/262/3bca07e0f739ab2fm.jpg

http://images43.fotosik.pl/266/9f291b539743beb4m.jpg  http://images47.fotosik.pl/266/875f01e65e3621b1m.jpg  http://images37.fotosik.pl/262/1b7edfe6678b3fdfm.jpg

kamelek - 2010-03-02 22:36:59

Z przyczyn zdrowotnych, a raczej przeziębioniowych nie mogłam w sobotę wychodzić na dwór :(.
Ale...dzisiaj byłam w Parku Sołackim w Poznaniu, miedzy godziną 12:00 a 13:00 i nie  było ani jednego osobnika nurogęsi. Tylko krzyżówki, grupa mew, łyska, 3  kokoszki, wrony siwe chodzące po lodzie (już znacznie mniejsza powierzchnia) i po trawnikach, sroki.  Był także sołtys, wymieniany już tutaj przez Zbychura.
Było też trochę drobnicy: sikorki bogatki, kowalik no i wróble;)

pozdrawiam z Poznania
Agnieszka Cemel
:)

Paweł T. Dolata - 2010-03-03 12:20:15

Witam!

Park Sołacki w Poznaniu ciąg dalszy, obserwacje z wczoraj, tj. 2 marca:

Stwierdzone w szybkiej kontroli gatunki wodne:
- krzyżówka: ok. 200,
- mewa śmieszka: ok. 50,
Na pewno brak łabędzi, nurogęsi i świstuna.

Ucieszyły mnie pierwsze oznaki ptasiej wiosny: gołąb grzywacz i śpiewający szpak, a ponadto dzięcioł zielony.

Tego samego dnia byliśmy na ptakach wodnych na Jez. Kierskim z Poznaniu z forumowiczami: Zbychurem i rudzikiem, było bardzo fajnie (poza tym, że pękł pode mną lód i wylądowałem po łydki w wodzie... :(). Pewnie relację wpisze Zbychur, musimy poprzeglądać liczne fotki obrączek łabędzi i obroży łysek, by to podsumować. :)

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
PwG OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Zbychur - 2010-03-06 18:33:26

Paweł T. Dolata napisał:

Tego samego dnia byliśmy na ptakach wodnych na Jez. Kierskim w Poznaniu z forumowiczami: Zbychurem i rudzikiem, było bardzo fajnie (poza tym, że pękł pode mną lód i wylądowałem po łydki w wodzie... :(). Pewnie relację wpisze Zbychur, musimy poprzeglądać liczne fotki obrączek łabędzi i obroży łysek, by to podsumować. :)

A więc było tak... :)
02. 03. br. na Jez. Kierskim w Poznaniu na wolnym od lodu fragmencie jeziora obserwowaliśmy:
- min. 450 krzyżówek (Anas platyrhynchos) w tym jedną nietypowo ubarwioną kaczkę;
- min. 180 łysek (Fulica atra);
- 50 (32 dorosłe i 18 młodych) łabędzi niemych (Cygnus olor), w tym dwa odmiany polskiej;
- 4 (3 samce i 1 samica) czernice (Aythya fuligula);
- 1 kaczora głowienki (Aythya ferina);
- 1 perkoza dwuczubego (Podiceps cristatus).
Wśród łabędzi i łysek było wiele obrączkowanych. Odczytaliśmy 14 obrączek łabędzi i aż 22 obroże łysek. Wśród obrączkowanych łabędzi były 3 obrączkowane przez Pawła na tym jeziorze w latach 2003-2005. Szczególnie ucieszył nas łabędź z węgierską obrączką. Odległość między miejscem jego obrączkowania a Kiekrzem wynosi ponad 500 km. Oczywiście wszystkie odczytane przez nas numery obrączek i obroży przesłane zostały do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku.

Oprócz odczytów i obserwacji naszym celem było również obrączkowanie łabędzi. Niestety, ptaki nie chciały współpracować, trzymały się początkowo z daleka, przejedzone, na chleb już patrzeć nie mogą :vomit: ;) Na brzegu i w wodzie całe hałdy chleba i innego pieczywa, a w czasie naszego pobytu przyjechało jeszcze kilka samochodów i ludzie z ... workami chleba! :nie: To jakiś horror! Trudno więc było ptaki zwabić, ostatecznie jednak udało się zupełnie na koniec złapać dwa młode - chłopca i dziewczynkę;) Zostały pomierzone, zważone i zaobrączkowane :applause:
Wyjazd był bardzo udany, mimo zimna i silnego wiatru. Dodatkową atrakcją były przelatujące klucze gęsi (Paweł stwierdził, że białoczelne i zbożówki). To zawsze miły widok, a teraz tym bardziej, że dobitnie potwierdza koniec zimy - leciały na wschód :good: :)

Na zdjęciach: Jezioro Kierskie (fot. 1 i 2 – z kluczem gęsi), łyski (fot. 3), głowienka (fot. 4, 5), kaczka hybryd wśród „normalnych” krzyżówek (fot. 6), łabędzie odmiany polskiej w tym jeden obrączkowany (fot. 7, 8), Dawid i Paweł „przy pracy” (fot. 9-12). Miłego oglądania :)

http://images35.fotosik.pl/123/ffe8d49fbe02279fm.jpg   http://images49.fotosik.pl/269/745aa3f87ef2e9e5m.jpg   http://images47.fotosik.pl/268/f5e476f3aed97505m.jpg   http://images40.fotosik.pl/264/7fa60b8f68619374m.jpg
http://images43.fotosik.pl/268/415e933e2a523ae2m.jpg   http://images41.fotosik.pl/264/3072f5b366c6d61am.jpg   http://images44.fotosik.pl/268/aa4d59d71066f5eem.jpg   http://images50.fotosik.pl/269/bf7004db80b37a37m.jpg
http://images46.fotosik.pl/268/73945928c978accdm.jpg   http://images43.fotosik.pl/268/dbc879da72b04f07m.jpg   http://images36.fotosik.pl/156/4a720cb209a0c776m.jpg   http://images41.fotosik.pl/264/37a0a6647456e062m.jpg

Damka_Pik - 2010-03-18 01:06:26

Kiedy wczoraj rano odsłoniłam okno, żeby jak codzień zerknąć, jak dużo ptaków czeka na swoje śniadanie, w pierwszej chwili byłam zaskoczona - ptaków nie było wcale. Ale niemal natychmiast zrozumiałam dlaczego - na ogrodowej kratce siedział jeden ptak - krogulec ! (fot.1,2). Rozejrzałam się - na śniegu nie było piórek ewentualnej ofiary, w szponach także niczego nie miał. Polowanie tym razem nie udało mu się, ... co jakoś mnie nie zmartwiło, ... choć przecież jemu także dobrze życzę. ;)  Musi jeść, a jego menu stanowią niestety drobne ptaki. Po krótkiej chwili krogulec przeleciał kilkanaście metrów i usiadł na ogrodzeniu sąsiadów; jeszcze przez około pół minuty, wiercąc się trochę, na nim posiedział (fot.3,4). Zrobiwszy kilka zdjęć przez szybę pomyślałam, że fajnie byłoby mieć choć jedną fotkę dobrej jakości - zaryzykowałam więc i najdelikatniej jak mogłam zaczęłam uchylać okno, niestety krogulec to usłyszał lub zauważył (a może po prostu uznał, że na razie nie ma tu czego szukać) i spokojnie odleciał. :|

http://images35.fotosik.pl/128/d360b54de653ee21m.jpg   http://images48.fotosik.pl/273/40ccd38b4a6cf532m.jpg   http://images36.fotosik.pl/160/ef894e305734670bm.jpg   http://images36.fotosik.pl/160/cac81ab778c1ee74m.jpg

Sve - 2010-03-18 01:29:12

Damka_Pik napisał:

na ogrodowej kratce siedział jeden ptak - krogulec !

Ładnie ubarbwionny samczyk :)

Zbychur - 2010-03-19 15:34:10

Sporo ciekawych obserwacji ptaków miałem ostatnio. Oczywiście, nie obyło się też bez zdjęć :) .Dzisiaj chciałbym opowiedzieć o spotkaniu z wąsatkami.

Wąsatka (Panurus biarmicus) to niewielki, ładnie ubarwiony ptaszek, zamieszkujący rozległe trzcinowiska nad jeziorami. W Polsce dość nieliczny. Ze względu na trudno dostępne środowisko oraz dość skryty tryb życia nie jest łatwo ją spotkać. Przed laty obserwowałem żerujące na trzcinach wąsatki na jez. Umultowskim w Poznaniu. Ponieważ ostra tegoroczna zima skuła lodem jezioro Umultowskie, wybrałem się tam niedawno na poszukiwanie wąsatek. Udało mi się wypatrzyć stadko sześciu wąsatek żerujących wśród trzcin. Ptaki nie były zbyt płochliwe i można było podejść, a właściwie przedrzeć się, do nich dość blisko. Niestety, silny wiatr sprawiał, że wszystko się ruszało, chwiało, co w gąszczu trzcin miało nawet swój urok, ale utrudniało zrobienie dobrego zdjęcia.
Załączam kilka zdjęć wąsatek. Myślę, że oddają one również klimat tego miejsca. (fot. 1-3 samiec, fot. 4 samica).

http://images42.fotosik.pl/186/3e0c0f55f32f8a9dm.jpg   http://images42.fotosik.pl/186/77783d9c4ffbfd6cm.jpg   http://images36.fotosik.pl/161/246a6d887fc92689m.jpg   http://images48.fotosik.pl/274/24a3fdcc8c3969b3m.jpg

Zbychur - 2010-03-22 20:45:25

16. bm. byliśmy z Pawłem Dolatą ponownie nad Jez. Kierskim w Poznaniu. Na wodzie i lodzie nadal przebywało kilkaset ptaków, w tym ok. 200 łysek i 50 łabędzi. Naliczyliśmy 11 łysek z obrożami i 12 obrączkowanych łabędzi, w tym znanego nam już z poprzedniego wyjazdu (post z 06.03.br.) łabędzia z żółtą plastikową obrączką. Po długich staraniach udało nam się też złapać samca łabędzia niemego, którego Paweł pomierzył, zważył i zaobrączkował.
Na zdjęciach: 1, 2 – zimujące ptaki na j. Kierskim, 3 – stado łysek, w tym 4 zaobrożowane, 4 – plastikowa obrączka na łapie łabędzia.

http://www.allegaleria.pl/images/eurmaczh5sjujnxr9cyf_thumb.jpg    http://www.allegaleria.pl/images/3xotoylsby49srasncnr_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/3iq4cplp6vu5rzhy9gfl_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/11bxzzqv0c8uzt2o6j_thumb.jpg

kamelek - 2010-03-23 23:44:49

W sobotę 20.03. stawy/glinianki  na tzw. "Szachtach" w części "Kopanina I" czyli od strony ul. Kopanina były zamarznięte. Na jednym małym stawie na połowie nie pokrytej lodem była para krzyżówek i 7 os.mewy śmieszki.  W części "Kopanina II"- czyli od strony Świerczewa na Stawie Rozlanym, który prawie cały był zamarznięty były:kaczki krzyżówki, mewy śmieszki i gągoły (ok. 6osobników).  Czyli generalnie strasznie mało ptaków.


W niedzielę 21.03 byłam z Rodzinką w Boszkowie-dość krótko i nie było czasu na dłuższe obserwacje ptaków niestety...:( ale:
-w Boszkowie-Wsi- nad polami latały skowronki (głos)
-w Ujazdowie-obok Boszkowa-Letniska- nad polami latały skowronki (głos).
Będąc na naszej  działce w Ujazdowie/Boszkowo Letnisko słyszeliśmy żurawie. W związku z tym, że oba gatunki było tylko słychać nie mam żadnych zdjęć.
Jezioro Dominickie było jeszcze zamarznięte, jedynie bardzo blisko brzegu tafla wody była wolna od lodu.

kamelek - 2010-03-24 20:22:21

Wczoraj zapomniałam napisać, że "Szachty" znajdują się w Poznaniu.
A Boszkowo jest niedaleko Leszna.  Lokalizację można Boszkowa można sprawdzić tutaj:  http://maps.google.pl/maps?hl=pl&lr=&rl … a=N&tab=wl

Przepraszam, że nie podałam pełnych informacji wczoraj.

pozdrawiam
Agnieszka Cemel
z Poznania ;)

kamelek napisał:

W sobotę 20.03. stawy/glinianki  na tzw. "Szachtach" w części "Kopanina I" czyli od strony ul. Kopanina były zamarznięte. Na jednym małym stawie na połowie nie pokrytej lodem była para krzyżówek i 7 os.mewy śmieszki.  W części "Kopanina II"- czyli od strony Świerczewa na Stawie Rozlanym, który prawie cały był zamarznięty były:kaczki krzyżówki, mewy śmieszki i gągoły (ok. 6osobników).  Czyli generalnie strasznie mało ptaków.


W niedzielę 21.03 byłam z Rodzinką w Boszkowie-dość krótko i nie było czasu na dłuższe obserwacje ptaków niestety...:( ale:
-w Boszkowie-Wsi- nad polami latały skowronki (głos)
-w Ujazdowie-obok Boszkowa-Letniska- nad polami latały skowronki (głos).
Będąc na naszej  działce w Ujazdowie/Boszkowo Letnisko słyszeliśmy żurawie. W związku z tym, że oba gatunki było tylko słychać nie mam żadnych zdjęć.
Jezioro Dominickie było jeszcze zamarznięte, jedynie bardzo blisko brzegu tafla wody była wolna od lodu.

Zbychur - 2010-03-30 14:55:02

Kilka dni temu, korzystając z ładnej pogody (to było jeszcze przed weekendem), wybrałem się na krótką wycieczkę do lasu na Górę Moraską w Poznaniu. To bardzo ciekawy teren znany m.in. z rezerwatu "Meteoryt Morasko" i sławnych kraterów meteorytowych (więcej np. na http://www.poznan.pl/mim/public/turysty … tance=1017 ).
Spacerując po lesie udało mi się wypatrzeć dziuplę w dębie, przy której z daleka dostrzegłem kręcącego się kowalika (Sitta europaea). Podszedłem bliżej, usiadłem na pieńku i zacząłem obserwować dziuplę mając nadzieję na ciekawe zdjęcia kowalika. Ku mojemu zdumieniu, ale i zadowoleniu, do dziupli nagle podleciała modraszka (Cyanistes caeruleus). Wyraźnie zainteresowana dziuplą zaczęła do niej zaglądać, sprawdzać, pewnie miała ochotę ją zająć. Kręciła się tak dłuższą chwilę i nagle, ni stąd ni zowąd, odleciała. Przy dziupli natomiast wylądował kowalik. Rozejrzał się po czym wszedł do dziupli i zaczął swoje porządki, co chwilę wyglądał z dziupli, coś wyrzucał, rozglądał się. Po pewnym czasie przyleciał drugi kowalik i siadł na gałęzi w pobliżu dziupli. Przez dłuższy czas na zmianę wchodziły do dziupli, wychodziły, odlatywały, widać było, że zajęte są przygotowywaniem swego "domu".
Niestety, u kowalików samiec i samica są ubarwione jednakowo, nie byłem więc w stanie ich odróżnić. Załączam kilka zdjęć z tej obserwacji. 1 - modraszka przy dziupli, 2 - modraszka odlatuje, 3 - kowalik przed wejściem do dziupli, 4 - kowalik wynosi coś z dziupli.

http://images49.fotosik.pl/278/9efdbe38e5b988b3m.jpg   http://images48.fotosik.pl/278/73a303bb0665e314m.jpg   http://images38.fotosik.pl/274/4cc1a7cd7a288b88m.jpg   http://images35.fotosik.pl/133/fa5fb8820d82966am.jpg

mamajka - 2010-03-31 18:44:18

Przedwczoraj  byłam świadkiem  dość przygnębiającej sceny, świadczącej o tym, jakim zagrożeniem jest cywilizacja dla przyrody. W domu na sąsiedniej ulicy, na ścianie przy balkonie, założono w oknach szyby dające lustrzany odblask. Na barierce balkonu  przysiadła zięba która uporczywie zaczęła podejmować próby lotu w kierunku drzew odbijajacych sie w oknie.Uderzała o szybę, opadała ,ponownie lądowała na barierce i za chwile znówu usiłowała wlecieć w pejzaż odbijający się w oknie. Moje próby zniechęcenia jej dały jedynie krótkotrwały rezultat.
Zwróciłam sie do właściciela domu z prośba o naklejenie na szyby sylwetek ptaków- ale jak na razie bez efektu.  :(
Czy jest jakiś skuteczny, a zachowujący okna, sposób?

http://www.fototube.pl/pix/img6/mini/d41d8d82ff74a9a149f25ae750b3eb88.jpg  http://www.fototube.pl/pix/img9/mini/d41d8b25bd6ac146961a1742fb4ce299.jpg  http://www.fototube.pl/pix/img10/mini/d41d8b677cc5236625f2a9471841cc77.jpg

Paweł T. Dolata - 2010-04-02 10:53:01

Najlepszy sposób to właśnie naklejenie sylwetki ptaka, np. drapieżnego, lub przysłonienie okna.


mamajka napisał:

Przedwczoraj  byłam świadkiem  dość przygnębiającej sceny, świadczącej o tym, jakim zagrożeniem jest cywilizacja dla przyrody. W domu na sąsiedniej ulicy, na ścianie przy balkonie, założono w oknach szyby dające lustrzany odblask. Na barierce balkonu  przysiadła zięba która uporczywie zaczęła podejmować próby lotu w kierunku drzew odbijających się w oknie.Uderzała o szybę, opadała ,ponownie lądowała na barierce i za chwile znówu usiłowała wlecieć w pejzaż odbijający się w oknie. Moje próby zniechęcenia jej dały jedynie krótkotrwały rezultat.
Zwróciłam sie do właściciela domu z prośba o naklejenie na szyby sylwetek ptaków- ale jak na razie bez efektu.  :(
Czy jest jakiś skuteczny, a zachowujący okna, sposób?

Sve - 2010-04-02 16:52:44

Paweł T. Dolata napisał:

Najlepszy sposób to właśnie naklejenie sylwetki ptaka, np. drapieżnego, lub przysłonienie okna.

Na okno można nakleić cokolwiek. Ptaki nie zwracają uwagi na to, czy to sylwetka, czy coś innego. Chodzi po prostu o to, by zrobić szkło widocznym. Można tam nakleić kwiatki, wycinanki, jakiekolwiek ozdoby. Albo dać jakieś firanki...

seba_archeolog - 2010-04-06 15:47:35

Witam w Lany Poniedziałek (5.04.2010 r.) w ramach tradycyjnego już Spotkania Święta Wielkanocne z Ptakami. Obserwacje miały miejsce w Parku Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim i na Stawach Przygodzickich w rejonie wsi Trzcieliny, Dębnica i Kociemba. Niewątpliwie najciekawszymi ptakami zaobserwowanymi w trakcie wycieczki były dzięcioły duże i dzięciołki w Parku Miejskim a nad Stawami Przygodzickimi błotniaki stawowe, myszołowy, bocian czarny, orzeł bielik, żuraw i czaple białe.
Szczegóły na http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=285

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

wladek12 - 2010-04-12 16:52:15

12.04.2010.
Podczas smutnego spaceru w dniu 11.04.2010.  grzywacz i gołąb miejski (f.1.) wrona siwa pijąca wodę, około godziny 12.00.w ogrodzie Saskim - Warszawa (f.2). Przy trasie Łazienkowskiej para szpaków, ale tylko jeden dał się z fotografować (f.3.). drugi był w krzaczkach.
13.04.2010.
Idąc do domu na parkingu zastałem gołębie miejskie ale całkiem inne.(f.4.).    ...      :papa:
http://www2.pic-upload.de/thumb/12.04.10/u5f7nh2mfka5.jpg http://www2.pic-upload.de/thumb/12.04.10/ff25fgds7yzq.jpg http://www2.pic-upload.de/thumb/12.04.10/ktwtera5zktk.jpg http://www2.pic-upload.de/thumb/14.04.10/gx12dao6ngq4.jpg

Zbychur - 2010-04-21 17:34:01

19. 04. 2010. wybraliśmy się rodzinnie poobserwować ptaki na stawach w Kiszkowie (pow. gnieźnieński, woj. wielkopolskie).
Nieużytkowane gospodarczo stawy w 2000 r. zostały objęte ochroną jako Społeczna Ostoja Przyrody "Stawy Kiszkowskie". W skład ostoi wchodzą dwa stawy i otaczające je zarośla, murawy i nieużytki o łącznej powierzchni 120 ha. Na terenie występuje wiele ciekawych gatunków roślin i zwierząt. Ptaków stwierdzono do tej pory 150 gatunków, wśród nich takie rarytasy jak bielik, bocian czarny, rybołów, bąk, przepiórka, pelikan różowy. Więcej o Stawach Kiszkowskich można przeczytać tutaj

Spacerując po grobli, wśród rozlewisk i trzcinowisk, w ciągu dość krótkiego czasu udało nam się zaobserwować kilka par gęgaw, płaskonosy, czaple siwe, łabędzie, łyski, krzyżówki, mewy śmieszki, błotniaki stawowe, myszołowy, potrzosa, potrzeszcza, pliszkę siwą, jaskółki oknówki i dymówki, szpaki, sroki. Większość ptaków przebywała niestety w dość znacznej odległości, co nie było wielkim problemem podczas obserwacji lornetką, ale bardzo utrudniało zrobienie dobrych zdjęć.
W sumie jednak udało mi się zrobić kilka ujęć jako dokumentację. Załączam je, aby każdy forumowicz mógł się zapoznać z tym niezwykle ciekawym miejscem i jego ptasimi mieszkańcami. Polecam je każdemu, kto będzie w tym rejonie. Warto tam zajrzeć o każdej porze roku, ale szczególnie teraz wiosną.

fot.1 – gęgawy i łabędź niemy, fot.2 – płaskonosy i gęgawa, fot.3 – gęgawy, fot.4 – potrzeszcz.

http://images48.fotosik.pl/286/6db9da4ee459eb75m.jpg   http://images40.fotosik.pl/282/1e4deb61198f018am.jpg   http://images37.fotosik.pl/281/e85d8c8d8dc9a240m.jpg   http://images36.fotosik.pl/173/5e23938d366eda10m.jpg

Zbychur - 2010-04-23 13:53:05

Zbychur napisał:

18.02. br. wybrałem się na małą wycieczkę nad Wartę, w Poznaniu w okolice Ostrowa Tumskiego. Ciekawe było natomiast spotkanie ze znakowanymi łyskami. Wśród pływających łysek trzy miały na szyjach specjalne obroże z numerami, podobne do tych stosowanych u łabędzi.

Zbychur napisał:

16. bm. byliśmy z Pawłem Dolatą ponownie nad Jez. Kierskim w Poznaniu. Naliczyliśmy 11 łysek z obrożami ...

Zbychur napisał:

Paweł T. Dolata napisał:

...szukałbym obrączkarza między poznańskimi ornitologami z UAM lub PTOP Salamandra (np. Przemo Wylegała zajmujący się ptakami wodnymi i lubiący obrączkować :)).
Pozdrawiam
Paweł T. Dolata

Zapewne masz rację Paweł. Wysłałem raport do Stacji i czekam na informację, pewnie potwierdzą to co piszesz :)

Myślę, że czytających moje wcześniejsze wpisy o znakowanych łyskach zaciekawią ich dalsze losy. Okazało się, że tak jak przypuszczał Paweł Dolata, obserwowane przez nas łyski były znakowane w Poznaniu przez Przemysława Wylegałę. Zimowały w Poznaniu a z nastaniem wiosny opuściły zimowisko i poleciały do miejsc gniazdowania. Dwie spośród obserwowanych przez nas w Kiekrzu łysek obserwowano później na terenie Wielkopolski, w odległości ok. 30 km i 18 km od miejsca obrączkowania. Natomiast jedna z obserwowanych przeze mnie na Warcie łysek w końcu lutego została stwierdzona w okolicy Elbląga tj. w odległości ok. 250 km.

Warto wiedzieć, że od ubiegłorocznej jesieni w czterech rejonach Polski (Łódź, Wielkopolska, Pomorze i Śląsk) znakuje się łyski obrożami szyjnymi w ramach projektu „Fulica” (Fulica atra to naukowa nazwa łyski). Metoda ta jest bardziej skuteczna w porównaniu z tradycyjnym znakowaniem obrączkami zakładanymi na nogę ptaka i z pewnością pozwoli na zebranie wielu ciekawych danych dotyczących różnych aspektów biologii, a szczególnie wędrówek łysek. Obroże są dobrze widoczne i łatwe do odczytania, również bez lornetki, nawet ze sporej odległości. Do tej pory oznakowano w ten sposób około 200 ptaków, dały one jednak w ciągu dość krótkiego czasu kilkadziesiąt wiadomości powtórnych oraz kilkanaście wiadomości o przelotach. Najciekawsze są przeloty długodystansowe. Znakowane w Wielkopolsce i na Pomorzu łyski spotykano już w Niemczech, Holandii i Szwecji. Łyska znakowana w Łodzi obserwowana była w Budapeszcie. Potwierdza to skuteczność tej metody i trafność założeń twórców i realizatorów projektu. Dla porównania, w Niemczech w tradycyjny sposób zaobrączkowano 2500 łysek i otrzymano zaledwie... 1 wiadomość o przelocie.
Łyski to dość pospolite ptaki, można je spotkać na niemal każdym zbiorniku wodnym. Podczas wiosennych czy wakacyjnych wycieczek warto więc zwrócić na nie uwagę. Może uda się Wam wypatrzyć łyskę z obrożą. Odczytany numer należy zapisać i przesłać do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku e-mail: cootspl@gmail.com a Stacja prześle informację o okolicznościach obrączkowania spotkanego przez Was ptaka. Powodzenia! :)

Piotr J. - 2010-05-10 06:32:08

10.05.2010.

Kiedyś, kilka lat temu, na osiedlach mieszkaniowych, z samego rana, ze snu budziły wróble. Ich ćwierkanie z rana było oznaką, że na dworze jest fajna pogoda. Wróbelków jest juz coraz mniej, przenoszą się poza miasto. Za to na parapetach okiennych mozna spotkać takie okazy.

http://img294.imageshack.us/img294/9384/obraz609a.th.jpg http://img26.imageshack.us/img26/3443/obraz606a.th.jpg http://img11.imageshack.us/img11/6166/obraz608a.th.jpg

ludwik149 - 2010-05-11 18:39:47

Zgadza się - ja rzucałem im bułkę - bo lekka, one łapały te kawałki w locie / żadna nie doleciała do ziemi.
Przez okres jeszcze zimowy dokarmiałem na parapecie kawki i wrony siwe, przylatywały na chlebek.

Eva Stets - 2010-05-12 02:47:29

Ten "okaz" to mewa śmieszka w szacie godowej (w szacie spoczynkowej głowa śmieszki jaśnieje i zostaje jedynie z boku głowy ciemna plamka, w szacie godowej głowa ciemnieje i pióra tworzą taką właśnie "czapeczkę" jak widać na zdjęciach).

Pozdrawiam
Eva Stets

piotrek94b napisał:

10.05.2010.

Kiedyś, kilka lat temu, na osiedlach mieszkaniowych, z samego rana, ze snu budziły wróble. Ich ćwierkanie z rana było oznaką, że na dworze jest fajna pogoda. Wróbelków jest juz coraz mniej, przenoszą się poza miasto. Za to na parapetach okiennych mozna spotkać takie okazy.

http://img294.imageshack.us/img294/9384 … 09a.th.jpg http://img26.imageshack.us/img26/3443/obraz606a.th.jpg http://img11.imageshack.us/img11/6166/obraz608a.th.jpg

Angelika - 2010-05-25 20:54:32

Kaczka krzyżówka w ogrodzie i rodzina mazurków.
Chciałam podzielić się z Wami obserwacjami ptaków w moim ogrodzie. Mamy ogródek, na którym jest naturalny stawik. Przylatują tu i mieszkają w pobliżu różne ptaki: sroki, gołębie, szpaki, gawrony i kawki, kosy, szczygły, kulczyki, dzwońce, dziwonie, zięby, kopciuszki, rudziki, pliszki siwe i mazurki. Słychać śpiew skowronka, kukanie kukułki. W zeszłym roku widziałam również paszkota i jesienią raz widziałam zimorodka, jak przyleciał nad stawik, usiadł na wystającej gałęzi, popatrzył na mnie i odleciał. Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia.
Ale przede wszystkim chciałam napisać o kaczce krzyżówce (zdj. 1, 2), która co roku przylatuje na stawik. Są na nim 3 wysepki i co roku robi gniazdo, na jednej wybranej. Przez 6 lat, udało jej się wyprowadzić młode trzy razy. Jednego roku zostawiła jaja po ponad 30 dniach wysiadywania (chyba były nie zapłodnione), jednego roku woda podeszła zbyt wysoko i gniazdo zamokło, a jeszcze innego też jaja się nie wykluły, kaczka ciągle schodziła z gniazda, pływała przy nas i chyba zmarzły. Tego roku niestety kaczka przylatuje ze swoim partnerem, ale nie założyła gniazda. Być może powodem tego jest wysoki poziom wód gruntowych i wysepki są zbyt płytkie, chociaż powodzi u nas nie ma. No trudno, lepiej żeby w ogóle nie założyły gniazda, jak mają się podtopić.
Pod dachem w altanie gniazda robią sobie również mazurki. W zeszłym roku dużo czasu spędziłam w ogrodzie i widziałam jak odchowują się młode. Niesamowitym widokiem były młode, które już przylatywały, świergoliły, machały skrzydełkami i wołały jedzenie. Jak tylko rodzic odleciał, młode same dziobały karmę, ale jeśli tylko rodzic pojawiał się przy nich, znów wołały jedzenie. Leniuszki. :) Ale najpiękniej wyglądały dwa młode, jak siedziały na gałęzi słonecznika przytulone do siebie. Tworzyły serduszko. :) W tym roku też już karmią młode i przylatują do karmników. (zdj. 3)
Na razie takie zdjęcia. Jak poszperam to pewnie znajdę coś jeszcze.

http://www.allegaleria.pl/images/m450h2zuf8c97fjmx1i9_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/e3mvd64g3fwbe74cetyq_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/ag929lpazn80zlo002pq_thumb.jpg

Renia - 2010-06-01 22:52:58

Pisałam już wiele razy na forum o tym, że od wielu lat dokarmiam ptaki zimą. Ptaki prawdopodobnie polubiły mój dom :) i teraz mamy pod dachem kilka ptasich gniazd. W jednym z nich mieszka modraszka. Dzisiaj, wykorzystując otwarte drzwi tarasowe, odwiedziła moje mieszkanie. Na pewno była wystraszona, polatała po pokojach, potem usiadła na kuchennym okapie. Tam została sfotografowana na pamiątkę, następnie pozwoliła się schwytać w dłonie i po chwili wróciła na wolność.

http://images46.fotosik.pl/299/6e2912dde55bc57fm.jpg

Angelika - 2010-06-03 10:51:24

Chciałam Wam się pochwalić dzisiejszym spotkaniem z młodym mazurkiem Passer montanus. Jak już pisałam w poście wcześniej dużo ich u nas w ogrodzie. Pojechałam zawieźć z rana męża na ogród, sama posiedziałam godzinę i wracając do domu do córki miałam zajechać pod darłowskie gniazdo bocianie, aby zobaczyć, czy są już karmione młode. Jak już szłam mąż zawołał mnie z drogi, abym wróciła się z aparatem. Nie wiedziałam o co chodzi. Okazało się, że sąsiad na swoim ogródku znalazł młodego mazurka, który jeszcze nie umiał latać. Jak widać spieszyło mu się, aby poznać otaczający go świat. Podniosłam go z ziemi, choć nie było to łatwe, bo mi uciekał. :) Ale udało mi się delikatnie wziąć go w ręce. Zaraz rodzice zaczęli latać nade mną i głośno krzyczeć, młody zresztą też na początku wydał kilka pisków. Więc mąż zrobił mi zdjęcia i położyłam go na dach altanki, blisko której mają gniazdo. Niestety młodzieniec pobiegł na drugą stronę dachu i znów spadł. W związku z tym, że biega u nas dużo kotów, postanowiłam postawić go na gałązkach leszczyny, gdyż bałam się, że na ziemi zjedzą go. Niestety musiałam już iść, ale jak pojadę na działkę, zapytam męża, jak dalej zachowywali się rodzice młodzieniaszka. :)
Przypomniała mi się od razu historia z zeszłego roku, kiedy to kosząc trawę mąż znalazł młodego szczygła Carduelis carduelis na gałązce kwiatka. Siedział sobie biedniutki, rodzice go szukali. Najgorsze było to, że zaczęła się burza i bardzo padał deszcz. W związku z tym, mąż go wziął na ręce, przeczekaliśmy burzę i odstawił go na jabłonkę, blisko gniazda. Cieszę się, że wtedy zauważyliśmy go, bo deszcz był bardzo obfity. Niestety zdjęć nie mam.
A oto kilka zdjęć młodego mazurka, również uciekającego przede mną. :)

http://www.allegaleria.pl/images/cpeqb07rdz0xca609ek_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/w7b47bz773215n9fky3_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/7edcqymldblcxwowlsp7_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/kfnuia35qjvzpf7v3q_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/7pq1cssqsmvqcosklv3d_thumb.jpg

A do gniazda bocianiego w końcu nie dotarłam, ale dzisiaj na pewno się wybiorę.

Jak zeszłam z działki, mąż mówił, że mazurki latały i krzyczały wokół leszczyny. Nie zauważył więcej młodego na ziemi, więc pewnie rodzice go znaleźli i jakoś zaprowadzili w inne bezpieczne miejsce.

Angelika - 2010-06-05 00:10:49

Na wycieczce podjechałyśmy z córką nad jezioro Bukowo w Dąbkach (gmina Darłowo). Ludzie karmili tam kaczki krzyżówki Anas platyrhynchos (zdj. 1, 2), mewy, ale łabędź niemy Cygnus olor również chciał się załapać na małe co nie co i podleciał bliżej. (zdj. 3, 4 i 5) Mewa srebrzysta Larus argentatus (zdj. 6, 7) po najedzeniu postanowiła się napić trochę wody. :)
Idąc wzdłuż jeziora, w szuwarach było słychać przeróżne odgłosy ptaków. Zauważyłam tylko latające nad szuwarami jaskółki, pliszki. Na brzegu szuwarów pojawiły się również (prawdopodobnie) czyże Carduelis spinus (zdj. 8)

http://www.allegaleria.pl/images/y27aizr4yphr3u9wbjd3_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/bd4g9xdq5v72licv50n_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/89uunivze2uvzn967wer_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/v2o30hrhj03wnek3gp0_thumb.jpg
http://www.allegaleria.pl/images/fjp5q0mzt6ggwoid658n_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/zp1y4xwwxzsn9gjorqz_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/bzntj7qutl8ftdtmnd_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/gybmwoj7z8zr0hmydsi1_thumb.jpg

Renia - 2010-06-06 14:31:54

6 czerwca 2010

Dzisiaj obok mojego domu zaobserwowałam ptaka wielkości wróbla. Miał niewielką czerwoną "czapeczkę" i czerwoną plamę na piersi. Przejrzałam dostępne w domowej biblioteczce książki i internet, mam kilka typów, ale nie jestem pewna. Może to makolągwa - samczyk?...

http://images39.fotosik.pl/297/027c34924fdc7dadm.jpg  http://images37.fotosik.pl/296/dc4103265775831fm.jpg  http://images41.fotosik.pl/297/2a616d413d025367m.jpg

Sve - 2010-06-06 15:03:58

Renia napisał:

6 czerwca 2010
Dzisiaj obok mojego domu zaobserwowałam ptaka wielkości wróbla. Miał niewielką czerwoną "czapeczkę" i czerwoną plamę na piersi. Przejrzałam dostępne w domowej biblioteczce książki i internet, mam kilka typów, ale nie jestem pewna. Może to makolągwa - samczyk?...

Tak, Reniu, masz rację. :) Chodzi o makolągwę (Carduelis cannabina). Duża część populacji tego gatunku przyzwyczaiła się do życia i gnieżdżenia na zamieszkałych terenach - w ogrodach, parkach, osiedlach...
Samce siadają na wywyższonych miejscach i pięknie śpiewaja. Z powodu ich śpiewu i ładnego wyglądu wcześniej dużo ludzi hodowało makolągwy w domu.
Samczyk na Twojej fotce jest na razie mało czerwony. Stare samce są naprawdę ciemno karminowe, bardzo ładne. Patrz np. tutaj http://img717.imageshack.us/img717/6945/image001p.jpg czy http://www.treknature.com/gallery/photo127135.htm albo http://www.treknature.com/gallery/photo206942.htm
Pozdrawiam.
Svě

Zbychur - 2010-06-08 20:08:12

O zimujących łyskach (Fulica atra) pisałem już w tym wątku kilkakrotnie. Teraz przyszła kolej na obserwacje wiosenne.

Łyski to jedne z najpospolitszych ptaków wodnych, można je spotkać właściwie na każdym, nawet nie wielkim zbiorniku. Chociaz zimują nawet w ogromnych stadach to wiosną, gdy połączą się w pary, stają się bardzo terytorialne i zaciekle bronią swego terytorium przed innymi łyskami, a często przepędzają też inne przepływające w pobliżu ptaki np. kaczki. Takie walki bywają bardzo agresywne. Gniazdo budują na wodzie lub na kępie roślin. Młode łyski wyglądają niezwykle, ciemne, niemal czarne, z białą piersią, pomarańczowym dziobem, czerwonym czołem i charakterystyczną żółto-czerwoną "czuprynką" z tyłu głowy (fot. 1). Niedawno miałem okazję obserwowac rodzinkę łysek. Wypłynęły z trzcin, młode pod opieką rodziców (fot.2) i po chwili żerowały przy brzegu, w pobliżu miejsca gdzie ludzie tradycyjnie już, niezależnie od pory roku, dokarmiają chlebem "kaczki". Dorosłe łyski początkowo karmią pisklęta, podając im do dziobków pokarm (fot. 3, 4). Młode jednak szybko uczą się samodzielności i w krótkim czasie potrafią już same zdobywać pożywienie, połykając łapczywie zarówno rośliny (fot. 5) jak i kawałki chleba (fot. 6).

http://images40.fotosik.pl/298/ed0e227c19c090acm.jpg   http://images45.fotosik.pl/303/7dda3e8e78349088m.jpg   http://images49.fotosik.pl/302/5de7f731fab00bc9m.jpg
http://images44.fotosik.pl/302/c5b84349e3329288m.jpg   http://images49.fotosik.pl/302/a76755ba49f47c73m.jpg   http://images40.fotosik.pl/298/efeac636b982cf13m.jpg

Renia - 2010-06-09 23:44:41

Mieszkam na wsi, wśród drzew, zawsze było tu dużo ptaków, ale ja co najwyżej słuchałam ich śpiewu. Były to po prostu ptaki. Teraz, odkąd "udzielam się " na ptasim forum, wszystko się zmieniło. Patrzę na ptaki inaczej, coraz częściej zastanawiam się, co to za gatunek.
Dwa dni temu mój mąż sfotografował ptaka siedzącego na gałęzi. Przejrzałam książki i internet, ale bez pomocy Pawła Dolaty na pewno nie udałoby mi się go zidentyfikować. Dziękuję :). Ten ptak to gąsiorek - samczyk.

http://images48.fotosik.pl/303/bde5fef89eb64f01m.jpg  http://images41.fotosik.pl/298/c5e1dfaf7b5bd4c5m.jpg

Renia - 2010-06-10 21:39:59

Kolejne obserwacje naszych ptaków "domowych" :). Na zdjęciu nr 1 zamieszkujący poddasze naszego domu szpak. Do wykonania wlotu, tzn. otworu w podbitce, wynajął prawdopodobnie firmę "Dzięcioł" :).

Na zdjęciach nr 2, 3 i 4 jest malutki, mniejszy od wróbla ptak, który uwił sobie gniazdko od dachem, obok wejścia do domu, na wysokości ok. 2,5 m. Obserwowałam go, gdy budował gniazdko. Ma cienki dziobek, szare piórka i rudawy ogonek. Wydaje mi się, że to kopciuszek. Dzisiaj zrobiłam mu zdjęcie, gdy siedział - a właściwie siedziała - na gniazdku. Naturalnie z ukrycia, by ptaszka nie denerwować. Sądząc z jego zachowania, w gniazdku są już jajeczka.

http://images40.fotosik.pl/299/6ae0fc95c425596dm.jpg  http://images37.fotosik.pl/298/4b57c603d2e57cb4m.jpg  http://images48.fotosik.pl/303/db796b95a28c16e5m.jpg  http://images40.fotosik.pl/299/44253fffbec99786m.jpg

Paweł T. Dolata - 2010-06-10 21:53:09

Tak, jest to kopciuszek Phoenicurus ochruros. Ten gatunek jest znany z najbardziej niesamowitych miejsc gniazdowania, sam spotykałem jego gniazda z jajami lub pisklętami w różnorodnych niszach i zakamarków budynków miejskich i wiejskich, przewróconej karoserii samochodu dostawczego, a nawet w ... czapce powieszonej na werandzie domu, od której o metr przechodzili ludzie, a na werandzie codziennie pili kawę. :)

Czytałem też o gnieździe z jajami w jeżdżącym ciągniku lub przyczepie.

Zgadza się, że "siedziała", bo to samica. :) Samiec jest bardziej kontrastowy, ma m.in. dużo czarnego koloru.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

Renia napisał:

Kolejne obserwacje naszych ptaków "domowych" :). Na zdjęciu nr 1 zamieszkujący poddasze naszego domu szpak. Do wykonania wlotu, tzn. otworu w podbitce, wynajął prawdopodobnie firmę "Dzięcioł" :).

Na zdjęciach nr 2, 3 i 4 jest malutki, mniejszy od wróbla ptak, który uwił sobie gniazdko od dachem, obok wejścia do domu, na wysokości ok. 2,5 m. Obserwowałam go, gdy budował gniazdko. Ma cienki dziobek, szare piórka i rudawy ogonek. Wydaje mi się, że to kopciuszek. Dzisiaj zrobiłam mu zdjęcie, gdy siedział - a właściwie siedziała - na gniazdku. Naturalnie z ukrycia, by ptaszka nie denerwować. Sądząc z jego zachowania, w gniazdku są już jajeczka

kawia - 2010-06-13 00:02:51

12. czerwca 2010. Obserwowałam dzisiaj na działce  proces wychowywania dwóch młodych srok. Niedawno chyba zaczęły latać i potrzebowały jeszcze wsparcia rodziców. Podfruwały kawałek, a potem siadały i darły się, jak to tylko sroki potrafią, przez pół godziny i dłużej. W tym czasie rodzice spokojnie dreptali po dachu. Wreszcie, widocznie gdy uznali, że nie ma innego wyjścia, podlatywali do młodych, żeby im pokazać, jak należy się zachować, albo je podkarmić. Na koniec cała czwórka zgodnie siadła na kablu telefonicznym, dwa w jedną stronę, dwa w drugą i, kiwając ogonkami dla równowagi, skrzeczały chórem. Chyba wolę sikory :) Ale sroki je płoszą.

Justyna - 2010-06-14 19:24:24

13.06.2010r.

Gniazdo bocianów z Dębnicy (woj. wielkopolskie, pow. ostrowski), o którym piszę w temacie „Obserwacje bociana białego” znajduje się w pobliżu stawów, więc miałam też okazję poobserwować ptactwo wodne. Łyski, głowienki i łabędzie nieme tworzyły dość liczne stadka, znacznie mniej było zaś czernic, krzyżówek, perkozów dwuczubych i mew śmieszek (fot.1,2). Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam perkoza dwuczubego z trzema młodymi na grzbiecie (fot.3) i dwie łyski z pociechami. Jedna pływała z trójką, a druga z czwórką młodych. Krzyżówka pływała dumnie prezentując osiem swych dorodnych podrostków. Z krzyżówkową rodzinką było ciekawie. Początkowo mamusia płynęła z szóstką dzieci, gdy się zorientowała, że jej brakuje pociech, to zatrzymała się i czekała. Na tego siódmego czekała krótko, ale na ósmego musiała czekać sporą chwilę. Później go skubała po ogonku, żeby szybciej płynął i nie robił jej więcej takich numerów.

http://images46.fotosik.pl/303/688253fc2691e978m.jpg http://images49.fotosik.pl/304/325a8040f367fe5dm.jpg http://images35.fotosik.pl/158/1bf887980db4ac61m.jpg

mamajka - 2010-06-19 19:27:59

19.06.2010

Pani kos stanęła przed nie lada wyzwaniem (skończyło sie na podzieleniu dżdżownicy i skonsumowaniu większej części, na co patrzyłam z zimną krwią i życzeniem "smacznego!", choć nie oblizując się ze smakiem ;) ).

http://www.fototube.pl/pix/img2/mini/d41d837a89076ee663fa9074b1dd009b.jpg  http://www.fototube.pl/pix/img2/mini/d41d89d6eb55ff8521cddc35bfcf1f91.jpg

Eva Stets - 2010-06-22 00:43:44

Wycieczka ornitologiczna - Stawy Raszyńskie

13 czerwca 2010 Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków (STOP) zorganizowało kolejny, ciekawy wypad w teren nad stawy Raszyńskie pod Warszawą.
Przewodnikiem wycieczki był dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego ZOO. Dopisala nie tylko pogoda, ale także wycieczkowicze -na wycieczce pojawiło się ponad 60 osób. Zaobserwowano kilka ciekawych gatunków ptaków, o których można przeczytać w relacji Doroty Zielińskiej na stronie STOP.

Link bezpośredni: http://stop.eko.org.pl/portal/index.php … icle&id=34

Pozdrawiam
Eva Stets

P.S. Ponieważ kiedyś, podczas pobytu w Polsce, poznałam te tereny i miałam możliwość wziąć udział w podobnej wycieczce (też nad stawy Raszyńskie i też z Andrzejem jako przewodnikiem) - wiem, że te wypady są naprawdę niesamowite i pozostawiają zawsze super miłe wspomnienia. :)

Renia - 2010-06-28 21:42:09

Podczas wczorajszej wycieczki obserwowałam nie tylko bocianie gniazda, o których napisałam w odpowiednim wątku. Odwiedziłam też stawy rybne będące obszarem specjalnej ochrony ptaków w Dolinie Dolnej Skawy, na pograniczu powiatów wadowickiego i oświęcimskiego w Małopolsce.
Zachwyciła mnie różnorodność gatunków ptaków, natomiast poszczególnych osobników nie było wiele, tylko śmieszki tworzyły stada. Zdjęcia - jak zwykle - nie są najlepszej jakości, ptaki były daleko, często "pod słońce", ale coś tam widać.
Na identyfikację sfotografowanych ptaków poświęciłam ostatnią dobę z krótka przerwą na sen. Jeśli popełniłam jakiś błąd, bardzo proszę o wiadomość, naniosę poprawki.

Fot. 1 - Tu prowadziłam obserwacje.
Fot. 2 - Mewa śmieszka na słupie.
Fot. 3 - Rybitwa rzeczna na wystającym z wody słupku.
Fot. 4 - Rybitwa białowąsa (?).
Fot. 5 - Czernice. Rozproszone stadko liczyło ok. 15 osobników.
Fot. 6 - Łyska; w sumie widziałam ich mniej niż 10.
Fot. 7 - Rodzina łabędzi niemych: mama, tato i pięć młodych.
Fot. 8 - Na innym stawie widziałam jednego dorosłego łabędzia niemego z jednym młodym.
           Więcej łabędzi nie zauważyłam, choć odwiedziłam kilka stawów.
Fot. 9 - Perkozy dwuczube. Na grzbiecie dorosłego siedzą pisklęta, drugi rodzic podpływa z tyłu
           z małą rybką w dziobie, jedno z piskląt widzi to, wyciąga szyjkę w kierunku smakołyku.
Fot. 10 - Rybka zjedzona, perkoz z młodymi odpływa. Wyraźnie widać, dlaczego nazywa sie "dwuczuby".

Teraz pora na ptaki, których nie udało mi się rozpoznać:
Fot. 11 - Może to orlica, może mewa białogłowa, a może coś zupełnie innego.
Fot. 12 - Chodzi o ptaka na drugim planie... nie jestem pewna.

http://images37.fotosik.pl/304/4a349060172813c1m.jpg http://images43.fotosik.pl/309/63cba8ffcdc6335cm.jpg http://images41.fotosik.pl/305/346de7cffb19643fm.jpg http://images37.fotosik.pl/304/0c4254f76ea246fam.jpg
http://images50.fotosik.pl/310/27bd68f435458aecm.jpg http://images41.fotosik.pl/305/bed62c0b9fa2b3cbm.jpg http://images38.fotosik.pl/305/71c88b5e4f0f1e3dm.jpg http://images39.fotosik.pl/305/cb129ab99bfbf40cm.jpg
http://images49.fotosik.pl/309/6f127f5cf5fe41e1m.jpg http://images38.fotosik.pl/305/e43dc0311cd24ea3m.jpg http://images46.fotosik.pl/308/1982a98fec510118m.jpg http://images47.fotosik.pl/309/3b090b18e4d5f2f4m.jpg

ornitolog92 - 2010-06-29 00:10:23

Na ostatnim zdjęciu to na pewno ślepowron Nycticorax nysticorax, ale co do innych nie oznaczonych pewny nie jestem. Ma Pani może inne zdjęcie tej nieoznaczonej rybitwy?

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Renia napisał:

Podczas wczorajszej wycieczki obserwowałam nie tylko bocianie gniazda, o których napisałam w odpowiednim wątku. Odwiedziłam też stawy rybne będące obszarem specjalnej ochrony ptaków w Dolinie Dolnej Skawy, na pograniczu powiatów wadowickiego i oświęcimskiego w Małopolsce.
Zachwyciła mnie różnorodność gatunków ptaków, natomiast poszczególnych osobników nie było wiele, tylko śmieszki tworzyły stada. Zdjęcia - jak zwykle - nie są najlepszej jakości, ptaki były daleko, często "pod słońce", ale coś tam widać.
Na identyfikację sfotografowanych ptaków poświęciłam ostatnią dobę z krótka przerwą na sen. Jeśli popełniłam jakiś błąd, bardzo proszę o wiadomość, naniosę poprawki.

Fot. 1 - Tu prowadziłam obserwacje.
Fot. 2 - Mewa śmieszka na słupie.
Fot. 3 - Rybitwa rzeczna na wystającym z wody słupku.
Fot. 4 - Rybitwa białowąsa (?).
Fot. 5 - Czernice. Rozproszone stadko liczyło ok. 15 osobników.
Fot. 6 - Łyska; w sumie widziałam ich mniej niż 10.
Fot. 7 - Rodzina łabędzi niemych: mama, tato i pięć młodych.
Fot. 8 - Na innym stawie widziałam jednego dorosłego łabędzia niemego z jednym młodym.
           Więcej łabędzi nie zauważyłam, choć odwiedziłam kilka stawów.
Fot. 9 - Perkozy dwuczube. Na grzbiecie dorosłego siedzą pisklęta, drugi rodzic podpływa z tyłu
           z małą rybką w dziobie, jedno z piskląt widzi to, wyciąga szyjkę w kierunku smakołyku.
Fot. 10 - Rybka zjedzona, perkoz z młodymi odpływa. Wyraźnie widać, dlaczego nazywa sie "dwuczuby".

Teraz pora na ptaki, których nie udało mi się rozpoznać:
Fot. 11 - Może to orlica, może mewa białogłowa, a może coś zupełnie innego.
Fot. 12 - Chodzi o ptaka na drugim planie... nie jestem pewna.

Renia - 2010-06-29 21:09:09

Aby obserwować ptaki, nie muszę nawet wychodzić z własnego podwórka. Dzisiaj podglądałam szpaki Sturnus vulgaris. Mają gniazdo pod dachem mojego domu, od strony wschodniej. Wiosną gnieździły się tu kosy. Najpierw udało mi się sfotografować młodego, który wyglądał na zewnątrz (fot. 1) wyraźnie zirytowany długą nieobecnością rodziców i jedzenia. Kolejne zdjęcie przedstawia dorosłego, który właśnie przyniósł swoim dzieciom różowiutką dżdżownicę (fot. 2).

Od kilku dni obserwowałam dwa mazurki Passer montanus, dorosłego i młodego. Młody zazwyczaj czekał na gałęzi lub na krawężniku, gdzie rodzic przynosił coś do zjedzenia i wpychał mu do dziobka. Byłam pewna, że nie uda mi się tego uwiecznić na zdjęciu. Tymczasem dzisiaj mazurki po prostu "weszły mi przed obiektyw". Młody szeroko rozdziawiał dziobek, prosząc o jedzenie (fot. 3), dorosły wkładał do tego dziobka znaleziony smakołyk (fot. 4).

http://images41.fotosik.pl/305/86145e043c207442m.jpg  http://images39.fotosik.pl/305/c595433dfa26c687m.jpg  http://images49.fotosik.pl/310/d1a89f837e065890m.jpg  http://images50.fotosik.pl/310/9839c0123642b187m.jpg

Paweł T. Dolata - 2010-07-03 23:55:41

Gratuluję fajnej wycieczki i zdjęć! :)

Fot. 11 - to po prostu młoda (tegoroczna) śmieszka; orlica jest parokrotnie większa (stąd nazwa) i zalatuje sporadycznie do Polski, do 2000 roku była stwierdzona zaledwie 29 razy (Tomiałojć i Stawarczyk 2003 Awifauna Polski).

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

Renia napisał:

Podczas wczorajszej wycieczki obserwowałam nie tylko bocianie gniazda, o których napisałam w odpowiednim wątku. Odwiedziłam też stawy rybne będące obszarem specjalnej ochrony ptaków w Dolinie Dolnej Skawy, na pograniczu powiatów wadowickiego i oświęcimskiego w Małopolsce.
Zachwyciła mnie różnorodność gatunków ptaków, natomiast poszczególnych osobników nie było wiele, tylko śmieszki tworzyły stada. Zdjęcia - jak zwykle - nie są najlepszej jakości, ptaki były daleko, często "pod słońce", ale coś tam widać.
Na identyfikację sfotografowanych ptaków poświęciłam ostatnią dobę z krótka przerwą na sen. Jeśli popełniłam jakiś błąd, bardzo proszę o wiadomość, naniosę poprawki.

Fot. 1 - Tu prowadziłam obserwacje.
Fot. 2 - Mewa śmieszka na słupie.
Fot. 3 - Rybitwa rzeczna na wystającym z wody słupku.
Fot. 4 - Rybitwa białowąsa (?).
Fot. 5 - Czernice. Rozproszone stadko liczyło ok. 15 osobników.
Fot. 6 - Łyska; w sumie widziałam ich mniej niż 10.
Fot. 7 - Rodzina łabędzi niemych: mama, tato i pięć młodych.
Fot. 8 - Na innym stawie widziałam jednego dorosłego łabędzia niemego z jednym młodym.
           Więcej łabędzi nie zauważyłam, choć odwiedziłam kilka stawów.
Fot. 9 - Perkozy dwuczube. Na grzbiecie dorosłego siedzą pisklęta, drugi rodzic podpływa z tyłu
           z małą rybką w dziobie, jedno z piskląt widzi to, wyciąga szyjkę w kierunku smakołyku.
Fot. 10 - Rybka zjedzona, perkoz z młodymi odpływa. Wyraźnie widać, dlaczego nazywa sie "dwuczuby".

Teraz pora na ptaki, których nie udało mi się rozpoznać:
Fot. 11 - Może to orlica, może mewa białogłowa, a może coś zupełnie innego.
Fot. 12 - Chodzi o ptaka na drugim planie... nie jestem pewna.

kika48 - 2010-07-05 13:40:04

Moje spacerowe spostrzeżenia
1. sójka 2. młode sójki 3. pliszka siwa 4. i jej młode 5. kwiczoł

http://images47.fotosik.pl/311/ebe54bfd0b7ef3eam.jpg http://images45.fotosik.pl/312/e640647aa27125b7m.jpg http://images43.fotosik.pl/311/cc6afad83e0448bem.jpg http://images50.fotosik.pl/312/2df0af186f63da22m.jpg http://images38.fotosik.pl/307/286d31201f019802m.jpg

Jacek P. - 2010-07-17 00:52:15

Dnia 07 kwietnia 2010 roku w Lubrzu, gm. Krzykosy, pow. Środa Wlkp. widziałem gęsiówkę egipską Alopochen aegyptiaca (fot. nr 1). Gęś przebywała na starorzeczu Warty na łące kilkadziesiąt metrów od jednego z gospodarstw. Gęsiówka przebywała tam co najmniej do 14 IV kiedy obserwowali ją Paweł Dolata i Bartosz Skrzypczak. Liczebność gęsiówki stopniowo rośnie z powodu migrantów z zachodniej Europy i obecnie weryfikacji przez Komisję Faunistyczną podlegają tylko osobniki lęgowe.

Dnia 06 czerwca na łąkach koło Jaraczewa, pow. jarociński, woj. Wielkopolskie obserwowałem co najmniej 70 osobników rybitwy białoskrzydłej Chlidonias leucopterus. Ptaki te były najprawdopodobniej lęgowe. Wskazywało na to: lądowanie rybitw po żerowaniu w tym samym miejscu łąki oraz bezpardonowe ataki kilkunastu ptaków na przelatujące w pobliżu kolonii błotniaki stawowe i kanię rudą. Rybitwy nad Obrą koło Jaraczewa mogły pojawić się na skutek powodzi w Dolinie Środkowej Warty. Również łąki jaraczewskie były zalane dlatego dotarcie do kolonii bez woderów lub pontonu nie było możliwe. Na pierwszy rzut oka łąki przedstawiały martwy obraz, jedynie czasem można było w półtorametrowej trawie dostrzec pojawiające się na chwile głowy żerujących żurawi. Ale wieczorem ok. 22.00 po krótkim spacerze usłyszałem dwa perkozki i kropiatkę, a niemal spod nóg uciekł mi wodnik. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że wszystkie te ptaki były kilkaset metrów od najbliższych bagien. Z ptaków drapieżnych wymienić należy bielka, którego widziałem podczas każdego pobytu na łąkach. Wiosną widziałem krążącą parę bielików więc niewykluczone, że lęgną się w pobliskich lasach. Lęgowa pod Jaraczewem jest również kania ruda. Wiosną Tomasz Pietrzak widział kanię z materiałem budulcowym na gniazdo.
Jedną z ofiar rybitw były pijawki. Pijawka lekarska Hirundo medicinalis podobnie jak rybitwa znajduje się na liście gatunków chronionych. W gm. Jaraczewo gatunek ten przy odrobinie szczęścia spotkać można nawet w małych, wysychających rowach melioracyjnych. Sam podczas spaceru przeniosłem kilka pijawek z wysychających kałuż do wody...

http://www.allegaleria.pl/images/z28sf6yfojjql8cargcq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/asgrdumsoljojm7y4iw6_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5ii0yt7ig196zp1m0qqb_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/yz39vbbw468wogsy5u_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/on1jmfxouu7kgkd7pyyd_thumb.jpg

kawia - 2010-07-22 16:55:17

W poniedziałkowy wieczór 12 lipca na balkon przyleciała do mnie młoda pustułka. Siedziała aż zrobiło się prawie ciemno - być może siedziałaby dłużej, ale MUSIAŁAM otworzyć okno i, choć robiłam to cicho i powoli, jednak odleciała. Widywałam krążące dorosłe wielokrotnie, młodą pierwszy raz, choć sąsiadka mówiła, że widziała, jak uczą się latać i chodzą po murach. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, że balkon jest na 10 pietrze w bloku przy Al. Niepodległości, jednej z ruchliwszych ulic Warszawy!
Zobaczcie, jaka śliczna! Parasola się nic nie bała! Zdjęcie oczywiście przez szparę w oknie, z odległości jakiś dwóch metrów.

http://www.allegaleria.pl/images/j6s6v7md58et4akprkoq_thumb.jpg

wladek12 - 2010-08-10 01:45:49

06.08.2010., MORSKIE OKO
Godz. 15.38.-15.40. córka Iza wskazała mi ptaka siedzącego na gałęzi przy szlaku na Czarny Staw.
Orzechówka - tak został rozpoznany przez Pawła Dolatę. (f.1.2.3.).                  ...              :papa:

http://www4.pic-upload.de/thumb/10.08.10/sgnqt3iaryxi.jpg http://www4.pic-upload.de/thumb/10.08.10/788noff3mi9d.jpg http://www4.pic-upload.de/thumb/10.08.10/crcbmeoq5j2.jpg

kamelek - 2010-08-10 22:40:48

Jak byłam nad Morskim Okiem 3 lata temu, we wrześniu to orzechówki zachowywały się tam jak kawki w mieście. Nie bały się ludzie, siadały w bliskich odległościach między nimi i ludźmi i czekały aż ludzie coś im rzucą do zjedzenia....

Eva Stets - 2010-08-10 23:57:38

Z tego, co widać orzechówki w Tatrach są w ostatnich latach są dosyć często spotykane. :) O wzroście populacji orzechówek nad Morskim Okiem wspomniała także kiedyś na naszym forum Kasia Goworek (Kamikazi).  Post  (i kilka fotek) jest w temacie o krukowatych:  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 4766#p4766

Pozdrawiam

kamelek napisał:

Jak byłam nad Morskim Okiem 3 lata temu, we wrześniu to orzechówki zachowywały się tam jak kawki w mieście. Nie bały się ludzie, siadały w bliskich odległościach między nimi i ludźmi i czekały aż ludzie coś im rzucą do zjedzenia....

dolotta - 2010-08-16 12:34:23

Witam serdecznie wszystkich miłośników ptaków. Zalogowałam się na tej stronie, gdyż znalazłam ok.14 czerwca 2010r. w kolorze czerwonym. Są na niej numery PL 063,60,117. Nie bardzo wiem co z nią zrobić. Jeżeli ta informacja do czegoś się przyda, to super. Obrączka leżała we mchu w lesie blisko jeziora Wiejskiego w miejscowości Łąkie na Kaszubach. Na tym jeziorze są ptasie wyspy, mnóstwo ptaków. Widziałam tam błotniaka stawowego, latał nad trzcinami przy jeziorze. Proszę o odpowiedź na mój adres. Dorota.

Paweł T. Dolata - 2010-08-16 13:26:46

Dolata wita Dolottę! :)

To obrączka hodowlana od gołębia, czyli nie ornitologiczna, która nas by interesowała. Proszę się skontaktować z najbliższym hodowcą gołębi z sąsiedztwa lub na kontakt podany na stronie Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych: www.pzhgp.pl.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

dolotta napisał:

Witam serdecznie wszystkich miłośników ptaków. Zalogowałam się na tej stronie, gdyż znalazłam ok.14 czerwca 2010r. w kolorze czerwonym. Są na niej numery PL 063,60,117. Nie bardzo wiem co z nią zrobić. Jeżeli ta informacja do czegoś się przyda, to super. Obrączka leżała we mchu w lesie blisko jeziora Wiejskiego w miejscowości Łąkie na Kaszubach. Na tym jeziorze są ptasie wyspy, mnóstwo ptaków. Widziałam tam błotniaka stawowego, latał nad trzcinami przy jeziorze. Proszę o odpowiedź na mój adres. Dorota.

Renia - 2010-08-18 23:01:44

Kilka dni temu na przedmieściach Oświęcimia (Małopolska) zobaczyłam krążącego nad łąką niezbyt dużego ptaka drapieżnego. Ptak zatrzymał się w locie, zawisł nad łąką, trzepocząc lekko skrzydłami i wypatrując zdobyczy w trawie. O ile wiem, taką umiejętność posiada pustułka. Oczywiście jak na złość w tym czasie słońce schowało się za ciemną chmurą, uniemożliwiając mi zrobienie ładnych zdjęć.

http://images49.fotosik.pl/327/9d44c50696aa8e62m.jpg  http://images50.fotosik.pl/328/c9d5530a91e3fb1fm.jpg

Paweł T. Dolata - 2010-08-21 09:39:23

Witam!

Na www.pwg.otop.org.pl zapraszam na jutrzejsze całościowe (rośliny, ważki, motyle, płazy i ptaki) obserwacje przyrody 3 stawków wiejskich w powiecie ostrowskim, a poza tym obrączkowanie ptaków bielszych niż sam bocian biały. :)

Jeśli ktoś chce dołączyć choć na część akcji, to zapraszam!

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl
www.bociany.ec.pl

sensei4 - 2010-08-23 19:44:53

Dziś, 23 sierpnia, o 18.45 widziałem nad Staszowem klucz czterech żurawi. Leciały kursem z NW na SE. Nie wysoko, jakieś 200 metrów nad ziemią.

Piotr J. - 2010-08-28 19:38:54

Krzywa Wieś woj. łódzkie

28.08.2010.
Nad stawami koło Krzywej Wsi, dziś zaobserwowano orła bielika, a właściwie parę orłów. Z opowieści gospodarzy wiem, że przy próbie wyjścia z domu i zbliżeniu się, ptak odleciał. Ale ku zaskoczeniu powróciły po chwili w parze.

http://img830.imageshack.us/img830/1738/orzel1.th.jpg http://img26.imageshack.us/img26/9728/orzel2.th.jpg http://img824.imageshack.us/img824/3904/orzel3.th.jpg

Angelika - 2010-08-31 23:46:17

Chciałam napisać, że kaczki krzyżówki Anas platyrhynchos nad Czarnym Stawem widząc reklamówki z jedzeniem od razu podchodzą. Dosłownie nie można im się oprzeć. Oby tylko ktoś nieprzychylny tym wspaniałym ptakom nie wykorzystał ich zaufania do ludzi, bo podchodzą bardzo blisko.

http://www.allegaleria.pl/images/jkb1if8zkxrg2n9vog_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/gdonsz8ysne4qrwekg11_thumb.jpg

Matka maluchów długo stała przy mnie i coś tam cichutko gadała. Wierzę, że rozmawiała ze mną. :) Ja oczywiście dużo do niej mówiłam, a ona mi odpowiadała. :)

wladek12 - 2010-09-13 14:30:23

13.09.2010.
Z moich obserwacji w drodze do pracy na lewym brzegu Wisły.
Na (f.1.i 2.).wrona siwa dobierająca się do zawartości worka z śmietnika.
Na (f.3.).to chyba czarnowrony nie są a gawrony tak na trawniku.
A (f.4.).to dymówki nie oknówki na barierkach,tylko te trzy zaprezentowały się a kilka odleciało.
Nad brzegiem Wisły oczywiście nie może brakować kaczek krzyżówek i mew śmieszek i raz widziałem perkoza dwuczubego.Daje się też dostrzec grzywacz,sójka.
Ale ostatnio rano zainteresował mnie inny ptak,którego dopasowałem do kormorana.
Kormoran żeruje na Wiśle między mostami Świętokrzyskim a Toruńskim.Z prądem Wisły,nurkuje na kilka/kilkanaście sekund.Jest bardzo płochliwy i trudno uchwycić go na zdjęciu.Dopływa do obranego sobie miejsca,zrywa się do lotu i wraca w miejsce początkowego nurkowania.Na (f.5,6,7,8,).to co udało mi się uchwycić.
http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/okswn1mmm5y.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/mnh5cf3ryund.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/zdpnj8tytoc1.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/9vr64htmv1fa.jpg
http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/wz61hbpcdi7y.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/rqugot164wd.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/2l1alxl725s.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/13.09.10/2i5a2w9ikcmx.jpg

Sve - 2010-09-13 17:49:49

wladek12 napisał:

13.09.2010.
Z moich obserwacji w drodze do pracy na lewym brzegu Wisły.
Na (f.1.i 2.).wrona siwa dobierająca się do zawartości worka z śmietnika.
Na (f.3.).to chyba czarnowrony na trawniku.
A (f.4.).to oknówki na barierkach,tylko te trzy zaprezentowały się a kilka odleciało.
Ale ostatnio rano zainteresował mnie inny ptak,którego dopasowałem do kormorana.

Witam Wladku.
Wrona i kormoran są w porządku. Na trzecim zdjęciu są gawrony. Czarnowronów w Polsce prawie w ogóle nie macie i spotkać dwa razem, to byłoby coś. :) Ale sylwetka jest jasna, są to gawrony.
Na zdjęciu 4 nie są oknówki, ale dymówki :) Można to poznać wg. ubarwienia brzuszka (gardełka). Oknówki są od spodu czysto białe, dymówki mają czerwonobrązowy gors.
Svě

Angelika - 2010-09-19 20:12:12

Z powodu braku czasu dopiero teraz dzielę się z Wami zdjęciami, jakie udało mi się zrobić w drodze na Rysy od strony polskiej w sierpniu 2010 r. Idąc natknęłam się na malutkiego ptaszka, który praktycznie chodził sobie po szlaku. Abym mogła zrobić mu zdjęcia, musieli zatrzymać się turyści. :) Ale udało się. Oto spotykany w naszych Tatrach siwerniak Anthus spinoletta Cieszę się, że udało mi się go sfotografować.

http://www.allegaleria.pl/images/v0cft0amfe7gc88eu9bp_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/zb9mee3h4v4ojliq05x_thumb.jpg

Angelika - 2010-09-19 20:50:15

Poszperałam jeszcze w swoich folderach i znalazłam zdjęcia z końcówki sierpnia. Wracając z działki na płocie siedziały dymówki Hirundo rustica czekające z niecierpliwością na posiłki, do których podlatywały co jakiś czas dorosłe z jedzonkiem. Oto one:

http://www.allegaleria.pl/images/1y2ll1eo1z2bdvtkjpj_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/ir5tim7125io2t2t8mkl_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/0ld51oerdrgv7o5kh5vo_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/f0btlsk442zvlztlkvug_thumb.jpg

Justyna - 2010-09-23 11:26:02

Zbiornik Szałe pod Kaliszem (woj. wielkopolskie) – 19.09.2010r.

W powodu zanieczyszczenia postanowiono zbiornik odmulić i  pogłębić. Woda została już spuszczona, stworzono tym samym dogodne warunki ptakom i dlatego pojawiło się kilka ciekawych okazów. Najpierw zobaczyłam cztery czaple białe, a kawałek dalej w znacznym rozproszeniu znajdowało się pięć kolejnych. Po chwili zerwały się i wylądowały elegancko wszystkie dziewięć koło siebie, chyba chciały wspólne zdjęcie :) (fot.1). Gorzej było z czaplami siwymi. Cztery osobniki przeleciały tuż nad moją głową, ale tak szybko, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Widać wstydliwe były :). Na jednym z małych oczek wodnych spotkałam niepełną rodzinę łabędzi niemym – rodzica z trójką młodych (fot.2). Początkowo spokojnie sobie pływały, ale gdy na niebie pojawiły się cztery inne dorosłe zrobiło się nerwowo. Czterech lotników latało, a rodzic w tym czasie nastroszył pióra i podpłynął do dzieci by je ochraniać. Lotnicy zrobili sześć kółek zanim zdecydowali się wylądować (fot.3). Na szczęście nie podpływały do rodzinki, więc rodzic mógł się rozluźnić. Na zbiorniku były mewy śmieszki i te większe, pewnie srebrzyste, ale nie mam pewności, bo były za daleko (fot.4). Za daleko również znajdowali się mali koledzy biegający po dnie. Były to chyba brodźce, ale które to już trudno powiedzieć (fot.5). Przeważnie sobie chodziły, ale w pewnym momencie oderwały się od ziemi i mogłam podziwiać ich powietrzne akrobacje wykonywane tuż nad wodą. Podczas przemierzania zbiornika cały czas towarzyszyły mi setki latających dymówek.

http://images39.fotosik.pl/340/f5beea75686e53f9m.jpg http://images39.fotosik.pl/340/2e0b869dc7ab372bm.jpg http://images38.fotosik.pl/340/810378771168ff67m.jpg http://images36.fotosik.pl/202/ede505a63cdfa8dcm.jpg http://images39.fotosik.pl/340/135b0e346028983am.jpg

Angelika - 2010-10-11 13:51:31

"Czyżby to czyżyk"
Przy pomocy Pawła T. Dolaty udało mi się rozpoznać ptaszka, z którym miałam trochę problemu. Paweł jednak rozwiał moje niepewności i potwierdził że to czyż Carduelis spinus. Zrobiłam mu zdjęcie na drzewku owocowym, jakich pełno u nas w ogrodzie.

http://www.allegaleria.pl/images/nf9ukod22rg3yi813bqp_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/0paet35vvpf3lfe9o345_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/np0iuv40j9qy3aal2bti_thumb.jpg

Angelika - 2010-10-15 22:44:25

Wybrałam się na spacer nad morze, aby poprawić sobie humor. Niestety, początek mojego spaceru nie okazał się optymistyczny. Oto co zastałam od razu na wejściu: :(

Martwe mewy.

http://www.allegaleria.pl/images/76ls9o2mb8n3gffvmpy_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/k3ycqrb36k1rli21lrot_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/6x6dxbfudytsg567bkz_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/em5kr0fxvxg1ghkcwv07_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/781q1vfzp02z4k70mw9v_thumb.jpg

Żywe mewy również można było spotkać nad morzem, choć dzisiaj było ich niespotykanie mało. Jak nigdy. Oto kilka fotek z mewami na lądzie i w morzu:

http://www.allegaleria.pl/images/fjkh6n27nj0g1s7fj70k_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/souptrcrg3fsy8p4jurr_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/ueqnnu751myktp1kei_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/4gcswstmmi3jqh0tmis_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/s8m1voa9c1a9wsq5pi9_thumb.jpg

Angelika - 2010-10-15 23:13:27

Muszę powiedzieć, że dzisiaj, czyli 15.10.2010 r. nad morzem było bardzo mało ptaków. Było to dla mnie zaskakujące. Jednak już na koniec spaceru, moje wypatrywanie zakończyło się sukcesem. Oto kilka zdjęć, które udało mi się zrobić kormoranom Phalacrocorax carbo.

http://www.allegaleria.pl/images/tkv800scpgva0mz6v33s_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/kzxevt2dcpgfwf8zwj6_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/d7l7p2w3qa57ke9yc3zk_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/t7v552205wythxg7s5x_thumb.jpg

Długo czekałam, aż rozłożą skrzydła. Niestety, dopiero gdy zeszłam z plaży, to łaskawie przed odlotem zaczęły sobie poprawiać piórka i odleciały. Zdjęcie z wydm nie jest więc rewelacyjne, ale zawsze to udokumentowanie spotkania z kormoranami i ich odlotem. :)

http://www.allegaleria.pl/images/lx9bzgascdcukxh1xxq_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/ubxiasokb47zczjj4m_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/1d2bwx6jb07e55chf87u_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/nt4fsb76xubeh3sx79jh_thumb.jpg

Angelika - 2010-10-16 00:58:17

Załączyć pragnę również zdjęcia kluczy ptaków które przelatywały niedawno nad Darłowem. Powiem szczerze, że jeden z kluczy przysporzył mi niemało kłopotu. Jedno zdjęcie przedstawia klucz kormoranów (zdj. 1). Jednak drugie zdjęcie jest niezbyt wyraźne, aby rozpoznać co to za ptaki. O pomoc prosiłam Evę Stets, która zasięgnęła informacji od swoich znajomych i pojawiły się odpowiedzi, że jest to klucz gęsi, ewentualnie Bernikle bialolice. Jednak Paweł T. Dolata stwierdził, że Bernikle białolice to nie są, gdyż mają wyraźnie ciemne brzuchy, a jeśli już to bardziej pasuje na Bernikle kanadyjskie choć trudno to jednoznacznie stwierdzić (zdj. 2).

http://www.allegaleria.pl/images/mxtsvkhl0kr4prh0myzm_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/z72j75a9auwrkfpsc4vv_thumb.jpg

Jacek P. - 2010-10-16 15:18:45

Okres jesiennej wędrówki ptaków to taki czas, że nawet w miejscach mało ciekawych można coś ciekawego zobaczyć. Z Tomkiem Pietrzakiem, 11 października, wybraliśmy się nad zbiornik Szałe pod Kaliszem. Zbiorniki mają to do siebie, że przyciągają ptaki dlatego widzieliśmy tam m.in. brodźce śniade, kwokacze i siewnice. A potem wybraliśmy się na pola w poszukiwaniu... żwirowców :) Oczywiście ich nie znaleźliśmy ale za to widzieliśmy ok. 200 czajek i 2 jery.
Po południu postanowiłem sprawdzić "moje" łąki nad kanałem Obry pod Jaraczewem (Wielkopolska). O ile wiosną są tutaj tysiące różnych ptaków wodno-błotnych o tyle jesienią zazwyczaj jest tu pusto. Zacząłem od spaceru po polu skoszonej kukurydzy. Na samotnej gruszy siedziało stadko kilkudziesięciu mazurków z dzwońcami, ziębami i jerami. Ptaki co chwila przelatywały z drzewa na pola, trochę żerowały i wracały. Po chwili nadleciał krogulec, wylądował na polu i wyprostowany jak strzała obserwował okolicę. Ale interesowały go tylko szpaki siedzące na liniach energetycznych. Po paru minutach lustracji zaatakował. Tym razem mu się nie udało... Wchodząc na łąki od razu zauważyłem samicę błotniaka zbożowego. Zachęcony tą obserwacją szedłem coraz dalej. Gdzieś nad łąkami to przylatywały, to znowu odlatywały gęsi- głównie gęgawy. To znowu pojedyncze kszyki się zrywały (w sumie co najmniej 3). Ale najciekawsze miało dopiero nadejść- właściwie to nadlecieć. Gdy już słońce zachodziło nadleciało stado 142 żurawi. Jest to rekordowa ilość dla tych łąk. Pokazała się też druga samica błotniaka zbożowego, a na utkniętej suchej gałęzi olszy gdzieś na granicy dwóch łąk siedział drzemlik. Najprawdopodobniej był to ptak młody. Gęsi było ok. 120 i chyba nocowały na łąkach. Niestety nie mam pewności bo tam, skąd się co chwila zrywały do lotu i lądowały była mgła jak mleko: na części łąk widoczność był nie najgorsza, ale na części zalegała mgła której granica dokładnie pokrywała się z kanałem Obry i ciągnęła się do lasu. Łąki miejscami były zalane i nie skoszone.
Nad kanałem Obry i nad samą Obrą prowadzone są wielkie prace melioracyjne. Co kilka lat kanał jest pogłębiany, ale w tym roku jest pogłębiany, poszerzany, na brzegi wykładana jest folia, którą następnie przykrywa się ziemią, a brzegi umacnia faszyną. Wielkie roboty, dużo sprzętu, robotników i zwały ziemi...

Niedaleko łąk na rzeczce Pogona w Jeżewie jest zbudowany zbiornik zaporowy. Dzień wcześniej widziałem na nim m.in. 1 czaplę białą, a w trzcinowiskach 1 gęś na noclegowisku- więc prawdopodobnie nie jest ten zbiornik noclegowiskiem dla gęsi, które widziałem nad łąkami koło Jaraczewa.

Angelika - 2010-10-17 23:01:43

W paśmie wydm spotkałam dzisiaj samicę kosa Turdus merula. Nie było łatwo zrobić jej zdjęcia, bo siadła sobie w środku drzewa. Ale udało się.

http://www.allegaleria.pl/images/ijgkrld2hf4cquvhloo_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/hz6pglr7r1u66igl3ylv_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/05d9xan0gje7vuv170c_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/9847koziarc5easo98xs_thumb.jpg

Zdjęcia zdjęciami, ale filmik oddaje dopiero piękno tego ptaka.

;)

Eva Stets - 2010-10-20 02:05:27

Kulony w Polsce

W temacie pt. "Bociany czarnodziobe Ciconia boyciana z kamery", wspomniano o dużym znaczeniu innych programów reintrodukcji ptaków i zwierząt (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 473#p28473). Chciałabym pokazać "coś" polskiego, pomimo, że nie są to ujęcia i obserwacje tegoroczne.

Kulon Burhinus oedicnemus występuje w Europie od Wysp Brytyjskich, Półwysep Iberyjski po Bałkany, Ukrainę i Kaukaz (widuję je nieraz w Delcie Evros u siebie). Kiedyś był także licznie występującym ptakiem w Polsce - dziś mu grozi wymarcie. W internecie można znaleźć informacje, że gniazduje w dolinie Bugu i Narwi i że są to może jedynie 2-4 pary. Andrzej Kruszewicz także wspomina o zaledwie kilku stanowiskach lęgowych, dodając, że pisklęta kulona stają się najczęściej łatwym łupem dla drapieżników, szczególnie z racji, że gniazdują one na suchych wydmach, skąpo porośniętych roślinami (Kruszewicz 2005).

Parę lat temu z inicjatywy (wówczas szefa Azylu dla Ptaków w Warszawie, obecnie dyrektora warszawskiego ZOO) Andrzeja Kruszewicza ruszył projekt i wiele prób w tym kierunku, aby rozmnożyć kulony w odpowiednich warunkach w wydzielonej wolierze Azylu, z zamiarem (po przystosowaniu) wypuszczania ich potem na wolność. Początki nie były łatwe. Pierwsza para kulonów, która była pod opieką warszawskiego ZOO przyszła na świat w ogrodzie zoologicznym z rodziców, którzy trafili do ZOO po kontuzjach skrzydeł. W warszawskim ZOO para skladała ok. 20 jaj rocznie, niestety wszystkie były niezapłodnione. Do czasu, gdy kiedyś się to udało i warszawskie kulony zaczęły się rozmnażać i w szybkim czasie była tego spora gromadka. :)
Niestety z powodów niezależnych od Azylu dla Ptaków, plan i projekt dra Andrzeja Kruszewicza nie został zrealizowany wg wstępnych zamierzeń, ale może jeszcze kiedyś się uda - oby!
Obserwacje i zdjęcia pochodzą z 2007 roku, robione w warszawskim Azylu dla Ptaków.

Opracowanie: Eva Stets
Copyright: Eva Stets

http://www.allegaleria.pl/images/2lpdagke1zi7qstv3hku_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/st2a1juef6zgd5h253rg_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/tl9h519fngt8bkiujgqj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qx1ncozey72mr9u57fpk_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/a75784qdkhxyyn8wouc_thumb.jpg

Angelika - 2010-10-26 15:28:28

A mi udało zrobić się zdjęcie jednemu z najmniejszych i najlżejszych ptaków Europy. Chodzi o mysikrólika Regulus regulus. W roślinności nadmorskich wydm jest ich bardzo dużo, lecz trudno je uchwycić, gdyż uciekały, jak tylko trochę się zbliżyłam. Latały w gromadach, a słychać było tylko: si-zi si.
Zdjęcie może nie jest doskonałe, ale jakoś udało mi się jednego "upolować" w trawie.

http://www.allegaleria.pl/images/2x1rb3afse17kkrfvaxw_thumb.jpg

Zbychur - 2010-10-26 15:34:43

Angelika napisał:

Wybrałam się na spacer nad morze, aby poprawić sobie humor. Niestety, początek mojego spaceru nie okazał się optymistyczny. Oto co zastałam od razu na wejściu: :(
Martwe mewy.

To rzeczywiście przykry widok. Przy okazji warto jednak przyjrzeć się martwym ptakom bliżej. Niektóre z nich mogą być obrączkowane. W przypadku znalezienia ptaka z obrączką obrączkę należy zdjąć a numer oraz dane o miejscu znalezienia przesłac do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku - mail: ring@stornit.gda.pl  Stacja Ornitologiczna poinformuje w zamian o miejscu zaobrączkowania ptaka. Ja latem br. znalazłem na plaży w Niechorzu martwego gołębia z obrączką. Okazało się, że był zaobrączkowany kilka miesięcy wcześniej w okolicach Torunia.

Angelika - 2010-10-26 15:38:30

Zbychur napisał:

Angelika napisał:

Wybrałam się na spacer nad morze, aby poprawić sobie humor. Niestety, początek mojego spaceru nie okazał się optymistyczny. Oto co zastałam od razu na wejściu: :(
Martwe mewy.

To rzeczywiście przykry widok. Przy okazji warto jednak przyjrzeć się martwym ptakom bliżej. Niektóre z nich mogą być obrączkowane. W przypadku znalezienia ptaka z obrączką obrączkę należy zdjąć a numer oraz dane o miejscu znalezienia przesłac do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku - mail: ring@stornit.gda.pl  Stacja Ornitologiczna poinformuje w zamian o miejscu zaobrączkowania ptaka. Ja latem br. znalazłem na plaży w Niechorzu martwego gołębia z obrączką. Okazało się, że był zaobrączkowany kilka miesięcy wcześniej w okolicach Torunia.

Zgadza się, ale te nie były zaobrączkowane. :(

Magdag - 2010-10-27 14:38:37

27 października 2010

No, i mam problem, jakiego ptaka widziałam na balkonie. Zdjęcia nie zdążyóam zrobić, bo musiałam pognać po aparat, a ptaszysko nie czekało.
Ptak wyglądał tak: dość spory, głowa szara, brzuch biały w kropki czarne, czym bliżej głowy tym bardziej ten brzuch stawał się taki żółto brązowy. Głos wyraźnie zachrypnięty. Może to kwiczoł, nie mam pojęcia. Cieszę się natomiast z tego, że na moim balkonie pokazują się ptaki, których dotychczast nie było.

Sve - 2010-10-27 17:12:23

magdag napisał:

27 października 2010
Ptak wyglądał tak: dość spory, głowa szara, brzuch biały w kropki czarne, czym bliżej głowy tym bardziej ten brzuch stawał się taki żółto brązowy. Głos wyraźnie zachrypnięty. Może to kwiczoł, nie mam pojęcia.

Opis raczej pasuje do kwiczoła, choć bez zdjęcia z pewnością powiedzieć jest niemożliwe.
Sve

kika48 - 2010-10-30 13:49:26

Witam magdag.
Czy był taki ten ptaszek?
http://images50.fotosik.pl/359/6d7596441c6bc9c2m.jpg http://images49.fotosik.pl/359/6cbab4b5640906b0m.jpg
To kwiczoł

kika48 - 2010-10-30 14:11:30

Zrobiłam sama budkę lęgową. Przed paroma dniami zamontowałam na balkonie. Po paru dniach wzbudziła zainteresowanie dzwońca i sikorek. Zaglądają przez szybę i otwór ale jeszcze żaden nie odważył się by wejść do środka po smakowite ziarenka słonecznika. Mam nadzieję, że doczekam się na jakiegoś domownika i będę miała frajdę z obserwacji przez zimę i wiosnę. Jeżeli by Was to ciekawiło, to, co jakiś czas mogę zamieścić krótki "raport"
http://images38.fotosik.pl/355/e21fbdfb2449558am.jpg http://images37.fotosik.pl/336/b4ad118572cf911cm.jpg http://images38.fotosik.pl/355/b08c2ec13202e27cm.jpg http://images38.fotosik.pl/355/f2a6132897b7e505m.jpg

Sve - 2010-10-31 02:18:33

kika48 napisał:

Zrobiłam sama budkę lęgową. Przed paroma dniami zamontowałam na balkonie. Po paru dniach wzbudziła zainteresowanie dzwońca i sikorek. Zaglądają przez szybę i otwór ale jeszcze żaden nie odważył się by wejść do środka po smakowite ziarenka słonecznika. Mam nadzieję, że doczekam się na jakiegoś domownika i będę miała frajdę z obserwacji przez zimę i wiosnę.

Do takiego karmniku dzwonce ani inne ptaki nie beda wchodzic - oprocz sikor i chyba kowalikow. Jezeli twoja intencja bylo zrobic karmnik tylko dla sikor, to ci sie chyba udalo. Jezeli ale ma to byc karmnik dla wszystkich, to niestety dzialac nie bedzie.

Przejrzysty bok budki-karmnika jest ciekawy, ale mysle, ze ptaki w takiej budce gniazdo raczej nie zbuduja. Jezeli chcesz miec mozliwosc patrzyc na przebieg legu, to sie robi w ten sposob, ze szklo w boku przykryjesz i tylko pod czas obserwacji na chwilke kawalek odkryjesz. Ale moze tak zamierzasz wiosna zrobic?

Zima ptakom w karmnikach nie przeszkadzaja odkryte boki, ale pod czas legu potrzebuja czuc sie bezpiecznie, byc w prywatnosci, w normalnych dla siebie warunkach (to jest w ciemnej dziupli, budce...).

kika48 - 2010-10-31 10:05:38

Sve - Bardzo dziękuję za uwagi i cenne rady do mojego "przedsięwzięcia".
W głównej mierze w zamyśle ma być to budka lęgowa. Ziarenka mają dla mnie być testem, czy ptaki odważą się tam dostać. Wyznaję zasadę, że dokarmiam je tylko zimą. Tak jak sugerowałaś mam przygotowaną ściankę zasuwaną, pełną, by w okresie lęgowym zasłonić szybę. Może moje zachcianki się spełnią i odnotuję "sukcesik"? Przyjmę każdą cenną wskazówkę. Pozdrawiam

ornitolog92 - 2010-10-31 13:32:23

W mojej opinii ta budka jest zbyt odsłonięta i ptaki się w niej nie zagnieżdżą. Dużo lepszy wynik byłby gdyby zamontować tą budkę na drzewie, które widać w tle. Tak odsłonięta budka jest dobrze widoczna także dla drapieżników jak np. dzięcioły, które z łatwością robią dziury w bokach przez które wyjadają pisklęta. Nie jest ona w żaden sposób osłonięta przed warunkami pogodowymi np. w pełnym słońcu latem pisklęta mogłyby się nawet ugotować, a silny wiatr mógłby uniemożliwiać lądowanie do otworu i tworzyć nieprzyjemny hałas dla ptaków w środku.

Decyzję, gdzie na wiosnę zawiesić budkę zostawiam Pani, ale myślę, że jeśli pozostanie w obecnym miejscu to wraz z końcem zimy skończy się tam regularna obecność ptaków;)

Gdziekolwiek ta budka nie będzie wisieć polecam usunąć ten patyczek przed wlotem, bo jeśli komuś on pomaga to tylko drapieżnikom w rabowaniu gniazda, a myślę, że wszyscy chcielibyśmy tego uniknąć:)

Niestety po dokładniejszym przyjrzeniu się samej budce uważam, że sama w sobie mimo Pani chęci nie jest bezpieczna dla ptaków:( Nie będę tu wchodził w szczegóły, bo jest na ten temat kilka publikacji, ale chodzi tu przede wszystkim o wymiary i materiał z jakiego jest wykonana. Musi to być gruba, lita deska, solidnie zbita gwoździami, aby nic się nie rozpadło. Przynajmniej w Polsce (nie wiem jak w innych krajach Europy) za najlepsze budki uznane są te wg projektu Sokołowksiego, który był wielokrotnie modyfikowany w oparciu o nowe doświadczenia tak, aby zapewnić ptakom maksymalne bezpieczeństwo i wygodę. Podstawowe wymiary i wskazówki można znaleźć na
http://www.pwg.otop.org.pl/chronic1.php
Gotowe budki można kupić na
www.ussuri.pl

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

kika48 napisał:

Zrobiłam sama budkę lęgową. Przed paroma dniami zamontowałam na balkonie. Po paru dniach wzbudziła zainteresowanie dzwońca i sikorek. Zaglądają przez szybę i otwór ale jeszcze żaden nie odważył się by wejść do środka po smakowite ziarenka słonecznika. Mam nadzieję, że doczekam się na jakiegoś domownika i będę miała frajdę z obserwacji przez zimę i wiosnę.

Magdag - 2010-11-01 19:27:50

Dzięki Kika. Był właśnie taki jak na drugim zdjęciu. Widziałam go jescze dwa razy. Później wyjechałam i wróciłam dopiero dzisiaj - może więc bywa tu częściej.

Eva Stets - 2010-11-05 01:34:07

Kos z obrączką w Bydgoszczy

1 listopada 2010, w godz. rannych udało mi się zaobserwować samca kosa z obrączką. Niestety, miałam pecha...zbyt późno się zorientowałam i nie udało mi się jej odczytać. Zdjęcie, gdzie widać, że kos ma obrączkę też nic nie daje, bo odczytać jej nie można (fot.1), po chwili ptak odleciał na pobliskie drzewo i ustawił się tak, że niestety, obrączki nie było widać (jak pech, to pech, fot.2). :(
Biorąc pod uwagę, że kosy poruszają się z zasady w swoim rewirze, przekazałam informację dalej, może ktoś z kolegów z Lokalnej Grupy OTOP w Bydgoszczy będzie miał możliwość odczytać tego ptaka (a może był on już wcześniej odczytany?).
Miejsce obserwacji - Park Jana Kochanowskiego w Bydgoszczy, ostatnia alejka przy tylnym (kiedyś służbowym) wejściu Filharmonii Pomorskiej.

Copyright Eva Stets

http://www.allegaleria.pl/images/xfk0521cbmq7exe2zh5a_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/6st8s7mppn7sykvq7ctu_thumb.jpg

kika48 - 2010-11-05 11:53:19

Dzięki wszystkim za odzew do mojego postu z 30.10.2010.
Dzisiaj pierwsza sikorka popisała się odwagą. Po 12. dniach od zamontowania budki weszła do jej środka.
http://images39.fotosik.pl/357/bc6478e6f8c7fcc5m.jpg http://images49.fotosik.pl/362/3b33e7b2dd3549f8m.jpg http://images41.fotosik.pl/357/d764361e61d46ca1m.jpg

Eva Stets - 2010-11-06 03:35:50

Otrzymałam wstępne wiadomości o "moim" kosie. Prawdopodobnie jest to ptak, którego (razem z innymi) obrączkował w Bydgoszczy w ub. roku w Ogrodzie Botanicznym UKW Dawid Kilon (Ogród Botaniczny znajduje się niedaleko miejsca mojej obserwacji). Koledzy z Bydgoszczy, Dawid Kilon i Michał Radziszewski (rodem z Przygodzic :) ), obiecali sprawdzić, może im uda się odczytać obrączkę.

Pozdrawiam
Eva Stets

Eva Stets napisał:

Kos z obrączką w Bydgoszczy

1 listopada 2010, w godz. rannych udało mi się zaobserwować samca kosa z obrączką. Niestety, miałam pecha...zbyt późno się zorientowałam i nie udało mi się jej odczytać. Zdjęcie, gdzie widać, że kos ma obrączkę też nic nie daje, bo odczytać jej nie można (fot.1), po chwili ptak odleciał na pobliskie drzewo i ustawił się tak, że niestety, obrączki nie było widać (jak pech, to pech, fot.2). :(
Biorąc pod uwagę, że kosy poruszają się z zasady w swoim rewirze, przekazałam informację dalej, może ktoś z kolegów z Lokalnej Grupy OTOP w Bydgoszczy będzie miał możliwość odczytać tego ptaka (a może był on już wcześniej odczytany?).
Miejsce obserwacji - Park Jana Kochanowskiego w Bydgoszczy, ostatnia alejka przy tylnym (kiedyś służbowym) wejściu Filharmonii Pomorskiej.

Eva Stets - 2010-11-06 03:49:30

1 listopada 2010, w Bydgoszczy, na stawie w Parku Jana Kazimierza zauważyłam trochę inną kaczkę krzyżówkę (fot. niżej).
Zaciekawiło mnie, że ta kaczka miała w wyglądzie coś z samca i coś z samicy.
Kolor dzioba, część zielonych piór na głowie, biała obroża na szyi i „lusterko” na skrzydle podpowiada mi, że jest to inaczej ubarwiony samiec, ale zaciekawiło mnie, że nie miał na kuprze „podkręconych” piór, tak jak mają samce tego gatunku.
Nie wiem, czy u krzyżówek może się dziać, że z wiekiem samice upodobniają się do samców (?), dlatego nie wiem w 100% czy jest to samiec, który jest tylko inaczej ubarwiony i nie ma „zakręconych” piórek na kuprze.

http://www.allegaleria.pl/images/mowpb65iyr0y3mrpynpf_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/q6s87ff7molfu887ko1p_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/r0l917lscy1baxvwyxx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gtbsmusov14lg51ms1_thumb.jpg

Copyright Eva Stets

Paweł T. Dolata - 2010-11-06 10:38:51

Do sprawdzania martwych ptaków tak jak Zbychur zachęcam, niemiłe to, ale może przynieść ciekawe wiadomości, np. w Dębnicy w gm. Przygodzice kilka lat temu znalazłem zabitego przez samochód szczygła z obrączką z Czech.

Wiele informacji o ptakach z obrączkami w Południowej Wielkopolsce można znaleźć na www.pwg.otop.org.pl, w specjalnym dziale Obrączkowanie, najnowsze – o polskich bocianach czarnych z Izraela – pod 22 IX-13 X 2010 w dziale Aktualności tejże strony.

Uzupełnię tylko, że aktualny adres mail Stacji Ornitologicznej w Gdańsku, po jej wejściu parę lat temu w struktury Muzeum i Instytutu Zoologii PAN, to ring@miiz.waw.pl.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP www.pwg.otop.org.pl
Projekt "Blisko bocianów" www.bociany.ec.pl, www.bocianyzprzygodzic.pun.pl

Zbychur napisał:

Angelika napisał:

Wybrałam się na spacer nad morze, aby poprawić sobie humor. Niestety, początek mojego spaceru nie okazał się optymistyczny. Oto co zastałam od razu na wejściu: :(
Martwe mewy.

To rzeczywiście przykry widok. Przy okazji warto jednak przyjrzeć się martwym ptakom bliżej. Niektóre z nich mogą być obrączkowane. W przypadku znalezienia ptaka z obrączką obrączkę należy zdjąć a numer oraz dane o miejscu znalezienia przesłac do Stacji Ornitologicznej w Gdańsku - mail: ring@stornit.gda.pl Stacja Ornitologiczna poinformuje w zamian o miejscu zaobrączkowania ptaka. Ja latem br. znalazłem na plaży w Niechorzu martwego gołębia z obrączką. Okazało się, że był zaobrączkowany kilka miesięcy wcześniej w okolicach Torunia.

Sve - 2010-11-06 12:22:15

Eva Stets napisał:

1 listopada 2010, w Bydgoszczy, na stawie w Parku Jana Kazimierza zauważyłam trochę inną kaczkę krzyżówkę (fot. niżej).
Zaciekawiło mnie, że ta kaczka miała w wyglądzie coś z samca i coś z samicy.
Kolor dzioba, część zielonych piór na głowie, biała obroża na szyi i „lusterko” na skrzydle podpowiada mi, że jest to inaczej ubarwiony samiec, ale zaciekawiło mnie, że nie miał na kuprze „podkręconych” piór, tak jak mają samce tego gatunku.
Nie wiem, czy u krzyżówek może się dziać, że z wiekiem samice upodobniają się do samców (?), dlatego nie wiem w 100% czy jest to samiec, który jest tylko inaczej ubarwiony i nie ma „zakręconych” piórek na kuprze.

To może być kaczor, ktory się pierzy z "ubrania prostego do weselnego" (przepraszam, ale nie wiem, jak po polsku nazywacie te rózne stadia upierzenia). Możliwe, że za parę dni będzie z niego zwykły kaczor.

Paweł T. Dolata - 2010-11-06 12:42:10

Tak, to zwykły kaczor krzyżówki, pierzący się późno z szaty spoczynkowej do godowej.

sve napisał:

Eva Stets napisał:

1 listopada 2010, w Bydgoszczy, na stawie w Parku Jana Kazimierza zauważyłam trochę inną kaczkę krzyżówkę (fot. niżej).
Zaciekawiło mnie, że ta kaczka miała w wyglądzie coś z samca i coś z samicy.
Kolor dzioba, część zielonych piór na głowie, biała obroża na szyi i „lusterko” na skrzydle podpowiada mi, że jest to inaczej ubarwiony samiec, ale zaciekawiło mnie, że nie miał na kuprze „podkręconych” piór, tak jak mają samce tego gatunku.
Nie wiem, czy u krzyżówek może się dziać, że z wiekiem samice upodobniają się do samców (?), dlatego nie wiem w 100% czy jest to samiec, który jest tylko inaczej ubarwiony i nie ma „zakręconych” piórek na kuprze.

To może być kaczor, ktory się pierzy z "ubrania prostego do weselnego" (przepraszam, ale nie wiem, jak po polsku nazywacie te rózne stadia upierzenia). Możliwe, że za parę dni będzie z niego zwykły kaczor.

Eva Stets - 2010-11-06 16:47:11

Wielkie dzięki Sve i Pawle za odpowiedzi. Szczerze przyznaję, że na krzyżówki z bliska mogę popatrzeć tylko, gdy jestem w Polsce (w Delcie Evros widzę je lornetką tylko z bardzo daleka). Nie widziałam nigdy z bliska pierzącego się kaczora i zmyliło mnie, że nie było u niego zakręconych piór na kuprze. Cieszę się, że dowiedziałam się coś więcej o ptakach ,a dzięki fotkom będę pamiętać, jak wygląda pierzący się samiec krzyżówki.
To jest właśnie niesamowite z ptakami, że nawet przy pospolitych gatunkach stale uczymy się coraz więcej. :) Dla mnie każda taka możliwość wiedzy jest bardzo cenna (a tu dowiedziałam się także, że ten kaczor jest w fazie późnego pierzenia). Dzięki Wam za to!

Zdjęcia niżej pokazuję, aby i inni Forumowicze mogli porównać, jak wygląda pierzący się kaczor krzyżówki (fot.1) i jak wygądają kaczory, które się nie pierzą (fot.2,3), na ostatnim zdjęciu (też dla porównania) - samica. Fot. z miast Warszawa, Bydgoszcz, robione w dniach 29 X -1 XI 2010

Copyright Eva Stets

http://www.allegaleria.pl/images/sp5yda8oaovupy60kr8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5b7bqt0pwyai7j7jtuzq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/thcw4mtcewp46qm6ghy2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/2yyn59d0ltb8rofey2_thumb.jpg

Pozdrawiam
Eva

Paweł T. Dolata napisał:

Tak, to zwykły kaczor krzyżówki, pierzący się późno z szaty spoczynkowej do godowej.

sve napisał:

Eva Stets napisał:

1 listopada 2010, w Bydgoszczy, na stawie w Parku Jana Kazimierza zauważyłam trochę inną kaczkę krzyżówkę (fot. niżej).
Zaciekawiło mnie, że ta kaczka miała w wyglądzie coś z samca i coś z samicy.
Kolor dzioba, część zielonych piór na głowie, biała obroża na szyi i „lusterko” na skrzydle podpowiada mi, że jest to inaczej ubarwiony samiec, ale zaciekawiło mnie, że nie miał na kuprze „podkręconych” piór, tak jak mają samce tego gatunku.
Nie wiem, czy u krzyżówek może się dziać, że z wiekiem samice upodobniają się do samców (?), dlatego nie wiem w 100% czy jest to samiec, który jest tylko inaczej ubarwiony i nie ma „zakręconych” piórek na kuprze.

To może być kaczor, ktory się pierzy z "ubrania prostego do weselnego" (przepraszam, ale nie wiem, jak po polsku nazywacie te rózne stadia upierzenia). Możliwe, że za parę dni będzie z niego zwykły kaczor.

wladek12 - 2010-11-06 18:48:38

6.11.2010.
W dniu 30.10.2010.byłem na spacerze w parku Szczęśliwickim z córką i wnuczką.Fotki trochę nawiązują do powyższego tematu i pozwoliłem sobie wstawić.
Fotki jak widać,przedstawiają gołębie,łyski,wrona siwa,śmieszkę i dziką kaczkę-krzyżówkę w dwóch płciach.
POZDRAWIAM.                  ...                         :papa:
http://www5.pic-upload.de/thumb/06.11.10/bw8pljt5ezo2.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/06.11.10/l6673y1aq4rn.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/06.11.10/4nijm9199cx1.jpg http://www5.pic-upload.de/thumb/06.11.10/772traonw4.jpg

Magdag - 2010-11-23 18:31:26

23 listopada 2010

Miałam dzisiaj ciekawą przygodę. Siedziałam sobie w domu, bo mam chorą rękę i nie jeżdżę do pracy , no i tak sobie siedziałam i trochę się nudziłam. Nagle na barierce balkonu pojawił się sokół. Siedziałam trochę zahipnotyzowana i nie zrobiłam zdjęcia. Sokół posiedział około 2 min. i odleciał. Nie wiem czy to przypadkiem nie była Sawa. Obejrzałam wszystkie jej zdjęcia, no i była taka sama. Zadzwoniłam na lotnisko, mieszkam niezbyt daleko, czy nie zawieruszył im się jakiś sokół, ale nie. Myślę, ze zaszczyciła mnie nasza warszawska Sawa

Sve - 2010-11-23 23:31:55

magdag napisał:

23 listopada 2010

Miałam dzisiaj ciekawą przygodę. Siedziałam sobie w domu, bo mam chorą rękę i nie jeżdżę do pracy , no i tak sobie siedziałam i trochę się nudziłam. Nagle na barierce balkonu pojawił się sokół. Siedziałam trochę zahipnotyzowana i nie zrobiłam zdjęcia. Sokół posiedział około 2 min. i odleciał. Nie wiem czy to przypadkiem nie była Sawa. Obejrzałam wszystkie jej zdjęcia, no i była taka sama. Zadzwoniłam na lotnisko, mieszkam niezbyt daleko, czy nie zawieruszył im się jakiś sokół, ale nie. Myślę, ze zaszczyciła mnie nasza warszawska Sawa

A czy ty jestes pewna, ze nie byla to pustulka?

Magdag - 2010-11-24 04:49:18

Sve, znowu przejrzałam wszystkie zdjęcia, które posiadam i jednak to była pustułka - chyba. Tylko skąd u mnie na balkonie pustułka?

Pomyślałam jednak, że przecież na warszawskim Ursynowie jest z roku na rok coraz wiecej ptaków. Tu nie ma przemysłu, jest bardzo zielony, całkiem niedaleko Wisła, las Kabacki, który stał sie już w dużej mierze rezerwatem. Jeszcze kilka lat temu jak zobaczyłam wronę siwą to byłam szczęsliwa, ze się udało. W tym roku widziałam już na balkonie kwiczoła, duzo wron, nie mówię tu o ptacwie takim jak gawrony i kawki bo zawsze jest ich pełno. Z drugiej strony pierwszy raz nie miałam nad swoim balkonem jerzyków (ocieplone bloki) ale w sezonie niebo było "zasłane" nimi.

Zastanawiam się teraz czy duzo gatunków ptaków nie przenosi się do miast, bo jest im łatwiej zdobyć pozywienie, picie, mozliwość przy tym wszystkim zakładania gniazd w różnych otworach wentylacyjnych. I czy to jest dobrze, czy źle? Raczej chyba dobrze, bo populacja ptaków w Warszawie, według mojej obserwacji, zwieksza się z roku na rok dość znacznie.

Paweł T. Dolata - 2010-11-24 11:29:02

Obserwacji pustułki na własnym balkonie gratuluję! :) Jest to już zwykły, choć nieliczny, gatunek w miastach. Np. w Łodzi dla lat 1994-2002 oszacowano jej liczebność na 35-40 par lęgowych i wzrasta ona (Janiszewski T., Wojciechowski Z., Markowski J. (red.) 2009. Atlas ptaków lęgowych Łodzi. Wyd. Uniw. Łódzkiego, Łódź).

Przy okazji bardzo polecam tę książkę Forumowiczom z Łodzi, nabyć można w Wydawnictwie Uniw. Łódzkiego, jest też wysyłkowo na www.przyrodnicze.pl (http://www.przyrodnicze.pl/cat363-id570 … lodzi.aspx) i od ręki w sklepiku tej firmy na Zlotach „Blisko bocianów“ w Przygodzicach! :)

Co do ptaków w miastach ogólnie, to sytuacja wcale nie jest dobra. Pojawiają się w nich nowe gatunki, np. od lat 1950. gołąb sierpówka, a potem gołąb grzywacz. Pewna  grupa ptaków dobrze sobie w miastach radzi, korzystając w dużej mierze z pokarmu na śmietniskach, np. krukowate oraz przelotne i zimujące mewy. Jednocześnie wiele gatunków z miast ginie, tak jak z całej Polski (np. dzierlatka, turkawka) lub się wynosi (np. dymówka) wraz ze zmianami charakteru miast. Inne są masowo pozbawiane miejsc lęgowych przez remonty budynków (np. jerzyki, kawki).

Dokładne, przykładowe trendy może podać Sve dla Jej Pardubic, na podstawie ich książki „Ptaci Pardubic“.

Dla Łodzi omówiono je w w/w atlasie (Janiszewski i in. 2009), z miasta zniknęły m.in. czapla siwa i słonka, a spadek liczebności w okresie po II wojnie światowej zanotowano aż u 29 gatunków.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP www.pwg.otop.org.pl
Projekt "Blisko bocianów" www.bociany.ec.pl, www.bocianyzprzygodzic.pun.pl

magdag napisał:

Sve, znowu przejrzałam wszystkie zdjęcia, które posiadam i jednak to była pustułka - chyba. Tylko skąd u mnie na balkonie pustułka?

Pomyślałam jednak, że przecież na warszawskim Ursynowie jest z roku na rok coraz wiecej ptaków. Tu nie ma przemysłu, jest bardzo zielony, całkiem niedaleko Wisła, las Kabacki, który stał sie już w dużej mierze rezerwatem. Jeszcze kilka lat temu jak zobaczyłam wronę siwą to byłam szczęsliwa, ze się udało. W tym roku widziałam już na balkonie kwiczoła, duzo wron, nie mówię tu o ptacwie takim jak gawrony i kawki bo zawsze jest ich pełno. Z drugiej strony pierwszy raz nie miałam nad swoim balkonem jerzyków (ocieplone bloki) ale w sezonie niebo było "zasłane" nimi.

Zastanawiam się teraz czy duzo gatunków ptaków nie przenosi się do miast, bo jest im łatwiej zdobyć pozywienie, picie, mozliwość przy tym wszystkim zakładania gniazd w różnych otworach wentylacyjnych. I czy to jest dobrze, czy źle? Raczej chyba dobrze, bo populacja ptaków w Warszawie, według mojej obserwacji, zwieksza się z roku na rok dość znacznie.

ludwik149 - 2010-11-27 15:32:08

http://www.allegaleria.pl/images/5srcwazlz97u2krnk4uh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/64hxmxd9z6gf03tpch7g_thumb.jpg

Jestem z Czechowic-Dziedzic i dumny z takiego zasobu ptaków na moim terenie i okolicach. Godnym polecenia jest "Rotuz" - rezerwat torfowiskowy.
Śląskie nie jest szare i ponure pełnym: blokowisk, familoków, hałd, zakładów...- jest zielone. Wiele w nim większych lub mniejszych ekosystemów sprzyjających rozwojowi fauny i flory.

Magdag - 2010-11-27 22:37:38

27 listopada 2010

Nie mam pojęcia w którym wątku to napisać i czy w ogóle to pisać. Przyjechał do mnie gość ze Szwecji i powiedział, ......ze nasz język jest niezwykle szeleszczący i dlatego mamy tyle ptaków, bo one przecież też szeleszczą skrzydłami no i dobrze się porozumiewamy :))

Zbychur - 2010-12-09 21:23:40

W wątku o karmnikach dla ptaków on-line Barbarka i Paweł Dolata piszą o "kuźni" dzięcioła http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 084#p29084 . Skłoniło mnie to do podzielenia się z Wami pewną ciekawą obserwacją. Wielokrotnie znajdowałem w lesie, ale też i w ogrodzie, w sadzie, "kuźnie" dzięciołów. Były to różne szczeliny w korze lub rozwidlenia gałęzi, w których dzięcioł umieszczał szyszkę lub orzech, zupełnie jak w imadle, po czym rozkuwając je dobierał sie do zawartości. Ponieważ dzięcioł korzysta ze swojej "kuźni" przez dłuższy czas w końcu gromadzi się pod nią, na ziemi, niekiedy całkiem spora kupka rozdziobanych szyszek lub łupin orzechów.

Pewnego razu obserwowałem dzięcioła dużego (Dendrocopos major) "pracującego" w swojej "kuźni" (fot. 1). Gdy skończył z jedną szyszką wyrzucał ją, odlatywał, a po chwili wracał z następną. Mocował ją w "imadle" i zaczynał pracę od nowa. Zaciekawiło mnie skąd bierze szyszki. W końcu udało mi się go wypatrzeć jak wysoko, w koronie sosny, wyszukawszy odpowiednią szyszkę usiłował ją oderwać od gałązki. Okazało się to nie takie łatwe. Dzięcioł przez kilka minut mocował się z szyszką. Wisząc głową w dół na gałęzi (fot. 2) chwytał szyszkę w dziób, szarpał ją, zmieniał pozycję, w swej zaciekłości siadał nawet na szyszce usiłując ją urwać. Wyglądało tak, że zaraz spadnie na dół razem z szyszką ;) W końcu jednak udało mu się ją urwać i trzymając ją w dziobie (fot. 5) odleciał do "kuźni". Całe zdarzenie udało mi się sfotografować, z czego oczywiście bardzo się cieszę :)

http://www.allegaleria.pl/images/fva90lim9axm8klgupho_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/xeqiqtjqqtwsc05mn6ob_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/0r14ilbkm1cukzyz5n_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/gnsqi2g437f2nkznkm_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/idz4q7pxm332v5f7br2e_thumb.jpg

Iganka - 2010-12-14 21:51:56

14.12.2010

Kraków, Żabiniec, niewielka rzeka Białucha, która płynie przez dwie dzielnice: Prądnik Biały i Prądnik Czerwony. Rzeka trochę zaniedbana, nie "porządkuje " się tu przyrody, nie przycina drzew, krzewów, ani nie kosi trawy, roślinność rządzi się swoimi naturalnymi prawami (tak przynajmniej jest od dwóch lat, od kiedy prawie codziennie zmierzam tędy do pracy), ale może to i dobrze? Te brzegi rzeki stały się siedliskiem kilku gatunków ptaków, które "zadomowiły" się w miejskiej aglomeracji, a w tej okolicy, na brzegach rzeki w cieniu wysokich drzew i gęstych krzewów mają bezpieczne miejsce do odpoczynku i naturalne żerowiska (no, prawie - bo sąsiadują z jednym  najbardziej ruchliwych węzłów komunikacyjnych ). Codziennie widzę tu gawrony, kawki, szpaki, kosy, sikorki bogatki, modraszki, sroki, wróble i stada kaczek krzyżówek, a także... wiewiórki rude, które hasają po gałęziach luźno wiszących nad brzegiem rzeki.
Z kaczkami "spotykam" się codziennie :). Podpływają blisko kładki, bo tam przechodzi wiele ludzi i czasem ktoś coś tam rzuci z góry na przekąskę. Ode mnie też dostają "śniadanie" - trochę chleba, bułki (czerstwe, podzielone na drobne kawałki, ale nie zapleśniałe ), ziarno i kasze (wysypywane na brzeg ). Ile przy tym jest kwakania, pluskania  :). Niektóre fruną do góry aby złapać spadające kęsy w powietrzu. Każdy przechodzień dziwi się i pyta ze szczerą troską  jak one wytrzymują mróz (co widać nawet na tym krótkim filmiku poniżej, gdzie ręka mi drży z zimna i nie mogę utrzymać aparatu :)) i taki chłód w dodatku w lodowatej wodzie ?

http://www.allegaleria.pl/images/cbpa1gzcj9kffzipmbf0_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/05ya0cx99veersx23ww9_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ts4cel8f6nilausx0h_thumb.jpg


http://www.youtube.com/watch?v=AlrHF_4HUJ8

kamelek - 2011-01-05 07:40:55

Wczoraj wracając z zajęć postanowiłam przejść się do Parku Sołackiego (w Poznaniu), zobaczyć czy tak jak w zeszłym roku pojawiły się nurogęsi. Okazało się, że są :) nawet w nieco większej liczbie chyba niż w zeszłym roku. Byłam ok. 15:30 więc zdjęcia są nieco szare, ale wrzucę je wieczorem do galerii. A jutro przed południem pójdę jeszcze raz i zrobię lepszej jakości zdjęcia. :) Oczywiście standardowo były kaczki krzyżówki, łyski, kokoszki oraz widziałam 1 os. czernicy.

Pozdrowienia z Poznania :)

Piotr J. - 2011-01-11 00:24:38

Kilka dni temu, gdy był jeszcze śnieg, obok karmnika zaobserwowałem jedną z bogatek. Wyróżniała się spośród pozostałych tym, że była powolna, nie odlatywała z ziarnem na gałęzie. Ziarno rozłupywała tuż obok karmnika. Poza tym, na grzbiecie miała jakby puch, cała była jak "kulka", siedziała sobie w spokoju obok karmnika, w zakamarkach drzewa. Wszystkie inne bogatki odlatywały na wyższe gałęzie lub dalsze drzewa, a ta jedna nie.
Czy to mógł być osobnik młody (o tej porze roku, ale te pióra?), czy też chory?

http://img842.imageshack.us/img842/8642/bog1.th.jpg http://img266.imageshack.us/img266/3301/bog2.th.jpg http://img440.imageshack.us/img440/5208/bog3p.th.jpg http://img15.imageshack.us/img15/9554/bog4.th.jpg

Sve - 2011-01-11 01:36:53

Piotr J. napisał:

Kilka dni temu, gdy był jeszcze śnieg, obok karmnika zaobserwowałem jedną z bogatek. Wyróżniała się spośród pozostałych tym, że była powolna, nie odlatywała z ziarnem na gałęzie. Ziarno rozłupywała tuż obok karmnika. Poza tym, na grzbiecie miała jakby puch, cała była jak "kulka", siedziała sobie w spokoju obok karmnika, w zakamarkach drzewa. Wszystkie inne bogatki odlatywały na wyższe gałęzie lub dalsze drzewa, a ta jedna nie.
Czy to mógł być osobnik młody (o tej porze roku, ale te pióra?), czy też chory?

Ptak na Twoich zdjęciach zdecydowanie nie jest młody. Oprócz tego, że o tej porze bogatki młodych nie mają, ptak jest ładnie kontrastowo wybarwiony, co jest typowym znakiem dorosłego osobnika (młode są jasne, zamiast pięknego czarnego koloru mają kolor raczej ciemno szary...).

Ta bogatka raczej ma jakiś problem i nie czuje sie za bardzo... Ale znam podobne przypadki, kiedy ptaki, właśnie tak wyglądające, latały do karmnika całą zimę. Już na początku zimy sobie myślałam, że chyba dlugo nie wytrzymają, ale one normalnie przeżyły...

Kamila Walczak - 2011-01-12 21:56:23

W dniach 19, 23, 26 grudnia 2010r. oraz 11 i 12 stycznia 2011r. obserwowałam u siebie na osiedlu samotnego szpaka. Przebywał na drzewach, najczęściej w towarzystwie kosów i sierpówek. Dwa razy zdarzyło mu się przysiąść na moim balkonie. Jest to dość ciekawy przypadek, bo jeśli szpaki nie odlatują na zimę, to zazwyczaj poza okresem lęgowym przebywają w stadach.

kamelek - 2011-01-13 22:54:16

kamelek napisał:

Wczoraj wracając z zajęć postanowiłam przejść się do Parku Sołackiego (w Poznaniu), zobaczyć czy tak jak w zeszłym roku pojawiły się nurogęsi. Okazało się, że są :) nawet w nieco większej liczbie chyba niż w zeszłym roku. Byłam ok. 15:30 więc zdjęcia są nieco szare, ale wrzucę je wieczorem do galerii. A jutro przed południem pójdę jeszcze raz i zrobię lepszej jakości zdjęcia. :) Oczywiście standardowo były kaczki krzyżówki, łyski, kokoszki oraz widziałam 1 os. czernicy.

Pozdrowienia z Poznania :)

z dość sporym opóźnieniem ale zostawiam link do galerii ze zdjęciami: http://picasaweb.google.com/agnieszka.ce

Nurogęsi znajdują się w folderze "Park Sołacki, Poznań, 4.01.2011", dnia 9.01. nie było już ich.

Przez najbliższe pół roku będę miała sporo wolnego czasu, więc jego część postanowiłam przeznaczyć na rozwijanie ornitologicznej pasji, czyli w ciągu dnia głównie na wycieczki w teren, a wieczory nad książkami o ptakach ;).  Dzisiaj po raz kolejny wybrałam się do Parku Sołackiego. Jako pierwszy z ptasiej rodziny przywitał mnie pełzacz. Co było dla mnie nie lada zaskoczeniem, ponieważ widziałam go tylko raz w życiu - we wrześniu 2009 r. w Boszkowie (okolice Leszna). Oczywiście były też sikory bogatki, wrony siwe, kaczki krzyżówki, kokoszki, mewy śmieszki. Zdjęcia można zobaczyć w folderze "Park Sołacki, Poznań, 13.01.2011". Kiedy zakończyłam obserwacje w parku, udałam się na przystanek i wsiadłam do autobusu, z myślą, że pomimo tego, że było dość chłodno to był to udany spacer i że jutro muszę przyjechać tutaj znowu. Między przystankiem, na którym wsiadłam a następnym, po prawej stronie, wzdłuż ul. Niestachowskiej znajdują się stawy rybne. Przez okno autobusu zauważyłam, ze przy jednym ze stawów siedzi czapla siwa. Wysiadłam na następnym przystanku, cofnęłam się do połowy przejechanej odległości, czyli do tych stawów by zrobić jej zdjęcie. Okazało się, że na drugim brzegu siedziała druga czapla siwa. Teraz jak tak sobie o tym myślę, to przypomniało mi się, że w zeszłym roku nad tymi stawami w zimie też widziałam czaple - wtedy tylko z autobusu, ponieważ nie miałam ani lornetki ani aparatu fot. przy sobie. Dzisiaj się udało ;)

Piotr Majewski - 2011-01-21 07:04:23

Witam
Na stronie www.pwg.otop.org.pl jest zamieszczona relacja z Zimowego Liczenia Ptaków Wodnych .Zachęcam do lektury


Pozdrawiam
Piotr Majewski  PwG OTOP

Piotr Majewski - 2011-01-21 07:09:58

Witam

W dniu 20.01.2011 wybrałem się z Pawłem T. Dolatą na stawy w Przygodzicach
Po objechaniu okolicznych stawów tylko stawy w Dębnicy  były wolne od pokrywy lodu.
Po wyjściu z samochodu przywitało nas przelatujące stado 16 gęsi zbożowych.
Mieliśmy okazję obserwować krzyżówki ok. 750 os. , samca gągoła w towarzystwie trzech samic, łabędzia niemego, samca i samicę nurogęsia  oraz najmniejszego przedstawiciela traczy bielaczka . Jest to bardzo niecodzienna obserwacja,  jest to „ regularny, choć nieliczny gatunek przelotny i zimujący”. ( wg „ Ptaki Wielkopolski  Monografia faunistyczna”   J.Bednorz, i inni )

Piotr Majewski
PwG OTOP

seba_archeolog - 2011-01-27 20:42:39

Witam!

Przepraszam, że dopiero teraz po 2 miesiącach umieszczam tę informację. 28 listopada rano u mnie w bloku na podwórzu (mieszkam w centrum miasta Ostrowa Wielkopolskiego) pojawił się samiec krogulca, który spowodował niepokój około 10 sikor i 2 kosów.
Kosy zdecydowały się na ucieczkę, krogulec poleciał za jednym z nich. Kos, próbując uwolnić się od ścigającego go krogulca, skręcił niestety w stronę okna mojego mieszkania, co zakończyło się tragiczne dla niego. Zginął na miejscu, a krogulec stracił zainteresowanie ofiarą (w ogóle jej nie ruszył) i odleciał.

Sebastian Przybylski
PwG OTOP

zoska - 2011-02-05 20:56:53

5-02-2011

Chciałabym pochwalić się "moim" stadem dzwońców, które udało mi się przeliczyć prawie co do jednego ptaka podczas zimowego ptakoliczenia (fot.1). Miałam to szczęście, że akurat prawie wszystkie ptaki ze stada usiadły na drutach i mogłam je sfotografować. Łącznie z ptakami, które siedziały na drzewach stado to liczy ponad 270 osobników :) Możecie sobie wyobrazić ile to stado zjada słonecznika i jaki zostawia po sobie bałagan ale na pewno będzie mi ich brakować kiedy nadejdzie wiosna ;)
Duże jest również stado mazurków, które udało mi się oszacować na mniej więcej 90 ptaków. Na fot.2 jest widoczna tylko część stada. Na fot. 3 mazurek w towarzystwie dzwońca. Oprócz w/w gatunków bardzo licznie występują u mnie sikory bogatki - ok. 30 sztuk i modre - ok.10. W tym całym ptasim zamieszaniu jakoś nie mogę się doliczyć wróbli domowych, które mieszkają u mnie pod dachem przez cały rok. Myślę, że może ich być ok. 20 sztuk. Poza tym codziennie pojawiają się 3 sójki, 2 sroki, 2-3 gawrony, czasem dzięcioł duży i 2 bażanty. Zauważyłam, że kiedy tylko temperatura podnosi się powyżej zera ptaków automatycznie jest w karmnikach mniej ale za to te które pozostają w pobliżu - głównie sikorki zaczynają głośno śpiewać. Co ciekawe, zauważyłam jedną bogatkę z białym ogonem (fot.4) niestety mam tylko takie zdjęcie. Może następnym razem uda mi się zrobić lepsze.

http://images38.fotosik.pl/592/26bc6079f6ebe97em.jpg  http://images50.fotosik.pl/601/2d62d4df95b31435m.jpg  http://images47.fotosik.pl/601/2be0def991c93640m.jpg  http://images45.fotosik.pl/602/f891dcca9efea2c0m.jpg

Zbychur - 2011-02-24 17:04:55

Poznański Park Sołacki to miejsce gdzie zimą można spotkać ciekawe i rzadkie gatunki ptaków. O obserwacji nurogęsi pisała w tym wątku 13. 01. br. kamelek. 23. 02. br. zajrzałem i ja nad parkowy stawek i w wielkim stadzie krzyżówek okupujących niezamarznięty fragment wody udało mi się wypatrzyć parkę świstunów (Anas penelope) :) W Polsce to bardzo rzadki gatunek gnieżdżący się nielicznie w północnej części kraju. W poprzednich latach kilkakrotnie miałem okazję obserwować samotną kaczkę (samicę) na jeziorku przy UAM na Umultowie. Cieszę się więc, że tym razem udało mi się obserwowac i sfotografować również kaczorka :)

http://www.allegaleria.pl/images/qgsnu840ory32fv5fcr_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/d6ro91tavd81fiqwbxf_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/hlnw6bfemsjht7bw619w_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/axp97ch1gw79g8sdfv65_thumb.jpg

Piotr J. - 2011-02-26 21:57:20

Dzisiaj odbyłem spacer po największym parku w Łodzi popularnie zwanym Parkiem na Zdrowiu http://pl.wikipedia.org/wiki/Park_na_Zdrowiu. Spacer został zorganizowany przez Łódzką Grupę OTOP, a przewodnikiem był p. Jarosław Krajewski. Podczas zimnego i mroźnego poranka, udało się zaobserwować wiele ptaków. Wydawałoby się w taką pogodę, w takich warunkach, w parku wśród drzew nic się nie dzieje. A okazuje się, że jest inaczej.
Wśród wielu ptaków, spotkaliśmy jednego rarytaska, a był nim dzięcioł zielony Picus viridis. Oprócz niego w innej części parku zobaczyliśmy dzięcioła dużego Dendrocopos major. Powszechne były bogatki i modraszki, sroki, wrony siwe. Na jednym z drzew spotkaliśmy stadko gili. Ładnie to wyglądało z dołu, gdzie wszystko dookoła jest jeszcze czarnobiałe, a na drzewie skacze kilkanaście "czerwonych brzuszków". W jednym miejscu zauważyliśmy trzy pełzacze leśne Certhia familiaris.
Na stawach nie było żadnego ptactwa, a to chyba dlatego, że stawy są zamarznięte.
Ogólnie mówiąc, dwugodzinny spacer, w mroźny poranek, z osobami które mają dużą wiedzę o ptakach, nie jest czasem straconym.
Zdjęć spotkanych ptaków nie mam, ale postanowiłem zamieścić inne, chyba też ciekawe.
Zdjęcie 1. Budka na drzewie. I wcale to nie jest pomyłka. Zdjęcie nie jest zamieszczone do góry nogami. Ktoś kto mocował budki, zrobił to źle i kilka budek „przekręciło się”.
Zdjęcie 2. Stara wierzba, a w niej gniazda i dziuple. I trzecie zdjęcie. Powalona brzoza. Nie wytrzymała wiatru, ponieważ w środku była pusta. Widać jak głęboka była dziupla.

http://img62.imageshack.us/img62/8861/budkam.th.jpg http://img193.imageshack.us/img193/5169/wierzba.th.jpg http://img193.imageshack.us/img193/4922/brzozau.th.jpg

Za dwa tygodnie, odbędzie się spacer po największym w Europie miejskim kompleksie leśnym , który znajduje się w granicach administracyjnych Łodzi. Jest to Las Łagiewnicki.
Zapraszam do Łodzi.
Pozdrawiam.

sensei4 - 2011-03-06 01:04:45

Kilka dni temu, spod świerka co ma gałęzie nad ziemią,  a rośnie na trawniku przed domem wyszedł średniej wielkości ptak, o krótkim dziobie, ciemnych skrzydłach i pręgowanym korpusie i ogonie. Takie prążki z ciemnych łusek na jasnym popielatym tle. Podfrunął do balkonu, siadł na poręczy (cienkiej) i za chwilę odleciał by siąść na dość cienkiej gałęzi  drzewa. Co było charakterystyczna dla ptaka? Ogon. Trójkątny, smukły, dość długi,  z charakterystycznym dobrze widocznym półkolistym wcięciem.
Ogon był również w te prążki poprzeczne ciemno jasno popielate.  Zastanowiło mnie to, że wyszedł spod gałęzi świerka. Dość lekko podfrunął i oczywista tyn ogon, i te prążki. Skrzydła o rozpiętości około 60-70  cm, długość ptaka w locie około 50 cm. Wszystko trwało około pół minuty, stąd brak fotografii i taki opis.
Co to za ptak? Na mnie robił wrażenie drapieżnego. Na balkonie były sikorki, ale odgrodzone sznurkami suszarki. Nie mógł  wlecieć do wnętrza.
sensei4

Marcin R. - 2011-03-06 19:32:29

jeśli drapieżnik, to jedynym typem jest wg mnie krogulec
http://www.fotoplatforma.pl/fotografia/pl/5858/

Choć raczej śmiga szybko i jest płochliwy, rzadko przesiaduje w wyeksponowanych miejscach

Sve - 2011-03-07 01:02:45

Marcin R. napisał:

jeśli drapieżnik, to jedynym typem jest wg mnie krogulec
http://www.fotoplatforma.pl/fotografia/pl/5858/

Choć raczej śmiga szybko i jest płochliwy, rzadko przesiaduje w wyeksponowanych miejscach

Ja myślę, że chyba polował na jakiegoś ptaka, nie udało mu się, może zaplątał się do gałęzi i dlatego wyszedł pieszo...

Marcin R. - 2011-03-07 19:26:07

sve napisał:

Marcin R. napisał:

jeśli drapieżnik, to jedynym typem jest wg mnie krogulec
http://www.fotoplatforma.pl/fotografia/pl/5858/

Choć raczej śmiga szybko i jest płochliwy, rzadko przesiaduje w wyeksponowanych miejscach

Ja myślę, że chyba polował na jakiegoś ptaka, nie udało mu się, może zaplątał się do gałęzi i dlatego wyszedł pieszo...

też mam takie wrażenia, że świerk go pokonał ;) i ptak był trochę oszołomiony

Michał Michalak - 2011-03-09 16:45:31

Cześć
Garść ciekawszych obserwacji z ostatnich dni.
2 marca idąc na przystanek nad głową przeleciały mi 3 skowronki. Leciały na pd-wsch. Tego ranka widziałem także pierwsze szpaki. Dwa dni później, prawdopodobnie te same szpaki widziałem już przy ubiegłorocznym stanowisku lęgowym.
Tego samego dnia popołudnia wybrałem się na krótki spacer, podczas którego nad moim domem przeleciało stado zwiastunów wiosny w sile 12 osobników. Mianowicie były to żurawie. Leciały bardzo nisko, jakieś 30 m nad ziemią. 4 z nich  nad polami, jakieś 100m na pn od początku osiedla zawróciło i poleciało na pn. Na pewno mnie widziały bowiem znajdowałem się ok 200m w lini prostej od nich, choć nie wiem czy to ja byłem powodem obrania o 180 stopni innego azymutu.
Dwa dni później wybrałem sie  także na spacer, tym razem zdecydowanie dłuższy na wspomniane wcześniej  pola graniczące z uprawą gospodarską w postaci boru sosnowego. Pogoda była wietrzna, lecz bardzo słoneczna. Pierwszym znakiem, że będzie to udany wypad, były wszechobecne gęsi. Całe niebo było w gęsiach, które leciały we wszystkie strony.   :good: Gdy wracałem moją uwagę przykuł ciemny punkt przemieszczający się wysoko nad ziemią. Gdy skierowałem lornetkę tamże, oczom mym ukazał się bielik. Wydawał on mi się punktem ponieważ leciał niezmiernie wysoko, korzystając zapewne z komina termalnego. Gdy odstawiłem od oczu lornetkę aby zilustrować szerzej niebo, tuż nade mną przeleciała samica krogulca w locie patrolowym. Kiedy powróciłem do podziwiania bielika w pole widzenia lornetki wleciało mi stadko 6 szybujących żurawi zmierzających na wsch. Ostatnim ciekawym akcentem tego południa była para kruków tokujących tuż nad moją głową wykonując efektowne powietrzne ewolucje.

http://img809.imageshack.us/img809/4072/krukip.th.jpg

Także 7 marca wracając ze szkoły ptaki nie omieszkały sprawić mi pozytywnej niespodzianki.
Będąc u progu domu zauważyłem trzy dorosłe bieliki kołujące na sporej wysokości. Jeden, który był atakowany przez myszołowa (których w jednym momencie na niebie było 6) poleciał na pn, dwa pozostałe na pd.  W tym samym czasie dosłownie tuż nad głową (10m) pokrążyła samica krogulca.
Dzisiaj oprócz śpiewających rano szpaków i od kilku dni bębniącego dzięcioła d. niezmiernie ciekawą obserwacją było stado 36 czajek, które przeleciały nad moim domem z zach. na wsch. Zauważyłem je przy furtce przez co nie musiałem biec zbyt daleko po lornetkę.    ;)
Mam szczęście z tymi ptaki gdy wracam ze szkoły.

Pozdrawiam

Paweł T. Dolata - 2011-03-09 23:47:59

Informacje o przylotach kilku gatunków ptaków (skowronka i lerki, czajki, grzywacza, szpaka i żurawia) do Południowej Wielkopolski można znaleźć w dwóch  tekstach na stronie PwG OTOP - www.pwg.otop.org.pl.

Są wśród nich obserwacje zawarte w poście Michała wyżej – warto dodać, że pochodzą one z Żerkowa w powiecie jarocińskim. :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Michał Michalak - 2011-03-10 17:50:52

Dzisiaj na polach między Raszewami a Brzóstkowem, ponad 20 skowronków, pośród ktorych 5 śpiewało w locie tokowym.

Pozdrawiam

Kamila Walczak - 2011-03-11 15:17:43

Wczoraj, 10.03.11r. jadąc pociągiem zaobserwowałam parę żurawi stojących na łące pomiędzy Odolanowem, a Garkami w powiecie ostrowskim. :)

Wcześniej, 28.02 widziałam szpaka siedzącego na drzewie w jednym z ogrodów w Sieroszewicach, a 07.03 spotkałam dwa osobniki tego gatunku spacerujące po trawniku w Latowicach (gm. Sieroszewice, pow. ostrowski).

Pozdrawiam

Paweł T. Dolata - 2011-03-12 01:22:39

Dane o przylotach kilku gatunków ptaków (skowronka i lerki, czajki, kani rudej, grzywacza, szpaka i żurawia) do Południowej Wielkopolski na www.pwg.otop.org.pl zostały zaktualizowane dzięki pomocy kilkorga obserwatorów z regionu, m.in. forumowiczów Asi "semibrevis" Dziedziak, Sebastiana "seby archeologa "Przybylskiego, Michała Michalaka i Kamili Walczak. Za informacje dziękuję i czekamy na dalsze! :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

ayla - 2011-03-12 10:04:37

Wczoraj 11.03.2011 w okolicach Kościana (Wielkopolska) widziałam cztery żurawie na polu. Wcześniej w okolicach Gądek jednego lecącego ponad lasami. Byłam przekonana, że to bociek. No i nie wiem bo żurawie zwykle latają parami, a bociany raczej samotnie. A może się mylę.

Sve - 2011-03-12 11:32:21

ayla napisał:

Wczoraj 11.03.2011 w okolicach Kościana (Wielkopolska) widziałam cztery żurawie na polu. Wcześniej w okolicach Gądek jednego lecącego ponad lasami. Byłam przekonana, że to bociek. No i nie wiem bo żurawie zwykle latają parami, a bociany raczej samotnie. A może się mylę.

Gratuluję żurawi! Na przelocie żurawie latają w stadach. Wygląda, że spotkałas dwie pary :)
Svě

semibrevis - 2011-03-12 18:52:49

10.03 w Kaliszu, będąc na przystanku obok UAMu, ul. Legionów, zaobserwowałam 2 grzywacze, jeden z nich leciał lotem tokowym.

Również w Kaliszu, wcześniej 05.03 podczas obserwacji na terenie glinianki na ul. Niemojowskiej, widziałam przelatujące co pewien czas skowronki, niestety nie liczyłam ich.

Pozdrawiam!:)

Paweł T. Dolata - 2011-03-14 00:18:44

Dane o przylocie gołębia grzywacza do Południowej Wielkopolski na www.pwg.otop.org.pl właśnie uzupełniłem. Dzięki pomocy kilkunastu obserwatorów, m.in. forumowiczów Janiny i Jerzego Bartuzich, Asi „semibrevis” Dziedziak, Wojtka Kaźmierczaka, Piotra Majewskiego, Michała Michalaka i Kamili Walczak, bardzo dobrze dokumentują pojaw tego gatunku w regionie. :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Michał Michalak - 2011-03-14 18:45:43

Wczoraj, to jest 13.03  koło leśniczówki w Rozmarynowie (gm. Żerków) 6 śpiewających na ziemi skowronków borowych zwanych z niemieckiego lerką.
Do tego przedstawiciel Turdidae, prawdopodobnie paszkot (foto).

http://img859.imageshack.us/img859/1602/paszkot.th.jpg

pozdrawiam

Zbychur - 2011-03-19 21:27:14

Wiosna coraz bliżej i coraz więcej się dzieje :) Dzisiaj masowo ciągnęły gęsi. Nad moim osiedlem (Poznań - Piątkowo) i okolicznymi polami w ciągu ok. 1,5 godz. naliczyłem kilkanaście kluczy (fot. 1) liczących nawet ponad 100 ptaków. Ponieważ wiał silny wiatr zachodni więc gęsi leciały bardzo szybko "pchane" przez wiatr. Ciekawie było obserwować jak zmieniały niekiedy szyk, przelatujące klucze łączyły się lub rozpadały na mniejsze, ptaki krzycząc przetasowywały się, cały czas trzymając się jednak swojego kursu na wschód (fot. 2, 3). Kilkakrotnie na niebie pojawiły się też klucze żurawi (fot. 4) liczące od 5 do 14 ptaków. Słowem, ruch na niebie był dzisiaj spory :) Z innych ciekawych ptaków, zwiastunów wiosny, udało mi się dzisiaj obserwować skowronka (fot. 5), szpaka (fot. 6) i kopciuszka (fot. 7) (oba ostatnie po raz pierwszy w tym roku).

http://www.allegaleria.pl/images/5x15jhq17nbcqsbifj_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/mp2qhs8nw78vqyd9cqtj_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/49rbseshjof6jzijq8j_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/jxo5btpaglhel2vpbiz_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/5t36d3ughd6rxhkl11n_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/xv7nl7u8lz4w45mx2e_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/gjfjtr34hbvbaqzusk64_thumb.jpg

Ele - 2011-03-20 14:37:02

Witam. Od wczoraj nad południową Warszawą (Ursynów) ciągną klucze gęsi. Dziś naliczyłam kilkanaście, liczących po kilkadziesiąt osobników. Jeden klucz leciał na tyle nisko, że słychac było ich głosy. Wiosna ...

Piotr Majewski - 2011-03-21 14:56:44

Witam.
Wczoraj, tj. 20.03.2011, wybrałem się szukać oznak nadchodzącej wiosny na rozlewiska rzeki Ołobok w Ostrowie Wielkopolskijm (okolice drogi nr 25 na Kalisz). Topniejący śnieg utworzył tam kilka małych zbiorników. Na jednym z nich natknąłem się na około 20 os. świstunów, 3 os. nurogęsi , około 60 krzyżówek. Przy w/w zbiorniku "pasły" się dwie czaple siwe. W ciągu zaledwie godziny przeleciało nade mną kilka kluczy gęsi. Zauważyłem również kruki 7 osobników. Idąc wzdłuż Ołoboku przemieszczałem się w stronę zbiornika Piaski-Szczygliczka. Słyszałem również myszołowa z jego charakterystycznym "hijeee". Po dojściu do zbiornika Piaski-Szczygliczka miałem ponownie okazję obserwować świstuny - 17 samic i 24 samce, a także głowienki -2 samce, mewy śmieszki - 38 osobników, łyski -2 osobniki, oraz krzyżówki - ok. 240 osobników.

Największą atrakcją była jednak mewa żółtonoga która wg monografii "Ptaki Wielkopolski" jest "nielicznie przelotna, bardzo nielicznie zimująca i zalatująca w porze lęgowej".

Później trafił się wyjazd do Doliny Baryczy, ale o tym i naszych obserwacjach można będzie przeczytać w dziale "Wycieczki PwG OTOP" p. J. i J. Bartuzi. Liczenia podanych wyżej ptaków dokonaliśmy wspólnie z Pawłem Dolatą po powrocie z Doliny Baryczy nad zbiornik Piaski-Szczygliczka.

Po rozstaniu się z Pawłem miałem jeszcze okazję obserwować kąpiącą się pliszkę siwą (foto)

http://www.allegaleria.pl/images/o34grlzpmqlxx7wk9xrr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/vpi2vokv0inhxbj369rm_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rgcral6szc3zdbn22wda_thumb.jpg 

Pozdrawiam Piotr Majewski

PwG OTOP

wladek12 - 2011-03-21 15:22:36

21.03.2011. Warszawa.

Szybki wypad nad Wisłę.
12.35. Przy moście J.Poniatowskiego  na wysepce oprócz śmieszek najprawdopodobniej przebywał też kormoran.(f.1.).
12.41. Przy śluzie do portu czerniakowskiego były trzy kormorany.(f.2.) i (f.3.).
Jednego ciemnego nie zdążyłem uchwycić fotką bo spłoszył się.       ...          :papa:

http://www7.pic-upload.de/thumb/21.03.11/rb2icka836s6.jpg http://www7.pic-upload.de/thumb/21.03.11/q218g6ey47j7.jpg http://www7.pic-upload.de/thumb/21.03.11/18kg5zvkchg.jpg

Paweł T. Dolata - 2011-03-21 17:04:06

Na foto 1 być może jest kormoran, zdjęcie jest za słabej jakości. Ale na foto 2 i 3 są ptaki zupełnie inne od od prawie zupełnie czarnych kormoranów: są to kolejno samiec i samica tracza nurogęsi, które przecież mają przewagę białego koloru i nic czarnego!

Bardzo proszę o sprawdzanie takich „oznaczeń”, zanim podaje się je na forum w formie pewników, bo to dezorientuje czytelników.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

wladek12 napisał:

21.03.2011. Warszawa.
Szybki wypad nad Wisłę.
12.35. Przy moście J.Poniatowskiego  na wysepce oprócz śmieszek najprawdopodobniej przebywał też kormoran.(f.1.).
12.41. Przy śluzie do portu czerniakowskiego były trzy kormorany.(f.2.) i (f.3.).
Jednego ciemnego nie zdążyłem uchwycić fotką bo spłoszył się.
...

Zbychur - 2011-03-22 20:40:46

Park Narodowy "Ujście Warty" - 13.03.2011 r.

O tej porze roku tereny Parku są miejscem jednej z największych w Europie koncentracji gęsi. Na niebie i na wodzie panuje niezwykły ruch, harmider, jedna ptaki lądują, inne podrywają się do lotu. Wśród gęsi przeważają gęgawy (Anser anser), zbożowe (A. fabalis) i białoczelne (A. albifrons). Towarzyszą im tysiące różnych gatunków kaczek i łabędzi, wśród których na uwagę zasługują łabędzie krzykliwe (Cygnus cygnus). Na drzewach przesiadują bieliki (Haliaeetus albicilla) wypatrujące wśród tej masy ptaków swojej ofiary. Można też obserwować żurawie (Grus grus) oraz stada czajek (Vanellus vanellus), różnych gatunków mew, szpaków(Sturnus vulgaris). Więcej informacji na stronie Parku

Miałem przyjemność być tam w poprzednią niedzielę. Trudno opisać te wrażenia. Według informacji ze strony Parku w tym czasie naliczono na jego terenie rekordową liczbę 115 tys. gęsi! Do tego ok. 1000 łabędzi krzykliwych. Z ciekawszych gatunków oprócz najliczniejszych gęsi - gęgaw, białoczelnych i zbożowych, udało nam się zaobserwować bieliki, gągoły, czerniceżurawie, czajki. Wprawdzie udało mi sie zarejestrować sporo ciekawych scen to jednak zdjęcia tylko w części oddają ten niezwykły klimat panujący o tej porze w ujściu Warty.

fot. 1-3 - krajobraz Parku. fot. 4 - klucz gęsi białoczelnych. fot. 5 - łabędzie krzykliwe. fot. 6 - łabędzie krzykliwe w towarzystwie łąbędzia niemego - warto zwrócić uwagę na dobrze widoczne różnice. fot. 7 - gęgawy i żuraw. fot. 8 - para żurawi.

http://www.allegaleria.pl/images/96fe742e1u1256m6728_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/lfae66iwqh81dhc9iprv_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/uanqbxxfqbwsobs0iovq_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/vmi2kieol0qbigenc1rf_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/y1zhjrl865pwm37g81zd_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/bso7o60yfy2f5gj4p6ph_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/2bwh5qq65688m1ebnegi_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/e7q4sab77qv6o81z306e_thumb.jpg

ayla - 2011-03-24 13:04:11

Na Bagnach Średzkich (Wielkopolska) zamieszkała para żurawi. Widuję je od tygodnia przez okno autobusu.

Wojtek Szukalski - 2011-04-03 22:39:41

Niestety bez zdjęcia, ale myślę, że obserwacja ciekawa, bo dzisiaj z bratem widzieliśmy nad stawami przygodzickimi lecącego błotniaka zbożowego :)

kika48 - 2011-04-09 14:40:55

Witam Wszystkich.
Obserwowane przeze mnie gniazdo boćków w Kaszczorku jeszcze puste, ale wokół niego tyle życia i cudownego śpiewu przyprawiającego o zawrót głowy. W kolejności: dzięcioł zielony(samiec), gil, szpak, bażant, zięba, trznadel, sójka, remiz i jego gniazdko.
http://images50.fotosik.pl/790/150230264d5caf8dm.jpg http://images41.fotosik.pl/783/4bca755d147871a7m.jpg http://images50.fotosik.pl/790/3825f8311d368fdam.jpg http://images50.fotosik.pl/790/3f1dd9b4ffd6d9e3m.jpg
http://images50.fotosik.pl/790/00a2c9843643431fm.jpg http://images39.fotosik.pl/783/30b7c353a975dea6m.jpg http://images45.fotosik.pl/791/0a4336504793e57am.jpg http://images49.fotosik.pl/791/029c8d6bf9a01ca2m.jpg

ornitolog92 - 2011-04-09 15:40:55

kika48 napisał:

Witam Wszystkich.
Obserwowane przeze mnie gniazdo boćków w Kaszczorku jeszcze puste, ale wokół niego tyle życia i cudownego śpiewu przyprawiającego o zawrót głowy. W kolejności: dzięcioł zielony(samiec), gil, szpak, bażant, zięba, skowronek?, sójka.
http://images39.fotosik.pl/783/30b7c353a975dea6m.jpg

Na pewno nie jest to skowronek. Na moje oko to trznadel;)

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Magdag - 2011-04-10 08:44:41

10 kwietnia 2011

Rano, było około 7 obudziły mnie głosne gwizdy. Najpierw pomyślałam , że to jakieś dzieciaki tak się zabawiają. Wyjrzałam na balkon, był na nim kos i gwizdał. Odpowiadały mu trzy inne gwizdy. Myślę, że też kosy ale ich nie widziałam. Koncert trwał aż 11 min. Siedzieliśmy z mężem zasłuchani, bo tak fajnej muzyki nie słucha się zbyt często. Nagrałam je. Tylko to już nie to co w naturze. Koncert był super.

Zbychur - 2011-04-13 20:19:54

Kolejna "koncertowa" obserwacja :) 10.04 br. będąc w Kiszkowie (pow. gnieźnieński, woj. wielkopolskie) i obserwując tamtejsze bociany na gnieździe (piszę o nim m.in. w wątku o wiosennych obserwacjach bocianów ) w pewnym momencie moją uwagę zwrócił bardzo charakterystyczny, fletowy gwizd. Nie miałem wątpliwości, że tak odzywa się wilga, ale skąd tu w początku kwietnia wilga? Przecież wilgi przylatują dopiero w maju. Za chwilę sprawa się wyjaśniła. Przy bocianim gnieździe siedział szpak, zapewne bociani sublokator, i to on wydawał te niezwykłe odgłosy. Niewątpliwie zajął już odpowiednie miejsce na gniazdo i teraz starał się przywabić partnerkę. Szpaki znane są ze swych umiejętności naśladowania głosów innych ptaków, a nawet innych dźwięków. Ten jednak był z pewnością szczególnie zdolny :)

http://www.allegaleria.pl/images/2w6i1ecxnaz0fk713278_thumb.jpg

Michał Michalak - 2011-04-17 19:21:01

Wczoraj tj. 16.04 wybrałem się na rowerową objazdówkę po północnych rubieżach gm. Żerków wzdłuż dolin rzek Prosny oraz Warty.
Z ciekawszych ptaków jakie widziałem to:
Kania ruda - lot patrolowy nad lasem na zachód od wsi Raszewy.
Błotniak stawowy - para tokujących ptaków nad Antoninem.
Czapla siwa - 2 osobniki tuż przy ujściu Prosny do Warty.
Kormoran - 1 spłoszony przez rolnika poleciał w górę rzeki Warty.
Błotniak stawowy - samiec leciał w dół rzeki Warty na wysokości wsi Paruchów.
Łabędź niemy - 40 os. żerujących na polu  tuż przed wałem przeciwpowodziowym.
Kania ruda - 1 os. nad polami koło wsi Szczonów.
Po za tym boćki białe , które jeśli już były w gniazdach to przeważnie wysiadywały jajka.
We wsiach Komorze Przybysławskie oraz Lgów po jednym osobniku dymówki.

http://img822.imageshack.us/img822/6214/dymwkagimpedx.th.jpg


Pozdrawiam

kika48 - 2011-04-24 16:38:42

dotyczy postu mojego z 9.04.2011, zdjęcie 8
Niestety dziś okazało się, że remiz nie dokończył budowy lub odbudowy gniazdka. Znalazłam je na ziemi, pod drzewem, na którym wisiało. Na zdjęciu pozostałości tego gniazdka.
http://images47.fotosik.pl/823/aa950d858103e15bm.jpg

Michał Michalak - 2011-04-26 18:54:01

24.04.11 przy polnej drodze graniczącej z lasem na wschód od wsi Bieździadów (gm. Żerków) śpiewało 3m ortolana.
26.04.11 jeden śpiewający samiec ortolana w lesie graniczącym z polami we wsi Żółków (gm. Żerków)
24.04.11 śpiewający samiec świstunki leśnej w lesie liściastym pomiędzy wisami Gęczew oraz Rozmarynów

Pozdrawiam

Renia - 2011-04-26 22:37:26

W ubiegłym roku pod dachem naszego domu uwił sobie gniazdko kopciuszek. W tym roku jest także, naturalnie nie wiem, czy to ten sam. Zrobiłam dzisiaj zdjęcie samiczce siedzącej w gnieździe. Fotografia jest marnej jakości, robiona przez okno, szybko, by nie stresować ptaka.

http://images45.fotosik.pl/829/6e67664a38af17acm.jpg

Michał Michalak - 2011-05-01 11:56:41

29 IV wybrałem się na kolejną objazdówkę rowerową tym razem w górę rzeki Lutyni.
Ciekawsze ptaki jakie zaobserwowałem to.
Brzóstków (gm . Żerków)
- klucz 19 kormoranów lecących na N, w stronę Warty.
- dwa bażanty (m i f)
- sporo dymówek
Raszewy:
- dzierlatka
- błotniak stawowy f
- para srokoszy przeganiających myszołowa znad lasku gdzie zapewne mają gniazdo (drugi był już mądrzejszy i leciał niżej)
Stawy w Raszewach
- czajka, możliwe że odwodząca para
- pokląwski 2m
- śpiewająca rokitniczka m
Podlesie
- pliszka żółta
- bażant 1m
Stawy w Podlesiu
- błotniak stawowy 4m oraz 2f, w tym jedna para znosząca materiał na gniazdo i trzech samców tokujących w powietrzu
- czernica, jedna para oraz 1m
Lisew
- oknówka 3 os. żerujące nad gospodarstwem
Łuszczanów gm. Jarocin
- dzierlatka żerująca przy drodze

Wszystkie obserwacje znajdują się w Kartotece Przyrodniczej Południowej Wielkopolski, założonej i prowadzonej przez członków Południowowielkopolskiej Grupę OTOP, do uzupełniania której gorąco zachęcam.

Pozdrawiam

Paweł T. Dolata - 2011-05-05 23:43:20

Na stronie www.pwg.otop.org.pl zaczął powstawać kolejny raport o tegorocznych przylotach ptaków do Południowej Wielkopolski, tym razem o jednych z najpóźniejszych przybyszów –jerzykach. Trzej pierwsi ich obserwatorzy to nasi forumowicze. :)

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl

Zbychur - 2011-05-06 21:16:54

Poznań - Piątkowo, 06. 05. 2011. Ok. godz. 20 nad moim osiedlem udało mi się wypatrzyć pierwsze w tym roku jerzyki :)

http://www.allegaleria.pl/images/7a9nvflxfneuxn1bm6n_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/u077buxttmm2uw49jq_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/pzbcph42en2v3slw05ch_thumb.jpg

Paweł T. Dolata - 2011-05-09 11:05:08

Wspomniany wyżej raport o tegorocznych przylotach jerzyków do Południowej Wielkopolski na stronie www.pwg.otop.org.pl został uzupełniony o kolejne informacje, część obserwatorów to nasi forumowicze. :) Jak z niego widać, jerzyki przyleciały do wszystkich zasiedlanych przez nie miejscowości na tym terenie, gdzie mieszkają nasi obserwatorzy (Kalisz, Ostrów Wielkopolski i Żerków).

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl, www.bociany.ec.pl

Renia - 2011-05-11 22:41:56

Jeszcze raz o kopciuszkach, które uwiły gniazdko pod moim dachem. Na pierwszym zdjęciu (zrobionym z ukrycia) cztery dzióbki piskląt. Na kolejnych zdjęciach  - mama i tato z kolacją dla dzieci w dziobie.

http://images35.fotosik.pl/662/4a282e6a884217f3m.jpg  http://images39.fotosik.pl/852/d0cd945cdf0ccb1am.jpg  http://images41.fotosik.pl/852/6c9e260837eded73m.jpg

wladek12 - 2011-05-13 18:38:23

13.05.2011. około godz. 13.

„13” mnie szczęście dopisało i to takie że nie spodziewałby się chyba nikt.
Na (f.1.) zaznaczyłem zielono-czerwonym miejsce jakie zajmowałem w samochodzie z córkami i wydało mi się że starsza wyrzuciła coś nie dalej jak 3m.strzałka niebieska na fot.
Miałem się właśnie spytać co tam rzucasz kiedy dostrzegłem że coś w tym miejscu dzieje się.
I chwilkę później zobaczyłem piękną pustułkę jak poprawiając chwyta pazurkami mysz -kropka bordowa na fot.
Następnie dostojnie wzbiła się w górę i odleciała ze zdobyczą tak jak strzałka żółta wskazuje na fot.
Straciłem ją z oczu jak wylądowała na dachu pobliskiego budynku.
Byłem tak zaskoczony szybkością akcji że nie zdążyłem wyjąć aparatu i zrobić fotkę albo nagrać. Ale mam podstawy sądzić że ona może mieć tam gniazdko.     ...              :papa:

http://www8.pic-upload.de/thumb/13.05.11/o4lear5e7vk8.jpg

Michał Michalak - 2011-05-14 14:10:41

Dzisiaj przy okazji stawiania bocianiego gniazda w Nowym Mieście nad Wartą (pow. Średzki) zaobserwowałem pare ciekawszych gatunków, jako że jechałem tam rowerem wzdłuż doliny Warty.
Wilga - kilkanaście osobników słyszanych, w tym 1 samica widziana na ziemi oraz 2 pary przeganiające się na olszy szarej.
Gągoł - 1f + 10 pull na małym zbiorniku przed Nowym Miastem nad Wartą.
Czapla siwa - 2 osobniki w locie
Pustułka - 1m nad łąkami przy NMnW
Słowik rdzawy - 4 osobniki śpiewające w Bieździadowie (gm. Żerków) w tym jeden mało rdzawy.
Zaganiacz - 1 osobnik w Bieździadowie (foto)
Kląskawka - 1m koło Dębna (gm. NMnW), możliwy lęg, co w tej części Polski częstym zjawiskiem nie jest.


2 dni temu słyszałem swoje pierwsze w tym roku kukułki. 2 osobniki w okolicach Rozmarynowa (gm. Żerków).
W tym tygodniu także 2 trzmielojady przeleciały mi nad domem (Żerków).

http://img819.imageshack.us/img819/5028/zaganiacz.th.jpg

Pozdrawiam

Zbychur - 2011-05-16 20:03:34

Eva Stets napisał:

Muchołówka białoszyja Ficedula albicollis
Z tego, co wiem w Polsce ptak ten gniazduje w płd. i wsch. części kraju (jest także gatunkiem spotykanym w Puszczy Białowieskiej), ale w Grecji nie jest to ptak pospolity.

W Polsce muchołówka białoszyja też nie jest ptakiem pospolitym. Jest gatunkiem nielicznym, u którego w ostatnich latach obserwuje się regres liczebności.

Eva Stets - 2011-05-16 20:41:09

Dzięki Zbyszku za info. Niestety, jako Greczynka, która w Polsce bywa ostatnio tylko od czasu do czasu, o występowaniu tego ptaka w Polsce podałam jedynie to, co przyczytałam w przewodniku Jonssona (cytuję  m. in. ostatni fragment: "...jest charakterystycznym gatunkiem Puszczy Białowieskiej"...).
Myślę, że tym bardziej byłaby duża radocha, gdyby "nasze" muchołówki białoszyje jakimś cudem zostały odczytane w Polsce (a cuda podobno się zdarzają). :)
Fakt, że nie kryję, że sama możliwość zobaczenia z bliska (i oznakowania) tego gatunku była dla nas tutaj także dużą radością.

Zbychur napisał:

Eva Stets napisał:

Muchołówka białoszyja Ficedula albicollis
Z tego, co wiem w Polsce ptak ten gniazduje w płd. i wsch. części kraju (jest także gatunkiem spotykanym w Puszczy Białowieskiej), ale w Grecji nie jest to ptak pospolity.

W Polsce muchołówka białoszyja też nie jest ptakiem pospolitym. Jest gatunkiem nielicznym, u którego w ostatnich latach obserwuje się regres liczebności.

Zbychur - 2011-05-16 23:27:28

W starej budce na działce (okolice Skoków, pow. Wągrowiec, Wielkopolska) zagnieździły się pleszki (Phoenicurus phoenicurus). Udało mi się sfotografować zarówno samca (fot. 1) jak i samicę (fot. 2 i 3). Pleszki są blisko spokrewnione z kopciuszkami (Phoenicurus ochruros), do których są, zwłaszcza samice, nieco podobne. Chociaż występują w całym kraju nigdzie nie są zbyt liczne więc tym bardziej cieszy takie spotkanie :)

http://www.allegaleria.pl/images/flf7c1l4ws18w3acn47_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/9ccdwuopko743oyd4xw_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/8soow5gwjxqt1jyxhxvn_thumb.jpg

Jacek P. - 2011-05-18 23:21:04

Michał Michalak napisał:

Dzisiaj przy okazji stawiania bocianiego gniazda w Nowym Mieście nad Wartą (pow. Śremski) zaobserwowałem pare ciekawszych gatunków, jako że jechałem tam rowerem wzdłuż doliny Warty.
Wilga - kilkanaście osobników słyszanych, w tym 1 samica widziana na ziemi oraz 2 pary przeganiające się na olszy szarej.
Gągoł - 1f + 10 pull na małym zbiorniku przed Nowym Miastem nad Wartą.
Czapla siwa - 2 osobniki w locie
Pustułka - 1m nad łąkami przy NMnW
Słowik rdzawy - 4 osobniki śpiewające w Bieździadowie (gm. Żerków) w tym jeden mało rdzawy.
Zaganiacz - 1 osobnik w Bieździadowie (foto)
Kląskawka - 1m koło Dębna (gm. NMnW), możliwy lęg, co w tej części Polski częstym zjawiskiem nie jest.


2 dni temu słyszałem swoje pierwsze w tym roku kukułki. 2 osobniki w okolicach Rozmarynowa (gm. Żerków).
W tym tygodniu także 2 trzmielojady przeleciały mi nad domem (Żerków).


Pozdrawiam

Do tego co napisałeś, Michale, dodam parę zdań. Nowe Miasto nad Wartą leży w powiecie średzkim (a nie śremskim).
Ponad miesiac temu, również koło Nowego Miasta, ale na drugim brzegu Warty, na starorzeczu w Lubrzu widziałem dwie pary gągołów (09.04.2011).
Pustułka, którą widziałeś, mogła być z pobliskiej Klęki. Na fot. 1 i 2 jest samiec i samica z Klęki. Pustułki na pałacu w Klęce są od ok. 5 lat.
Lęgowe kląskawki od lat są w niedalekiej Cielczy, gm. Jarocin. Na płotach koło dawnych odstojników przy oczyszczalni ścieków siedzą czasem koło siebie kląskawki, pokląskwy, ptaki dorosłe i młode, samce i samice- dobre miejsce do nauki rozpoznawania tych gatunków. Tak całkiem offtopowo dodam jeszcze, że pałac w Klęce należał do Hermana Kennemanna- jednego z twórców "Hakaty". Było to silne centrum germanizacyjne- koło "Hakaty" w Klęce było liczniejsze niż w Poznaniu. Tutaj stworzył swój heimat, a miejscowości wokół, które założył, noszą nazwy członków jego rodziny (w tym Hermanów w dolnie Warty, przez który pewnie w drodze do NM przejeżdżałeś- nazwa tej osady wywodzi się od imienia pierworodnego syna Kennemanna). Natomiast pomiędzy Klęka, a Cielczą jest Mieszków z którego pochodzi pierwszy dowódca Powstania Wielkopolskiego Stanisław Taczak (w momencie wybuchu Powstania miał stopień kapitana).
Ostatnia uwaga- osoby spoza Żerkowa mogą nie wiedzieć, że nie ma takiej miejscowości "Rozmarynów". Napisałeś nieprecyzyjnie: chodziło Ci albo o dawną leśniczówkę o tej nazwie, albo o obecną albo o leśnictwo (w ostatnim przypadku lepiej byłoby podać nazwę najbliższej miejscowości).
Pozdrawiam
Jacek Pietrowiak
http://www.allegaleria.pl/images/83h0j5p56ozmj0bs5b3_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/z3y1v17lpajze8dqksye_thumb.jpg

Renia - 2011-05-18 23:39:12

O gniazdujących pod naszym dachem kopciuszkach pisałam już dwukrotnie: 26 IV i 11 V. Jeszcze wczoraj pisklęta były w gnieździe. Dzisiaj rano gniazdo opustoszało. Po południu można było zobaczyć w zagajniku obok domu młode i samiczkę. Mama sprawiała wrażenie niespokojnej, latała z gałęzi na gałąź, ćwierkając głośno. Młode też fruwały, trzepocząc intensywnie skrzydełkami. Tadkowi udało się sfotografować jednego młodego i samiczkę.

http://images41.fotosik.pl/866/a7226a3c4dad9b58m.jpg  http://images40.fotosik.pl/855/e7553d0ca25a0a80m.jpg

Magdag - 2011-05-21 17:43:13

21 maja 2011

Było około południa , sprzątałam balkon. Na chwilkę poszłam do kuchni i wywabił mnie stamtąd jakiś ptasi wrzask. Okazało się, że to dwa walczące wróble tak się biły, że wpadły mi do pokoju. Kotłowały się okropnie a ja z męzem staliśmy jak zamurowani. Wróble nic sobie złego nie zrobiły ale jeden jeszcze chwilke posiedział w pokoju, a my z nim, bo baliśmy sie ruszyć. I tak to wróble skorzystały z mojego otwartego balkonu.

Renia - 2011-05-22 22:04:24

Podczas ubiegłorocznego Zlotu w Przygodzicach kupiliśmy budkę lęgową. Zawiesiliśmy ją na rosnącej nieopodal naszego domu lipie. Początkowo nie wzbudziła zainteresowania ptaków. Dzisiaj po południu zaobserwowaliśmy parę sikor modrych, które co kilka minut przylatywały do budki. Może budują gniazdo? Sfotografowanie tych poruszających się z szybkością błyskawicy ptaszków to nie lada wyzwanie. Zdjęcia nie są więc najlepszej jakości ;).

http://images40.fotosik.pl/862/e082ba6565b57877m.jpg  http://images43.fotosik.pl/881/ef51a26e7b30d047m.jpg

Michał Michalak - 2011-05-26 18:40:49

23.V. br. na śródpolnym rozlewisku w okolicach wsi Raszewy (gm. Żerków) żerował Kulik wielki. Ptaka tego najcześciej można spotkać wczesną wiosną i latem na przelotach. W Polsce gniazduje wg różnych szacunków od 300 do 700  par tego największego siewkowca Europy. Spotkanie go w sezonie lęgowym może oznaczać, że gdzieś w pobliżu ma gniazdo, co na terenach tak ubogich w rozległe, ekstensywnie użytkowane łąki, jak okolice Żerkowa byłoby zaskakujące.

W tym miejscu widziałem także 15 czajek, 25 śmieszek oraz ok 40 krzyżówek.

pozdrawiam

kawia - 2011-05-26 23:29:34

26 maja 2011
Po trzech latach oczekiwania pod pustą budką (umieszczoną zgodnie ze wszystkimi zasadami - bezpiecznie i od wschodu) wreszcie zadomowiły się u mnie w ogrodzie sikory bogatki. Wylęgły się pewnie w niedzielę. Od kilku dni trwa nieustanny ćwierkot piskląt,  rodzice uwijają się z pokarmem, już przestali zwracać uwagę na ludzi...
Bardzo przyjemny obrazek - ale zdjęć nie sposób zrobić - za szybkie są.

Renia - 2011-05-29 21:42:29

Dzisiaj rano usiadł na wysokim drzewie obok naszego domu ptak. Zwrócił naszą uwagę wyjątkowo pięknym śpiewem. O pomoc w jego identyfikacji musiałam zwrócić się do specjalistki, która jak zwykle okazała się niezawodna. Dziękuję Sve :).
Na zdjęciu: drozd śpiewak (Turdus philomelos).

http://images47.fotosik.pl/894/e19267e3d00b5c4dm.jpg

Renia - 2011-06-05 19:27:02

Na uschniętym jesionie obok naszego domu przysiadł na chwilę gąsiorek (Lanius collurio). Zdjęcie jest nieostre, wykonane "z ręki" z naprawdę dużej odległości.

http://images41.fotosik.pl/898/1a1cd346ecb95b3am.jpg

kika48 - 2011-07-02 12:15:30

Obserwacja "pustej" dziupli okazała się owocna. Okazało się,że jest ktoś w środku (1). Później młode wystawiło główkę (2). Opłacało się bo został nakarmiony (3). Czy to aby napewno pisklę szpaka?
http://images35.fotosik.pl/766/dbebecdda5b83ecam.jpg http://images49.fotosik.pl/942/aa6d8b03ddef62e3m.jpg http://images49.fotosik.pl/942/3817b3d19bee8432m.jpg
Piękna parka bażantów (4,5)
http://images49.fotosik.pl/942/b86a2432cf340a6cm.jpg http://images49.fotosik.pl/942/002be8ad81fb994am.jpg

Renia - 2011-07-11 18:56:03

Obok naszego domu pojawia się coraz więcej gatunków ptaków. A może zawsze były, ale żeby widzieć, trzeba patrzeć :).
W niedzielę przyleciały szczygły (Carduelis carduelis).

http://images37.fotosik.pl/933/fae5127ab1bdb68am.jpg  http://images40.fotosik.pl/962/081a9d0b23f765f2m.jpg

Kamila Walczak - 2011-07-13 01:07:23

12.07.2011r.

Będąc w Latowicach w gminie Sieroszewice (powiat ostrowski) dokonałam nietypowej obserwacji. Zupełnie przypadkowo spojrzałam na stojącą może metr ode mnie huśtawkę dla dzieci i na jej górnym drążku ujrzałam ptaszka- przyglądał mi się ze spokojem i zainteresowaniem. Była to piękna, cytrynowożółta papużka falista (Melopsittacus undulatus) :). Niestety nie miałam przy sobie aparatu. Sądząc po jej zachowaniu i małej płochliwości, była to uciekinierka z hodowli (w pobliżu znajduje się takowa). Chcąc sprawdzić jej stopień oswojenia powoli wyciągnęłam ku niej rękę- odleciała na wyższy punkt dopiero gdy była ok. 10cm ode mnie. Najwyraźniej podoba jej się na wolności i nie chce wracać do domu. :) Pytanie tylko, co się z nią stanie, gdy nadejdzie zima?

Sve - 2011-07-13 02:12:05

Kamila Walczak napisał:

12.07.2011r.
Pytanie tylko, co się z nią stanie, gdy nadejdzie zima?

Co? Nic. Jeśli jej nikt nie zje, to może radośnie żyć na wolności. Mamy tutaj obserwacje właśnie takich (tylko nasze były niebieska i zielona :) ) i podczas zimy. Często się dołączają do stad wróbli, łatają i żerują z nimi...

Ale taki ptak wg mnie nie ma w naszej naturze dużej szansy na długie życie. Najprawdopodobniej go upoluje jakiś drapieżnik.

Wojtek Szukalski - 2011-07-13 11:04:15

Sve, wydaje mi się, że zimy czeskie są mimo wszystko łagodniejsze. Nie wierzę, że papużka falista mogłaby przeżyć, gdy pokrywa śnieżna utrzymuje się np. 2 tygodnie. Chociaż, gdyby korzystała z punktów dokarmiania? Kto wie. Ale 20-stopniowy mróz chyba jest ciężki do przeżycia dla takiego ciepłolubnego ptaka.

Sve - 2011-07-13 11:32:12

Wojtek Szukalski napisał:

Sve, wydaje mi się, że zimy Czeskie są mimo wszystko łagodniejsze. Nie wierzę, że papużka falista mogłaby przeżyć, gdy pokrywa śnieżna utrzymuje się np. 2 tygodnie. Chociaż, gdyby korzystała z punktów dokarmiania? Kto wie. Ale 20-stopniowy mróz chyba jest ciężki do przeżycia dla takiego ciepłolubnego ptaka.


"Moja" niebieska papużka, to jest ptak, którego obserwowałam w stadzie wróbli, przeżyła właśnie taką zimę. Szczegółów nie znam, ale kolega ją obserwował w grudniu i ja w kwietniu, między tym byla właśnie taka dla nas trochę wyjątkowa zima z bardzo mocnymi do -20 ° dochodzącymi mrozami. Czysto teoretycznie mogło chodzić o dwa różne ptaki. Lecz obserwacja była prawie z tego samego miejsa, przeze mnie obserwowany ptak byl brudny, z obtartym upierzeniem - widać było, że jest na wolności juz długi czas i zawsze chodziło o niebieskiego osobnika. Było to podczas naszego mapowania ptaków Pardubic, tak więc się dostała do naszej książki (http://www.ptaci-pardubic.ic.cz/uvod/kn … chocholata).

Zimą 2009/10 mieliśmy tu na wolności inną papugę. Nie pamietam teraz dokładnie, jaki to byl gatunek. Natomiast moje Pardubice są w ciepłej równinie, ta była w miasteczku pod górami, gdzie śniegu i mrozu bylo dużo. Całe miasto ją  znało, bo bardzo głośno krzyczała, siadała na dachy, na anteny... Wielu ludzi starało się ją złapać, ale bez sukcesu. Przeżyła zimę i później zniknęła.

Nie chcę twierdzić, że papugi mogą normalnie przeżywać w naszej naturze. Ale niektóre gatunki i niektóre osobniki na pewno dają radę.

Eva Stets - 2011-07-13 16:34:21

Ad. postów wyżej o papużce falistej.

Osobiście uważam, że papużka falista (tym bardziej odmiany żółtej) ma takie szanse przeżyć na wolności jak kanarek, który uciekł z klatki. Po prostu "jak mu się cudem uda, to przeżyje". Ale pożyje krótko, zamiast żyć te 7-10 lat w klatce czy wolierze. To tak, jakby pani w szpilkach i sukni wieczorowej znalazła się sama w amazońskiej dżungli - trochę pożyje. :)
W przeciwieństwie do papugi aleksandretty i papugi senegalskiej, które świetnie potrafią się zaaklimatyzować i żyją swobodnie w parkach w wielu krajach Europy - dla takiego małego ptaszka, urodzonego w hodowli i przyzwyczajonego do gotowego pokarmu (głównie ziarna) nie sama zima będzie straszna, ale możliwość zdobywania pokarmu, a umiejętności tej, niestety, żyjąc w klatce się nie nauczył.

Odmiana żółta papużek falistych (najprawdopodobniej jest to forma lutino, o ciemnych oczach) jest tworem człowieka - ten typ nie występuje w Australii w naturze i pomimo, że może to zabrzmieć śmiesznie - "wolnością" dla takiego ptaka jest życie tam, gdzie przyszedł na świat, tzn. właśnie w klatce lub wolierze, wraz innymi ptakami z tego gatunku (tak jak my żyjemy w własnych mieszkaniach, to jest dla tych ptaszków naturalnym domem).

Myślę, że warto skontaktować się w tej sprawie z działającym w Ostrowie Wielkopolskim Stowarzyszeniem Hodowców i Ptaków Egzotycznych (adres kontaktowy do prezesa Andrzeja Baka jest tutaj: http://wodnik.hekko.pl/canaria/joomla/i … &Itemid=18). Na pewno Kamilo, uzyskasz tam wskazówki jak ptaszka złapać i co można zrobić.
Biorąc na logikę, papużka powinna mieć obrączkę, na której (wg zasad COM) jest umieszczony rok jej urodzenia i indywidualny numer hodowcy, dzięki czemu będzie można odszukać jej właściciela. Ale nawet, jeśli obrączki nie ma, myślę, że warto jej pomóc, aby wróciła do domu lub zyskała inny dom, gdzie spotka się z właściwą opieką ludzi.

Pozdrawiam i życzę powodzenia
Eva Stets
Obecnie honorowy (kiedyś Zarząd) członek Klubu Hodowców Kanarków Kształtnych ASKE w Atenach

Wojtek Szukalski - 2011-07-13 22:57:34

Myślę, że jeśli papużka nie boi się człowieka aż tak bardzo, to złapanie jej nie będzie bardzo trudne. Myślę, że można wykorzystać do tego coś podobnego do podbieraków, które używaliśmy na bocianach.
Kamila, gdybyś złapała tę papużkę, to mogę poszukać dla niej domu :)

Wojtek
Prezes Klubu Hodowców Drobnej Egzotyki Astryldy.pl ;)

Eva Stets - 2011-07-14 00:08:36

Też myślę Wojtku, że złapanie papużki nie będzie trudne. :) Jak napisała Kamila, ptaszek odleciał dopiero, gdy był od niej w odległości zaledwie 10 cm.
I jeszcze "dwa słowa" o możliwościach jej przeżycia na wolności. Przepraszam, że ponownie, ale dopiero teraz otrzymałam opinię koleżanki, p. A. Karczewskiej, biologa i specjalistki m.in. w gatunkach papug, pracownika Ogrodu Zoologicznego w Warszawie. Cytuję niżej.

Cześć Eva!
Trudno wieść dyskusje o przypadkowo widzianej papużce... Jak długo przeżyje zależy od wielu czynników: od tych już na wolności (drapieżnik dziki lub kot, pogoda, dostępność pożywienia) jak i od tego jaki żywot ma za sobą (jeśli żyła w klateczce w pokoju i w pojedynkę ma gorsze rokowania od papużki trzymanej cały rok w wolierze zewnętrznej, kiedy jest wylatana i obyta z innymi ptakami). Przy wszystkich sprzyjających czynnikach ma szansę przetrwać do zimy (to przecież teoretycznie możliwe), ale jest też ogromne prawdopodobieństwo, że coś się jednak jej stanie... To trochę jak loteria. A może skusi ją smakołykiem jakiś człowiek i złapie a potem zabierze do domu?
Pozdrawiam,
AnKa


Powodzenia Kamila :)

Kamila Walczak - 2011-07-14 23:52:41

Jeśli tylko ta papużka pojawi się ponownie, gdy akurat tam będę, to oczywiście spróbuję ją złapać ;) Gdyby się udało, dam znać.

Pozdrawiam
Kamila

Renia - 2011-07-20 22:27:03

Po trawniku obok mojego domu spacerują różne ptaki, szukają w trawie smakołyków. Są to pliszki siwe, kosy, sójki.
Dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłam tam dzięcioła zielonego (Picus viridis). Wydaje mi się, ze widział ruszającą się firankę i obiektyw aparatu, ale nie spłoszył się, spokojnie pozował do zdjęć ;).

http://images37.fotosik.pl/951/1c3e8693f9636b41m.jpg  http://images38.fotosik.pl/978/5fa631a6d907c0ebm.jpg

Wojtek Szukalski - 2011-07-20 22:31:59

Gratuluję pięknych ujęć Renia :) Śliczny samiec :)

Zbychur - 2011-09-06 19:04:07

Tego lata nie miałem zbyt wielu okazji do spotkań z ptakami jednak te nieliczne były bardzo ciekawe. Szczególnie duże wrażenie wywarło, jak zawsze, spotkanie z żurawiami. Te piękne i bardzo płochliwe ptaki nie jest łatwo obserwować. Sa bardzo czujne i zaniepokojone oddalają się dyskretnie a spłoszone zrywają się do lotu z charakterystycznym odgłosem. Mnie udało się obserwować przez dłuższą chwilę żurawią rodzinę - parę z tegorocznym młodym. Udało mi się też zrobić im kilka zdjęć. Załączam dwa - rodzinę żerującą wśród zarośli (pierwszy z lewej to młody żuraw, widac różnicę w ubarwieniu) oraz tą samą rodzinę w locie.

http://www.allegaleria.pl/images/r6ctw3zjuinvxbpkm65i_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/61mqdkzmkvygmqzcf7u_thumb.jpg

Kamila Walczak - 2011-09-22 22:15:45

Obserwatorów lokalnej przyrody z pewnością zainteresuje fakt, że dnia 2 sierpnia 2011r. p. Marek Pawlicki zaobserwował czaplę białą na zbiorniku Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim. Jest to pierwsze stwierdzenie tego ptaka w tym miejscu :) Informacja jest spóźniona, ale dopiero dziś do nas dotarła.

http://www.allegaleria.pl/images/vgkut2pdm5b3gw8oo2ae_thumb.jpg

Pozdrawiam
Kamila Walczak
PwG OTOP

kawia - 2011-10-02 19:04:49

1-10-2011 ok. godz. 16
Widziałam wczoraj (i słyszałam!) jak nad podwarszawskim Józefowem w stronę Otwocka przelatywał, trzymając się linii Wisły, wspaniały klucz żurawi - było ich pewnie dwadzieścia kilka, pięknie zmieniały miejsca w szyku, no i klangor był nie do pomylenia z innymi ptakami. Leciały wysoko, niestety, obiektyw aparatu nie dał rady...

kempos1 - 2011-10-28 15:02:26

Witam
Wczoraj pod wieczór, będąc w Kępnie postanowiłem sprawdzić info o gęsi białoczelnej (http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=494 ). Niestety, widocznie zbliżająca się zima spowodowała, że obserwowany wcześniej "rarytas" udał się w dalszą podróż. Na opisywanym stawie MOSiRu przebywała natomiast grupa kaczek krzyżówek (około 10 sztuk) oraz para łabędzi niemych. Żałuję tylko, że nie miałem chleba, żeby je "zanęcić" na brzeg, i nie mogłem sprawdzić, czy posiadają obrączki.

Pozdrawiam
Mariusz

Paweł T. Dolata - 2011-10-29 23:59:44

Ptasia jesień w miastach

Witam!

Na niebie widać zaawansowaną ptasią jesień. Wędrują juz nawet najbardziej odporne na mróz gatunki, których części naszych poplacji zimują. Ptasie oznaki tej jesieni można spotkać nawet nad miastami, więc bądżmy czujni, co się dzieje wokoło. :).

Kilka ostatnich obserwacji. We wtorek 25 X widziałem w Niedźwiadach tuż pod Kaliszem klucz 20 żurawi lecących na zachód.

Także 25 X nad Niedźwiadami klucz 28 kormoranów leciał na południowy zachód, ptaki przelecialy więc nad Kaliszem. Dnia 28 X widziałem z kolei klucz 39 kormoranów lecących również na południowy zachód, nad zbiornikiem Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim.

Na zbiorniku Piaski-Szczygliczka w Ostrowie odczytałem też 28 X numer plastikowej obrączki młodego samca łabędzia niemego, którego akcję ratunkową opisałem na http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … ll&no=491. Ptak dobrze wyglądał i normalnie nie zachowywał. Czyli dobrze zdecydowaliśmy, by wypuścić go na swobodę :), choć weterynarz chciał początkowo zostawić go w miejskim schronisku dla zwierząt i tam podkarmić. Co ciekawe, jeszcze w południe osobnik ten był jedynym łabędziem na zbiorniku, a ok. 15 widziałem jak niespodziewanie pojawił się drugi łabędź, dorosły, po chwili ptaki się nawoływały i spotkały się w połowie drogi, a potem plywały już razem. Nasz młodziak nie będzie więc sam. :) Ten drugi też miał obrączkę, ale tylko metalową, a że nie zbliżały się do brzegów, więc niestety nie wiem kto to zacz, może się uda kiedyś ją odczytać.

Co do łabędzi, to i one dostarczają nam potwierdzenia nadchodzącej zimy. Dnia 25 X na Kanale Bernardyńskim, który wraz z Prosną jest jednym z największych zimowisk łabędzi niemych w Wielkopolsce, widziałem pierwszego łabędzia (latem ich tam nie ma). Co ciekawe, jest to ptak oznakowany w Kaliszu jako dorosły w grudniu 2001 r., obecnie jest więc już co najmniej w 13. kalendarzowym roku życia.

Tej zimy na pewno Południowowielkopolska Grupa OTOP będzie znów organizowała w Kaliszu wspólne obserwacje ptaków i obrączkowanie łabędzi. O wycieczkach i akcjach obrączkarskich z poprzednich zim można poczytać na stronie PwG OTOP:
- 31 stycznia 2010 r. http://pwg.otop.org.pl/index.php?functi … all&no=262
-7 lutego 2010 r. http://pwg.otop.org.pl/index.php?functi … all&no=264
- 13 lutego 2010 r. http://pwg.otop.org.pl/index.php?functi … all&no=267
- 23 stycznia 2011 r. http://pwg.otop.org.pl/index.php?functi … all&no=389
- 30 stycznia 2011 r. http://pwg.otop.org.pl/index.php?functi … all&no=393

Także pierwsza sowa uszatka zajęła tradycyjne od kilku lat miejsce zimowania w Ostrowie Wielkopolskim. Widziałem ją siedzącą na tej samej gałęzi dużego świerku 22 X i (z Dominkiem Szymańskim) 29 X, a o obserwacji w dniu 26 X informowała nas pani Maria Biela. Na razie sowa tam jest jedna, zobaczymy czy przylecą kolejne, w tym miejscu spotykaliśmy zimą maksymalnie do 4 uszatek.

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Wojtek Szukalski - 2011-11-02 14:59:57

1.11.2011
uszatka, o której wspominał Paweł nadal siedziała na tym samym drzewie. Smacznie drzemała i zdaje się, że nic nie mogło zakłócić jej spokoju :) W dalszym ciągu jest tylko jedna ;)
Sowę współobserwowała Ania Jarosz :)
Pozdrawiam

kempos1 - 2011-11-03 13:39:40

kempos1 napisał:

Witam
Wczoraj pod wieczór, będąc w Kępnie postanowiłem sprawdzić info o gęsi białoczelnej (http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=494 ). Niestety, widocznie zbliżająca się zima spowodowała, że obserwowany wcześniej "rarytas" udał się w dalszą podróż. Na opisywanym stawie MOSiRu przebywała natomiast grupa kaczek krzyżówek (około 10 sztuk) oraz para łabędzi niemych. Żałuję tylko, że nie miałem chleba, żeby je "zanęcić" na brzeg, i nie mogłem sprawdzić, czy posiadają obrączki.

Pozdrawiam
Mariusz

Witam

Moja wizyta w Kępnie doczekała się szczęśliwego finału. Dzięki informacji, 1 listopada państwo Kasia i Wiesław Walasowie wybrali się na spacer z lornetką w celu sprawdzenia, czy łabędzie nieme jeszcze tam przebywają. Okazało się, że jeden z nich posiada obrączkę (i dodatkowo drugą plastikową). Odczytany przez nich numer dał ciekawą informację o nim. Ptak został oznakowany przez PwG OTOP (Paweł T. Dolata) 3.10.2009 na stawku w Nowej Wsi, gm. Trzcinica, pow. kępiński, jako samica po 3. kalendarzowym roku życia, teraz ma więc co najmniej 6 lat. Dodatkowo była to pierwsza rodzinka oznakowana w pow. kępińskim przez PwG OTOP. Obrączkowanie odbyło się podczas regionalnych obchodów Europejskich Dni Ptaków, czyli cyklu wycieczek i obserwacji terenowych dla 120 uczestników zorganizowanych przez PwG i Leśny Zakład Doświadczalny w Siemianicach. Wycieczki były w Laskach, Ustroniu i Rakowie, oraz na stawach w Kostowie i w Bolesławcu. Dla przypomnienia link do relacji z niej: http://www.pwg.otop.org.pl/index.php?fu … all&no=231
I do galerii: http://www.pwg.otop.org.pl/galeria/gale … =ocena_pok

Pozdrawiam
Mariusz Kępińśki

Wojtek Szukalski - 2011-11-11 23:37:23

Dziś w Latowicach widzieliśmy myszołowa włochatego :) Jest to moja pierwsza obserwacja tego gatunku, co do której mam pewność ;) Cieszę się z tej obserwacji, bo mogę z czystym sumieniem "odhaczyć" sobie tego ptaka na liście :)
Polecam wszystkim przyglądanie się przelatującym "myszakom", bo a nuż to ten północny gatunek :)
Informacja o doniesieniach o myszołowie włochatym na stronie: www.pwg.otop.org.pl

Renia - 2011-11-27 21:53:14

Uczestniczyłam dziś w wycieczce poświęconej obserwacji ptaków w Krakowie. Spacerowaliśmy bulwarami wiślanymi. Ptaków było bardzo dużo, ale - przyznam się - nie liczyłam, koncentrowałam się na obserwacjach. Najwięcej było mew śmieszek. Ich zaradność w zdobywaniu pokarmu budzi podziw. Wyrywają kęsy z dziobów znacznie większych od siebie ptaków. Zaobserwowaliśmy też dwie mewy siwe.
Liczbę widzianych dziś łabędzi niemych określiłabym na kilkadziesiąt. Były wśród nich dorosłe i młode.
Równie dużo było kaczek krzyżówek, w tym jedna nietypowo ubarwiona, tzw. sołtys.
Po Wiśle pływały też łyski, było ich mniej niż łabędzi czy kaczek.
Podobno w ostatnich dniach był tam widywany nur czarnoszyi. Mieliśmy nadzieję, że będzie i dziś, ale niestety...

Na zdjęciach:
1. Łabędzie nieme, dorosłe i jeden młody, kaczki krzyżówki, mewy śmieszki.
2. Kaczki krzyżówki - samiec, samica i kaczka o nietypowo ubarwiona.
3. Dwie mewy siwe w otoczeniu mew śmieszek.
4. Łyska.

http://www.allegaleria.pl/images/r65zccsebax2onnyf0eo_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fg49t4rvbbxtv5g9ota_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/s1h5d4nl2ta2cx5137_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5zurn7rwevmlruu54sun_thumb.jpg

Renia - 2011-12-05 19:38:52

Podczas wczorajszej (4 grudnia 2011 r.) wycieczki obserwowaliśmy przede wszystkim łabędzie nieme: na stawie w Miejscu (gm. Spytkowice, pow. wadowicki) były dwa dorosłe, a na jednym ze stawów w Spytkowicach (pow. wadowicki) były dwa dorosłe i trzy młode. Obejrzeliśmy jeszcze kilka stawów w okolicy, ale nie było na nich ptaków.
Na Wiśle w Łączanach (gm. Brzeźnica, pow. wadowicki) naliczyliśmy 28 dorosłych łabędzi niemych, widzieliśmy też ok. 10 mew śmieszek.

Wojtek Szukalski - 2011-12-05 21:34:08

Ja odniosę się do poprzedniej obserwacji. Dokładnie chodzi mi o tę "nietypową" kaczkę. Moim zdaniem takie mutanty powinny być odławiane, ponieważ niejednokrotnie się rozmnażają i takich dziwadeł robi się coraz więcej. Nie chciałbym, będąc nad stawem, widzieć stada krzyżówek i co drugiej o innym ubarwieniu. Takie obserwacje są bardzo częste w Holandii. Dla kogoś, kto nie zdaje sobie sprawy, jak powinna wyglądać kaczka krzyżówka (bo z nimi takie mutanty najczęściej się łączą), taka zmienność upierzenia jest ciekawa, ale dla samego gatunku jest to pewnego rodzaju zagrożenie. W Holandii to jest naprawdę wielki problem, ale tam też nic się z tym nie robi.

Renia - 2011-12-11 21:28:52

Podczas dzisiejszej wycieczki do Tyńca (Kraków) zaobserwowaliśmy:

kaczki krzyżówki (jedna nietypowo ubarwiona - fot. 1)
mewy śmieszki
kormorany
łabędzie nieme – 7 ad (w tym jeden z obrączką  – fot. 2)
nurogęsi - 1 m, 3 f
mewy siwe – 2
perkozek – 1
srokosz – 1
dzięciołek – 2
myszołowy – 2
krogulec – 1
kwiczoły – 2
gile – 2 f
sójki – 2
grubodzioby – 2
szczygły – 4
kosy – 2 m
Ponadto: gawrony, kawki, sroki, bogatki

http://images8.fotosik.pl/2919/e0779569d4c23d70m.jpg  http://images6.fotosik.pl/626/55d7e4876232fa34m.jpg

Sve - 2011-12-11 22:29:38

Renia napisał:

Podczas dzisiejszej wycieczki do Tyńca (Kraków) zaobserwowaliśmy:

kaczki krzyżówki (jedna nietypowo ubarwiona - fot. 1)

Na tym foto nie ma "dziwnej krzyżówki", ale zwykła piżmówka (Cairina moschata f. domestica). Czasem uciekają z hodowli i można je obserwować razem z krzyżówkami i innymi kaczkami.

Renia - 2011-12-11 23:00:51

Dziękuję, Sve, za sprostowanie :). Zdania obserwatorów na temat tożsamości tej kaczki były podzielone. Uwierzyłam nie temu, kto miał rację ;).

kempos1 - 2011-12-12 10:48:46

Wczoraj po południu razem z panem Tomaszem Ićkiem wybraliśmy się na obserwacje zimujących ptaków na jeziorze Zatorze w Koninie. Widzieliśmy liczne krzyżówki, łyski, mewy śmieszki i mewy siwe oraz rodzinkę łąbędzi niemych. Dodatkowo udało nam się zaobrączkować jednego młodego łabędzia, samca krzyżówki oraz łyskę.

Pozdrawiam
Mariusz Kępiński
PwG OTOP

Paweł T. Dolata - 2011-12-15 16:58:04

Nieraz była mowa na forum o tym, jak ciekawe ptaki można obserwować dosłownie nad naszymi głowami, nie ruszając się w miejsca zamieszkania, nawet jak to miasta. Dziś kolejny przykład – ok. 11 nad centrum Ostrowa Wielkopolskiego przelatywał na południe (w stronę Stawów Przygodzickich) klucz 7 kormoranów. :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Piotr Majewski - 2011-12-24 07:16:08

Wczoraj wybrałem się, dosłownie rzucić okiem na zbiornik Piaski Szczygliczka w Ostrowie Wlkp. Miałem okazję zobaczyć czaplę siwą 8 osobników stojących na środku zamarzniętego, w 95 procentach, jeziora. Jest to pierwsze stwierdzenie tego gatunku zimą w takiej ilości na tym zbiorniku.

Pozdrawiam
Piotr Majewski
PwG OTOP

Piotr Majewski - 2011-12-24 07:49:22

Wczoraj również wybrałem się z Pawłem Dolatą na stawy w Przygodzicach. Pogoda szczerze mówiąc nie dopisała ale mieliśmy okazję zaobserwować na zbiorniku Dębnica Dolna czaple siwe około 45 osobników i czaple białe 6 osobników w dali ukazało się również stadko ptaków, niestety złe warunki pogodowe pozwoliły tylko stwierdzić, że są to łabędzie . Jadąc dalej na zbiorniku Trzcielin Wielki widzieliśmy znów czaplę siwą 8 osobników. Kierując się w stronę domu na zbiorniku Drygas ( nie wiem czy dobra nazwa jakby co Paweł proszę popraw) i w jego okolicy widzieliśmy również czaple siwe około 23 osobników i jedną czaplę białą, krzyżówki ok. 170 mewy srebrzyste i śmieszki .
W drodze powrotnej wjechaliśmy na teren MZO gdzie przywitały nas stada gawronów, kawek oraz trzy gatunki mew: siwa, śmieszka i srebrzysta

ornitolog92 - 2011-12-26 00:50:44

Dnia 25.12.2011 na zbiorniku Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim obserwowałem wraz p. Pawłem T. Dolatą rekordową ilość czapli siwych - na wyspie było stado 22 osobników!!! Poprzedni rekord w tym miejscu to 8, które były zaobserwowane kilka dni temu przez Piotra Majewskiego ;) Przy okazji udało się policzyć przebywające w tym miejscu krzyżówki - ok. 570 na zbiorniku i ok. 170 na rzeczce Ołobok.

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

AnJa - 2012-01-06 23:05:48

Dziś na rzece Ołobok, na granicy pomiędzy wsiami Latowice i Bilczew (gmina Sieroszewice, powiat ostrowski) widziałam dorosłego łabędzia niemego z obrączką. Dzięki odczytowi obrączki wiemy, że był to dorosły samiec, który gnieździł się na pobliskich stawach w Psarach i był tam obrączkowany przez nas wraz z całą rodziną 28.08.2011 r (www.pwg.otop.org.pl).
http://tinypic.pl/i/00149/famk2d315rtd_t.jpg

Dzięki wiadomości od Dominiki Dolaty :) w Bilczewie udało nam się zaobserwować na łące 4 żurawie, niestety nie zdołałam zrobić im dobrych zdjęć.
Na samych stawach w Psarach zaobserwowałam parę łabędzi niemych, były one bez obrączek. Na drugim brzegu stawu w trzcinach chowały się 2 młode łabędzie.
http://tinypic.pl/i/00149/7oxvylyib9zp_t.jpg
Ciepła zima pozwoliła zostać tym ptakom w bezpiecznym schronieniu, nie musiały szukać niezamarzającego zbiornika :)
Dodatkowo nad stawem obserwowałam przelatującego kruka.

Pozdrawiam i życzę udanych obserwacji :)
Ania Jarosz

Wojtek Szukalski - 2012-01-07 01:09:43

Sierpówki są znane z tego, że jesienią i zimą grupują się w większe stada. Dziś w Lamkach (miejscowość za Ostrowem Wielkopolskim) naliczyłem aż 97 osobników. Podejrzewam, że mogło być ich tam trochę więcej, ale nie wszystkie dojrzałem, bo się spieszyłem. Większość z nich siedziała na drutach.

Zdjęcie archiwalne, bo dzisiaj nie miałem aparatu, a pogoda i tak była niesprzyjająca ;)
http://tinypic.pl/i/00149/cn5w2paz9ai0_t.jpg

Renia - 2012-01-07 20:04:54

7 stycznia 2012
Podczas wycieczki do Łączan (pow. wadowicki, Małopolska) zaobserwowaliśmy:

łabędź niemy – ponad 60
kaczka krzyżówka – ok. 40
gągoł – 14
perkozek – 1
czapla biała – 23
czapla siwa – 11
kormoran – ponad 100
srokosz – 3
potrzeszcz – 20
duże mewy – ok. 50
dzięciołek – 1 f
bażant – 2 f
dzwoniec – 2
sikora modra – 2
kos – 1 m

http://images10.fotosik.pl/535/8e8d2cedc0f38545m.jpg

Paweł T. Dolata - 2012-01-08 11:19:47

Obserwacja ta jest ciekawa nie tylko ze względu na zimowanie łabędzia tuż przy lęgowisku, ale i jego potwierdzony "rozwód" - otóż w akcji wspomnianej przez Anią 28 VIII zaobrączkowaliśmy całą rodzinę, w tym parę lęgową. Z reguły związki łabędzi trwają wiele lat i są na tyle trwałe, że ptaki przebywają ze sobą także poza sezonem lęgowym (odwrotnie niż bociany, które już z gniazd odlatują osobno, co potwierdziły m.in. obserwacje spod kamery w Przygodzicach). W tym przypadku para wodząca wspólnie młode w końcu sierpnia rozstała się na zimę: samiec był - jak tu podała Ania - obserwowany ostatnio w pobliżu zimowiska, ale samica zimowała sama 21 XII 2011 r. na Kanale Bernardyńskim w Kaliszu, gdzie odczytałem numer jej obrączki.

Oba nie miały partnerów, ciekawe czy w sezonie 2012 stworzą znów parę razem, czy z nowymi partnerami, czy też w ogóle nie wrócą do Psar.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

AnJa napisał:

Dziś na rzece Ołobok, na granicy pomiędzy wsiami Latowice i Bilczew (gmina Sieroszewice, powiat ostrowski) widziałam dorosłego łabędzia niemego z obrączką. Dzięki odczytowi obrączki wiemy, że był to dorosły samiec, który gnieździł się na pobliskich stawach w Psarach i był tam obrączkowany przez nas wraz z całą rodziną 28.08.2011 r (www.pwg.otop.org.pl).
http://tinypic.pl/i/00149/famk2d315rtd_t.jpg

(...)

Pozdrawiam i życzę udanych obserwacji :)
Ania Jarosz

ornitolog92 - 2012-01-12 10:38:38

Dziś udało mi się po kilku dniach prób odczytać numer obrączki śmieszki Larus ridibundus. Po sprawdzeniu numeru na stronie cr-birding.org okazało się, że ptak pochodzi z Węgier. Obecnie czekam na dokładne informacje na temat tego ptaka.

Śmieszka przebywa w stadzie 50-100 śmieszek i 4-5 mew siwych (w zależności od dnia). Pierwszy raz zobaczyłem ją 07.01.2012, jednak nie mogłem odczytać całego kodu na obrączce i udało się to dopiero dziś. Całe stadko przebywa pomiędzy blokami na osiedlu Wawrzyszew w Warszawie. Co ciekawe pojawiają się tylko w dzień ok 7.30-8.00, a ok 14-16 gdzieś odlatują, by znowu wrócić następnego dnia. Całe stadko żeruje głównie na chlebie wyrzucanym na trawniki przez mieszkańców.

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

ornitolog92 - 2012-01-12 16:54:36

Już dostałem oficjalną odpowiedź zwrotną o ww. śmieszce z węgierskiej centrali obrączkarskiej. Ptak został zaobrączkowany wysypisku śmieci w miejscowości Szeged na samym południu Węgier w styczniu zeszłego roku. W ciągu niecałego roku znalazł się 668 km od miejsca zaobrączkowania :D

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

ornitolog92 napisał:

Dziś udało mi się po kilku dniach prób odczytać numer obrączki śmieszki Larus ridibundus. Po sprawdzeniu numeru na stronie cr-birding.org okazało się, że ptak pochodzi z Węgier. Obecnie czekam na dokładne informacje na temat tego ptaka.

Śmieszka przebywa w stadzie 50-100 śmieszek i 4-5 mew siwych (w zależności od dnia). Pierwszy raz zobaczyłem ją 07.01.2012, jednak nie mogłem odczytać całego kodu na obrączce i udało się to dopiero dziś. Całe stadko przebywa pomiędzy blokami na osiedlu Wawrzyszew w Warszawie. Co ciekawe pojawiają się tylko w dzień ok 7.30-8.00, a ok 14-16 gdzieś odlatują, by znowu wrócić następnego dnia. Całe stadko żeruje głównie na chlebie wyrzucanym na trawniki przez mieszkańców.

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Renia - 2012-01-14 23:42:57

14 stycznia 2012
Wybraliśmy się dzisiaj do Miejsca (pow. wadowicki, Małopolska), bo widywano tam na starorzeczu Wisły łabędzie krzykliwe. Niestety, nie poczekały na nas, dziś ich nie było.
Widzieliśmy natomiast 3 pary łabędzi niemych, 27 krzyżówek, 9 kormoranów i stadko ok. 20 bogatek.

http://images10.fotosik.pl/585/f66fb62e6c9631ebm.jpg  http://images10.fotosik.pl/585/5699325cb223b4bem.jpg

ornitolog92 - 2012-01-15 17:55:15

Pierwsze ornitologiczne spotkanie z Wisłą w Warszawie

Dziś po 3 miesiącach mieszkania w stolicy pierwszy raz wybrałem się z lornetką nad Wisłę. Na stronie awibazy sprawdziłem miejsca obserwacji stad łabędzi w poprzednich latach i tam też się wybrałem. Pokonałem trasę od Mostu Północnego do Mostu Grota, czyli ok 5 km. Głównym celem były łabędzie - niestety nie widziałem żadnego. Jedynymi ciekawymi ptakami były lecące stadka kormoranów, a także krogulec w nadbrzeżnych zadrzewieniach. Poza tym było sporo krzyżówek i śmieszek. We wspominanych zadrzewieniach wisi sporo budek lęgowych dla dziuplaków. Poza sikorkowymi widziałem też budkę dla sów. Myślę, że na wiosnę będzie trzeba poszukać kogoś, kto te budki kontroluje;)
Z obserwacji poza przyrodniczych zauważyłem okropne zasyfienie naszej największej rzeki. W niektórych miejscach, gdzie są spuszczane ścieki komunalne smrodu nie da się wytrzymać. Niestety jest to w Warszawie częsta praktyka i robi to sam zakład wodociągów miejskich. Bardziej opłaca im się płacić kary za spuszczanie ścieków niż coś z nimi zrobić. Sytuacja ma wkrótce się poprawić, jednak nie wiadomo dokładnie kiedy, bo ścieki mają być pompowane na wschodni brzeg, gdzie znajduje się oczyszczalnia ścieków. Jeżeli ktoś chciałby się na taki spacer wybrać to polecam zabrać dobrą mapę ulic i sporo cierpliwości, żeby znad Wisły trafić na jakiś przystanek autobusowy, bo niestety tam prawie nie ma chodników i przejść dla pieszych.
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

AnkazReading - 2012-01-16 02:25:41

PILNE: Międzynarodowy konkurs fotograficzny z okazji Światowego Dnia Mokradeł (World Wetlands Day): zgłoszenia do 20 stycznia!

Okazja do przedstawienia naszych najciekawszych fotograficznych obserwacji na szerszej arenie międzynarodowej:

Najwyższy czas przejrzeć zdjęcia, które robiliśmy ptakom i przyrodzie w ubiegłym roku - albo i wcześniej -  na mokradłach, bagnach, stawach, zalewach rzecznych i innych terenach wodno-błotnych. Mamy jeszcze niecały tydzień - do 20/01/2012 - na zgłoszenie naszych najlepszych prac na międzynarodowy konkurs ogłoszony z okazji kolejnego Światowego Dnia Mokradeł, obchodzonego jak co roku 2 lutego.

Wysyłajmy je więc, bo tereny wodno-błotne są nam przecież bliskie jako bocianolubom  -  choćby z dorocznych spotkań w Przygodzicach i wycieczek nad okoliczne stawy znajdzie się na pewno bardzo dużo zdjęć kwalifikujących się do konkursu  :) !

Tematem tegorocznego konkursu jest "Turystyka na mokradłach: Wspaniała przygoda".

Konkurs podzielony jest na cztery kategorie:
1- Dzika przyroda (ptaki-zwierzęta), 2- Krajobrazy, 3 - Rośliny,  4 -Turyści.

W każdej kategorii zgłaszać można po jednym zdjęciu na uczestnika.

Sponsorzy konkursu to US Department of State (Ministerstwo Spraw Zagranicznych USA) oraz  US Fish and Wildlife Service (Agencja USA d/s Ryb i Dzikich Zwierząt) - w partnerstwie z Ramsar Convention Secretariat (Sekretariat Konwencji Ramsarskiej) oraz IUCN (International Union for Conservation of Nature - Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody).

Nagrodzone zdjęcia z każdej z tych kategorii zostaną zamieszczone - w Światowym Dniu Mokradeł, 2 lutego 2012 -  na stronach internetowych US Department of State, US Fish and Wildlife Service, oraz Ramsar Convention Secretariat, a także na stronach ich międzynarodowych organizacji partnerskich.  Zostaną one równocześnie przedstawione na publicznych platformach medialnych.

Dalsze informacje i instrukcje dotyczące zgłaszania prac znajdują się na następujących stronach internetowych:
www.facebook.com/StateDepartment.OES , oraz:
www.flickr.com/groups/WWD2012PhotoCelebration

Można też skontaktować się z Maggie Roth, IUCN Media Relations, telefon (komórka): +1 202 262 5313, lub e-mail: maggie.roth@iucn.org

Paweł T. Dolata - 2012-01-19 23:14:20

Witam!

Zainteresowanych szansą na ciekawe obserwacje ptaków - udziałem w liczeniu ptaków wodnych w Ostrowie Wielkopolskim w sobotę 21 I - proszę o kontakt, szczegóły na www.pwg.otop.org.pl.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

maciej1121 - 2012-01-21 19:28:00

21 stycznia 2012.
Miałem dziś okazję pomóc w liczeniu ptaków wodnych na zbiorniku Piaski-Szczygliczka, bardzo ciekawy spacer i udało się zobaczyć następujące gatunki: krzyżówki ok. 950 os., czaple siwe 14 os, poza tym udało się zaobserwować: zimorodka oraz myszołowa....

Pozdrawiam
Maciej Urbaniak
PwG OTOP

Paweł T. Dolata - 2012-01-21 21:42:49

Witam!

Dziś, zgodnie z powyższą zapowiedzią wykonaliśmy liczenie ptaków wodnych w Ostrowie Wielkopolskim. Było ich ponad 1400, ciekawostką był bielik w granicach miasta, szczegóły już na www.pwg.otop.org.pl. Z forumowiczów – jak widać z poprzedniego postu - w części trasy towarzyszył mi Maciej „1121“Urbaniak. :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Paweł T. Dolata - 2012-01-24 08:26:30

Witam!

Zapraszam do lektury relacji z liczeń ptaków wodnych w kolejnych miastach Południowej Wielkopolski: Jarocina, Kępna, Krotoszyna i Pleszewa na www.pwg.otop.org.pl.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Paweł T. Dolata - 2012-01-26 19:25:28

Witam!

Zapraszam do lektury na www.pwg.otop.org.pl relacji z liczenia ptaków wodnych w ostatnim z badanych miast Południowej Wielkopolski: Kaliszu – właśnie dodanej. Jak zawsze w tym mieście, położonym nad Prosną i kanałami, Tomek Pietrzak naliczył najwięcej ptaków.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Renia - 2012-02-04 19:48:31

Jadąc do pracy 1 lutego, zauważyłam w Sosnowicach (pow. wadowicki, woj. małopolskie) na świerku w przydomowym ogrodzie uszatkę, czyli sowę uszatą. Jak często bywa w takich sytuacjach, nie miałam przy sobie aparatu, poprosiłam znajomą o wykonanie zdjęcia. Sprawdzałam w następnych dniach, ale uszatka już się w tym miejscu nie pojawiła.

http://www.allegaleria.pl/images/mrae63dr3xl2hf4thxim_thumb.jpg

rudzik - 2012-02-05 20:27:29

witam,
w dniu dzisiejszym nad Jeziorem Kierskim w Poznaniu odbyła się kilkugodzinna akcja liczenia zimujących tam ptaków wodnych oraz obrączkowania łabędzi niemych. W akcji uczestniczyli Paweł T. Dolata (obrączkarz), Piotr Kusz oraz niżej podpisany.
Stwierdzono 120 łabędzi niemych (70 dorosłych i 50 młodych), ponad 70 łysek oraz ponad 350 krzyżówek. Zaobrączkowano 7 łabędzi w drugim roku życia oraz odczytano numery obrączek kilkunastu osobników. Udało nam się również odczytać obroże sześciu łysek.

Pzdr  Dawid Niedbała

Paweł T. Dolata - 2012-02-09 19:58:10

Witam!

Po podsumowaniu danych z odczytów obrączek lub obroży mogę zamieścić uzupełnienie do postu Dawida powyżej na temat ptaków wodnych zimujących na Jez. Kierskim w Poznaniu.

Z łabędzi niemych odczytaliśmy obrączki 18 dorosłych osobników. Głównie były to ptaki miejscowe, oznakowane w tym samym miejscu w trakcie poprzednich zim. Najdłużej nosi obraczkę samiec, oznakowany przez nas z Marcinem Antczakiem 17 września 1999 r. na niedalekim Jez. Strzeszyńskim w Poznaniu. Już wtedy był to ptak dorosły, co najmniej w 4. kalendarzowym roku życia, obecnie jest więc co najmniej w 16. kalendarzowym roku życia.

Interesujące były ptaki zamiejscowe: jeden oznakowany przeze mnie z pomocą Pawła i Sebastiana Kaczorowskich oraz Jędrzeja Winieckiego kilka lat temu na zimowisku w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie), drugi oznakowany przez Jerzego Dąbrowskiego jako pisklę w roku 2000 koło Rogoźna, czyli niedaleko na północ od Poznania. Oba jednak od kilku sezonów bywają obserwowane zimą w Poznaniu.

Z kolei z 6 łysek z obrożami, trzy były oznakowane na Jez. Kierskim zimą 2009/2010 (6 stycznia, 9 stycznia i6 lutego 2010 r.), a trzy zapewne w tym samym miejscu tej zimy.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Paweł T. Dolata - 2012-02-10 07:15:03

Na stronie www.pwg.otop.org.pl można przeczytać, jakie ptaki stwierdziliśmy jako nocujące w skrzynkach lęgowych w Parku Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim w nocy 7/8 lutego. Przy dużym mrozie co trzecia skrzynka służyła jakiemuś ptakowi jako noclegownia, co ciekawe w dwóch przypadkach ich lokatorami były dzięcioły duże. :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

kempos1 - 2012-02-21 12:56:40

Witam
W niedzielę będąc w okolicy postanowiłem sprawdzić Jezioro Licheńskie kolo Konina. Ku mojemu zaskoczeniu nie było ono w całości zamarznięte, a liczba znajdujących się na nim ptaków zadziwiła mnie mile.
Najliczniejsze oczywiście były kaczki krzyżówki oraz łyski. Bardzo dużą grupę stanowiły gęsi. Myślę, że było ich ponad 200 sztuk. Podobnie kaczki czernice, szacuje że przebywało około 100 sztuk. Nie zabrakło także mew.

Przebywało też stado 24 łabędzi niemych. Ku mojej radości, udało mi się odczytać 7 obrączek. Z  informacji otrzymanych od obrączkującego łabędzie w okolicach Koła i Konina Tomasza Ićka okazało się, że 6 to łabędzie "lokalne" , zaobrączkowane na tym jeziorze lub w jego niedalekiej okolicy. Natomiast jedna obrączka pochodzi od łabędzia zaobrączkowanego na terenie Niemiec. Jeśli czas pozwoli, to mam nadzieję wybrać się ponownie w kolejny weekend, na te fascynujące obserwacje.

Pozdrawiam
Mariusz Kępiński
PwG OTOP

Wojtek Szukalski - 2012-02-21 17:20:57

Chciałbym się pochwalić ciekawymi obserwacjami z Czech (Góry Żelazne), gdzie przebywaliśmy od 12-19 lutego. Jedna z obserwacji, to niestety tylko, albo AŻ głos. Był to puchacz (dla Czechów výr velký) :) mieliśmy 3 podejścia, ale tylko raz udało nam się go usłyszeć i to niestety przez chwilę, ale samo przebywanie w lesie o zmroku jest ciekawym doznaniem :P
W Górach Żelaznych gnieździ się kilka par tej wielkiej sowy.

Inną, dla mnie osobiście fajną obserwacją, było spotkanie prawdopodobnie sokoła wędrownego. Nie mamy 100% pewności, czy był to ten gatunek, bo niestety obserwacja trwała krótko.

Inne gatunki, obserwowane podczas wyjazdu to np. rożeniec, cyraneczka, krakwa, kokoszka, nurogęś, puszczyk (głos), krogulec, pustułka, jer, paszkot, czyż, dzwoniec, sosnówka, sikora uboga i jeszcze kilkanaście innych ;)

Niestety nie udało nam się spotkać pluszcza, ponieważ rzeki były w większości zamarznięte.

Z nieornitologicznych obserwacji, ale również jest to gatunek latający ;) warto wspomnieć o podkowcach małych :) za zgodą kasztelana zamku w miejscowości, której nazwy zapomniałem :P, mogliśmy popatrzeć na zimujące w tamtejszych piwnicach podkowce. Ten malutki nietoperz podczas zimowania zwisa głową w dół i otula się błonami lotnymi, przez co przypomina kokon :) widok wiszących obok siebie prawie 40 "kokonów" jest niesamowity :)

Zbychur - 2012-02-27 13:41:47

20. bm. kolega obserwował w okolicach Rogalina, około 20 km na południe od Poznania, klucz 9 żurawi lecących w kierunku północnym. Ciekawe, że tego samego dnia klucz 22 żurawi był obserwowany w okolicach Sulechowa (woj. lubuskie) - wiadomość z AwiBazy. Dla mnie to pierwsze tegoroczne informacje o wędrujących z zachodu a więc wracających żurawiach i nieomylny sygnał zbliżającej sie wiosny :) Z przyjemnością dzielę się więc tymi informacjami :)

ludwik149 - 2012-02-28 20:06:45

http://images10.fotosik.pl/894/d41c8a688bdc3c41m.jpg Makolągwa /Carduelis cannabina/.           Na dole link na zdjęcia tego ptaszka jego gniazdka z jajeczkami.

http://photopeach.com/album/hhiyf6

Makolągwy zaobserwowałem na kaszubach w miejscowości Jasień koło Bytowa woj.pomorskie.
Początkiem sierpnia u.r. gdzie spędzałem urlop zauważyłem makolągwę śpiewającą  na eksponowanym miejscu. Pomyślałem że coś ją tu trzyma jeśli  jest tu każdy dzień. Zaobserwowałem ją że wlatuje w gąszcz gęstej, wysokiej  tui. Gdy odleciała poszedłem zobaczyć co  tam jest - przy szczycie owej tui zobaczyłem małe gniazdko - musiałem je zobaczyć. Nieco podrapany po wspinaczce doszedłem do gniazdka, niestety wyżej nie dało się wyjść by zobaczyć naocznie co w nim jest. W aparacie z wyłączonym fleszem przy wyciągniętej do góry ręce zrobiłem kilka kadrów zdjęć. Po zejściu na ziemię zobaczyłem w aparacie efekty wlatywania makolągwy. Uplecione gniazdko /jak jest zrobione i z czego / a w nim jajeczka jasnoniebieskie brązowo plamkowane. Pomyślałem że chcecie zobaczyć tego pięknego ptaszka jego gniazdko i jaja.
Taka to moja obserwacja i przeżycie z makolągwą, zdjęcia są mojego autorstwa /nigdy nie zapożyczam zdjęć redagując moje artykuły, posty do forów/,
jeśli by taki był piszę autora zdjęć czy filmików. Wcześniej tego i innego postu nie mogłem napisać z powodu zmiany miejsca zamieszkania i spraw z tym związanych.

Paweł T. Dolata - 2012-02-29 21:46:18

Witam!

Na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl rozpoczęliśmy publikację bieżącego, wspólnego raportu o tegorocznych przylotach poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski. Do współpracy zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie, np. będąc tu przejazdem.

Pierwsze z gatunków od nas odlatujących zameldowały się jeszcze w końcu lutego szpaki, ale nieliczne ich grupki wskazują, że są to dopiero pierwsi „zwiadowcy“, na główną falę przylotu jeszcze poczekamy – głowy więc do góry, a uszy otwarte, bo szpaki w Ostrowie już wiosennie podśpiewywały :).

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Zbychur - 2012-03-02 15:44:48

26. 02. 2012. na stawie w Parku Sołackim w Poznaniu wśród licznych krzyżówek i śmieszek zaobserwowałem mewę srebrzystą (Larus argentatus) (fot. 1-3).
Dzisiaj nad Umultowem w Poznaniu obserwowałem klucz 20 żurawi lecących w kierunku wschodnim oraz kilka kluczy gęsi.

http://www.allegaleria.pl/images/122rqzuhue1ohiqe00_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/7wv79q34zmrf5hxjisf_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/hashtf19hln9gyn943b0_thumb.jpg

Wojtek Szukalski - 2012-03-03 12:11:55

Wczoraj (02.03.2012) widziałem 3 przelatujące żurawie nad Wierzbnem (pow. ostrowski, gm. Odolanów) w kierunku północno-wschodnim. To moja pierwsza obserwacja przelotu w tym roku :)

Ciekawą obserwacją były też pustułki na trasie Ostrów - Kalisz. Przy nowej drodze z Ostrowa do Kalisza (25) bardzo często widywałem te sokoły, ale wczoraj na odcinku ok. 5 km zaobserwowałem ich aż 4. 3 polowały, a 1 odpoczywała na lampie (z reguły widywałem 1-2). Przy drodze nr 25 można też obserwować myszołowy (maksymalnie widziałem 3).

A dziś zanotowałem pierwsze szpaki - 2 osobniki przy ulicy Ostrowskiej w Gorzycach Wielkich.

Coraz bardziej widać zbliżającą się wiosnę - wróble intensywnie budują gniazda i kopulują, widziałem też sroki i gawrony budujące gniazda :) Od końca lutego obserwuję też stada wędrujących gęsi zbożowych.

maciej1121 - 2012-03-03 18:15:34

Dziś (03.03.2012) na łąkach między kompleksem stawów Trzcieliny a torami kolejowymi (gmina Przygodzie, powiat ostrowski) miałem okazję zobaczyć żurawie - 2 os. oraz 8 os. gęsi gęgawy. Było też widać sporo kluczy wędrujących gęsi....
Maciej Urbaniak
PwG OTOP

Zbychur - 2012-03-05 13:34:05

Dnia 04.03.2012 r. na Jeziorze Maltańskim w Poznaniu obserwowałem parę mandarynek (Aix galericulata) (fot. 1). Ptaki pływały wśród licznych krzyżówek, trzymając się jednak razem, a kaczorek (fot. 2) energicznie odganiał podpływające zbyt blisko kaczory krzyżówek. W pewnej chwili para wyszła na lód i zaczęła tokować (fot. 3). Trwało to jednak krótko i para odpłynęła znikając mi z oczu.
Mandarynki to ptaki obce w europejskiej faunie, w stanie dzikim występują we wschodniej Azji - Japonii, Chinach, Korei. Ciekawostką ich biologii jest to, że gniazdują w dziuplach drzew lub na drzewach, na których również nocują. W ostatnich latach ich liczebność w naszym kraju wzrasta. Przyczyniły się do tego osobniki zbiegłe z hodowli, które zaaklimatyzowały się u nas i coraz częściej zaczynają się rozmnażać.

http://www.allegaleria.pl/images/otumefpzascxnb18kw55_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/9ev7fby7aa1224068ub_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/s0b8q34zohg6c2imil_thumb.jpg

Paweł T. Dolata - 2012-03-05 19:47:29

Dzisiaj na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl uzupełniony został wspólny raport o tegorocznych przylotach poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski.

Obecnie raport zawiera już 21 obserwacji, dotyczących 11 gatunków ptaków, głownie wodno-błotnych, takich jak: łabędź czarnodzioby, łąbędź krzykliwy, gęgawa, świstun, krakwa, cyraneczka, rożeniec, żuraw, czajka, grzywacz i szpak.

Do współpracy nadal zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie.

Na razie swoje obserwacje przekazały 5 osób, w tym poza mną jeszcze trzech naszych forumowiczów: Jerzy Bartuzi, Maciej Urbaniak i Wojtek Szukalski (szczegóły ich obserwacji także w tym wątku, posty powyżej). Dzięki! :)

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Jana - 2012-03-05 22:31:55

Z pewnością idzie wiosna ! Wczoraj widziałam kolejny raz klucz gęsi lecący w kierunku północno-wschodnim, słuchałam śpiewu kosów, mąż widział w Ostrowie Wielkopolskim 2 szpaki, no i zakwitły na ogrodzie pierwsze ranniki.

kamelek - 2012-03-08 00:09:19

5.03. br byłam na spacerze w poznańskim Parku Sołackim. Oczywiście pełno krzyżówek, śmieszki, 2 kokoszki. Pojawiła się także parka gągołów.

http://www.allegaleria.pl/images/b7j0vjews8xp4zqv7l_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ksrh9f7v8lh6tw2yttp_thumb.jpg    http://www.allegaleria.pl/images/i5k81v3tnbulbb6ce5xf_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/rxmxmug07tu492ut068_thumb.jpg

Paweł T. Dolata - 2012-03-09 22:21:19

Dzisiaj na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl uzupełniony został, jak prawie każdego z ostatnich dni, wspólny raport o tegorocznych przylotach poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski.

Obecnie raport zawiera już ponad 40 obserwacji, dotyczących kilkunastu gatunków ptaków, głównie wodno-błotnych, takich jak: łabędź czarnodzioby, łąbędź krzykliwy, gęgawa, świstun, krakwa, cyraneczka, rożeniec, żuraw, czajka, grzywacz i szpak.

Do współpracy nadal zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Wojtek Szukalski - 2012-03-10 00:19:38

Coraz więcej ptaków można zobaczyć i usłyszeć :)

07.03. w Nowej Soli widziałem 2 grzywacze, w Ostrowie i okolicach nie trafiłem jeszcze na ani jednego
08.03. w Gorzycach Wielkich słyszałem pierwszego skowronka
dzisiaj - 09.03. - słyszałem kolejne 2 - w okolicach Stawów Przygodzickich - na stawach i w okolicach widziałem mnóstwo gęsi zbożowych, białoczelnych i gęgaw, kormorany (18 - lecące z gęśmi zbożowymi na północ), czajki, wśród nich sieweczkę rzeczną, 2 żurawie, stadko świstunów (42), 5 łabędzi i kilka innych gatunków. W ostatnim czasie w okolicy stawów przebywały 2 łabędzie nieme, jednak jeden z nich zdechł i został samotny osobnik. Dziś łabędzi było 5, ale 3 z nich odleciały i została tylko parka :)

kamelek - 2012-03-11 01:35:01

Wczoraj tj. 10.03.2012r na Jeziorze Maltańskim  w Poznaniu, podobnie jak forumowicz Zbychur obserwowałam parkę mandarynek (Aix galericulata). Na początku siedziały sobie w odosobnieniu pod drzewem, na brzegu jeziora, a następnie chwilę popływały wśród krzyżówek, dopłynęły do zamarzniętej części jeziora i wyszły na lód, gdzie samiec odpędzał samców krzyżówki od samiczki. :)


http://www.allegaleria.pl/images/vfb6n1rq0uc1k1ch1lft_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/womikke71xgg8lamdpts_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/bss4cpczopq8nu0is87_thumb.jpg

Barbarka - 2012-03-11 01:40:13

Tydzień temu, w sobotę 3 marca b.r. w trakcie przejazdu autostradą A-4 na terenie powiatu gliwickiego (woj. śląskie), w okolicach akwenu zwanego: "Pławniowice" ok. godz. 16:11 zauważyłam przelatujące stado (kilkadziesiąt sztuk) dużych ptaków. Niestety, ze względu na charakter tej drogi, nie miałam możliwości zatrzymania się na niej w celu posłuchania, jakie głosy z siebie wydają. Bardzo tego żałuję, bo dałoby to wskazówkę, z jakim gatunkiem mam do czynienia! Zostało mi zrobić kilka zdjęć i cieszyć się, że już lecą na tereny lęgowe.
http://tinypic.pl/i/00170/8aai7w72a605_t.jpg
Powyżej zamieszczone zdjęcie satelitarne (ze strony http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/) pokazuje obraz sytuacyjny: jechałam na odcinku drogi, w kierunku wskazanym przez czerwoną strzałkę, a ptaki leciały w kierunku Pławniowic, zgodnie z kierunkiem żółtej strzałki. Nie dysponowałam aparatem ze zbliżeniem optycznym, zrobiłam więc zdjęcia 5 Mpcs aparatem z telefonu komórkowego. Nie są więc rewelacyjne, ale po powiększeniu widać wyraźnie, zwłaszcza na ostatnim zdjęciu, że ptaki są duże... Jednak nie podejmuję sie zgadywać, jaki to gatunek. Przypuszczam, że zatrzymały się na nocleg nad Pławniowicami. W niedalekiej okolicy są jeszcze trzy inne zbiorniki wodne: Dzierżno duże, Dzierżno Małe i duży staw nad zamknietą rzeczką Toszek. Płyną też rzeka Kłodnica, oraz Kanał Gliwicki , którym czasami spławiają barki z węglem, na północ Polski. W czasie ostatnich dwudziestu lat żyje na nim coraz więcej ptaków wodnych. Zwłaszcza nad jego południową odnogą: Kanałem Kędzierzyńskim, na którym nie ma jakiejkolwiek żeglugi.

http://tinypic.pl/i/00170/yz254e6p5wqh_t.jpg http://tinypic.pl/i/00170/69gnnwao9c8i_t.jpg http://tinypic.pl/i/00170/vdrt25pbkolm_t.jpg http://tinypic.pl/i/00170/tvshzjmads0o_t.jpg

Sve - 2012-03-11 03:39:47

Barbarka napisał:

Tydzień temu, w sobotę 3 marca b.r. w trakcie przejazdu autostradą A-4 na terenie powiatu gliwickiego (woj. śląskie), w okolicach akwenu zwanego: "Pławniowice" ok. godz. 16:11 zauważyłam przelatujące stado (kilkadziesiąt sztuk) dużych ptaków.

Barbarko, to gęsi wracają do domu :) Lecą z zimowisk na swoje lęgowiska na północy... Teraz wszędzie je można obserwować, szczególnie, jak są w pobliżu zbiorniki wodne.
Jak będziesz miala możliwość ich obserwować w spokoju, bardzo polecam. Fajne widowisko, co potrafią te stada robić w locie... - i glosy też są fajne!
Gratuluję obserwacji i życzę nastepnych.

Paweł T. Dolata - 2012-03-15 09:15:49

Wspomniany poniżej raport na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl uzupełniany jest o kolejne obserwacje tegorocznych przylotów poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski.

Wśród nowych w tym roku gatunków są pliszki siwe – 2 obserwacje z 11 III: ze Stawów Przygodzickich (pow. ostrowski) i stawów Rybin (gm. Kobyla Góra, pow. ostrzeszowski). Do listy gatunków niespodziewanie dołączyła też bardzo rzadka na śródlądziu Polski markaczka – para widziana była przez nas na stawach Rybin także 11 III, o czym na forum pisała już Kamila.

Do współpracy nadal zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Paweł T. Dolata napisał:

Dzisiaj na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl uzupełniony został, jak prawie każdego z ostatnich dni, wspólny raport o tegorocznych przylotach poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski.

Obecnie raport zawiera już ponad 40 obserwacji, dotyczących kilkunastu gatunków ptaków, głównie wodno-błotnych, takich jak: łabędź czarnodzioby, łąbędź krzykliwy, gęgawa, świstun, krakwa, cyraneczka, rożeniec, żuraw, czajka, grzywacz i szpak.

Do współpracy nadal zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Paweł T. Dolata - 2012-03-17 19:40:12

Witam!

Wspomniany już parokrotnie raport na stronie Południowowielkopolskiej Grupy OTOP www.pwg.otop.org.pl uzupełniony został dziś o kolejne obserwacje tegorocznych przylotów poszczególnych gatunków ptaków do Południowej Wielkopolski.

Wśród nowych w tym roku gatunków są siewkowce: bataliony, krwawodzioby i rycyk – są to obserwacje Łukasza Wróbla z 16 III z Łąk Odolanowskich (pow. ostrowski), położonych od zachód Stawów Przygodzickich.

Kilka ciekawych gatunków było też 16 i 17 III na rozmarzniętym zb. Piaski-Szczygliczka w samym Ostrowie Wielkopolskim: głowienki, czernice i żurawie te ostatnie przelatywały. Szczegóły w raporcie.

Do współpracy nadal zapraszamy wszystkie osoby mieszkające lub okazjonalnie prowadzące obserwacje na tym terenie.

pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa OTOP
www.pwg.otop.org.pl; www.bociany.ec.pl

Wojtek Szukalski - 2012-03-19 15:17:49

Wczoraj podczas wizyty na łąkach pod Odolanowem obserwowaliśmy wiele ciekawych ptaków, m.in. 3 gatunki łabędzi (nieme, krzykliwe oraz czarnodziobe), 2 gatunki gęsi (białoczelne, zbożowe), kilka gatunków kaczek (krzyżówki, rożeńce, cyraneczki, świstuny, krakwy) oraz takie ptaki jak: siewki złote, bataliony, krwawodzioby, kszyki, żurawie, bielika.

Zachęcam wszystkich do spacerów w takie miejsca, bo można zobaczyć naprawdę wiele interesujących gatunków ptaków :)

Zbychur - 2012-03-20 18:38:39

Coraz więcej się dzieje w przyrodzie. Pojawiają się kolejne gatunki ptaków wracających z zimowisk, słychać pierwsze śpiewy (sikory, kosy, zięby, skowronki), niektóre gatunki zaczynają zajmować terytoria i przystępują do godów.

16. bm. podczas wypadu nad stawy w Kiszkowie (pow. gnieźnieński, Wielkopolska) obserwowaliśmy po drodze duże (ponad 100 ptaków) stado czajek oraz liczne, duże klucze gęsi ciągnące na wschód. Na stawach jeszcze tydzień temu był lód i dopiero obecne ocieplenie sprawiło, ze pojawiła się woda (jej poziom jest jednak niższy niż w zeszłym roku). Na wodzie najliczniejsze były łyski oprócz nich zaobserwowaliśmy krzyżówki, gągoły, czernice, głowienki, łabędzie nieme, gęgawy (fot. 1), czaple siwe, mewy śmieszki. W użytkowanej części stawów gęgaw było szczególnie dużo. W pewnym momencie widać było jak nad odległym stawem podrywało się wielkie stado i przeleciało w inne miejsce. Część gęgaw zajęła już terytoria i widać było siedzące w trzcinach zapewne na gniazdach gęsi. Inne pary zajęte były tokowaniem (fot. 2).

Kilka kilometrów dalej, nad jez. Rybno Małe (fot. 3) w oczy rzucały się szczególnie chmary śmieszek. Sądząc z ich zachowania zapewne mają tu swoją kolonię. W trzcinach można też było wypatrzeć liczne gęgawy. Udało mi się sfotografować kręcącą się w pobliżu trzcinowiska gęś (fot. 4) - zapewne był to samiec (gąsior), który pilnował swego rewiru i siedzącej w trzcinach samicy, którą udało nam się w końcu wypatrzeć.

Wracając widzieliśmy jeszcze parę żurawi żerującą na polu, kilka myszołowów, kilka trznadli (pierwsze w tym roku). Wyjazd był bardzo udany a do pełni szczęścia brakowało tylko bocianów. Mijane gniazda były jeszcze puste ale z pewnością w najbliższych dniach wrócą ich gospodarze :)

http://www.allegaleria.pl/images/eau13y62ev3mzum2m6c_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/bxpwnu9mmndu6woxr7mv_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/1e1a8i2ycnyaiuspxwd_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/ae2vhgrnp5w0q6v7iblw_thumb.jpg

Zbychur - 2012-03-20 20:02:48

Od pewnego czasu na jeziorku przy Campusie UAM w Poznaniu wśród licznych krzyżówek przebywają dwa nietypowe kaczory krzyżówki. Jeden z nich ma nietypowe upierzenie (fot. 1, 2). Drugi ma nietypowy, niebieskawy, kolor dzioba (fot. 3). Na fot. 4. porównanie z typowym kaczorem.
Nietypowo ubarwione krzyżówki tzw. sołtysy, spotykałem już kilkakrotnie, pisałem też o nich kiedyś na forum. Takich jak te dwa jednak jeszcze nie spotkałem.

http://www.allegaleria.pl/images/9xryov5ogljcw4urruq_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/hy854gb77n9fuw7ywit3_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/e0liz96tjvzr74xuqop_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/71tu0ygsbo4gw9n7t4um_thumb.jpg

Paweł T. Dolata - 2012-03-29 04:29:03

Witam!

Dnia 26 marca 2012 wraz z Wojtkiem Szukalskim udało nam się odczytać lunetą w Ostrowie Wielkopolskim numer białej, plastikowej obrączki na dorosłej mewie śmieszce w szacie godowej. Ptak żerował w stadzie kilkuset śmieszek na podmiejskim (na granicy z gminą Przygodzice) składowisku odpadów, na którym co najmniej w ubiegłym roku (to potwierdzone obserwacjami przelotów, być może tak samo było i we wcześniejszych latach) pokarm zbierały też bociany z monitorowanego gniazda w Przygodzicach.

Jak już wiemy od Tomasza Ićka, oznakował on tego ptaka 27 czerwca 2010 r. jako dorosłego samca w kolonii lęgowej (sam ptak jednak niekoniecznie miał tu lęg) na zbiorniku Przykona koło Turku w Wielkopolsce. To pierwsza wiadomość powrotna z tej śmieszki, a zarazem w ogóle chyba pierwszy odczyt mewy z Ostrowa, więc bardzo nas cieszy. :)

Pozdrawiam
Paweł T. Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl


ornitolog92 napisał:

Już dostałem oficjalną odpowiedź zwrotną o ww. śmieszce z węgierskiej centrali obrączkarskiej. Ptak został zaobrączkowany wysypisku śmieci w miejscowości Szeged na samym południu Węgier w styczniu zeszłego roku. W ciągu niecałego roku znalazł się 668 km od miejsca zaobrączkowania :D

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

ornitolog92 napisał:

Dziś udało mi się po kilku dniach prób odczytać numer obrączki śmieszki Larus ridibundus. Po sprawdzeniu numeru na stronie cr-birding.org okazało się, że ptak pochodzi z Węgier. Obecnie czekam na dokładne informacje na temat tego ptaka.

Śmieszka przebywa w stadzie 50-100 śmieszek i 4-5 mew siwych (w zależności od dnia). Pierwszy raz zobaczyłem ją 07.01.2012, jednak nie mogłem odczytać całego kodu na obrączce i udało się to dopiero dziś. Całe stadko przebywa pomiędzy blokami na osiedlu Wawrzyszew w Warszawie. Co ciekawe pojawiają się tylko w dzień ok 7.30-8.00, a ok 14-16 gdzieś odlatują, by znowu wrócić następnego dnia. Całe stadko żeruje głównie na chlebie wyrzucanym na trawniki przez mieszkańców.

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Zbychur - 2012-04-01 14:36:17

Do moich ciekawszych obserwacji w ostatnim okresie z pewnością należy obserwacja perkozków (Tachybaptus ruficollis) (fot. 1). Ich charakterystyczny głos słyszałem już od pewnego czasu nad jeziorkiem przy Campusie UAM w Poznaniu. Są to jednak ptaki bardzo płochliwe, prowadzące skryty tryb życia wśród trzcin i zarośli wodnych i rzadko pojawiające sie na otwratej wodzie więc szanse na ich obserwację, nie mówiąc już o sfotografowaniu, były raczej niewielkie. W końcu jednak udało mi się je wypatrzeć i zrobić kilka zdjęć chociaż trwało to tylko chwilę. Ptaki zajęte polowaniem wynurzały się tylko na moment, niekiedy z rybką w dziobie (fot. 2 i 3), i prawie natychmiast nurkowały z powrotem. Cały czas były też w znacznej odległości od brzegu i miejsca gdzie byłem. Mam nadzieję, że zagnieżdżą się na tym jeziorku i będzie można je częściej obserwować.

http://www.allegaleria.pl/images/hdiam11n21dpveu9gtf_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/0z6w2c0ncrb0nx0fpk_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/qok4pavvqhhiw4yvg3u_thumb.jpg

Zbychur - 2012-04-01 18:28:19

Wiosna rozwija się, mimo wahań pogody i ostatnich "podrygów" zimy. Każdy spacer, niekoniecznie poza miasto ale nawet po osiedlu, przynosi nowe obserwacje, zarówno kolejnych gatunków ptaków, które wracają z zimowisk jak też ciekawych zachowań. Wiele gatunków przystępuje już do godów, zajmuje terytoria i zaczyna budowę gniazd.
Ostatnie ochłodzenie i silny wiatr ograniczyły aktywność ptaków i utrudniły obserwacje. Miałem jednak ostatnio okazję obserwować w okolicach mojego osiedla kolejne stada szpaków (fot. 1), pierwszą ziębę (fot. 2), pierwszego grzywacza (fot. 3), pustułkę (fot. 4) a także pierwsze trznadle oraz pierwszego kopciuszka.

http://www.allegaleria.pl/images/q82i9mfu8i9gnmj284c_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/0ooq9geiep2336a4ubzj_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/kswnglfvdf9nlhhneph2_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/fzmdl35plstaex80k5cy_thumb.jpg

rudzik - 2012-04-01 19:12:07

Dzisiaj, podczas po południowej objazdówki okolic Mosiny (woj. wielkopolskie) miałem okazje zaobserwować kanię rudą oraz parę łabędzi krzykliwych przebywających razem z parą łabędzi niemych. Jeden z krzykliwców miał obrożę z numerem.

Poza tym na rozlewiskach w okolicy Grzybna obserwowaliśmy m.in.:
dorosłego bielika
parę żurawi
czaple siwe
łabędzie nieme
czajki
krwawodzioby
krzyżówki
krakwy
płaskonosy
czernice
łyski
rożeńce
świstuny
cyranki
cyraneczki
śmieszki
błotniaka stawowego
- samca

pzdr

Natalia & Dawid

rudzik - 2012-04-01 19:14:50

Zapomniałem jeszcze dodać, że na rozlewiskach Warty w okolicach Rogalinka/Sowińca (woj. wielkopolskie) przebywa od około 3 tygodni grupa około 50 łabędzi niemych, z czego połowę stanowią młode.

dawid

Zbychur - 2012-04-01 19:48:02

Szczególnie ciekawie jest ostatnio nad wodą. Można obserwować nie tylko ciekawe gatunki ptaków, jak np. opisane przeze mnie wyżej perkozki, ale też ciekawe zachowania ptaków.
Na jeziorku koło Campusa UAM w Poznaniu krzyżówki, łabędzie i łyski przystąpiły już do godów. Szczególnie widowiskowe są łyski, gwałtownie broniące swego terytorium i zawzięcie odganiające zarówno inne łyski jak i inne ptaki np. krzyżówki. Często dochodzi między nimi do brutalnych walk, którym towarzyszą fontanny wody i głośne krzyki walczących ptaków (fot. 1).
Gody łabędzi to prawdziwy balet, ptaki podpływają do siebie, płyną razem (fot. 2), przytulają się, wykonują różne "baletowe" figury (fot. 3) zanim dojdzie do samej kopulacji (fot. 4).
U krzyżówek tokowanie ma charakter zbiorowy, kaczki obserwują tokujące kaczory, między którymi dochodzi do bijatyk i pościgów (fot. 5). W pary krzyżówki łączą się na krótko, kaczory nie biorą udziału w wychowywaniu piskląt. Zdarza się natomiast, że kaczory krzyżówek parzą się również z innymi kaczkami, nie ze swojej pary, a nawet z innych gatunków. Obserwowano również sytuacje, gdy kilka kaczorów usiłowało kopulować z jedną kaczką. 

http://www.allegaleria.pl/images/73mo2ohnoonagqskmj5f_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/e4hr3nyi7yr92g8vf36_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/aprl2ytxvhcho3gs1u8_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/d944umv2jpry8857zkq_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/k005xgytrz7u2mbz297_thumb.jpg

maciej1121 - 2012-04-03 18:57:16

Hej!
dziś tj. 03.04.2012 widziałem 1 os. bocian czarny nad stawem w Rezerwacie Wydymacz gm.przygodzice pow.ostrowski.....niestety brak fotki....
Pozdrawiam
Maciej Urbaniak
PwG OTOP

Wojtek Szukalski - 2012-04-06 11:55:10

Jak wiemy nadal trwa okres przelotów ptaków, dlatego zachęcam do wyjścia w teren :)
Wczoraj na Stawach Przygodzickich obserwowałem:
Płaskonos - ok. 50 osobników na stawie Trzcielin Mały
Głowienka - 7 osobników (4 samce, 3 samice) na tym samym stawie
Żuraw - 2 osobniki na stawie Dębnica Dolna
Sieweczka rzeczna - 8 osobników żerujących na stawie Dębnica Dolna
Biegus zmienny - 3 żerujące na tym samym stawie
Kwokacz - 1 odpoczywający, ten sam staw
Rycyk - para na stawie Drygas 6
Samotnik - 3 osobniki na tym samym stawie
Mewa żółtonoga - 8 dorosłych na stawie Trzcielin Wielki
Na stawach byłem bardzo późno, bo po 18 (po pracy), ale mimo wszystko obserwacje były udane :)

Zapraszam do zajrzenia do raportu o przylotach (i przelotach) ptaków na www.pwg.otop.org.pl

żuczek - 2012-04-15 19:15:58

Witamy serdecznie,
niestety, tegoroczna aura krzyżuje nasze coroczne obserwacje ptasiej braci na ogródku działkowym w Sierosławiu ( 15 km od Poznania ), mogę jedynie potwierdzić głosy żurawi w połowie marca ( o sikorach bogatkach, modraszkach, ubogich i kosie nie wspominając ).
Natomiast jak zawsze niezawodne okazują się obserwacje zaokiennego trawnika, dodatkowo zaopatrzonego w kilka sporych drzew ( topole i brzoza ) i krzaków ( forsycje, berberysy, młody sumak ) - i tak  tej wiosny przywitaliśmy już dwie parki szpaków, dwie pary grzywaczy ( jedna opiekuje się już gniazdem na topoli ), no i parka kwiczołów - jeden z nich przelatywał już przed naszym oknem z dżdżowniczką, charakterystycznie trzeszcząc :)
Pozostał jeden gawron!
A teraz czekamy na przylot jerzyków - zazwyczaj pojawiają się w I tygodniu maja.

Pozdrawiamy,
Ania i Adam

Renia - 2012-05-31 23:04:57

Jak już pisałam kilka razy na forum, pod dachem naszego domu gnieździło się kilka gatunków ptaków (szpaki, kosy, modraszki, bogatki, mazurki i kopciuszki). Cieszyło nas to, ale miało fatalny wpływ na elewację. Dlatego też pod koniec zimy dom został zabezpieczony, uszczelniony tak, by ptaki nie mogły dostać się pod dach.
Zgodnie z prawem lokalowym ;) eksmitowanym należy się lokal zastępczy. Nasze ptaki takie lokale otrzymały. W zawieszonych na drzewach budkach zamieszkały: dwie rodziny bogatek,, modraszki, dwie budki zajęły mazurki, a kosy uwiły sobie gniazdo w tujach.
Dziś napiszę o budce dla szpaków. Najpierw zainteresowała się nią modraszka. Szybko stwierdziła jednak, że to nie dla niej i zasiedliła mniejszą, z odpowiednio mniejszym otworem. Szpaczą budkę natomiast zajęły szpaki. Teraz budka jest już pusta, nam pozostały wrażenia z obserwacji lęgu i zdjęcia.
1. Sikora modra w budce dla szpaków.
2. Szpak wyglądający przez otwór w budce.
3. Szpak zagląda do budki, w której są pisklęta.
4. Dzioby wiecznie głodnych piskląt.
5. Szpak ze smakołykiem w dziobie.
6. Młody szpak krótko przed opuszczeniem gniazda.

http://www.allegaleria.pl/images/o7zjt40daqwk99pakv_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/pjvnv95anzqdvpmb0oy_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rtkg9ibbownsrzfx83tk_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/5zba2ui60jpynyuo03f6_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/64qyvj6sn6tprwnp5g6k_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/p0asjgy5ffzu10ayxu9_thumb.jpg

żuczek - 2012-06-03 22:03:26

3 czerwca 2012 ogródki działkowe w Sierosławiu Wielkopolskim

Witamy,
zazwyczaj nasze obserwacje ptaków poparte "sesją fotograficzną" z działki zamieszczamy w wątku "fotografia ptaków". Tym razem zdecydowałam się na wpis tutaj. Nie będzie to miła notatka .... Budkę lęgową, zasiedloną około 16 dni temu przez parkę bogatek ( 5 jajeczek ), zastaliśmy pustą. Fotografię tej budki, z dodatkowym otworem wykutym przez dzięcioła, zamieściliśmy w "fotografiach" dwukrotnie. Na działkę jeździmy w każdy weekend i za każdym przyjazdem otwór był odrobinę poszerzany, ale sikorki twardo zamieszkiwały domek. Dzisiaj otwór był bardzo duży, a gniazdko zniknęło. Pod drzewem znalazłam jedną skorupkę ... Adam często obserwował w tym miejscu dzięcioła, jakkolwiek nigdy dotąd taka historia nie miała miejsca; sikorki co roku wyprowadzały lęgi, także modraszki, pleszki ...
Czy taka parka sikorek ma jeszcze szansę na czerwcowy lęg ?
Bardzo proszę specjalistów i fachowców o podpowiedź.
Domyślam się, że na takiego dzięcioła nie ma sposobu :(

Pozdrawiam,
Ania
"żuczek"

Wojtek Szukalski - 2012-06-04 00:37:23

Na dzięcioła jest sposób. Otóż, w miejscu, gdzie dzięcioł wykuwa otwór należy przybić blaszkę. W niej otworu już nie zrobi.
Niektóre sikory podchodzą jeszcze w tym czasie do kolejnych lęgów, tak, że nic straconego.

Sve - 2012-06-04 00:57:54

żuczek napisał:

Czy taka parka sikorek ma jeszcze szansę na czerwcowy lęg ?

Domyślam się, że na takiego dzięcioła nie ma sposobu :(

1) Sikory gnieżdżą się dwa, czasem nawet trzy razy w roku. Jeśli stracą lęg, na pewno mogą zagnieździć znowu. Oczywiście, na innym miejscu.

2) W celu ochrony przed dzięciołem, otwór wlotowy do budki można obić blachą. Jak się to robi, znajdziesz w internecie, na przyklad tutaj http://budkilegowe.pl/sklep/index.php?p … dki-sikora albo tutaj http://www.bielany.waw.pl/data/newsFile … gowe_1.pdf

żuczek - 2012-06-04 09:35:56

Bardzo dziękuję Sve i Wojtkowi za informację; o blaszanym sposobie czytałam m.in. u A. Kruszewicza, aczkolwiek nie daje on 100% gwarancji, że intruz nie spróbuje znowu swojej niszczycielskiej działalności w innym miejscu budki ... Tak czy inaczej, na pewno zdejmę domek z feralnego drzewa ( które po tegorocznej zimie także nosiło ślady dzięciołowego dzioba ) i będę mieć nadzieję, że bogatki ponowią próbę lęgu.
Dziękuję Wam jeszcze raz, pozdrawiam,
Ania

Eva Stets - 2012-06-05 04:39:12

Obserwacja pliszki siwej w Skierdach pod Warszawą, która kiedyś (maj 2008) wydała mi się nietypowa (ale przypomniałam sobie o niej niedawno). Pliszka siedziała na lusterku samochodu, odlatywała i wracała (fot.1,2). Czasami nawet schylała się w stronę lustra lub patrzyła w szybę auta. Osobiście widziałam coś takiego po raz pierwszy lecz błyskawicznie Andrzej Kruszewicz mi wyjaśnił, że pliszki robią to dosyć często, gdyż czasem właśnie "lubią przeglądać się w lustrze". :)

http://www.allegaleria.pl/images/rzfhcraga6dw6mg5ksi_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/05kl36ctsyv805f21awi_thumb.jpg

Nawiązując do powyższego - myślę, że trudno wyznaczyć "reguły" w tym, co w obserwacjach ptaków jest ciekawe, bo nie da się tego sprecyzować indywidualnie dla każdego. Czasami może to być rzadki (lub nowy dla nas) gatunek, nietypowa (ciekawa) sytuacja, odmienne (ciekawe) zachowanie ptaków, czasem może być coś co widzimy po raz pierwszy lub chcemy coś (ciekawego) pokazać innym... a nieraz może to być "zwykły ptaszek" (bo nam wyda się nam ciekawy).

Prawdę mówiąc, gdy wpadłam na pomysł założenia tego tematu (post z datą 12.03.2009: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 516#p12516), nie sprecyzowałam "jakie" to mają być obserwacje.
Na marginesie dodam, że dopiero od 6 miesięcy wątek jest rozdzielony na obserwacje z Polski i z zagranicy (post z datą 6.12.2011: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 361#p35361), co nota bene uważam za słuszne...Ale fakt - zakładając wątek - nie spodziewałam się tak dużej "frekwencji" (co mnie osobiście bardzo cieszy).
Muszę przyzać, że jest mi bardzo miło, że obserwacje innych ptaków na żywo zyskały tak duże powodzenie i tym samym chciałabym bardzo gorąco podziękować wszystkim, którzy biorą tu udział. :)

żuczek - 2012-06-05 20:17:50

5 czerwca 2012

Dzisiejszy dzień poświęciliśmy na fantastyczną wycieczkę do Hermanowa w gminie Nowe Miasto nad Wartą (trasa Poznań - Jarocin), położonego na terenie Żerkowsko-Czeszewskiego Parku Krajobrazowego, obejmującego m.in. pradolinę Warty; miejsce przepiękne, urzekające nie tylko krajobrazem, ale i mnogością gatunków ptaków, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy na własne oczy. Mimo, że pogoda nie była mocna stroną wyprawy (chłodno, zachmurzone niebo), zaliczamy to doświadczenie do bardzo udanych i - co tu dużo mówić - pouczających.

Także w tym miejscu chcielibyśmy podziękować Pawłowi Dolacie za pomysł i propozycję odbycia wspólnego wypadu, możliwość obserwacji pracy fachowca oraz zwykłą, ludzką życzliwość w szlifowaniu podstaw wiedzy amatorów :)

Poniżej krótka fotorelacja z tej fascynującej wyprawy.,

na poniższych zdjęciach przedstawiamy rodzinę łabędzi niemych (dwoje dorosłych i 7 piskląt , przebywających na starorzeczu Warty
http://www.allegaleria.pl/images/o3z0abwcduikrjlxy850_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/uwzcqkg0gq8afac4a8e_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rbpeoaoxe9g0m25uemx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/2wpprzvrb9itqd6hz7mz_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/3zinm9b9vl3p67ul0w1t_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xaa3i1swkpv01od8fsyw_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/g0j8nix966rws6og9yn_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/l77n7cpqiyqeouazwabt_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7pxiork36iv2yjtnlcm_thumb.jpg

żuczek - 2012-06-05 20:27:40

5 czerwca 2012 Hermanów, Żerkowsko-Czeszewski Park Krajobrazowy

Poniżej uwiecznione zostały inne ptaki, napotkane podczas dzisiejszej wędrówki. Jako ciekawostkę dodam, że mogliśmy uczestniczyć w akcji obrączkowania młodych i jednej dorosłej dymówki :)
Na zdjęciach kolejno :
- jaskółka dymówka
- stadko jaskółek oknówek
- dzięcioł średni
- ambasador tej ziemi
- pliszka siwa
- podlot kopciuszka
- dorosły samiec kopciuszka
- para bocianów białych na gnieździe - dwa następne zdjęcia
- na dwóch ostatnich fot. - przepiękna czapla siwa

http://www.allegaleria.pl/images/wsjef7y2aphc3rsse9h_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/m1kzgdwswj6svqz0deck_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/y40xe8hlyz16wns11an3_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/o6y9gtku5pau80vd4p7_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/grz7zdnzqpw19u2h4ze_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7j7sne8q0jd0br8tjh1o_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qibluedqc5fm1bloegk6_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/crtaleynwjdmabxw56yo_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/hse920pgqi6ibaiybxs_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/43sqdsvphhuwj4ll6og9_thumb.jpg

Poniższe zdjęcia prezentują:

- słowik rdzawy
- samiczka gągoła ( jedynej kaczuchy składającej jajeczka w dziupli )
- parka łysek z przychówkiem
- trznadel

http://www.allegaleria.pl/images/1efw16l15psmduwa0h_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/m389ink41rwbv5se5te_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/pr7dxrwvsdw9fqi9nr4o_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/t5xku19adptx6xl6pgm_thumb.jpg

żuczek - 2012-06-16 14:58:20

16 czerwca Bagna Średzkie Dolina Strugi Średzkiej - Obszar Chronionego Krajobrazu

Dzisiaj skoro świt wyruszyliśmy do w/w Doliny, aby zapoznać się z ptakami zamieszkującymi ten obszar i przy okazji zaliczyć czerwcowy spacer.
Ponieważ nie było naszym zamiarem czatowanie nad trzcinowiskami i mokradłami, zdjęcia prezentują sylwetki ptaków uchwycone podczas wędrówki. Większość na nasz widok ostrzegała krzykiem ( np. czajki ) inne ptaki, albo chowała się w najbliższe szuwary ( np. gęsi, kaczki ). Mimo to wycieczkę zaliczamy do naprawdę udanych i zachęcamy każdego wielbiciela skrzydlatych "braci" do odwiedzin Bagien Średzkich, warto poświęcić trochę czasu aby usłyszeć przepiękny koncert ptasich głosów, doświadczyć widoku ptaków w ich naturalnym, dzikim środowisku, a przy okazji zobaczyć rzadko spotykane już torowisko kolejki wąskotorowej. Ponadto dla mieszczuchów to fantastyczne miejsce do zaczerpnięcia z natury tego, co najlepsze - spokoju, oderwania od codzienności i obcowania z przyrodą. Naprawdę warto !

W drodze na Bagna - jadąc szosą - zauważyliśmy parę żurawi i bociana na żerowisku, jednak brak dogodnych warunków do fotografowania uniemożliwił zrobienie im portretu :)

A poniżej fotorelacja z dzisiejszej wyprawy:

fot.1 - błotniak stawowy
fot. 2 - stado gęsi gęgawych
fot. 3. - parka czajek - swoistych dzwoneczków alarmowych
fot. 4. - prawdopodobnie sieweczka rzeczna
fot. 5 - czajka w całej okazałości
fot. 6 - śpiewający potrzos
fot. 7 - potrzosy
fot. 8,9 - najprawdopodobniej trzcinniczek
fot. 10 - gęsi gęgawe
fot. 11 - remiz
fot. 12 - oryginalne i niepowtarzalne gniazdo remiza zawieszone na bardzo starej wierzbie tuż nad powierzchnią wody
fot. 13 - czapla siwa
fot. 14 - gęsi gęgawe podczas lotu
fot. 15 - czapla biała w towarzystwie łabędzi niemych
fot. 16 - czajka bez "peruczki" :)
fot. 17 - wspomniana wąskotorówka pnie się po nasypie, z którego roztacza się bardzo ładny widok na szuwary i trzcinowiska

http://www.allegaleria.pl/images/q23oeq74jm96xmyj4i3w_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/855a06ka3y4qhc3u7omr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/y4c313iou8ah06cir4_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/3bv1izmt3wn5dksa6tnk_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/0jnrpphvhyqabegs31c2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7ap4q0ttltwifscdlsr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/afml9bmrfz5h5z8zm55_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fiuf7q1nz5fxy68kb6lt_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/wacd3kvd37orfxvrtctk_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/b288whoc7oot3f3zcdt_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qft143zjjzsiufly2gn_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/kdlkge1n9ye9s1fylkq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/tb1ickw15qkj80niz6eq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/jpz9j4tcm2zxyzw2ttkp_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/i8gk3lk2tw47u45mkjr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fwvxczxol53ig5fwvzzw_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/yvyxhqkt1lxuvk8c55we_thumb.jpg

Pozdrawiamy,
Ania i Adam
żuczki

żuczek - 2012-06-21 18:58:42

21 czerwca 2012, tym razem niemal centrum Poznania

Piszę ten post w imieniu mojej Mamy, która wczoraj wieczorem "interweniowała" w obronie pisklęcia sokoła pustułki;

Mama mieszka na niewielkim osiedlu, na którym dominują 10-piętrowe wieżowce; na szczycie jednego z nich od lat gnieżdżą się wspomniane ptaki. W zeszłym roku na parapecie swojego okna na I piętrze zauważyła ich pisklę, które po ponad godzinie odnaleźli rodzice. Wczoraj sytuacja była bardziej dramatyczna - przynajmniej dla młodego sokoła.

Wracając z wieczornego spaceru z psem zobaczyła skulone na klombie z różami pisklę pustułki. Razem z Nią obserwację prowadziły dwa bezpańskie koty, podchodząc coraz bliżej "ofiary" w jasno określonych zamiarach. 
Mama wraz z przechodniem o odpowiednim wzroście podsadzili młodego na parapet mieszkania na parterze. Od razu zaczął wydawać charakterystyczne popiskiwania.

Może uznacie to za błahostkę, ale jestem dumna z mojej Mamy ( osoby już hm, hm, w pewnym wieku :)
Pozdrawiam,
Ania "żuczek"

Eva Stets - 2012-06-21 19:38:03

Jest na forum taki temat pt. "Ptaki potrzebujące pomocy" a w nim wątek pt. "Ptaki wymagające pomocy"... Swego czasu (cytując dra Andrzeja Kruszewicza) wspomniałam tam właśnie o tym, że niektóre młode ptaki (w tym także pustułki) opuszczają gniazdo na kilka dni wcześniej, nim staną się lotne (post z datą 5.07.2008: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9817#p9817)

Ludzie w wielu podobnych przypadkach myślą, że takie "wypadnięte" ptaki są poszkodowane i odnoszą je albo do weterynarza, albo sami próbują zająć się nimi w domu i to jest błędne.
W opisanym przypadku (właściwej pomocy pustułce) Mama postąpiła słusznie, więc nie sądzę, że  ktoś uzna tę wiadomość za błahostkę...chociaż np. kot, jeśli parter jest niski, to też na parapet się dostanie i lepiej wówczas "podsadzić" ptaka nieco wyżej.

żuczek napisał:

21 czerwca 2012, tym razem niemal centrum Poznania

Piszę ten post w imieniu mojej Mamy, która wczoraj wieczorem "interweniowała" w obronie pisklęcia sokoła pustułki;

Mama mieszka na niewielkim osiedlu, na którym dominują 10-piętrowe wieżowce; na szczycie jednego z nich od lat gnieżdżą się wspomniane ptaki. W zeszłym roku na parapecie swojego okna na I piętrze zauważyła ich pisklę, które po ponad godzinie odnaleźli rodzice. Wczoraj sytuacja była bardziej dramatyczna - przynajmniej dla młodego sokoła.

Wracając z wieczornego spaceru z psem zobaczyła skulone na klombie z różami pisklę pustułki. Razem z Nią obserwację prowadziły dwa bezpańskie koty, podchodząc coraz bliżej "ofiary" w jasno określonych zamiarach. 
Mama wraz z przechodniem o odpowiednim wzroście podsadzili młodego na parapet mieszkania na parterze. Od razu zaczął wydawać charakterystyczne popiskiwania.

Może uznacie to za błahostkę, ale jestem dumna z mojej Mamy ( osoby już hm, hm, w pewnym wieku :)
Pozdrawiam,
Ania "żuczek"

żuczek - 2012-06-24 13:00:50

24 czerwca Zbiornik Wonieść ( obszar ochrony ptaków Natura 2000 ), około 50 km na południe od Poznania, fragment Pojezierza Krzywińskiego

Naszą dzisiejszą wyprawę potraktujemy z przymrużeniem oka; niech będzie to anegdota o dwójce żółtodziobów "ornitologicznych", którzy zainspirowani tekstem Janusza Stępniewskiego w numerze 1/12 "Ptaków", postanowili spróbować swoich sił w terenie. Ponieważ udało nam się wyrwać z rodzinnego zlotu, szczęśliwi wyruszyliśmy skoro świt nad Jez. Wonieść, uzbrojeni w lornetkę i aparat ... Podbudowani wiedzą teoretyczną o gatunkach ptaków tam przebywających, ruszyliśmy ochoczo w teren.

Szkoda słów ... praktyka utarła nam nosa ;-) Największą liczebnością cieszyli się wędkarze oraz to, co zazwyczaj pozostawiają po sobie. Przy okazji natrafiliśmy na dowody działalności bobrów.
Najprawdopodobniej nie trafiliśmy we właściwe miejsce, ale przede wszystkim na niepowodzeniu wycieczki zaważył brak umiejętności i "hurra-optymizm" :) Poniżej przedstawiamy te ptaki, które "zdecydowały" się nam pozować :) Słyszeliśmy także trzcinniczka.

fot. 1 - kaczki krzyżówki
fot. 2 - perkozy dwuczube
fot. 3 - kowalik

http://www.allegaleria.pl/images/zka6p0vw9hb5w3op0cj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/1kpadokkxjaojt8ogzr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/toau9juxddc0zhcfq6i8_thumb.jpg 

Następne fotografie zrobiliśmy w drodze powrotnej do Poznania:

fot. 1 - bocian biały w miejscowości Ponin; natomiast w Głuchowie zauważyliśmy gniazdo bociana białego z 1 dorosłym i 2 młodych
fot. 2 - jeden z moich ulubionych gatunków - sierpówka w Stęszewie
fot. 3 - łyska z przychówkiem na tzw. gliniankach pod Poznaniem; kolejne zdjęcia robione także tam
fot. 4 - perkoz dwuczuby
fot. 5 - 10 - młode kaczki krzyżówki

http://www.allegaleria.pl/images/pr61epoou8b1xjur71em_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fw9l5jo9dkh4hjcdmdc2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5ii7doxiee2lfahai9f_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/1br56faismxpjptx8t2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/k6umjmp0j7f6gg5jhhbb_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/90rbrcvxtjvojippfyca_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/bnmj929em1k1eqm2nk6h_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/mberbpawnbg5cmdsgpb9_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/r4iaprwg4ob10cot7sx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/09rj2z2dlpzhm6lrgssb_thumb.jpg 

Pozdrawiamy,
Ania i Adam

Renia - 2012-07-11 21:45:52

Mieszkam na wsi, nic więc dziwnego, że otaczają mnie ptaki. Jednak z roku na rok jest ich w moim ogrodzie coraz więcej. Tej wiosny miałam wręcz wrażenie, że mieszkam na ptasiej wyspie :).
Oprócz ptaków, które odbywały lęgi w zawieszonych przez nas budkach (pisałam o nich w tym wątku http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 130#p38130 ), obserwowaliśmy też: drozdy, dzwońce, pliszki siwe, sierpówki, szczygły, czyże, makolągwy, dymówki, oknówki, kopciuszki, dzięcioła zielonego i inne.

Od świtu do wieczora trwał ptasi koncert, oto króciutki fragment nagrany w naszym ogrodzie w czerwcu:

http://youtu.be/8iid7QnorK0

żuczek - 2012-07-23 20:57:00

23 lipca Rezerwat Krajkowo, gmina Mosina, powiat poznański

Korzystając z dobrodziejstwa, jakim jest "urlop", dodatkowo okraszony piękną pogodą, postanowiliśmy zwiedzić okolice Rezerwatu Krajkowo, jednego z największych w województwie wielkopolskim, który obejmuje fragment Pradoliny Warszawsko-Berlińskiej. Utworzony w 1958 roku należy do Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, w którym szczególną ochroną objęto dęby szypułkowe, a także miejsca lęgowe czapli siwej, kormorana i samo starorzecze Warty.

Byliśmy świadomi, że lipiec nie jest najlepszym czasem do obserwacji ptaków - lecz mimo to wycieczkę zaliczamy do udanych - zarówno pod względem krajobrazowym, jak i "ornitologicznym", zwłaszcza, że okazało się, że zwiedzane przez nas okolice to raj dla ... dzięciołów.

Poniżej - już tradycyjnie - kilka gatunków ptaków "złapanych" w obiektyw :)

fot. 1,2 - gniazdo z młodymi bocianami białymi usytuowane na kalenicy dachu budynku gospodarczego w Baranowie; dodatkowo na fot. 2 jaskółka dymówka
fot. 3 - dwa młode bociany białe na gnieździe na latarni ulicznej w Krajkowie
fot. 4,5 - rodzic w/w pilnujący potomstwa na latarni obok gniazda; drugi dorosły bocian obserwował okolicę na pobliskim budynku - oba bez obrączek
fot. 6,7 - dzięcioł duży, na pierwszej fotografii z szyszką w dziobie
fot. 8 - dzięcioł średni
fot. 9,10 - kowalik
fot. 11,12,13 - reprezentantki stada sikorek bogatek, liczącego około 20 osobników, które "napadło" na nas podczas krótkiego postoju
fot. 14 - ta tajemnicza dziupla wykuta około 1 m nad ziemią okazała się schronieniem dla dwóch niewielkich nietoperzy
fot. 15 - efekt działalności bobra

http://www.allegaleria.pl/images/3mkamo4whsaeze0f2ec2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/58qb9yit2j2f4xsmgyai_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7qdfjp0myp7u1i91x9ny_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/b7p12vfuvpx5t4pp532_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/j6jyes2zg8fmk619fq48_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/aawv1jojfkx4m2k1wmhc_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/cyg29ieeev630nr8gd9x_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/11553qkebirtrvnz9mau_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/1svnu0s2qo0rbnbmzqoq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/g90xnt2cpstxp2fhmsg_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/tapn89x8wscn47sg89q_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/oji7lxwfhdwvvb9o65uz_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/48bwrvyqpkimk9w8a9k8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/wfuj640hgm9qufyecbge_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/jyikmoyz5sc3rbldmhu_thumb.jpg 

Dla odmiany - garść pamiątek krajobrazowych

fot. 1 - niewielki staw porośnięty szuwarami, z grążelem żółtym i grzybieniem białym; tutaj zauważyliśmy 3 dorosłe i 7 młodych kaczek krzyżówek
fot. 2 - fragment starorzecza Warty; właśnie w tym miejscu znajdują się żeremie bobrów
fot. 3 - jeden z wielu dębów szypułkowych
fot. 4 - "spróchnialec" :) - może ktoś w nim mieszka ?
fot. 5 - rzut oka na przepiękną łąkę

http://www.allegaleria.pl/images/vl6ldyxwotcrtdzaunq_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/eske4ltgl2z5z5a2fyu_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/9zisonmgdbnmef2202h_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/89eub3r97r1jp2hz5u1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/djujv6b2at7oa5kwsll_thumb.jpg

Wszystkie nasze wyprawy mają formę pieszej wycieczki; Adam fotografuje ptaki tylko wtedy, gdy pojawią się na naszym szlaku i zechcą pozować. Nie zawsze się to udaje, np. pełzacz leśny i dzięciołek, myszołów czy kruk okazały się dzisiaj zbyt szybkie dla obiektywu :)
Pozdrawiamy,
Ania i Adam

KrystynaB - 2012-07-29 17:28:31

Strzelińskie ogródki działkowe.
Ok.15-go lipca dziuplę w pniu orzecha opuściły młode sikorki bogatki z drugiego w tym roku lęgu. Jeszcze w minionym tygodniu czasem je widywałam, gdy głośno domagały się karmienia.
Tutaj są przy kompostowniku. Właśnie wyrzuciłam skoszoną, trochę przerośniętą trawę. Przyleciały sprawdzić, czy znajdzie się coś do jedzenia.
Rodzic podał coś do dzióbka jednemu z młodych. Ten natychmiast znów zaczął głośno domagać się o dokładkę. Dorosły jednak ominął go i podał kąsek drugiemu. Potrafią je odróżniać i karmić kolejno. Potem zaraz odleciał. A młode znów w krzyk. JEŚĆ!

http://www.allegaleria.pl/images/jquc47g873basfd9zwv_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/ytpas87ikj9vevmaarg_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/gg2ua6s9fosmd6ufr8e_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/4u2msi6ooa3hmgukbwki_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/2ixgco3khk6czr9ygry4_thumb.jpg

kempos1 - 2012-08-01 09:27:58

Witam
Korzystając z dnia wolnego od pracy i sprzyjającej pogody, postanowiłem zrobić objazd po jeziorach okolicy Konina. Przy trasie z Konina do Kazimierza Biskupiego udało mi się wypatrzyć rodzinkę łabędzi niemych: 2 dorosłe i 5 młodych. Łabędzie reagowały na chleb i chętnie przypłynęły. Niestety żaden z dorosłych nie miał obrączki :( Na Jeziorze Gosławickim pływały także 3 inne łabędzie. Niestety nie były skore do współpracy i nie zbliżyły się do brzegu, więc nie mogłem sprawdzić, czy miały obrączki.

Pozdrawiam
Mariusz Kępiński
PwG OTOP

żuczek - 2012-08-01 18:03:48

28 lipca 2012 Antonin - gmina Przygodzice

Oprócz niewątpliwej strawy dla ducha i umysłu ( wspomaganej przepysznym plackiem drożdżowym ), jaką był VII Zlot Bliżej Bocianów, postanowiliśmy dostarczyć trochę energii także ciału, co – proszę nam wierzyć – w temperaturze 36 stopni w cieniu było swoistym wyczynem. Wybraliśmy się  na krótką wycieczkę do Antonina, w którym niewątpliwą atrakcją turystyczną jest wspaniały pałac myśliwski księcia Antoniego Henryka Radziwiłła z lat 1821 – 1826, który w otoczeniu uroczego, sentymentalnego parku naprawdę sprawia niesamowite wrażenie.

http://www.allegaleria.pl/images/6zjf4fneu2ligf48xu9g_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/hfl0h4l148yxd2vjrgf4_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/yurgjni44pmw9z7ldl3c_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ei0mk6eunkrdzb1gpdzk_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/4ig67yjyw4nhn810j9p_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fzmfbd7azi6beb2it0pm_thumb.jpg

Ponieważ w pałacu dwukrotnie gościł Fryderyk Chopin, na Jego cześć corocznie organizowane są festiwale „Chopin w barwach jesieni”.

http://www.allegaleria.pl/images/6ybizborl50ozm0chue2_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/c9h98i5qr4i5q070j60c_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/iu0zkq6j1in9ftcg2ufq_thumb.jpg

Ale głównym celem naszej wyprawy był rezerwat Wydymacz - fot. Janina Woszczyńska-Nowicka

http://www.allegaleria.pl/images/3w01rcdpcztq3r6srur_thumb.jpg

I tutaj dopiero przeżyliśmy prawdziwy „zawrót głowy”. Na niewielkim obszarze zgromadzone jest ogromne bogactwo roślin i ptaków – podczas krótkiego spaceru zielonym szlakiem mogliśmy obejrzeć wiekowe dęby szypułkowe – wiele z nich to pomniki przyrody - na jednym z poniższych zdjęć dla porównania gabarytów starego dębu stanęłam obok drzewa :)

http://www.allegaleria.pl/images/qc6obaax9q4t275ad1c_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/trn8odfuto978n091dxy_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/mmtte18gqroipgv6e208_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/i2tr5zjjguvcca3jzlwu_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5m8mhgjm35ei71jlbdtq_thumb.jpg

Do spaceru zapraszają też stareńkie sosny, wiązy i graby.

http://www.allegaleria.pl/images/f9oq5a8ahr9ieow3186f_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/snueygwjlti5nua7lbts_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/05a54ko67qqf6nidw756_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gezdkistzsdqg0syy8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/2oiv98k6juisaj51e8jf_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/hpihexk1wg70puupps20_thumb.jpg

Pomiędzy nimi uwijają się kowaliki, sikory i dzięcioły. Natomiast prawdziwa uczta czekała na nas na jednym z tamtejszych stawów - do fotografii z bardzo dalekiej perspektywy i odległości pozowały perkozy rdzawoszyje z potomstwem, perkozy dwuczube, czapla biała, czaple siwe, łabędzie nieme, kaczki krzyżówki z przychówkiem, stado około 50 łysek, liczne mewy ( nie wszystkie te gatunki było nam dane uwiecznić ), słyszeliśmy także głos trzcinniczka.

http://www.allegaleria.pl/images/ury32nkwdjk22ry6ak08_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qp1f9hhaa3gjnr3j158_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/slwbwhmnzcb9g9ki9kkt_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/viowmpe4vvarfs7vd87_thumb.jpg

Zamieszczenie poniższej sesji zdjęciowej było możliwe dzięki uprzejmości pani Janiny Woszczyńskiej-Nowickiej, która przyjechała aż z Gdańska, aby uczestniczyć zarówno w VII Zlocie Blisko Bocianów, jak i w wycieczce do Rezerwatu :) i wyraziła zgodę na wykorzystanie swoich fotografii - niniejszym bardzo dziękujemy!

Mini - Galeria Janiny Woszczyńskiej - Nowickiej

Fot.1 - młody perkoz rdzawoszyi
Fot. 2, 4 - perkoz dwuczuby
Fot. 3 - perkozy rdzawoszyje z kaczką krzyżówką
Fot. 5 - czapla biała
Fot. 6, 7 - czapla siwa
Fot. 8 - pamiątka z Antonina :)

http://www.allegaleria.pl/images/zq5bshx3r27f7toa895_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/zdyhvx4cbroe0tgp49qw_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/266fwckhn9rf1bltnx0o_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7k2pl9ggqtzodq5b10rv_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/uo8xafl81gf6e9liigpv_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/aohi2vba2nsng0nt145z_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/open5shfax7h5q245at_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/nafq1ihkfkz9k4r1d0tc_thumb.jpg



Niezapomniane przeżycie; bardzo się cieszę, że mogliśmy gościć w tym ptasim raju.
Pozdrawiamy,
Ania i Adam

wladek12 - 2012-08-15 21:45:20

Pod wieczór obserwowałem z bardzo bliska na moim parapecie sierpówkę,która pozwoliła się karmić i chętnie pozowała do (f.1,2,3,).
Myślę że to była młoda dlatego taka ufna bo nawet gołębie nie dały się tak z fotografować.

http://img717.imageshack.us/img717/594/obraz145s.th.jpg http://img607.imageshack.us/img607/7792/obraz148h.th.jpg http://img692.imageshack.us/img692/5153/obraz149n.th.jpg

żuczek - 2012-08-16 19:45:09

Mam gorącą prośbę do Forumowiczów z Wielkopolski;
Kochani ! Będę bardzo wdzięczna za informację, gdzie moglibyśmy w spokoju obserwować żurawie?

Pozdrawiam serdecznie,
Ania

żuczek - 2012-08-19 15:39:35

19 sierpnia Rodzinne Ogródki Działkowe w Sierosławiu Wielkopolskim

Lato nieuchronnie zbliża się ku końcowi, o czym przekonaliśmy się odwiedzając nasz ogród w sobotę; przypominają o tym nie tylko kwitnące nawłocie, wczesne astry czy słoneczniczki, niemal dojrzała aronia czy jeżyny. Wśród liści pojawia się coraz więcej ptaków, które w okresie lęgowym mogliśmy podziwiać niemal wyłącznie w atlasie ;-)
Teraz przylatują częściej, zwłaszcza odkąd skosiliśmy łączkę w "sadzie"; skrupulatnie przeszukują wszelkie zakamarki kory drzew, zwracają pilną uwagę na pozostawione specjalnie dla nich owoce, pieczołowicie sprawdzają najmarniejszy liść czy źdźbła ozdobnych traw. Niekiedy zalatują do karmnika - chętnych na ziarna słonecznika ( obrodziły nam w tym roku, więc podzieliliśmy się nadwyżką ) nie brakuje.

http://www.allegaleria.pl/images/wn5doqefckpv60csrmop_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/lyf0ci3el97x5jwjsxj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qpxj5nbh2hivqsl5aqx7_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/zod5nf1jqjp5v2sdu3dc_thumb.jpg 

Oczywiście dominują sikorki - bogatki, rzadsze od nich modraszki i całkowity rarytas - ubogie. Na zdjęciach poniżej - po posiłku pora rozprostować kosteczki ( fot. 1 ), na fot. 4 nieczęsto zajmowane przez bogatki miejsce - "ściernisko". Nie pogardziły także uschniętymi o tej porze porzeczkami ( fot. 5 )

http://www.allegaleria.pl/images/5xt1ctbifid1y6auk6jb_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fqmjrjkefdr5u1yjrmu_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/3rsy16r9liwrjtu7gbe_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/s60k07050jwkd8f8dns1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/pmps0mw6vji2gntqerp_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/6sh2i5i6cibxujfx3zo2_thumb.jpg

Mieliśmy także ogromne szczęście zaobserwować zmagania dwóch gatunków ptaków z "materią" pokarmu  - niespodziewanie dla nas najpierw pojawił się kowalik, zawzięcie dłubiąc w szczelinie pnia papierówki.

http://www.allegaleria.pl/images/d0h3oyj8qeuzbw8fkmv_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/sjgrtd3e5j8b7s1589g_thumb.jpg

A chwilę później nadleciał młody dzięcioł duży, który z lubością zabrał się za drążenie jabłka w poszukiwaniu bardziej "mięsnego" pokarmu. Przy okazji pierwszy raz mieliśmy okazję oglądać język dzięcioła z bliska  fot. 2 :)

http://www.allegaleria.pl/images/84jjyduvs8j0xl77zy8o_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/01q4r2l1qzof71us8fh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ov685lsodveeywmvisox_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/8dajmi14dxigc1havh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/4vuox59qcn8ffvfm3hwz_thumb.jpg

W licznych krzewach aronii buszowała natomiast para zięb; zarówno ona, jak i on z dużym apetytem zajadali się dojrzałymi owocami, chociaż samiczka czasami oddawała się wydziobywaniu nasion z kwiatów słoneczniczka szorstkiego - jest to najprawdopodobniej jej wielki przysmak.

http://www.allegaleria.pl/images/6jwd84n0e5idncn1o3f_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/23q9y6tl2qubftaa1z2u_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/mlk6pbgpdpuvd3zp2vud_thumb.jpg
http://www.allegaleria.pl/images/wp7acy846ldwked7zc5_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/1fd8fatl7rn0jvx47ic_thumb.jpg 

Jest jeszcze jeden bohater dzisiejszej opowieści - piękny, smukły, wielkości wróbla, o popielatym kolorze brzuszka, jasnoczerwonymi plamami na piersi i małej czapeczce w tym samym kolorze - siedział dokładnie nad Adamem, kołysząc się na gałęzi brzozy - zdjęcie okazało się niemożliwe. W takich sytuacjach bezcenne stają się atlasy ptaków - okazało się, że tajemniczym nieznajomym był samiec makolągwy :) Żałuję tylko, że nie dane nam było posłuchać jego śpiewu - sąsiad włączył kosiarkę ;-)

Okolice ogrodu odwiedzane są również przez kosa, dzwońce, starą znajomą - sójkę, czasami pozwolą się zaobserwować przelatujące kruki i ciągle jeszcze jaskółki.

Pozdrawiamy serdecznie,
Ania i Adam

Michał Michalak - 2012-08-20 22:41:02

żuczek napisał:

19 sierpnia Rodzinne Ogródki Działkowe w Sierosławiu Wielkopolskim


A chwilę później nadleciał dzięcioł średni, który z lubością zabrał się za drążenie jabłka w poszukiwaniu bardziej "mięsnego" pokarmu. Przy okazji pierwszy raz mieliśmy okazję oglądać język dzięcioła z bliska  fot. 2 :)

http://www.allegaleria.pl/images/84jjyd … _thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/01q4r2 … _thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ov685l … _thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/8dajmi … _thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/4vuox5 … _thumb.jpg


Pozdrawiamy serdecznie,
Ania i Adam

Na zdjęciach jest młody dzięcioł duży.

żuczek - 2012-08-21 07:52:31

Witam serdecznie,

bardzo dziękuję za korektę wpisu odnośnie gatunku dzięcioła - rzeczywiście - jest to dzięcioł duży. Już poprawiłam :) Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Pozdrawiam,
Ania

żuczek - 2012-08-24 14:36:22

24 sierpnia Rezerwat Krajkowo gmina Mosina

Po raz pierwszy odwiedziliśmy to miejsce niemal miesiąc temu ( relacja z 23 lipca ); ponieważ okazało się niezwykle urokliwe, postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda rezerwat późnym latem. Zaopatrzeni - jak przystało na staroświeckich, polskich "traperów" w termos z gorącym napojem i jajka na twardo ( nasz tradycyjny ekwipunek ) wyruszyliśmy w trasę.

Mijane po drodze gniazda bocianów białych obserwowane przez nas w Baranowie i Krajkowie są już puste.

Rezerwat wita nas pogodą, która nie sprzyja raczej dalekim wędrówkom - jest chłodno, a sunące szybko po niebie szare chmury nie wróżą niczego dobrego; mieliśmy nadzieję, ze deszcz zacznie padać w południe, ale zaskoczył nas po niespełna półgodzinnym marszu.
Mimo niesprzyjającej fotografowaniu aurze udało się nam złapać w obiektyw trzy zwierzaki :)

fot.1 - nasz ulubiony leśny maluch - pełzacz leśny
fot.2 - zauważony w ostatniej chwili na snopku prawdopodobnie myszołów ( bardzo proszę o poprawkę, jeśli błędnie oznaczyłam gatunek )
fot.3 - dla odmiany - sarna
fot.4 - dla poprawy nastroju w tym deszczowym dniu - krwawnik

http://www.allegaleria.pl/images/c6x2d2m2dgv5o1pjf38a_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7frllz0dkxz3n2s745_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/jki2fr1fvxnb5wn1ku_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/827z8j4o0am0d94kys8y_thumb.jpg 

Pozdrawiamy serdecznie,
Ania i Adam

P.S. Wczoraj musieliśmy udać się do centrum Poznania - miejsca bardzo zatłoczonego, zakurzonego, hałaśliwego i ogólnie nie nadającemu się na jakiekolwiek "spotkania z naturą"; jednak podczas 10-minutowego przystanku w niewielkim parku usytuowanym na skrzyżowaniu bardzo ruchliwych ulic ( okolice Teatru Wielkiego ) ze zdziwieniem obserwowaliśmy sikory modre, bogatki, gołębie grzywacze i ... kowalika!

kamelek - 2012-08-25 14:13:02

żuczek napisał:

P.S. Wczoraj musieliśmy udać się do centrum Poznania - miejsca bardzo zatłoczonego, zakurzonego, hałaśliwego i ogólnie nie nadającemu się na jakiekolwiek "spotkania z naturą"; jednak podczas 10-minutowego przystanku w niewielkim parku usytuowanym na skrzyżowaniu bardzo ruchliwych ulic ( okolice Teatru Wielkiego ) ze zdziwieniem obserwowaliśmy sikory modre, bogatki, gołębie grzywacze i ... kowalika!

Hm... Dziękujemy za piękną reklamę Poznania. :P :D Musi się trochę pokurzyć w czasie remontów, żeby później było i ładniej i wygodniej. ;-) No ale nie to jest głównym tematem mojego wpisu. Chociaż Poznań jest bardzo dużym miastem i panuje w nim hałas wywoływany wszelkimi rodzajami lokomocji, remontami itd. to występuje w nim wiele gatunków ptaków. Nie brakuje też miejsc do ich obserwacji.

Parki wymienione przez "żuczków" to Park Adama Mickiewicza, ten w którym znajduje się fontanna i który jest przed Operą oraz Park Wieniawskiego znajdujący się obok Teatru Wielkiego. W obu parkach o każdej porze roku można tam obserwować ptaki. Widziałam tam również m.in. kosy i kwiczoły.

http://www.allegaleria.pl/images/d0efhxiu5nyeqyiniss1_thumb.png

Kolejnym miejscem, z którego nieraz publikowałam tutaj obserwacje jest Park Sołacki oraz leżący po przeciwnej stronie ulicy Park Wodziczki i przylegającego do niego nieregulowane zadrzewienie, w którym wiosną było zatrzęsienie ptaków. :-)
W Parku Sołackim oprócz wron siwych, srok, sójek, kosów, sikorek modrych i bogatek, kowalików można również zaobserwować m.in. dzięcioła zielonego, pełzacza. Z ptaków związanych ze środowiskiem wodnym występują tam: kaczki krzyżówki, łyski, mewy śmieszki, kokoszki. Zimą bądź wczesną wiosną pojawiają się czasami takie "perełki" (przynajmniej dla mnie) jak: nurogęsi, świstuny czy gągoły.

http://www.allegaleria.pl/images/d6o1jz4bfz6aqfa4atf0_thumb.png


Następnym miejscem jest Jezioro Maltańskie oraz przylegające do niego tereny zielone. Na Jeziorze Maltańskim zimą zbiera się spora ilość ptaków. W trakcie tegorocznej zimy dzięki informacji podanej na forum przez Zbychura mieliśmy okazję do podziwiania parki mandarynek.

http://www.allegaleria.pl/images/77zhp1sky15o9kroecwv_thumb.png

Nie będę wklejać więcej miniaturek miejsc zielonych, które znajdują się w Poznaniu, ale naprawdę jest ich sporo np. Cytadela,Morasko, Lasek Marceliński, okolice J.Rusałka, tereny wzdłuż Warty i Cybiny, tzw. Szachty na Kopaninie. Twierdza Poznań składała się z wielu fortów, wokół których znajdują się parki- np. Park ks. Józefa Jasińskiego przylegający do fortu VIIIa.
Wśród zadrzewień osiedlowych można prowadzić ciekawe obserwacje. Rundka po moim osiedlu w czasie lata skutkuje zaobserwowaniem min. 8 gatunków- takich jak np. sikorki modre i bogate, jaskółki, pustułki, kosy, sroki, wróble.

Nie trzeba wyjeżdżać z miasta, żeby obserwować przyrodę. Oczywiście, za miastem jest jej jeszcze więcej- to naturalne, ale nie każdy ma możliwość wyjechania w teren w związku z czym polecam miejskie zielone zakątki do prowadzenia przyrodniczych obserwacji- nie tylko ptasich. Czasami naprawdę będą zaskakujące. :-) Wystarczy mieć oczy i uszy szeroko otwarte i wyczulone na obecność przyrody w wielkim mieście. :)

pozdrawiam
Agnieszka

żuczek - 2012-08-25 18:36:54

Witam,

skwer, w którym zatrzymaliśmy się aby przez sekundę odetchnąć od smrodu spalin to nie jest Park im. Adama Mickiewicza z tą charakterystyczną fontanną; pisałam o niewielkim "parku" noszącym nazwę Parku za Zamkiem.

Okolice, o których Pani pisze, były niemal obowiązkowym miejscem zdobywania wiedzy o ptakach podczas studiów, a potem pracy :)

Życzę przyjemnych i owocnych obserwacji w Poznaniu, pozdrawiam serdecznie,
Ania

Anna30 - 2012-09-02 18:13:58

Nie mogę rozpocząć nowego tematu, a na ten temat uważam, że powinien być osobny dział, nie wiem, też czy już była o tym mowa.
Na stronie www.bocianybolec.pl oprócz bocianów, można zaobserwować również papużki.
http://bocianybolec.pl/#kamera

wladek12 - 2012-09-02 20:15:09

02.09.2012.Nad Wisłą można spotkać kormorany.(f.1.2.).

http://img198.imageshack.us/img198/300/obraz050tp.th.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3886/obraz051i.th.jpg

żuczek - 2012-09-11 18:04:49

9 września stawy, trzcinowiska i szuwary w okolicach Wschowy koło Leszna

Niedzielne, słoneczne i jeszcze ciepłe popołudnie poświęciliśmy wycieczce na "mokradełka" niedaleko Wschowy. Celem naszej wyprawy były moje ukochane żurawie. Jechałam pełna obaw, czy te piękne i dumne ptaki zechcą się zaprezentować .... Tak bardzo chciałam je zobaczyć ... i nie zawiodły mnie. Już w drodze na miejsce docelowe, na pobliskiej łączce przywitała nas rodzinka złożona z rodziców i dwójki młodych, a potem w powietrze wzbiła się grupa kilkunastu ptaków, trąbiąc swoje słynne hejnały. Zdążyliśmy tylko po raz kolejny przekonać się, jak dostojne i - niestety - płochliwe są żurawie.

Dojście do czatowni okazało się trudniejsze niż się spodziewaliśmy. Mimo, że był to krótki odcinek wiodący przez bardzo gęste i mlaszczące błoto, do celu dotarliśmy skrajnie wyczerpani ( przynajmniej ja ). Ale to, co zobaczyliśmy później, podczas 7-godzinnej zasiadki wynagrodziło w 100% trudy podejścia.

Poniżej nasi "modele" :)

Bardzo płochliwa, urzekająco smukła czapla siwa

http://www.allegaleria.pl/images/ssg3ec42oq79u6qfw8qg_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xjxetn6pjaht7uvdxix_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5v2z9dl6hnbbd7lkpy2n_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/i5wbun5gcwt84vni72s_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/9wrdb5jbd5u6amrg0qec_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/eqlf805hp1t3s7h7shm_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/0vi98vv5xz2bkv25tg_thumb.jpg

Cyraneczka - obecne były tylko samiczki

http://www.allegaleria.pl/images/syekswqvjfmw9nxhlrd5_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/efcxz38sexc6iskht1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/19tym2q47y5rf2u3tn2l_thumb.jpg

Powoli zaczynamy poznawać siewkowe - dziękuję serdecznie Evie Stets za pomoc w identyfikacji biegusa zmiennego :)

http://www.allegaleria.pl/images/7txe75txh0f4q1gxy0t_thumb.jpg

Kolejny przedstawiciel siewkowych - kszyk - rewelacyjne paseczki!

http://www.allegaleria.pl/images/3azczduj87hwvxni5w8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xg7jtdiz0sjgwte387r6_thumb.jpg 

I tegoroczna sieweczka rzeczna

http://www.allegaleria.pl/images/1kuusohp49b5fd7kmcvh_thumb.jpg 

Z żurawiowych udało się Adamowi "upolować" wodnika ( Jańcio Wodnika :) ) - z zadartym ogonkiem przeszukiwał grząskie błotko na podobieństwo kury, zupełnie odmiennie od szybkiego i wiecznie zabieganego biegusa

http://www.allegaleria.pl/images/le2mptzg8q1gv8b3x0gn_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rqtodm1hba8lys5hnbk6_thumb.jpg 

Na zakończenie fotorelacji kilka portrecików pliszki siwej, która w przeciwieństwie do obserwowanej tylko pliszki żółtej była bardziej odważna ( na ostatnim zdjęciu z upolowaną zdobyczą )

http://www.allegaleria.pl/images/5wmnmypstgdztqijs8x_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gaeu4bwyn6gsw8zo9_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7qltjsduokqzxzr27k_thumb.jpg

Niekiedy w naszych wycieczkach nie zawsze istnieje możliwość uchwycenia w obiektyw niektórych gatunków skrzydlatych ; warto jednak wspomnieć o uschniętym drzewie "oblepionym" kormoranami, kluczach dzikich gęsi, samiczce krzyżówki czy o trzcinniczku, który zawisł na trzcinie zaledwie metr od naszej kryjówki :)

Wracaliśmy już o zmierzchu - żegnała nas grupa 18 żurawi przelatująca na tle złoto-pomarańczowego nieba i ponownie -  4-osobowa rodzinka - rodzice odzywali się dźwięcznym, donośnym klangorem, a młodzież popiskiwała. Z wrażenia zapierało dech, a wzruszenie odbierało mowę... aparat leżał w samochodzie ...

http://www.allegaleria.pl/images/vmsq1djevv1r7ruwp02j_thumb.jpg
Autorem zdjęcia jest Piotr Dziełakowski, który z należytym refleksem zareagował na pojawienie się tych niezwykłych ptaków.

To naprawdę niesamowite zjawisko, którego nie odda żadna fotografia.
Szczęśliwi, w zmęczeniu ściągaliśmy wodery ...

Pozdrawiamy, Ania i Adam

seba_archeolog - 2012-09-21 19:17:09

Witam!

Na kościele pod wezwaniem Św. Stanisława BP - farze w Ostrowie Wielkopolskim nocują ponownie sokoły pustułki.
18 września br. nocowało 6 sokołów: 3 od Wsch., 2 od Płn., 1 od Zach.
19 września br. nocowało 9 sokołów: 3 od Wsch., 3 od Płn., 2 od Zach., 1 od Płd.
20 września br. nocowało 10 sokołów: 4 od Wsch., 4 od Płn., 1 od Zach., 1 od Płd. tym samym rekord z 5 września 2009 r. http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … id=375&p=2 został pobity. Tą obserwację przeprowadziliśmy wspólnie z panem Pawłem Dolatą i moim tatą Janem Przybylskim.

Pozdrawiam
Sebastian Przybylski

żuczek - 2012-09-26 18:19:05

21-23 września Dolina Baryczy Rezerwat Stawy Milickie kompleks Stawno

Jeśli istnieje gdzieś ptasi raj, to właśnie wróciliśmy z jednego z nich; nie bez powodu Rezerwat objęty jest ochroną w ramach konwencji Ramsar i jako obszar wodno-błotny wpisany w sieć Natura 2000. Zachwyca tu wszystko: unikalne pomniki przyrody, przepiękne krajobrazy, pejzaże malowane alejami wiekowych dębów, ale przede wszystkim niewyobrażalne bogactwo ptaków – ilościowe i gatunkowe.
Nasza trzydniowa wycieczka pozwoliła nam na zwiedzanie jedynie wycinka tego cudu przyrody, jednakże dzięki niej wiemy, że będziemy tu wracać. Zawsze.

Na bazę wypadową wybraliśmy Rudę Milicką; w jej bezpośrednim sąsiedztwie rozciąga się wiele stawów hodowlanych, do których prowadzą szlaki zarówno piesze, jak i rowerowe. Niewielkie odległości i rozmaitość wariantów wycieczek pozwalają wybrać trasę uzależnioną od naszych możliwości i pogody.

Wrażenia i emocje, jakie towarzyszyły nam od pierwszych chwil zapoznawania się z Doliną są nie do przekazania; nie chciałabym także zanudzać „słowem pisanym”, dlatego od razu przejdę do prezentacji bohaterów naszych spacerów, uwiecznionych na fotografiach przez Adama.

Staw Jaskółczy – przylegający do naszej kwatery, na którym przebywały czaple białe i siwe, samiczka nurogęsi, kaczki krzyżówki, perkozy i pojedyncze kormorany

http://www.allegaleria.pl/images/61rh8rl5po6h799rsuwh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ox0us3hyrgjefs6at5yt_thumb.jpg 

Staw Golica – sporo krzyżówek, którym towarzyszyły dorosłe i młode kormorany ( jeden z młodych spoglądał łakomie na kolegę ze zdobyczną rybą w dziobie )

http://www.allegaleria.pl/images/91ue81q4vy1u6iihja7_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/zq9dqqr8obmswwf7su5_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/8swa6ewubuym2yw5t76_thumb.jpg 

Staw Polny – widok z czatowni kompletnie zasłaniało pasmo szuwarów, ale z drugiej strony zbiornika czekała nas niespodzianka … mimo że jest to czatownia czapli białej, zaobserwowaliśmy w niewielkiej zatoczce około 20 czaplich osobników, ale tylko 3 białe; resztę stanowiły siwe. Dopełnieniem tutejszych ptaków są bardzo liczne mewy śmieszki.

http://www.allegaleria.pl/images/ta2qt39i3fgconcm1k0l_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/tpg6sr1qnvr30r3mt0l_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/2g0fq8t65ndwiydj2rwb_thumb.jpg 

Staw Słoneczny Górny – bardzo rozległy zbiornik, na którym naszą największą uwagę zwróciły: kolonia kormoranów ( około 400 ptaków ) i gęsi gęgawych ( około 100 sztuk )

http://www.allegaleria.pl/images/t0pwauov2467x3kq8js1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/r96pxl5mtxxvipdf3aoj_thumb.jpg 

Nowe Grodzisko – urokliwa, malutka wioska ( w sąsiadujących, jeszcze mniejszych Dyminach jest bocianie gniazdo ), na skraju której możemy pogłębić wiedzę na temat funkcjonowania stawów hodowlanych i zobaczyć błotniaka stawowego

http://www.allegaleria.pl/images/1i7maz9hwuenmamb6kh_thumb.jpg 

Staw Grabownica Wieża Ptaków Niebieskich – największy zbiornik kompleksu Stawno i nasze największe „odkrycie” :)
Wieża, oprócz parteru, ma 3 kondygnacje, a z każdej z nich rozciąga się niezapomniany widok;   na stawie rozmieszczone są liczne, duże wyspy, które wraz z porastająca je roślinnością  i szerokim pasmem trzcinowisk stanowią kapitalne schronienie i restaurację dla przebywających tam ptaków; dorosłe i młode bieliki (naliczyliśmy 20 osobników ), łyski, kaczki krzyżówki, bardzo liczne mewy, czaple białe i siwe, gęsi gęgawe – te ostatnie zlatywały tu na nocleg.

http://www.allegaleria.pl/images/8zt36gelc829u765h8i_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ti9qbhfe8627e95ygrzj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rvqeovo5r2a0b5n3vd57_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/af6rem1ed8ni2b7bjez1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/6w4otlyrhqr3087jz76u_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/u0am27hb0qm7zoce4zvc_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/qeqf5y9t02devasdve3s_thumb.jpg

Wschód słońca nad Grabownicą witaliśmy z czaplami i żurawiami; „opłaciła się” pobudka o 4.00 :)

http://www.allegaleria.pl/images/9sbqwpi8ujz79a752rx1_thumb.jpg

Od godziny 7.04 żurawie rozpoczęły odlot na żerowisko; w przeciwieństwie do przybycia na nocleg, ptaki opuszczały staw w całkowitym milczeniu, grupkami, a odlot był bardzo rozciągnięty w czasie.

http://www.allegaleria.pl/images/of1zgws0suf8icv62z_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/cfx5mj2c13vo3o6a70t7_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xr6tk4e47knqfku8ezka_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/zm8vbswb7cxpzu5y221v_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/6vn5q1lz2mdgjcikns_thumb.jpg 

Żurawie na Grabownicy mają swoje noclegowisko; o godz. 18.20 zauważyliśmy pierwsze klucze nadlatujące z wielkim hałasem. O 19.00 na stawie były już tysiące tych pięknych ptaków – jeśli chodzi o poziom czynionego hałasu, śmiało mogą konkurować z gęgawami :)
Na fot. 1 na tle żurawiowych tłumów można zauważyć grupkę łabędzi.

http://www.allegaleria.pl/images/ut0ckiz0365ig2r7fcy8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/98znf4vurf8avcnbpod_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/w1w6xab5dfm6ygv1msgt_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/cy0rhgptjtms0w40i19b_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ourmgi89fd6g51xlbaig_thumb.jpg

Staw Grabownica strona zachodnia – widok z ambony – bardzo zimny, niedzielny poranek, a wraz z nim  3 samce głowienki, perkozy, silna grupa czapli białych i mini kolonia czajek

http://www.allegaleria.pl/images/i11wm232d1z03bndt7y_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/zd4kehg51rrwaluf6ze_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/9pgw0t1dz9skkqsdp3o8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/lckhnux7n1ly8b0ymg_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/wcwkuuv6hpspfvrunt7i_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7oimddma0tm9x3nlyuez_thumb.jpg 

Zdjęcie grupowe :)

http://www.allegaleria.pl/images/yvbjacz3mchiuicv2k_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/igg9udrfaf75uo99fd7_thumb.jpg 

Pluszaki i przytulanki
jelenia mieliśmy okazję obserwować dwukrotnie ( drugi raz w towarzystwie łani :) ) na mieliznach na stawie Grabownica; piątka dzików radośnie harcowała wśród czapli na Polnym, a polującą kunę uchwyciliśmy na skoszonej łące nad stawem Gadzinowym.

http://www.allegaleria.pl/images/ubpsqggf4i133502jffh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/s2tqkswag1wl2gejqnpr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/9ogygvy32w8ckz3pj40d_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/1ge2awgrvnlt9q87rvy_thumb.jpg 

Cmentarz ewangelicki z drugiej połowy XIX w. zlokalizowany za stawami Jaskółczymi – maleńki, wśród starych drzew, zdewastowany, z kilkoma zaledwie całymi nagrobkami …. chcieliśmy ocalić go od zapomnienia choćby dzięki fotografii

http://www.allegaleria.pl/images/8uevurvcaa9wlufc2j1n_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/d85c39s7x6hxb3dhb2oe_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/99kcvcei0m7fq4sze92c_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/115ucdclzra6d0qm4i4i_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/k5azj2ty6gacbl1ip7q7_thumb.jpg

Specjalna dedykacja dla przesympatycznych kolegów ze Zdun – najbardziej miejskie bocianie gniazdo :)

http://www.allegaleria.pl/images/4c6v954920ootz930kp_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/v3hefewxav5yf8lfc43e_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fmwuii06fxy4k17nu6_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/59y7f3d2rkpo0ianrt8_thumb.jpg 

Powyższa fotorelacja to naprawdę bardzo skromny „kawałek weselnego tortu”, jakim okazał się nasz Rezerwat :)
Z przyrodniczym pozdrowieniem,
Ania i Adam

Bocianolubka z Warszawy - 2012-10-08 00:19:47

http://www.allegaleria.pl/images/5zbyh6aclwu5sh4995k_thumb.jpg


Witam "Ptasiolubów" - po raz pierwszy wprowadzam tu tekst i moje zdjęcie, na czym mi bardzo zależało i jeśli się uda, to zawdzięczam cierpliwości uczenia mnie przez Adama i Anię "Żuczków" !!!
A jeśli  nie uda, to znaczy, że w d.c. jestem "ciemna masa" !
Zdjęcie zrobione w Warszawie na przystanku tramwajowym przy dworcu Centralnym.  Trasą tą dość często przejeżdżam jadąc ze Śródmieścia, czyli z Marszałkowskiej róg Alej Jerozolimskich, w stronę Ochoty i zaskoczyła mnie ilość gołębi na tym placyku. Następnym razem byłam już z aparatem i specjalnie wysiadłam z tramwaju. Miałam też ze sobą pokruszony chleb dla ptaków i sfotografowałam gołębie lecące na rzucone im okruchy. Tą ilością nalatujących mnie gołębi byłam nawet przestraszona! Ale zdjęcie wypadło całkiem, moim zdaniem, niczym z filmu H.

To tyle na I raz - pozdrawiam Jola-"Bocianolubka"

żuczek - 2012-10-14 12:21:25

13 października ogródki działkowe w Sierosławiu Wielkopolskim, gmina Pokrzywnica

Nasz kawałek natury jesienią ... rudości, czerwienie i żółcie zadomowiły się na dobre, pod stopami szeleszczą suche brzozowe liście, w powietrzu unosi się zapach jabłek i dymu z palonych liści z sąsiednich ogródków, ostatnie październikowe marcinki, rozchodniki i wrzosy odwiedzają ospałe już pszczoły. W kącie altany zasnęła rusałka pawik, a ziarna słonecznika, zostawione przez nas beztrosko na stole zniknęły w tajemniczych okolicznościach. Malutki biesiadnik pozostawił tylko pokruszone łupinki i wiadome dowody uczty ( podejrzewamy nornicę - niech je "na zdrowie" ).

Powoli rozpoczynamy sezon dokarmiania, a Bar "Pod Sikorką" przyciąga coraz liczniejsze grono zgłodniałych gości. Na razie potrawy są mało wyszukane, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym ( ziarna słonecznika łuskane i w łupkach, i kule tłuszczowe domowej roboty :)) - ale i tak znajdują zagorzałych zwolenników wśród sikorek wszelakich, kowalików i mazurków. Bardzo rzadkimi gośćmi są dotychczas raniuszki czy rudziki ( w ramach szaleństwa zapełniania ogrodu posadziliśmy derenie, berberysy, irgi i jarzębinę, obok okazałych aronii czy cisów ). Nieśmiało pojawiają się dzwońce, które teraz, jesienią są bardziej ostrożne.

Generalnie najbardziej swojskie, niemal domowe, są sikory bogatki. Zlatują się do karmnika gromadnie, biorą ziarenko i odlatują na pobliską papierówkę, aby tam w spokoju je spożyć. Niekiedy, w momentach znacznego zagęszczenia, czekają na daszku, aż zmniejszy się tłum wewnątrz baru.
Inaczej zachowują się modraszki czy ubogie ( tu kwestia sporna: lub czarnogłówki ) - te sikorkowe maluszki, najbardziej ruchliwe, błyskawicznie częstują się, przy okazji odganiają pobratymców groźnie strosząc piórka i rozkładając skrzydła; modraszka dodatkowo stroszy "czapeczkę".

http://www.allegaleria.pl/images/snm43c0odcizjwvpalz0_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/au0sx299dxxsbhhmifs_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/tcg1z5klbh7j1tm1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/53aywf8p7sa1xir24f8_thumb.jpg

Widoczny niepokój wzbudza pojawienie się kowalika - odwiedzają nas dwa - wówczas sikorki biorą skrzydła za pas i ewakuują się w pośpiechu. Wtedy kowalik zaczyna starannie wybierać słonecznik łuskany, upychając po kilka ziaren pod językiem, po czym z głośnym furkotem skrzydeł odlatuje na pobliskie brzozy. Potrafi być bardzo przekonujący podczas potyczki o lepsze miejsce na patyku :)

http://www.allegaleria.pl/images/de76q1zcty3bi72322b1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/63bavnb2rsfb5szi3l90_thumb.jpg

Najmniej zadziorne są wróble mazurki; soczyście wybarwione, z przepiękną, czekoladową czapeczką i ciemnymi "piegami" na policzkach cierpliwie czekały na gałęziach papierówki, aż niedbałe sikorki upuszczą ziarno na trawnik - dopiero wtedy decydowały się na poczęstunek; nie zaglądały do karmnika.

http://www.allegaleria.pl/images/wdnp965mc15ctlqnbat_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/4fh0imqn0w51eh68yb57_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/523j97ywocjibj7zx0gz_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/25mjjpvfy6sfon8c3ge_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rzp54hsamoge35czqiqr_thumb.jpg 

Do zobaczenia w kolejnej odsłonie :)
Z przyrodniczym pozdrowieniem,
Ania i Adam

Rafał Markowski - 2012-10-23 22:39:57


Zapraszam do lektury ostatniej naszej wycieczki na stawy w Rochach.


Już w drodze z Ostrowa Wielkopolskiego do Zdun natknęlismy się w Smoszewie na ogromne stado żurawi. 400 osobników...

14 października na stawie Trafary - członkowie Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (PwG OTOP) pod przewodnictwem lidera grupy Pawła T. Dolaty zainicjowali akcję monitoringu łabędzi niemych w gminie Zduny.

http://www.zduny.pl/index.php?mode=view … &news=1689

Pozdrawiam
Rafał Markowski

żuczek - 2012-10-27 18:56:31

19-21 października Dolina Baryczy

Wróciliśmy do ptasiego raju po niecałym miesiącu; pod koniec października zastaliśmy większość stawów spuszczonych po odłowach, a to w znacznym stopniu wpłynęło na rozmieszczenie i i ilość zaobserwowanych gatunków. Szczyt przelotu żurawi już za nami, natomiast znacznie częściej mieliśmy okazję podziwiać przelatujące lub żerujące gęsi – o ile we wrześniu okupowały Grabownicę, teraz przeniosły się na nie spuszczony staw Staś w kompleksie Stawno.
Ale po kolei …

Tradycyjnie w pierwszy dzień wypadu zwiedziliśmy stawy Rudy Milickiej – ścieżka przyrodnicza wiodąca wzdłuż głównych zbiorników jest obecnie w remoncie, ale piechurzy nie powinni mieć większych problemów.

Na Golicy, która jest w trakcie spuszczania, zastaliśmy 1 młodego bielika, 13 czapli siwych i pojedyncze duże mewy ( srebrzyste/białogłowe ); podobną obsadę miały stawy Wilcze ( stadko dużych mew i przelatujący bielik ) i Słoneczny – na tym ostatnim  oprócz bielika odnotowaliśmy obecność czapli siwych, białych i czajek.

http://www.allegaleria.pl/images/b7ukoza4zssiun4qyp51_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/40albvzyh0krw72fajwn_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/2g913e3g1jaq5pcmatqe_thumb.jpg

Czatownia nad stawem Polnym przechodzi „remont generalny”.
Jedynie staw Staś z wiadomego powodu okazał się doskonałym miejscem odpoczynku i żerowania dla bardzo licznych gęsi, krzyżówek, odnotowaliśmy także obecność rodziny łabędzi niemych ( rodzice i pięcioro młodych ) i 16 kormoranów suszących się na pobliskich brzozach.

http://www.allegaleria.pl/images/w16cvv36am2i367100m9_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/8q2t8aovoykekjvqbj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/c3fz9oxydambyk33d64b_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gqawaj5hsabqdjwz7xf8_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7o39co25iw0czkzcpnrj_thumb.jpg

Korzystając z przepięknej pogody powędrowaliśmy wieczorową porą na wieżę na Grabownicy, która – jak zwykle, mimo stanu po odłowie – zaskoczyła nas ilością ptaków szykujących się na noclegowisko.
Wśród bardzo licznie zgromadzonych czapli siwych, czajek i mew spotkaliśmy tylko 1 czaplę siwą i 5 bielików ( 1 dorosły, 4 młode ); około godziny 18.00 zleciały się w kilku kluczach żurawie, w łącznej liczbie około 400.

http://www.allegaleria.pl/images/1eculfv48zp8dre4gqn3_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ud8fw2an2qoetcij0hb0_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/3gnmcxj83t4vjym267ws_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/89kh7jjax5g1yboi4dvb_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/w87l8loa4046o81c0ms_thumb.jpg 

Nazajutrz, 20 października, jeszcze o zmroku, udaliśmy się ponownie na Grabownicę, ale od strony zachodniej; o godz. 5.40 nad spuszczonym stawem snuła się leniwie mgła, w której z trudnością wypatrzyliśmy sylwetki czapli i żurawi. Gdy tylko biała zasłona opadła ( po wodnych ptakach nie było już śladu ), podpatrzyliśmy 2 przelatujące bieliki, a z „maluchów” : zimorodka, 2 dzięcioły średnie, dzięciołka, 2 kowaliki, kilka szpaków i 3 mazurki.

Fot. świt nad Grabownicą
http://www.allegaleria.pl/images/u8dla3afryb9ozy5e40_thumb.jpg 

Dalszą nasiadówkę przełożyliśmy na godziny popołudniowe ze względu na rozpoczęcie odłowu przez pracowników Zakładu w Stawnie – przy okazji poznaliśmy szczegóły hodowli karpia w stawach milickich – i to z pierwszej ręki :)

Pozostałą resztę dnia poświęciliśmy na pobieżny rekonesans zachodniej  części Doliny, udając się do kompleksu Rudy Sułowskiej i Radziądza.

W Rudzie Sułowskiej, nazywanej wioską bocianią, zaparkowaliśmy przy stawie Przydrożnym, na którym złowiliśmy w obiektyw krzyżówki, krakwy, 2 dorosłe łabędzie nieme z trojgiem potomstwa, perkozka i młodego kormorana.

http://www.allegaleria.pl/images/mw4k2yimt2ohw3ubyy_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/m5jzvkh7s21la8fq6ff_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gg5s7k8yxw4c07au6rn_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/wqnqdhc85saoth2qjlrd_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/fsvg6lttkky3r6fp1mvj_thumb.jpg 

Łabędzie nieme ( rodzice plus dwójka młodych ) w towarzystwie kilkunastu czapli siwych żerowały także na stawach Wąskich, natomiast na Grabówce Dużej obok krzyżówek statecznie przepływały 4 perkozy dwuczube; mieliśmy także okazję obserwacji przelatujących tuż nad głowami po 1 kluczu gęsi i żurawi.

http://www.allegaleria.pl/images/o47f7j9vthgx7ifysixv_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/iti0z1s1dfhsgbfqj3p_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/kax5vvn7efh49nj5uic_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/oc2h4z9svh4tvwpv8nqm_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/j87qzochs4tjlj6tq0k_thumb.jpg 

W drodze nad staw Stary, znajdujący się w kompleksie Radziądz, zahaczyliśmy o słynne stawy Niezgody i czatownię „Pod Kormoranem”. Powitała nas trójka głowienek i dorosły łabędź niemy z 2 młodych, zdążyliśmy zanotować jeszcze wszędobylskie krzyżówki, kormorany oblegające brzozy i raniuszka – niestety, huk wystrzału skutecznie spłoszył wszystko, co przebywało na stawie. Drastyczne doświadczenie dla naocznego świadka ….

http://www.allegaleria.pl/images/rru7js3uhozs43zwjur_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ahagx3hh5g3uhlt775sb_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/755gxjdn33hjd8flup2_thumb.jpg 

Odwiedzając staw Stary zatrzymaliśmy się na chwilę przy kamieniu na skraju lasu, upamiętniającym cmentarzysko z VII-V w.pne i II-III w. ne, na którym archeolodzy odkryli wiele grobów i fragmenty ceramiki.

fot. pamiątkowy kamień
http://www.allegaleria.pl/images/pohkj06oi31qw1pxs217_thumb.jpg 

Wieża obserwacyjna nad tym stawem graniczy niejako z rozległym obszarem łąk i zarośli wierzbowych, o tej porze roku w typowo jesiennej tonacji; Stary okazał się także spuszczony, ale ten stan nie przeszkodził nam w zaobserwowaniu ogromnej ilości czajek, czapli, krzyżówek; zbiornik jest także stołówką dla 6 bielików i stadka niezidentyfikowanych siewkowców, większych od czajki ( ptaki znajdowały się w dużej odległości, w dodatku żerowały „pod słońce”). Pojawił się także klucz żurawi.

http://www.allegaleria.pl/images/acqci3gjmzjw7jaycoze_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/gbq17488y2bz2r7dpbq6_thumb.jpg 

W drodze powrotnej przejeżdżaliśmy przez Sułów – rzut oka na stary, zrujnowany spichlerz  z 1820 r. ( wg innych źródeł niemal wiek starszy ) i bardzo oryginalną, ośmioboczną sylwetkę Kościoła MB Częstochowskiej, zbudowanego z muru pruskiego.

W Rudzie Milickiej wita nas drewniana rzeźba Św. Franciszka, otoczonego przez wyrzeźbionych także w drewnie skrzydlatych przyjaciół, na krzewie przy starej gajówce popiskują 4 raniuszki.

fot. Św. Franciszek

http://www.allegaleria.pl/images/utw1iinxz0x3dixh2kh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/yok59fe444cec0egs8a_thumb.jpg 

Wieczór spędzamy do godz. 20.00 na zachodnim brzegu Grabownicy, gdzie wspaniale prezentuje się nam rudzik, bielik i bardzo liczne czajki. Podczas podchodu mijamy około tysięczne stado mew śmieszek i pojedyncze czaple siwe, ucztujące na pozostałościach po porannym odłowie.

http://www.allegaleria.pl/images/6bpitn2n84dyop4v9a90_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/6bhn6fzdc5a7n6oym9s_thumb.jpg 

Czekamy na zlot żurawi … pojawiają się w 3 kluczach, głośno obwieszczając swoje przybycie, lecz po mniej więcej godzinie 2/3 z nich odlatuje.
Nad głowami z donośnym krzykiem, przypominającym klangor żurawi ( ostrzejsze, krótsze dźwięki ), przeleciał klucz kilkunastu … prawdopodobnie łabędzi krzykliwych.
Największą czworonożną niespodziankę sprawiła nam grupka 6 saren – ostrożnie, z namysłem wchodziły na odsłonięte łachy, niektóre z nich ochoczo tarzały się w grzęzawisku.

http://www.allegaleria.pl/images/g0ghzed0znwcelwf8a1z_thumb.jpg 

O zachodzie słońca wędrujemy do Stacji Ornitologicznej – tam „integrujemy się|”z niezwykle sympatycznymi ludźmi z Wrocławia, bardzo poważnie zajmującymi się ochroną naturalnych, ptasich siedlisk i żerowisk. Ogromna wiedza, wielki szacunek :)

W planach 21 października  przeznaczony został na wypad do Potaszni, jednak bardzo gęsta mgła, utrzymująca się do godzin popołudniowych, skutecznie uniemożliwiła nam jakiekolwiek ruchy. W terenie. Wobec takich sił natury, nie licząc na nic konkretnego, powlekliśmy się na wieżę nad Grabownicą, aby pożegnać Dolinę – oczywiście zastaliśmy widok jednoznaczny, pocieszyliśmy się kolorami przebarwiającej się olchy i kroplami opadającej mgły na pajęczynach. Jednak podczas powrotu na parking pojawił się niespodziewany, miły akcent – buszujący w krzaku mysikrólik!

Cudowny, fantastyczny, Ptasi Raj.
Z przyrodniczym pozdrowieniem,
Ania i Adam

Zbychur - 2012-11-07 20:30:46

Wprawdzie wakacje już dawno za nami ale że jakoś nie było czasu wcześniej opisać tej obserwacji, więc, również ze względu na jej atrakcyjność, dzielę się nią teraz.

Dnia 23 lipca br. penetrując okolice Skoków w Wielkopolsce zajęty byłem obserwacją i fotografowaniem owadów na rozległej łące, gdy nagle zauważyłem jakiegoś wielkiego ptaka, który wyleciał znad ściany pobliskiego lasu i zmierzał w moją stronę. Był to bielik, nasz herbowy ptak, wspaniały, majestatyczny i ogromny - jego rozpiętość skrzydeł osiąga 2,5 m! Bielik szybował stosunkowo nisko, mam wrażenie, że wyleciawszy znad lasu nie od razu zauważył moją obecność. Cóż, stanąłem mu na drodze;) Gdy się nieco zbliżył zakwilił, zrobił zwrot i wznosząc się w górę zakrążył nade mną po czym, już na większej wysokości, oddalił się w tym samym kierunku w którym przedtem leciał. Dopiero w domu, oglądając zdjęcia na ekranie monitora dostrzegłem, że bielik w szponach miał rybę. Wiem, że w tym rejonie Wielkopolski bieliki się gnieżdżą, z pewnością był to więc rodzic zmierzający po udanych łowach do gniazda i swoich głodnych młodych. Za lasem, o którym wspomniałem jest kilka jezior, mało penetrowanych przez ludzi, zapewne korzystają z nich bieliki. Spotkanie niemal oko w oko, choć trwało krótko ale zrobiło ogromne wrażenie. Bieliki są po prostu niesamowite. Mimo, że w życiu widziałem ich wiele, w różnych sytuacjach, zawsze jednak obserwowanie ich jest ogromnym przeżyciem.

http://www.allegaleria.pl/images/jjywkw0k9mnjy6atr6z7_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/s35qhch8mzib1wzj57v_thumb.jpg

kempos1 - 2012-11-11 12:00:40

10 listopada, okolice Konina.

Korzystając z dnia wolnego postanowiłem zrobić objazd po okolicznych stawach i jeziorach. Przy trasie z Konina do Kazimierza Biskupiego na jednej z zatok Jeziora Gosławskiego pływała rodzinka łabędzi niemych z pięcioma młodymi. Myślę, że jest to nadal ta sama rodzina, która pojawiła się na początku lata.

Natomiast miłą niespodzianka dla mnie było pojawienie się pary łabędzi niemych na jeziorku Zatorze w Konine. Dzięki temu, że łabędzie te miały obrączki (szczególnie żółte obrączki plastikowe), udało mi się za pomocą lornetki odczytać ich numery. Okazuje się, że jest to ta sama para, która zimowała na tym jeziorze poprzedniej zimy. Co ciekawe, kilka lat wcześniej para ta gniazdowała niedaleko (około kilometra dalej), na innym jeziorku w Koninie.

Pozdrawiam i życzę równie udanych obserwacji
Mariusz

Michał Michalak - 2012-11-12 19:21:57

W zeszły weekend w Żerkowie (pow. jarociński, woj. wlkp) 10 i 11 XI miałem swoje pierwsze w tym roku jemiołuszki (Bombycilla garrulus).
34 osobników żerowało na jarząbach. 

http://www.allegaleria.pl/images/834a6azfyixek5q27aej_thumb.jpg

Kamila Walczak - 2012-11-20 19:25:19

Z racji tego, że od października mieszkam w Olsztynie, chciałabym się podzielić informacjami na temat ptaków, jakie tu spotykam.

Na Jeziorze Kortowskim mieszka para łabędzi niemych z tegorocznym młodym, cała rodzina bez obrączek. Poza tym jest w tym miejscu po kilkadziesiąt krzyżówek i śmieszek - ich liczba oczywiście zmienia się. Do tej pory innych ptaków wodnych nie zaobserwowałam.

Raz w tej samej okolicy (dzielnica Kortowo) spotkałam piękną sójkę, z wielkim orzechem w dziobie :) Ogólnie w Olsztynie najczęściej spotkać można krukowate: gawrony, kawki, wrony siwe, sroki. Nietrudno też o obserwację wróbli i bogatek.

Na razie to tyle, o wszelkich ciekawostkach postaram się informować :)

Pozdrawiam
Kamila Walczak
PwG OTOP

Zbychur - 2012-11-22 17:21:38

Dzisiaj (22. 11 br.) na moim osiedlu na Piątkowie w Poznaniu obserwowałem ok. 20 jemiołuszek (Bombycilla garrulus) siedzących na topolach i żerujących na rosnących na nich jemiołach. Po pewnym czasie odleciały i dołączyły do większego stada, które siedziało kilkaset metrów dalej, na topoli w pobliżu kampusu UAM na Morasku (fot. 1, 2, 3). Łącznie było ich 105. Co pewien czas od tego dużego stada oddzielały się mniejsze grupy, które obsiadały rosnące w pobliżu liczne jarząby, szybo żerowały i wracały do stada. Wreszcie, gdy już na jarząbach owoce się skończyły, całe stado zerwało się do lotu i odleciało w kierunku zachodnim (fot. 4). Dobrze widoczne na tle nieba dały się łatwo policzyć na zdjęciu :)

http://www.allegaleria.pl/images/k6w83uflh7411l4pmsb3_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rkjikm97jwlnzoz373d_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/uv5jxmzc7qihfht877g6_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/o8dqjz66g37x9gl4sr4h_thumb.jpg

żuczek - 2012-11-30 11:42:30

30 listopada ( "obserwacja andrzejkowa" ) br udało mi się - najpierw usłyszeć, a potem zlokalizować - spore stado jemiołuszek, żerujących na jemiołach :) Ptaki te pojawiają się regularnie na poznańskich Jeżycach, mniej więcej od dwóch tygodni, ale nigdy dotąd w takiej ilości - stado liczyło około 150 osobników.
Pozdrawiam, Ania

Zbychur - 2012-12-06 23:01:15

Wprawdzie obecna pora roku a zwłaszcza aura nie sprzyjają obserwacjom ptaków to jednak od czasu do czasu udaje się zobaczyć coś ciekawego, zwłaszcza w tych nielicznych momentach gdy pojawi się słońce :) Oto ciekawsze obserwacje z ostatnich dni, nie miałem niestety czasu podzielić się nimi wcześniej.

26. 11. - klucz ok. 100 gęsi lecący w kierunku zachodnim nad polami w okolicach Moraska (Poznań) (fot. 1). W następnych dniach do 2. grudnia prawie codziennie obserwowałem duże klucze gęsi ale co ciekawe lecące w kierunku wschodnim i płn-wschodnim, więc jakby odwrotnie niż można by się spodziewać o tej porze roku.

27. 11. w okolicach Kampusu UAM w Poznaniu obserwowałem dzierlatkę (Galerida cristata). Nie była zbyt płochliwa i pozwoliła się fotografować z niewielkiej odległości (fot. 2 – 6). Kiedyś dzierlatka była dość pospolitym gatunkiem, niestety w ostatnich latach obserwuje się spadek jej liczebności i zanikanie w wielu rejonach kraju.

03. 12. – kilkanaście trznadli (Emberiza citrinella) w stadzie z mazurkami (Passer montanus) w pobliżu gospodarstwa rolnego na Hubach Moraskich w Poznaniu.

06. 12. –stado ok. 20 jemiołuszek (Bombycilla garrulus), mimo mocno padającego śniegu przelatywało w okolicach dworca MPK na os. Sobieskiego w Poznaniu po czym obsiadły jedną z okolicznych topól.
Kilkanaście minut później w okolicach Kampusu UAM usłyszałem głos przypominający klangor żurawi (Grus grus). Było to dość dziwne uczucie zważywszy na porę roku i sypiący śnieg. Zacząłem się zastanawiać, co może być źródłem takiego odgłosu, gdy niespodziewanie wśród zadymki pojawił się klucz ok. 80 żurawi. Leciały dość nisko, głośno krzycząc, w kierunku północno-zachodnim. Widok był naprawdę niesamowity. Niestety nie było szans na zdjęcie.

http://www.allegaleria.pl/images/fgk2wwa247bcx0ykfh6_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/zsyctro1njfetec1mhp3_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/n0jenx40tireay1cfqa_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/mlmvb4zwidwbt0kim8_thumb.jpg

http://www.allegaleria.pl/images/bcfrdjrfxzz7y2ucoxzg_thumb.jpg   http://www.allegaleria.pl/images/0re3keyfb4cq41m67gwg_thumb.jpg

Tadek - 2012-12-14 21:31:16

Dzisiaj około godziny 8:00 zastanowiła mnie pustka w karmniku, w którym cały czas posilają się ptaki. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem przyczynę nieobecności małych ptaków: na balustradzie tarasu, metr od karmnika, trzy metry od okien siedział krogulec (Paweł Dolata stwierdził, że młodociany, tegoroczny).Wizyta drapieżnika nie trwała długo, nie było ptaków, na które można by zapolować, więc odleciał.

http://images10.fotosik.pl/3047/d47349752deb69e6m.jpg

Zbychur - 2013-01-20 17:41:56

Kowalik (Sitta europaea) to prawdziwy ptasi akrobata. Jako jedyny europejski gatunek ptaka potrafi chodzić po pniu głową w dół a nawet potrafi biegać po dolnej stronie gałęzi czyli "nogami do góry". Niedawno obserwowując i fotografując pewnego kowalika udało mi się zarejestrować jeszcze jedną ciekawą pozę, gdy stojąc bokiem, prostopadle do pnia, jakby wbrew grawitacji, trzymając się tylko łapkami, usiłował wydłubać coś ze szpary w korze (fot. 1, 2). Na kolejnym zdjęciu widać natomiast kowalika w bardziej typowej dla niego pozycji, żerującego głową w dół (fot. 3).

http://e-fotek.pl/images/28629322271619010317_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/57154493766786122087_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/91554446725742398160_thumb.jpg

żuczek - 2013-01-21 18:28:01

Zbychur, świetne ujęcie! Twój kowalik, nie dość, że żeruje prostopadle do pnia, to sprawia wrażenie, jakby opierał ciężar ciała na jednaj łapce :) I taki "tłuściutki" ...
Pozdrawiam :)

żuczek - 2013-01-21 19:19:30

W niedzielny poranek ( 20 stycznia ) udało się Adamowi uchwycić całkiem pokaźne stadko jemiołuszek, które obsiadło stare topole porośnięte jemiołami - drzewa rosną pod oknem naszej kamienicy na poznańskich Jeżycach. Na zdjęciu zbiorowym, które jest wycinkiem całego zgromadzenia tych ptaków, naliczyliśmy 103 osobniki.

http://www.allegaleria.pl/images/u11z0q9bqh4jjkt6wxuw_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/o75ttwsusij56xs0w6_thumb.jpg

Renia - 2013-01-22 00:19:32

Dzisiaj zaprezentuję zdjęcia wykonane przez Kasię, która mieszka na wsi od niespełna roku i, zarażona przez nas ptasim bakcylem, chętnie obserwuje i fotografuje ptaki. Niestety, nie ma konta na naszym forum, ale może da się namówić :).

Ostatnio ogród Kasi odwiedziły: bażanty (samica na fot. 1 i 2), jemiołuszki (fot. 3) i kwiczoły (fot. 4 i 5).
Wszystkie ptaki częstowały się jabłkami, które zostały na zimę na drzewie.

http://images10.fotosik.pl/3258/34ac7eecc2457cbam.jpg http://images10.fotosik.pl/3258/bff0c8474936d76bm.jpg http://images10.fotosik.pl/3258/343c29a2c92f807em.jpg http://images10.fotosik.pl/3258/64158cbcdbbdec9dm.jpg http://images10.fotosik.pl/3258/55f95fa8f19474cbm.jpg

żuczek - 2013-01-22 19:14:39

Kasia mieszka w RAJU :) - Reniu, pozdrowienia dla Was z Poznania!
Możemy więc uznać, że dzisiejszy Dzień Dziadka upłynął pod znakiem kwiczoła - na naszym jeżyckim trawniku udało się zaobserwować po raz pierwszy tej zimy dorodnego przedstawiciela tego gatunku - stał smętnie pod krzewem berberysu i próbował skubać pozostałe owoce, czasami mu się udawało. Parę metrów dalej, na topoli przysiadł samiec kosa. Te dwa ptaki w środku miasta uświadomiły nam, że najwyższy czas wyłożyć jutro jabłka ( 2 kg już zakupione ).

żuczek - 2013-01-25 14:28:19

25 stycznia Poznań Jeżyce

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu załączam portrety kwiczoła i kosa, a z dzisiejszych obserwacji - stadko jemiołuszek na wspomnianym berberysie i droździk na bzie :) oraz mewę srebrzystą na kominie. Niestety, nie udało się uwiecznić pełzacza, który zagościł na pniu brzozy.

http://www.allegaleria.pl/images/hbyjlwkui1ef7hy9og0i_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ufmo1u4irnhodqeglh94_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/uogkckbnkrxicgp3nx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rss0fs48sdrapjgzk59v_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/9407mgtq8xiqg6tfl7v_thumb.jpg

Zbychur - 2013-02-11 20:20:43

Niedawno w Poznaniu miałem okazję obserwować dzięciołka (Dendrocopos minor). Zachowywał się dość dziwnie. Gdy podszedłem bliżej okazało się, że dzięciołek mocował się z jakimś sznurkiem zaczepionym o pień brzozy, chwytał do dziobem usiłując wyciągnąć. Robił to bardzo pracowicie, próbując z różnych stron. W końcu jednak dał sobie spokój i odleciał ale ja zdążyłem zrobić kilka zdjęć :)

http://e-fotek.pl/images/88232880894113832531_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/16868558077466751901_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/51518435885086415117_thumb.jpg

Jana - 2013-02-19 12:43:41

13 lutego oglądałam ciemną chmurę nadciągającą nad topole w Ostrowie Wielkopolskim. Chmura osiadła na szczytowych gałęziach drzew. Były to jemiołuszki!! Ponad 500 sztuk!!!

semibrevis - 2013-02-23 21:53:56

Witam:)

Co prawda wakacje minęły już dawno a do następnych też jeszcze trochę czasu, chciałabym jednak przedstawić krótką zeszłoroczną obserwację pewnej kaczki.

Dnia 31 lipca w Kaliszu, nad glinianką położoną przy ulicy Braci Niemojowskich, w stadzie krzyżówek, zauważyłam nietypową kaczkę.
Ptak był raczej płochliwy, nieco mniejszy od krzyżówki. Pływał wśród stada krzyżówek, po czym usiadł na drzewie.
Po skonsultowaniu zdjęć z panem Pawłem Dolatą, okazało się iż była to mandarynka - samica lub młody osobnik.
Poniżej kolaż zdjęć tej mandarynki:

http://images.tinypic.pl/i/00337/2depgojz2920_t.jpg


Pozdrawiam!
Asia

Krzysiek Dudzik - 2013-03-20 23:01:41

Witam!

Pragnę przekazać kilka informacji o badaniach prowadzonych nad łabędziami niemymi na miejskim odcinku Wisły w Krakowie. Jest to jedno z ważniejszych zimowisk tego gatunku w południowej Polsce, skupiające w ostatnich latach do 385 osobników.

W trakcie 4 minionych zim prowadziliśmy tam akcję intensywnego obrączkowania oraz kolorowego znakowania tych ptaków. W kolejnych sezonach liczba oznakowanych przez naszą grupę łabędzi przedstawiała się następująco:
Zima 2009/2010 – 35 os., wszystkie w 1. szacie zimowej;
2010/2011 – 36 os., w tym 15 w 1. szacie zimowej oraz 21 w szacie dorosłej (adultus);
2011/2012 – 40 os., w tym 27 w 1. szacie zimowej oraz 13 dorosłych;
2012/2013 – 61 os, w tym 20 w 1. szacie zimowej, 6 w 2. szacie zimowej, oraz 35 dorosłych. Dodatkowo schwytaliśmy 12 ptaków, które nosiły już obrączki. W takich przypadkach najczęściej dokładaliśmy im także obrączki kolorowe. Podczas ostatniej zimy intensywnie zbierane były dane biometryczne.
Ogółem w trakcie 4 sezonów zaobrączkowaliśmy 172 łabędzie nieme. 159 z nich dostało także żółte obrączki zakładane na prawe nogi celem ich łatwiejszego odczytywania. W lutym 2013 przeobrączkowaliśmy także ptaka noszącego obrączkę czeską (jednakże oznakowanego w Piestanach na Słowacji). Nosił on mało czytelną obrączkę metalową od 2000 roku, a przyniósł zaledwie 3 wiadomości powrotne. To kolejny przykład celowości używania kolorowych obrączek jako metody zdobycia większej liczby informacji o przemieszczeniach ptaków.

Większość dotychczas uzyskanych przez nas wiadomości powrotnych o łabędziach tu zimujących pochodzi z różnych regionów Polski, ale otrzymaliśmy również informacje z Białorusi (okolice Brześcia), duńskiej wyspy Bornholm oraz ze wschodnich Niemiec.
Wiadomości powrotne wskazują, że przynajmniej część ptaków (głównie młodych) zmienia zimowiska w kolejnych sezonach. I tak na przykład łabędzie nieme zimujące w jednym roku w Krakowie, w inne lata zimą były stwierdzane we Wrocławiu, Płocku, Warszawie, Skoczowie czy Rzeszowie.

W tym miejscu pragnę podziękować najbardziej aktywnym Kolegom i Koleżankom, którzy wielokrotnie, mimo różnych przeciwności losu zawsze pomagali mi w pracach. Należą do nich w szczególności członkowie Sekcji Ornitologicznej Studenckiego Koła Naukowego Leśników Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie: Mateusz Albrycht, Sławomir Czyżowicz, Arkadiusz Frohlich i Damian Kurlej, a także członkowie Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody w Kielcach: Damian Czajka i Sylwia Kucharska. Podziękowania składam również Krzyśkowi Czajowskiemu, Andrzejowi Chwierutowi i Maciejowi Waydzie za cyklicznie prowadzone regularne odczyty zaobrączkowanych ptaków, dzięki którym precyzyjnie ustalaliśmy odlot poszczególnych osobników z krakowskiego zimowiska.
W kolejnym sezonie również będziemy prowadzić nasze działania. Tym razem zamierzamy zebrać jak najwięcej danych dotyczących biometrii zimujących tam łabędzi.

Z pozdrowieniami
Krzysztof Dudzik
Polska Grupa Badania Łabędzi

żuczek - 2013-03-24 16:07:27

24 marca Poznań i Sierosław Wielkopolski

Postanowiłam, że wbrew wszystkiemu nie będę dłużej narzekać na piękną zimę tej wiosny ;-) Nic to nie da, a przeciwnie - pogłębi wszechogarniającą deprechę.
Znalazłam jeden wielki plus panującej sytuacji - możemy dłużej cieszyć się obecnością licznych ptaków w karmnikach i okolicznych zaroślach.

Do niespodzianek, które mieliśmy okazję zaobserwować w marcu, mogę zaliczyć stadko 5-6 czeczotek ( widziane przez nas po raz pierwszy ), żerujących na nasionach brzozy, tuż obok naszej kamienicy w Poznaniu. Jeszcze w ubiegły weekend widzieliśmy także małe, bo liczące zaledwie 15 sztuk, stado jemiołuszek.

O zmianach w liczebności i "składzie" gatunkowym krukowatych podczas tegorocznej zimy napisałam w odpowiednim wątku.

Około 10 marca po raz pierwszy usłyszeliśmy charakterystyczny głos szpaków, ale naoczna obserwacja miała miejsce dopiero tydzień temu na wsi, w Sierosławiu. W Poznaniu pierwszy szpaczy głosik został usłyszany w podobnym terminie, natomiast od dwóch dni jeden osobnik regularnie stołuje się na wykładanych jabłkach, o które konkuruje zresztą z 2 kwiczołami.

Na deser zostawiam jeszcze ciepłą informację - z dnia dzisiejszego - słyszana i widziana po raz pierwszy od 15 lat ( hurrra !!!) na naszym "osiedlu" sierpówka !!!!!, następnie słyszany i widziany grzywacz;
natomiast w Sierosławiu ... widziana para żurawi :))) - trochę się spóźniły w tym roku ....
Pozdrawiamy,
Ania i Adam

żuczek - 2013-04-04 18:22:38

Z tęsknoty za wiosną ....

http://www.allegaleria.pl/images/2zausgz3mo1u9hokoi_thumb.jpg

Budki autorstwa Adama zawiesiliśmy na działce trzy tygodnie temu, ale dopiero 1 kwietnia ptaki wykazały zainteresowanie - najbardziej ciekawska okazała się modraszka, która po kilku sekundach inspekcji "domostwa" zajęła się - jak pozostałe ptaki - żerowaniem.

Zbychur - 2013-04-08 20:04:52

Tej zimy miałem kilka ciekawych spotkań i obserwacji ptaków. Niestety, z różnych powodów nie starczało mi już czasu żeby się nimi podzielić tutaj. Poza dzięciołkiem, o którym wspominałem wyżej, a którego miałem później jeszcze raz przyjemność oglądać i fotografować w dość niezwykłych okolicznościach, chyba najciekawsze było spotkanie z raniuszkami (Aegithalos caudatus). To na prawdę niesamowite ptaszki. Malutkie, jedne z najmniejszych krajowych gatunków, wyglądają jak kulka puchu ze sterczącym nieproporcjonalnie długim ogonkiem. Szczególnie niezwykle wyglądają w locie. Biała główka z czarnym krótkim dziobem nadaje charakterystyczny wygląd. (W Polsce można też spotkać raniuszki z ciemną pręgą przebiegającą przez głowę – są to przedstawiciele podgatunku A. caudatus europaeus zamieszkujacego Europę zachodnią i południową). Co jednak najbardziej rzuca się w oczy to niezwykła ruchliwość tych maluchów. Podobnie jak sikory penetrują pnie drzew, gałęzie, załomy kory i wszelkie szczeliny w poszukiwaniu pokarmu, nieustannie przemieszczając się, wisząc nawet głową w dół, często na jednej nodze, są tak ruchliwe i nieprzewidywalne, że zrobienie im zdjęcia, nawet jeśli uda się je podejść bliżej, graniczy z cudem. Mnie szczęście dopisało, bo stojąc w zaroślach i czekając na ciekawe motywy nagle zostałem otoczony przez hałaśliwą gromadkę raniuszków, zawzięcie przeszukujących krzaki. Żaden jednak nie pozostał w miejscu dłużej jak kilka sekund. W większości więc przypadków zanim udało się ptaszka namierzyć i zrobić zdjęcie to kadr był już pusty albo widać było tylko fragment odlatującego raniuszka... Te wiercipięty naprawdę dały mi do wiwatu ;) Ale jak widać na załączonych zdjęciach warto było być cierpliwym :)

http://e-fotek.pl/images/10248696493479028756_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/82596371600030087640_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/80032050382352350129_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/02569756119763149235_thumb.jpg

żuczek - 2013-04-08 20:14:38

Zbyszku - gratuluję wspaniałych zdjęć i bardzo udanej sesji ! Wielkie uznanie :)
Pozdrawiam,
Adam Janiszewski

Zbychur - 2013-04-10 16:33:58

Mimo spóźniającej się wiosny i niesprzyjających warunków ptaki jednak nie próżnują i "robią swoje" :) Kilka dni temu, po raz pierwszy w tym roku, słyszałem na moim osiedlu na poznańskim Piątkowie charakterystyczne pohukiwanie tokującego grzywacza (Columba palumbus). Wczoraj tj. 9. kwietnia, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, zobaczyłem parę grzywaczy zajmującą ubiegłoroczne gniazdo grzywaczy, znajdujące się w świerku, zaledwie kilka metrów od moich okien. Jeden z nich (prawdopodobnie samiec?) zajęty był porządkowaniem gniazda, poprawianiem patyków (fot. 1), drugi siedział wyżej i zajęty był pielęgnacją upierzenia oraz obserwowaniem okolicy (fot. 2, 3). W zeszłym roku grzywacze pojawiły się w tym miejscu 30. marca a już 2. kwietnia zajęte były znoszeniem patyków i budową gniazda. Udało im się szczęśliwie wyprowadzić jedno młode. Oczywiście, nie mam żadnej pewności, że to ta sama para. Mnie natomiast udało się zrobić wtedy całą serię zdjęć dokumentujących rodzinne życie grzywaczy. Ciekaw jestem czy grzywacze zaakceptują ubiegłoroczne gniazdo i przystąpią do lęgu.

http://e-fotek.pl/images/93880783393279511169_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/47543970594051836852_thumb.jpg   http://e-fotek.pl/images/73813970218885176789_thumb.jpg

seba_archeolog - 2013-04-13 17:16:20

Witam!

W czwartek 11 kwietnia br. około 15:30 widziałem na ulicy prof. Kaliny w Ostrowie Wielkopolskim przelatującą jaskółkę dymówkę.

A teraz garść informacji z życia ostrowskich sokołów pustułek:
Po zimowej przerwie ostrowskie pustułki pojawiły się 4 i 5 marca. Najpierw samiec 4 marca około 14:30 na wieży wieży dawnej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie przy ulicy Staszica gdzie od strony północnej znajduje się dziura w ścianie, w której miały lęg w 2011 roku. Na następny dzień - 5 marca dołączyła do niego samica także po godzinie 14. O godzinie 15:30 sokolica przesiadywała przy upolowanej zdobyczy - kawce w okienku od strychu kościoła Farnego pod wezwaniem Św. Stanisława Biskupa, w którym miały ubiegłoroczny lęg a samiec w tym czasie przesiadywał na zegarze wieży tego kościoła. O 16:20 oba sokoły siedziały w tym okienku. W kolejnych dniach oba ptaki kursowały między wieżą strażnicy a kościołem nie mogąc się zdecydować które miejsce lęgowe zajmą.
Po opadach śniegu i powrocie niskich temperatur 10 marca pustułki zniknęły. Pojawiły się ponownie po ustąpieniu warunków zimowych na wieży dawnej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie 7 kwietnia około godz. 14, w poniedziałek 8 kwietnia około godziny 9:00 prezentowały zachowania tokowe i kopulację. Pomiędzy 8 a 12 kwietnia przesiadywały na wieży strażnicy i Kościele farnym - tak samo jak w marcu nie mogąc się zdecydować czy wygonią kawki, które zajęły już dziurę w wieży strażnicy. 13 kwietnia o godzinie 13 widziałem, że samica już zajęła ubiegłoroczne miejsce lęgowe i rozpoczęła wysiadywanie jaj.

Pozdrawiam wszystkich
Sebastian Przybylski

żuczek - 2013-04-15 20:39:43

15 kwietnia ogród działkowy Sierosłąw Wielkopolski

W niedzielę, 14 kwietnia, korzystając z pierwszego prawdziwie wiosennego dnia, pojechaliśmy odwiedzić byłych stołowników w naszym "wiejskim" ogrodzie; zgodnie z przewidywaniami, z bardzo licznych dotychczas ptaków pozostała przysłowiowa garstka :) Niemniej jednak udało się nam poczynić ciekawe obserwacje tych ptasich par, które albo nadal przebywają w obrębie działki, albo odwiedzają ją w poszukiwaniu ożywienia lub materiału budulcowego na gniazdo.
Prym liczebności w dalszym ciągu wiodą bogatki - zaciekawione przeprowadzają inspekcję budek lęgowych, zawzięcie się przy tym przepychając - czy któraś z par zdecyduje się zasiedlić domek - o tym przekonamy się we właściwym czasie. Jedną z ciekawskich sikorek skutecznie zniechęcił samiec dzięcioła dużego, który raz po raz pojawiał się starej, martwej śliwie w poszukiwaniu larw.

Modraszki odwiedzają nas również regularnie, lecz w odróżnieniu od swoich większych kuzynek, nie interesują się budkami ( !!! ), jedynie wydają głośne i złowieszcze dźwięki ostrzegawcze.

Pojawiło się stadko 5 mazurków - one z kolei intensywnie przeczesywały glebę w poszukiwaniu resztek nasion słonecznika, a potem długo korzystały z drogocennych promieni słońca, w ciszy i skupieniu, co generalnie nie leży w naturze mazurków, które z reguły są hałaśliwe :)

Niekiedy udało się nam zauważyć żerującą parkę zięb ( a potem zachwycić się wspaniałą piosenką samca ) i przelatującego grubodzioba.

Ale największą niespodzianką był nasz jedynak - rudzik - któremu nie dość, że udało się przetrwać długą zimę, to zaprezentował nam swoją partnerką / partnera - wspólnie parka rudzików niezmordowanie kręciła się wokół kompostownika i podstawy świerku :)

Przez 8 godzin spędzonych na wiosennych "pracach polowych" zaobserwowaliśmy także parkę bardzo wdzięcznych i uroczych maluchów, jakimi są raniuszki - te niezwykle ruchliwe i kruche ptaszki popiskując cichutko przelatywały wielokrotnie przez naszą działkę robiąc przystanek na czereśni - kilka razy jeden z nich "dźwigał" w dziobie materiał na gniazdko.

Innym typowo wiosennym gościem okazał się samiec pleszki, który wpadł na działkę jak bomba, pomachał ogonkiem i poleciał dalej. Na dłużej zabawiły dwa szpaki, z pasją dziobiąc ziemię w poszukiwaniu dżdżownic i larw; tej samej czynności oddawał się samotny drozd = nie byłam w stanie określić, czy był to paszkot, czy śpiewak.

Nadal kręcą się kosy i parka czyży, nad ogrodem systematycznie przelatuje para grzywaczy ( gniazdo w sąsiednim brzozowym lesie ), regularnie widujemy parę sójek i majestatyczne kruki.

No i na koniec - niejako na deser :) - para przelatujących i trąbiących żurawi oraz klucz kilkuset gęsi kierujący się na północ.

Coś nam się mocno wydaje, że nasz ogród nie będzie w tym roku wzorowo zadbany ;-) podglądanie ptaków jest niesamowicie czasochłonne, ale ... ile dostarcza wrażeń, wzruszeń i wiedzy ....

żuczek - 2013-04-22 20:41:39

Pracowity i pożyteczny weekend :) 20-21 kwietnia


20 kwietnia

Park Sołacki Poznań


Wspólnie z Pawłem T. Dolatą ( bardzo dziękujemy za owocny spacer !) odwiedziliśmy jeden z najładniejszych parków w Poznaniu, który mimo, że jest parkiem miejskim, pozwala odetchnąć i płucom, i oczom : otoczony starodrzewem, z niewielkimi stawami, z dala od spalin, hałasu i pośpiechu, co podczas słonecznej i ciepłej pogody dodatkowo zachęca do spaceru połączonego z podglądaniem ptaków. A było kogo obserwować .... :)

Na stawach, na których przytomnie zostawiono kępy trzcin, obecne są pary krzyżówek - zwłaszcza samce prezentują się okazale, ale także udało się podejrzeć kokoszkę - przepięknie wybarwioną, raczej skrytą, zaliczaną do chruścieli ( podobnie jak łyska ) - warto zwrócić uwagę na jej stopy - pozbawione błony między palcami, dobrze widoczną cechę na ostatnim zdjęciu. Oprócz tego barwny dziób, biały pasek wzdłuż skrzydeł i biały kolor w kształcie litery V na kuperku dopełniają reszty :)

http://www.allegaleria.pl/images/4sj419ahddzbuplsf6a_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/mqd3xakk2mi7bm48n_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/e2xx0d8x7a9dadh58xc_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/rt4hugjvt6p2chazn69w_thumb.jpg

Adam zachwycił się kwiczołami; rzeczywiście, w parku jest tych ciekawskich ptaków sporo - poniżej portret ze stokrotką i kwiczołowy "tryptyk" z dżdżownicą w roli głównej ( chociaż "glizda" brzmi soczyściej ).

http://www.allegaleria.pl/images/mw71cf8orwmhiwlkczj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/l8i7mp3imxqisdnrwqwh_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xkure92jzwdf6h4he7yx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/p2rh5s04u0xx89dpv2zz_thumb.jpg

Inne gatunki ptaków, także te typowe dla środowiska parkowego, również dopisały - na szczęście :) Mogliśmy podpatrywać szpaki, kosy, rzadkiego gościa wronę siwą oraz równie niepospolite w centrach miast mazurki, poza tym dzięcioła dużego, pełzacza, modraszkę, parkę grzywaczy i ślady wybitnej pracy dzięcioła czarnego - podłużne dziuple wykute w martwym drzewie w niewielkiej odległości od ziemi.

http://www.allegaleria.pl/images/jw5vlgey56vq0jrykn1_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/70onr8p2rqbon0fck0a_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/3hw112t1fx6arilddyt_thumb.jpg

Podczas niemal godzinnego spaceru towarzyszył nam głos pustułki.

20-21 kwietnia

Ogród wiejski Sierosław Wlkp.

Wiosna kazała długo na siebie czekać, ale skoro już nadeszła, to natychmiast dała o sobie znać roślinna i zwierzęca natura. Najdobitniej świadczą o tym godowe zachowania ptaków, zwłaszcza tych powracających na lęgowiska - muszą nadrobić zaległości :)

Na działce - po zakończeniu sezonu dokarmiania - nastał czas obserwacji lęgowo-terytorialnych. Ponieważ do zainstalowanych przez Adama budek lęgowych zaglądają bogatki ( na razie tylko zaglądają, niestety ... ), postanowiłam wspomóc je w ramach dostarczenia materiału budulcowego. Mam stały dostęp do psiej sierści, miękkiej i puszystej. Całkiem spory kłąb takiego podszerstka umieściłam na gałęziach małej, stareńkiej jabłonki - na poniższych zdjęciach przedstawiamy efekty naszego pomysłu:

Warto zwrócić uwagę, że kłębkami sierści zainteresowane były samiczki, zarówno sikorek, jak i zięby. Jeśli ktokolwiek z forumowiczów ma zaprzyjaźnionego psiego fryzjera lub domowego pupila - zachęcamy do takiego eksperymentu :)

http://www.allegaleria.pl/images/sc12msy6c6wuan8335e_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/v239gngk268l8e91vb2b_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/ml60757qyle3dhzkppx_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/pvpa0ar5k20zs1sk351_thumb.jpg 

Przelotnie - a zarazem szukając pokarmu - odwiedziła nasz ogród parka kapturek: ona z piękną, rudą czapeczką, on - w czarnym bereciku; natomiast pod wieczór kilkakrotnie pokazał się samiec pleszki, intensywnie żerując na tzw. trawniku ( 5 lat temu pleszkom udało się wyprowadzić lęg w jednej z budek ) - na fotografii w romantycznej scenerii z agrestem w tle :).

http://www.allegaleria.pl/images/nktxgev5tem4c7wgsa2_thumb.jpg

Pomiędzy całodziennym pieleniem grządek a wygrabianiem zeszłorocznych liści udało mi się wychwycić głos pierwiosnka (!!! ), zobaczyć grupkę mazurków buszujących po papierówce, po parce grzywaczy, sierpówek i szpaków, zauważyłam też pojedynczego rudzika ( być może drugi, widziany tydzień wcześniej, jest na gnieździe ), samce kosów, śpiewającego dzwońca ( rzeczywiście, w jego piosence można usłyszeć "partie" dzwoneczków ) i żerującego nieopodal nas paszkota.

Nadal obecne są sójki, kruki i żurawie - tego ostatniego widzieliśmy w niedzielę, kiedy samotnie przelatywał wzdłuż działek - dotychczas latały zawsze w dwójkę :)

Wojtek Szukalski - 2013-06-15 18:14:24

Wczoraj, tj. 14.06. około godziny 10:10 w Latowicach (gm. Sieroszewice, pow. ostrowski) obserwowałem kanię czarną, która walczyła z silnym wiatrem. Kierowała się w kierunku północnym.

pcprmonika@o2.pl - 2013-06-19 10:49:45

Tej wiosny udało mi się stwierdzić obecność w moim ogrodzie małego, zachwycająco śpiewającego ptaka o nazwie: kapturka. Nie potrafię określać nazw ptaków, ale w tym przypadku udało się to zrobić przy pomocy atlasu ptaków. Wymieniona kapturka bardzo często pojawia się w grupie leszczyn i starych bzów lub przemieszcza się na orzech rosnący w drugiej części posesji. Przypuszczam, że gniazduje w moim ogrodzie lub na działce moich sąsiadów, którzy też mają przy domu wiele krzewów. Nigdy wcześniej w moim ogrodzie nie słyszałam śpiewu tego niepozornego ptaszka. Zależy mi na tym, żeby ten kawałek  ziemi był bardzo przyjazny ptakom i potrzebnym owadom. Część nasadzeń jest dość stara (najstarsze leszczyny, bzy i jaśminowce mają ponad 30 lat), ale jest też wiele nowych roślin, zwłaszcza krzewów sadzonych grupami i to przynosi efekty. Wydaje mi się, że intensywne dokarmianie ptaków minionej zimy też mogło przyczynić się do tego, że mam możność obserwowania większej ich  liczby w moim otoczeniu. Nie są to jakieś nadzwyczajne gatunki, niemniej bardzo cieszę się z każdego ptasiego osobnika.

    Jedna budka została zajęta przez szpaki, w pozostałych były wróble i sikory. Nie udało się ustalić, jakie ptaki zamieszkały w budce na leszczynie.

W ostatnich dniach okazało się, że nie tylko budki lęgowe zostały przez ptaki uznane za odpowiednie miejsce do założenia gniazda. Otóż w piwnicy pod domem we fragmencie rury (kiedyś była częścią instalacji pieca gazowego c.o.) wystającej ze ściany, znajduje się ptasie gniazdo. W minioną sobotę, kiedy zostało to odkryte, gniazdo było akurat puste. Ptaki uwiły je ze słomek i wyścieliły piórkami. Już wczoraj (a może i wcześniej) w gnieździe siedział mały ptak. Z pewnością nie jest to wróbel. Zrobiłam mu po raz pierwszy i ostatni (nie zamierzam go stresować)  kilka zdjęć z odległości 1 metra. Gniazdo jest na wysokości 153 cm. Drzwi do piwnicy były zwykle codziennie otwierane i ptaki to wykorzystały. Pomieszczenie jest puste, zaciszne, znajduje się w nim okienko, no i otwarte drzwi, przed którymi na zewnątrz  opodal jest murek, rosną stare forsycje i jest to bardzo zaciszny kąt. Jedyne niebezpieczeństwo grożące moim nowym lokatorem stanowią, niestety, koty.

http://e-fotek.pl/images/40370430743719089289_thumb.jpg  http://e-fotek.pl/images/06087428876694219303_thumb.jpg  http://e-fotek.pl/images/82972722251980142250_thumb.jpg

pcprmonika@o2.pl - 2013-06-24 08:58:43

Wspomniany przeze mnie ptak, który zagnieździł się w piwnicy to kopciuszek. Jego nazwę pomogła mi określić Pani Renia (moderator), za co Jej bardzo dziękuję. Samica kopciuszka chyba już zajęta jest wysiadywaniem jajek, ponieważ niemal cały czas przebywa w gnieździe. Parę razy widziałam ją żerującą na trawie. Jest bardzo ostrożna w momencie powrotu do gniazda. Zwykle najpierw przysiada na gałązce forsycji, zawsze natomiast zatrzymuje się na drzwiach prowadzących do piwnicy i dopiero po chwili wlatuje do środka. Samiec natomiast często przebywa na dachu domu lub budynku gospodarczego. W ogóle w ogrodzie przy domu przebywa tych ptaków znacznie więcej.

Renia - 2013-07-03 14:20:07

Latem szczególnie cieszę się, że mieszkam na wsi i nasze podwórko, otoczone iglakami i drzewami liściastymi, rozbrzmiewa ptasim śpiewem.
Obserwujemy na tym podwórzu coraz to nowe gatunki ptaków. Wczoraj udało nam się wypatrzeć muchołówkę szarą.

http://images10.fotosik.pl/4444/3353af910fdaf5f4m.jpg

kempos1 - 2013-09-14 10:26:31

W dniu 8 września 3 osoby wzięły udział w obrączkowaniu łabędzi niemych w powiecie konińskim: Tomasz Iciek (obrączkarz), Mariusz Kępiński oraz Justyna Kępińska. Zaobrączkowaliśmy 15 młodych łabędzi z 4 łabędziowych rodzin: dwie rodziny w Koninie (2 młode w Parku 700-lecia oraz trzy z sześciu młodych na jeziorku Zatorze), 4 młode w centrum Kleczewa – dodatkowo samicy została dołożona plastikowa obrączka, oraz 5 młodych na Jeziorze Ślesińskim w miejscowości Żółwieniec. W trakcie obrączkowania zostały odczytane numery obrączek rodziców – wszystkie pary zostały zaobrączkowane w tych samych miejscach lęgowych kilka lat wcześniej.


Pozdrawiam
Mariusz Kępiński
PwG OTOP

kempos1 - 2013-12-02 12:35:13

Korzystając z dnia wolnego postanowiłem zrobić pierwszy w tym roku objazd po zimowiskach łabędzi w Koninie i jego okolicach.

Pierwsze co udało mi się zauważyć, to para łabędzi pływająca od kilku dni po osadniku oczyszczalni ścieków przy Warcie w Koninie. Dziś było moje wielkie zaskoczenie, jak zobaczyłem dwie pływające "pary". Nie mogąc oprzeć się pokusie sprawdzenia, czy ptaki posiadają obrączki, postanowiłem poprosić o wejście na teren oczyszczalni kierownika tego obiektu. Kierownik tejże oczyszczalni po krótkim wyjaśnieniu celu mojej wizyty przydzielił swojego pracownika i razem udaliśmy się nad brzeg tego "stawu". Bliższa obserwacja pokazała, jak myślę, że jest to rodzina: dwa dorosłe plus dwa młode. Wydaje mi się, że młode są w drugim roku życia, bo choć nie dostrzegłem szarych piór, to dzioby miały jeszcze niewybarwione. Niestety cała rodzinka to "dzikusy", uciekały ode mnie :( Na pewno bez plastików wszystkie.

Na Bulwarach Konińskich, oraz na ul. Promowej nad Wartą pojedyncze krzyżówki, łabędzi niestety nie było.

Natomiast na Morzysławiu już prawdziwe zimowisko. Pełno krzyżówek, łysek i mew. Była także para łabędzi, która gniazdowała w lecie na tym stawie, niestety już bez młodych. Potwierdzeniem, że to ta sama para było odczytanie plastikowych obrączek. Miłą niespodzianką było odczytanie zaobrączkowanej krzyżówki. Okazało się, że została ona zaobrączkowana dwa lata wcześniej w tym samym miejscu.

Na jeziorku Zatorze para łabędzi, która przebywa na nim już od kilku lat (wiemy to dzięki posiadanym obrączkom) z pięciorgiem młodocianych. Także kilka krzyżówek i mew.
We Wieruszowie pusto.
W Gosławicach na zbiorniku wstępnego chłodzenia grupa kormoranów.
Na plaży w Licheniu kormorany, krzyżówki i czapla siwa :)
W Ślesinie i Wąsoszy brak zimujących ptaków.
W Władzimirowie dwie pływające pary łabędzi.

Mam nadzieję, że nie zanudziłem.
Pozdrawiam
Mariusz Kępiński
PwG OTOP

Paweł T. Dolata - 2014-01-10 21:48:28

Witam!

Na www.pwg.otop.org.pl jest już o relacja z liczenia ptaków wodnych w Krotoszynie , prowadzonego przez członków PwG OTOP-forumowiczów: Rafała Markowskiego i niżej podpisanego. Dominowały jak zawsze krzyżówki, z dwójki łabędzi niemych jednego zaobrączkowaliśmy, a oznaką ciepłej zimy były przelotne gęsi. W najbliższy weekend podobne liczenia w Jarocinie, Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim, relacje będą stopniowo na tejże stronie.

Pozdrawiam
Paweł Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

Monika - 2014-06-14 22:59:00

http://www.allegaleria.pl/images/3kpiwl68nttargajrwg_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/pz1ebcibs1303kvi9o8y_thumb.jpg http://www.allegaleria.pl/images/5qlxv1lwa0ct2j7x6ob0_thumb.jpg

Pyrzyce - odnoszę wrażenie, że w tym roku w moim ogrodzie jest jeszcze więcej ptaków niż dotychczas, bo wiele roślin znacznie się rozrosło, a może po prostu bardziej  zwracam na nie, na ptaki,  uwagę. Od pewnego czasu pod dachem budynku gospodarczego uwija się para jakichś małych ptaszków. Można było zaobserwować, że jest tu jakieś gniazdo, bo spod betonowego stropu, którego część wystaje poza ścianę budynku, zwisało kilka słomek, ale już opadły. Teraz codziennie para ptaszków ma mnóstwo pracy z dokarmianiem młodych. Ptasi rodzice bardzo ostrożnie dostają się do gniazda. Najpierw zwykle zatrzymują się na pobliskich krzakach jaśminowców, lilaków,  bądź na niewysokiej brzozie, potem na metalowym słupku, który jest już bliżej budynku, następnie jeszcze przystają na sznurku (w tym sezonie służy do wzmocnienia młodego nasadzenia głogu) przymocownym do ściany budynku, by wreszcie zniknąć pod dachem i gdzieś zanurkować w niewidocznym dla obserwatora gnieździe. Samica i samiec zwykle z pełnymi dziobami wracają do gniazda, mają więc młode. W swoim zachowaniu są bardzo ostrożne, czujne, niekiedy oboje w drodze do swojego domu zatrzymują się na wspomnianym słupku, ale przeważnie robi to tylko jedno z nich, a drugie jest w tym czasie na którymś z krzewów i tylko się nawołują czy ostrzegają. Bardzo niepokoją się obecnością kota, który zwykle towarzyszy mi na podwórku, w ogrodzie. Kot ma na szyi dzwonek, ale to i tak nic nie daje. Zdarzyło mu się nawet gonić samca bażanta, który przychodzi sobie na czereśnie, zjada te leżące pod drzewem. Teraz, kiedy ptaki mają lęgi, kot jest bardzo często zamykany w domu. A wracając do w/w ptaków, nie wiem jak się nazywają. Dzisiaj zrobiłam im zdjęcia. Samica (fot. 1) nie jest tak kolorowa jak jej partner (fot. 2). Samiec ma biały pasek na czole, różowawe pióra na brzuchu. Pewnie to jakiś pospolity gatunek, ale nie znam jego nazwy. Niestety, podrdzewiałe rurki, na których siedzą ptaki, nie upiększają moch ujęć, no ale tak musi zostać. Nie jestem w stanie zrobić tym małym i płochliwym ptakom zdjęć, gdy są mniej wyeksponowane, ukryte w zaroślach. Fot. nr 3 przedstawia oczywiście wejście do gniazda, ptaki wlatują pod dach i od razu znikają z oczu.

Eva Stets - 2014-06-16 08:23:43

Te ptaki, to samiec i samica pleszki, jednakże nawet jeśli ich gniazdo jest ukryte (ale wiemy, gdzie znajduje się wlot do gniazda)..to lepiej pozostawić ten "obszar" w odległości (tym bardziej dla kota).

Odnośnie kotów i ich "podejścia" do ptaków była już wielokrotnie mowa na forum. Kilka przykładów podaję (dla ułatwienia) w linakch niżej:

1. Wpis od 12.06.2009 (i kilka  postów wyżej): http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 869#p16869
2. Na ten sam temat posty na str. następnej: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 045#p17045
3. Zdjęcia jak potrafi sobie poradzić kot z latającymi (dorosłymi) dymówkami:  http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 996#p32996
4. W temacie o płazach w Polsce kilka postów również na temat kotów: http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 506#p39506

Nieco...odbiegając od tematu (ale jako dobrą radę) dodam (jako swego czasu, przez prawie 19 lat właściciel kota syjamskiego, które należą do "trudnych charakterów"), że istotne jest, aby tzw "kot domowy" nie był "wypuszczany" z domu, gdyż jego miejscem jest właśnie dom (ew. pod naszą kontrolą, balkon). Kot, który, który żyje w domu (na warunkach domowych) nie jest dzikim zwierzęciem przy czym wieloletnie badania lekarzy weterynarii (specjalistów od kotów) wykazały, że gdy te zwierzęta są wypuszczane z domu, to są bardziej narażone na choroby (zakażenia i wirusy etc) niż te koty przebywają stale w domu. Tak więc trzymając kota w domu - chronimy też i jego zdrowie a także życie wielu dzikich stworzeń.

Monika napisał:

Pyrzyce - odnoszę wrażenie, że w tym roku w moim ogrodzie jest jeszcze więcej ptaków (...). Od pewnego czasu pod dachem budynku gospodarczego uwija się para jakichś małych ptaszków. Można było zaobserwować, że jest tu jakieś gniazdo, bo spod betonowego stropu, którego część wystaje poza ścianę budynku, zwisało kilka słomek (...). Teraz codziennie para ptaszków ma mnóstwo pracy z dokarmianiem młodych. (...). Samica i samiec zwykle z pełnymi dziobami wracają do gniazda, mają więc młode. (...).

(...) Bardzo niepokoją się obecnością kota, który zwykle towarzyszy mi na podwórku, w ogrodzie. Kot ma na szyi dzwonek, ale to i tak nic nie daje. Zdarzyło mu się nawet gonić samca bażanta, który przychodzi sobie na czereśnie, zjada te leżące pod drzewem. Teraz, kiedy ptaki mają lęgi, kot jest bardzo często zamykany w domu. A wracając do w/w ptaków, nie wiem jak się nazywają. Dzisiaj zrobiłam im zdjęcia. (...) .

Monika - 2014-06-16 20:38:29

Bardzo dziękuję Pani Evie Stets za podanie nazwy ptaków! Dobrze jest wiedzieć, że jest to para pleszek. Próbowałam określić tę nazwę na podstawie atlasu ptaków, ale zasugerowałam się podaną tam informacją, że pleszki nie zakładają gniazd w budynkach, a poza tym ptaszek na fotografii w książce wydał mi się jakby grubszy. Dałam za wygraną, bo przecież i tak się nie znam.
   Ma Pani całkowitą rację wskazując, jak poważnym zagrożeniem jest obecność kota w ogrodzie. Nie potrafię jednak tego zwierzaka uwięzić na lata w domu. Dlatego teraz, gdy ptaki wyprowadzają lęgi, kot jest trzymany dłużej niż by chciał w domu i to pod kluczem (potrafi otworzyć soibie drzwi wskakujac na klamkę). Pewnym pocieszenim jest to, że ten kot chodzi za nami po dworze niemal jak pies i z tego względu dość łatwo można go mieć pod względną kontrolą.
   Wracając do moich prostych  obserwacji ptaków w ogrodzie to jeszcze tylko dodam, ze w ciągu ostatnich niespełna dwóch tygodni zaobserwowałam wyjście młodych ptaków z trzech gniazd  ukrytych w stosie patyków i gałęzi z przeznaczneniem na schronienie dla jeży i ptaków właśnie,  ale też w razie potrzeby na opał do ogniska (trawie "pozwalam', aby te stosy w kilku miejscach poprzerastała; wysiały się też blisko w znacznych ogóreczniki i nagietki, które tworzą świetną otulinę). W każdym razie jeden stos (zaobserwowane dwie ptasie rodziny) sąsiaduje z gruszą i orzechem, a drugi (zaobserwowana jedna ptasia rodzina) z leszczynami. Młode ptaki wychodziły ze stosu gałęzi przeskakując najpierw trochę nieporadnie raz wyżej, to znów nizej, potem znowu wyzej - wybierając gałązki na róznej wysokosci, dostały się wreszcie na gałąż gruszy, potem orzecha i zniknęły. Trwało to około dwóch minut. Na drugi dzień ich wyjście było już bardzo sprawne. Podobnie działo się w przypadku ptasich lokatorów pod leszczyną. Nie podejmuję się opisu tych ptaszków, bo to by była  z mojej strony beznadziejna próba. Mogę tylko stwierdzić, że barwa ich upierzenia zlewała się z kolorem patyków, a ich rodzice wydawali głosy podobne do stukania młoteczków. Chyba tylko dlatego miałam szczęście zobaczyć to ich wychodzenie z "kłębowiska" gałęzi, że było bardzo wcześnie rano, po prostu byłam w tym czasie przy sąsiedniej czereśni.

Monika - 2015-05-24 20:32:39

W tym roku na mojej posesji (w Pyrzycach) para kopciuszków wybrała sobie do uwicia gniazda budynek gospodarczy, a dokładnie - jedno z jego dawno temu używanych pomieszczeń. Jest to rodzaj małego i widnego korytarza, który prowadzi do dalszej części niewielkiego budynku. W każdym razie miejsce odosobnione, z zawsze uchylonymi drzwiami prowadzącymi do tylnej części ogrodu, gdzie są tylko leszczyny, krzewy, no i ptaki.

    Jakiś czas temu obserwowałam bardzo intensywną budowę gniazda: para niemal bez przerwy wyfruwała z budynku i natychmiast wracała z materiałem na gniazdo. W moim ogrodzie jest mnóstwo różnych słomek, pozostałości po kwiatach i innych roślinach, jest też mech, a u sąsiadów niemal za płotem - piór od drobiu i pewnie w ogóle w najbliższej okolicy nie brakuje tego typu budulca na ptasie gniazda.

   Dzisiaj wspominanym kopciuszkom zrobiłam kilka zdjęć (fot. poniżej). Oboje rodzice byli zajęci karmieniem młodych (udało mi się zobaczyć cztery żółte dzioby). Moja obecność bardzo je zaniepokoiła. Dorosłe ptaki bały się wlecieć do środka pomieszczenia i zbliżyć do gniazda, krążyły tuż przed otwartymi drzwiami, przysiadując na pobliskich sznurkach do wieszania prania. Dlatego szybko zostawiłam je w spokoju i odeszłam.

   Od ubiegłego lata mój kot nie ma w ciągu dnia wstępu do ogrodu i trzymanie się tej zasady przyniosło efekty. Ptaki mają spokój i są bezpieczniejsze. Przede wszystkim nie stają się jego ew. ofiarami.
http://images66.fotosik.pl/915/6ba0ebc7269e81eam.jpg http://images66.fotosik.pl/915/8c66258c6b3715aem.jpg http://images69.fotosik.pl/914/e392cd9dc8826289m.jpg http://images68.fotosik.pl/915/b9e0164ee24eed9em.jpg [url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=382f407a9e0bbdce]http://images68.fotosik.pl/915/382f407a9e0bbdcem.jpghttp://images70.fotosik.pl/914/b466e9319fb9d56cm.jpg[/url]

Monika - 2015-06-04 21:28:59

http://images68.fotosik.pl/943/5b848979aba65564m.jpg http://images70.fotosik.pl/943/2491c5019ddf02bcm.jpg http://images69.fotosik.pl/943/2bc3623db1784b1bm.jpg http://images70.fotosik.pl/943/16db2af71c7f546fm.jpg

   Dzisiaj podczas popołudniowego podlewania roślin w moim ogródku (w Pyrzycach) okazało się, że pod jedną z datur są dwa młode wróble. Mało brakowało, a ptaki straciłyby życie przez jedno najzwyczajniejsze w świecie chluśnięcie wody z wiadra wprost pod roślinę, no i tym samym  jednocześnie na nie. W ostatniej chwili zostały zauważone i nic im się nie stało. Datura wcześniej została wsadzona wprost do ziemi, a ponieważ w tym ogrodzie skoszoną trawą wykorzystuje się do obkładania drzew i krzewów, taka właśnie sterta siana leży i pod tą daturą. Małe wróble dziś opuściły gniazdo pod dachem domu. Przez pewien czas słyszałam harmider wróblej rodziny wokół wielkiego bukszpanu przylegającego do ściany domu. Prawdopodobnie młode wróble na nim jakiś czas zatrzymały się, ale nie śledziłam tego zdarzenia. Dopiero potem okazało się, że dwa żółtodziobe osobniki są właśnie w sianie pod daturą. Przez jakiś czas ich rodzice głośno sygnalizowali swoją obecność, przemieszczając się z okolicznych krzewów. Wreszcie jeden z dorosłych wróbli przysiadł na niskiej gałązce oleandra rosnącego w donicy obok. Młode wróble nie ruszyły się z miejsca. One na pewno nie wypadły z gniazda, natomiast przytulone do siebie, cały czas tkwią pod tą daturą. Dodam, że na podwórzu jest idealny spokój i nikt im nie przeszkadza. Kot dzisiaj nawet w nocy oczywiście nie zostanie wypuszczony na dwór (znajdą się zapewne inne...). Przed chwilą sprawdzałam: młode wróble siedzą w tym samym miejscu jak w wielkim gnieździe i nawet, niestety, nie próbują wyjść. Przez ten czas nie jadły, a przez to bycie na ziemi narażają się na zgubę.

Monika - 2015-10-09 22:54:12

http://images68.fotosik.pl/1244/48fc8443c5dc3139med.jpg

   W ciągu całego roku w swoim ogrodzie obserwuję liczne ptaki, przeważnie te najbardziej pospolite. Teraz, jesienią, kiedy mają one szeroki wybór pożywienia, mogę je spotkać w każdej części posesji. Wróble, dzwońce i inne drobne ptaki licznymi stadami zatrzymują się na sporym zagonie słoneczników - tych jadalnych i ozdobnych, by dokładnie je oczyścić z ostatnich już o tej porze ziaren. Zbrązowiałe i zszarzałe łodygi słoneczników będą usunięte dopiero niemal w ostatniej chwili, tuż przed jesienną orką, żeby ptaki miały stołówkę jak najdłużej dla siebie.
  Z kolei posianie w swoim otoczeniu kosmosu podwójnie pierzastego gwarantuje, że zainteresują się tą rośliną szczygły. Już o tej symbiozie szczygłów z kosmosami wcześniej wspominałam na forum. Kosmos jest rośliną jednoroczną, niezwykle prostą w uprawie, kwitnącą przez całe lato i jesień, wytwarzającą nasiona przez cały czas swojej wegetacji, dzięki czemu objadające się nimi szczygły to codzienny obrazek w ogródku. Jaki to piękny widok! Kolorowe szczygły zatrzymujące się na delikatnych zwiewnych liściach kosmosu, trochę przypominających łodyżki kopru. Staram się mieć kosmosy w dużych ilościach, bo wtedy jest znakomity efekt wizualny, no i wabik dla szczygłów. Te małe ptaki tak dokładnie na bieżąco zjadają nasiona, że nawet miałam pewne trudności, aby zebrać trochę nasion na przyszły rok. Na szczęście kosmosy same  licznie się wysiewają, więc nie ma obawy, że znikną z krajobrazu ogrodu. Należały jeszcze nie tak dawno do ścisłego kanonu kwiatów tradycyjnych wiejskich ogrodów. Poczciwe "warszawianki", bo i taką noszą nazwę.
   Nie tylko słoneczniki, kosmosy, czy inne kwiaty przyciągają ptaki do ogrodu. Są też grona bzu czarnego (odmiana ozdobna), kaliny hordowiny, ogników itd. Na moich starych leszczynach coraz częściej spotykam dzięcioły. Zatrzymują się na nich, zjadają dojrzałe już o tej porze orzechy. Lubią niekiedy pojawiać się na grupie kilku wyrośniętych świerków lub polecieć trochę dalej i za płotem, już u sąsiadów opukiwać pień leciwej węgierki. Właśnie ten kąt z węgierką,  grupą bzu czarnego,  rzędem tui, a tuż obok wielką działką, na której rosną tylko dzikie rośliny, pospolicie zwane chwastami, to enklawa dla małych ptaków, różnych owadów i pewnie małych zwierząt ukrytych wśród gęstej roślinności.
  Niektóre ptaki, w tym z pewnością wrony,  podjadają sobie orzechy włoskie. Nigdy nie zbieram ich wszystkich i nie strącam z drzewa  do ostatniego. Ptakom też  coś się  należy.
   Dzięki temu, że ogród jest zróżnicowany pod względem roślin, stanowi miejsce odpoczynku, żerowania i lęgu niektórych ptaków. Kiedy przechodzę obok np. bzów czy jaśminowców, podrywają się  duże stada wróbli, które lubią tam przebywać.
    Muszę jeszcze wspomnieć o dostarczaniu ptakom wody w ogrodzie. Kiedyś było tutaj oczko wodne, ale to już przeszłość. Obecnie w dwóch punktach ogrodu wystawione w tym celu są dwie zwykłe miski emaliowane. Jedna z nich ma średnicę 42 cm., natomiast druga jest trochę mniejsza. W każdej z nich umieszczony jest kamień, by ptaki mogły się zatrzymać. Przy większej misce dodatkowo stoi jeszcze jeden kamień obok niej. Przynajmniej raz w tygodniu czyszczę miski i kamienie z osadu glonów. Woda jest na bieżąco zmieniana. Taki jeden pojemnik z wodą stoi na trawie przed domem, by można było obserwować ptaki przez okno, a drugi  też na trawniku na otwartej przestrzeni, ale zupełnie w innej części posesji. Dbam o to, by wodę dostarczać ptakom przez cały rok. Przyzwyczaiły się do jej  obecności w tym otoczeniu. Wielokrotnie w ciągu dnia obserwuję zainteresowanie różnych ptaków wodą. Przylatują na chwilę, szybko piją lub kąpią się i już ich nie ma. Czasami jednocześnie kąpie się nawet sześć wróbli, a stado około pięćdziesięciu jest wokół miski, skubie coś w trawie; wymieniają się i następne korzystają z wody. Trwa to krótko, bo gwałtownie podrywają się i gromadnie odfruwają.  I tak można przyglądać się niemal bez końca.

Fot. powyżej - jeden z mieszkańców ogrodu przysiadł na wiklinowym koszyku z aksamitkami - zdjęcie z sierpnia br.

Monika - 2015-10-23 22:11:14

http://images75.fotosik.pl/8/f8f609ddfc6978b9med.jpg http://images77.fotosik.pl/8/47eaef8963d6d90fmed.jpg
http://images77.fotosik.pl/8/f7eddc991f6a6dadm.jpg http://images77.fotosik.pl/8/1abb76472a23b7f7m.jpg http://images76.fotosik.pl/8/d39f1ad345ea75c3m.jpg


  Powyżej przedstawiam fot. pięknego ptaka, który pojawił się dzisiaj w moim ogrodzie. Ma charakterystyczny długi dziób. Nie wiem jednak, jaka jest nazwa tego właśnie ptaka.
   
   Wybrałam się po południu do przydomowego sadu, żeby korzystając z pięknej pogody, wykonać  drobne prace porządkowe. Nie zdążyłam nawet niczego zacząć, kiedy od razu moją uwagę przykuło jakieś trzepotanie skrzydeł wśród zarośli. W pierwszej chwili pomyślałam, że może zabłąkała się może kura z dalszego sąsiedztwa i teraz próbuje uciec czym prędzej na swoje podwórko. Okazało się jednak, że między pasem żywopłotu z tui a siatką stanowiącą ogrodzenie jest jakiś dziki ptak, który usiłuje przedrzeć się przez tę siatkę (na szczęście nie wsadził głowy do któregoś z oczek siatki), bo nie może wzbić się do góry - przeszkadzała mu w tym gęsta roślinność. Tkwił cały czas w jednym miejscu, nawet nie biegał wzdłuż płotu. Może wcześniej żerował w ogrodzie, a moja obecność spowodowała, że czmychnął na wprost i natknął się na tę nieszczęsną siatkę? Po drugiej stronie jest wielka gęstwina najróżniejszych bardzo dorodnych chwastów, więc chyba miałby dalsze kłopoty.
   Ogrodowy gość został szybko wyjęty zza krzaków, obfotografowany na pamiątkę i natychmiast uwolniony. Od razy odfrunął. Na szczęście nie był ranny.
   
Jak dobrze, że mój kot już chyba zapomniał, co to znaczy chodzić sobie po ogrodzie za dnia. Jest wypuszczany na dwór tylko po zmierzchu.

    Jeszcze na koniec nawiążę do mojego powyższego postu o innych ptakach w ogrodzie. W tych dniach niektóre z nich intensywnie żerują na owocach winobluszczu pięciolistkowego. Przy miskach z wodą natomiast rozsypywane są ziarna kukurydzy zebrane z tegorocznych ogródkowych plonów. Zauważyłam, że właśnie teraz, kiedy ziarna nie są zupełnie wysuszone i twarde, są najchętniej zjadane przez wróble. Ptaki te gromadzą się przy wodzie i ziarnach w coraz liczniejsze grupy. Czasami są to stada liczące ponad sto osobników. Zdecydowanie zwiększyła się ich liczba. Zachęcam wszystkie osoby, które dysponują kawałkiem gruntu do zaproszenia ptaków do swojego otoczenia.

Paweł T. Dolata - 2015-10-28 21:22:19

Witam!

Niezwykła historia. Gratuluję Moniko spostrzegawczości i dobrej decyzji. Ten ptak to słonka, jeden z rzadziej widywanych ptaków Polski, bo zasadniczo gatunek leśny i o nocnej aktywności. One w czasie przelotów (czyli m.in. teraz) są spotykane w różnych niezwykłych miejscach w miastach.

Skoro od razu odfrunął, to uważam, że powinno być z nim dobrze.

Pozdrawiam
Paweł Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl

wladek12 - 2016-05-06 17:09:29

Witam.
Po g.15. idąc z pracy na ul. Grójeckiej napotkałem ptaszka-kto to?
Dał się z fotografować i nagrać, jak zmontuję to może wstawię.
Pozdrawiam.

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b516c0030063.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=eweMqf9A5wY

Monika - 2016-06-02 22:55:19

W sezonie mnóstwo czasu spędzam w przydomowym ogrodzie, a teraz, gdy już są pierwsze czereśnie, a te trochę późniejsze będą odpowiednio w kolejnym dla nich czasie, muszę dopilnowywać, żeby szpaki nie zjadły wszystkich owoców. Przy okazji tego monotonnego zajęcia, zdarzają się wcale nierzadko chwile, gdy na oblepioną czerwonymi owocami b. wczesną czereśnię przylatują jak po deser i inne ptaki. Z tych znanych mi mogę wymienić sikorę ( w  ub. roku sikora rodzic podawała do dzióba swojego "dziecka" po jednej czereśniowej kulce), kapturkę, grzywacza (z gniazda na świerku dzieli go do czereśni ok. 6 metrów), no a dzisiaj podjadał sobie piękny dzięcioł z częściowo czerwonym brzuchem. Dzięcioł dość często przelatuje nad moim podwórkiem, przeważnie leci sobie od  sąsiadów z przeciwnej strony naszej wąskiej uliczki, przelatuje przez podwórze, zniżając lot nad rzędem szablastych liści młodych jeszcze galtonii, ginie w listowiu leszczyn, a potem pewnie odwiedza pozostałe sąsiednie ogródki.
   Na czereśnię przylatują też i inne ptaki, ale nie wiem, jak się nazywają.

wladek12 - 2016-06-26 08:07:23

23.06.2016. Warszawa ul. Dickensa, budki pustułek zastałem dwie z lokatorami młodych w 1. (f.1.), na pewno 3 osobników a w 2. 4 pewniaki pozujące do foto (f.2.).
Ładny widok, bo w tam tym roku nie widziałem żeby był przychówek, ale w tym już na wiosnę kilka krotnie widziałem obecnych w budkach dorosłych osobników.
Tu na dzielnicy Ochota chyba jeszcze jest przynajmniej jedno gniazdo pustułek bo nie raz widziałem przypadkowe lecące osobniki.
Wczoraj pod wieczór g.21.w okolicy ul. Orzeszkowej też nad budynkiem zauważyłem przez chwilę pustułkę, która więcej się nie pokazała.
Cieszy to że coraz więcej innych,niż gatunków stałych -mieszczuchów zajmuje miejsce, ale i może martwić dlaczego przenoszą się do miast a nie na łono natury.

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5047660cfb9a.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cbb1e2f36a88.jpg

Agata - 2016-09-13 09:13:14

12.09.2016 Samica mandarynki na stawie w Parku im. A. Mickiewicza w Ostrowie Wielkopolskim :)
http://e-fotek.pl/images/28087300741488710697_thumb.jpg http://e-fotek.pl/images/98293232894709499536_thumb.jpg

Monika - 2018-07-11 22:00:11

https://images84.fotosik.pl/1115/6c5098e97f3f07c2m.jpg https://images83.fotosik.pl/1114/173258b50012edf4m.jpg https://images83.fotosik.pl/1114/dfb8aeb9b26fad12m.jpg https://images82.fotosik.pl/1116/bf0b94c7ec7af04em.jpg
   Mamy już lato w pełni, ale jeszcze na chwilę wrócę do sezonu wiosennego w moim ogrodzie. W tym roku licznie osiedliły się w nim kosy. Oczywiście są też i inne drobne ptaki - zwykle ukryte w gęstwinie krzewów i trudne do obserwacji. A kosy? Co najmniej trzy pary założyły gniazda w żywopłocie iglastym, jedna para na pewno w gałązkach ognika szkarłatnego. Jest ich z pewnością więcej. Słychać ich piękne głosy z każdego zakątka ogrodu. Wiosną można było podziwiać ich starania w zdobywaniu pokarmu (zdjęcie nr 1). Dorosłe kosy były tak zdeterminowane poszukiwaniem smacznych kąsków dla swoich piskląt, że nie przeszkadzała im specjalnie obecność ludzi w bardzo bliskim sąsiedztwie czy też hałas włączonej kosiarki. Szybko i sprawnie wyciągały swoje przysmaki. Obecność licznych krzewów to oczywiście dobre środowisko dla ptaków. Przyjemnie jest wypatrywać ich ukrytych w różnych miejscach - zdjęcie nr 2 prezentuje młodego kosa na kalinie.
   Cały czas staram się, aby przydomowy ogród był bioróżnorodny i dlatego też przybywa w nim odpowiednich  gatunków roślin. Zależy mi przede wszystkim, aby były to gatunki, z których mogą korzystać owady i w miarę możliwości również ptaki. W ciągu ostatnich dwóch sezonów pojawiły się takie rośliny miododajne jak np. żeleźniak bulwiasty, trojeść krwista czy rożnik przerośnięty (polecam też ze względu na to, że we wgłębieniu między łodygą a liściem gromadzi się woda - z takiego wodopoju korzystają po deszczu ptaki). Tego lata, chociaż mamy suszę i kwiaty w ogrodzie nie są wszystkie w najlepszej formie, już kilka razy widziałam przepiękne pazie królowej. Ostatnio na floksach i koprze.
   Od kilku lat zapraszam do ogrodu murarki. W tym celu w tym roku pojawił się dla nich i innych zapylaczy hotel (zdjęcie nr 3) ze specjalnie przygotowaną trzciną w formie odpowiednio przygotowanych rurek (w liczbie 4200); na piętrze tego domku są zgromadzone szyszki -  z myślą o biedronkach. Murarki zajęły trzcinowe rurki co najmniej w dwóch trzecich. Wcześniej dla murarek ogrodowych też były zgromadzone rurki, ale na mniejszą skalę. Efekty takich nawet drobnych działań widać gołym okiem. Zapewnienie bazy pokarmowej owadom powoduje, że jest ich wokół mnóstwo, a rośliny - zapylone. Aktualnie największym powodzeniem wśród trzmieli cieszą się kępy hyzopu (zdjęcie nr 4), przegorzany, sadziec, słoneczniki i rozwijające swe pierwsze dzwonki galtonie białawe. Jedna rodzina trzmieli osiedliła się w budynku gospodarczym za skrzynią z drewnem, co powoduje, że trzeba rano wstawać, aby otworzyć owadom drzwi i umożliwić im wylot.  Zawsze "dziękują" przyjemnych bzyczeniem.

broszerk - 2022-02-08 08:04:05

Ja mam postanowienie, że w tym roku też będę fotografowała mój ogródek i będę obserwowała jak się to wszystko zmienia :)