ratujmyptaki - 2007-05-22 18:18:08

Dla mnie osobiście ten temat jest bardzo ważny i prawdę mówiac - moim koronnym tematem jest jerzyk, podniebny akrobata, który coraz bardziej jest przepędzany z miasta dzięki remontom bloków i zatykaniu przy tej okazji otworów wentylacyjnych. Jest to ptak gnieżdżący się właśnie w takim miejscu.
Mój wieżowiec w ubiegłym roku został właśnie pięknie wyremontowany. Nikt jednak nie pomyślał o pozostawieniu otworów dla tych wspaniałych ptaków.
Postanowiliśmy wbrew Spółdzielni Mieszkaniowej zawiesić na balkonie budki dla tych ptaków.
Podam teraz wymiary budek dla jerzyków:
Proszę od razu zrobić ich kilka, jest to ptak stadny i dobrze aby gnieździło się obok siebie kilka rodzin.
Wymiary: dł 50cm, szer.20cm, wysokokość 10cm. Otwór okrągły 4,5 cm. Ściany powinny być wykonane z deski 2,5cm. Warto pamiętać o tym, żeby budkę po zakończeniu lęgu wyczyścić, dlatego sufit powinien być na zawiasach.
U mnie zaraz na następny dzień wprowadziły się ptaki i ku mojej radości mogę je oglądać z bardzo bliska.
Żałuję, że nie zrobiliśmy więcej budek. Ptaki po prostu oszalały. Prowadzą boje o miejsce w budce. Budka dla jerzyków jest prezentem imieninowym dla mnie od mego syna.
Trochę więcej o tych wspaniałych ptakach.
Gdyby ktoś znalazł pisklę jerzyka można go oczywiście wychować karmiąc mieszanką serowo jajeczną podaną na naszej stronie internetowej.
Musimy pamiętać, że jerzyki które dość długo były nie karmione i są odwodnione, mogą mieć w póżniejszym stadium rozwoju problem ze wzrostem lotek.
Po odwodnieniu a bywa to podczas dużych upałów, lotki ptaka nie osiągają odpowiedniej długości i w póżniejszym stadium rozwoju, zaczynają wypadać. Taki ptak nigdy nie odlecji do Afryki.
Podaję minimalną długość lotki wymagalną do wylotu jerzyka - dłudość lotki pierwszorzędowej to 157 mm. Lotki mierzy się od ramienia do zakończenia ich. Wymagana jest jednak większa długość.
Przy lotkach 157 mm, waga jerzyka powinna wynieść 43g. 160mm - 47g. Dzienny przyrost lotek powinien wynosić 2 mm. Wychowałam jerzyka, który mial 184mm dł lotki i był wypuszczony o wadze 52g.
Te zależności powinny być przestrzegane. Bardzo ważna sprawa, to aby jerzyk był gotowy do lotu psychicznie.
Jerzyk, który niechętnie je, ciało jego wydłuża się jak cygaro, wygląda z pudełka, macha skrzydłami, ma odpowiednią długość lotek i wagę, może ruszać w drogę. Wypuszczamy jerzyki z balkonu. Mieszkam w wysokim wieżowcu. Sadzamy jerzyka na otwartych dłoniach. Ptak będzie się rozglądał, wypatrywał pobratymów, nagle zrywa się. Leci na początku trochę do dołu ale za chwilę nabiera wysokości i żegnaj ptaszynko.
Jerzyki karmimy 3 razy dziennie o 9, 15 i 21. Po 25 kulek wielkości dużego grochu, w trakcie jedzenia trochę poimy, dopiero 20 min po jedzeniu nasze jerzyki dostają 3 zakraplacze wody. Można poić je podczas przerwy między jedzeniami.
Jerzyki wychowujemy w pudełkach po butach wyścielonych miękkimi ręcznikami, które można często zmieniać.
Proszę zwracać uwagę na to aby ptaki po jedzeniu miały czysto w buźkach. Pokarm może się psuć i bardzo łatwo można ptaka zatruć resztkami pokarmu.
Gdyby ktoś miał jakieś jeszcze dodatkowe pytania w związku z tymi ptakami - proszę pisać, chętnie odpowiem.
Życzę powodzenia w wychowywaniu tych pięknych ptaków.
Serdecznie pozdrawiam
Zofia Brzozowska

ratujmyptaki - 2007-06-07 16:01:26

W moich budkach na balkonie jest już gwarno. Wykluły się pisklęta jerzyków.
Rodzice bardzo się starają. Co jakiś czas ktoś wlatuje i wylatuje. Słychać charakterystyczne
świerszczenie.
W nocy, pewnie gościnnie nocuje dodatkowo w każdej z budek trzeci jerzyk.
Rano jest nieziemska awantura, gdyż rodzice w sposób zdecydowany pozbywają się intruza
szarpiąc go tak, że biedak wisi za skrzynką trzymany za skrzydło.
Pozdrawiam wszystkich miłośników tych wspaniałych ptaków.
Zofia Brzozowska :*

ratujmyptaki - 2007-06-19 19:59:09

Nasza Fundacja zajęła się w tym roku ochroną ptaków zakładających swoje gniazda na naszych osiedlach.
Co roku otrzymujemy dziesiątki telefonów o bestialskim traktowaniu jerzyków oraz innych ptaków gnieżdżących się w otworach wentylacyjnych bloków.
Co roku nasze osiedla są bardziej kolorowe, piękniejsze. Nikt jednak nie dba o to, że podczas prac remontowych przeprowadzanych w budynkach - giną  śmiercią głodową gniazdujące tam ptaki.

Ptaki te wraz ze swiomi pisklętami zamurowywane są żywcem w otworach wentylacyjnych.
Wydział Urbanistyki i Administracji Budowlanej przy Urzędzie Miasta wydaje zgodę na remont nie przestrzegając Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 roku w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną.
Fundacja była przez poprzednie lata bardzo osamotniona w swej walce z okrucieństwem wobec ptaków.

W tej chwili pomoc prawną uzyslaliśmy ze strony wspaniałego człowieka, ornitologa, koordynatora Przygodzickiej transmisji z bocianiego gniazda,  Pana Pawła Dolaty.
Odległość między Szczecinem a Ostrowem Wielkopolskim nie stanowiła tu żadnej przeszkody.
Dzięki Pawłowi nie czujemy się w tej chwili tak bardzo osamotnieni w swej słusznej walce o te piękne i zarazem pożyteczne ptaki.
Dziękuję w imieniu Fundacji, serdecznie pozdrawiam i liczę na dalszą współpracę.
Zofia Brzozowska :*

Zbychur - 2007-06-28 20:35:03

Wiele informacji o tych niezwykłych ptakach można znaleźć na http://strony.aster.pl/ptaki/apodi.htm#j2

Jak zbudować i umieścić skrzynkę dla jerzyków można też zobaczyć na stronie http://ussuri.pl/ptaki/ptaki_jerzyk.htm   Tu jest też niezwykła historia jerzyka co "walił głową w mur" bo... nie powiem, przeczytajcie sami ;)

Magdag - 2007-08-08 14:59:32

Mieszkam w Warszawie na Ursynowie blisko LASU kabackiego. Co roku na balkonie były jerzyki. Ogladalismy jak fajnie karmia maluchy. W dziobach przynosiły głównie chyba rosówki. W tym roku nasz blok był ocieplany i walczyliśmy o gniazda dla jerzyków. To sa takie dziury, które sobie wydziobuja. Bardzo te ptaki lubimy. W tym roku jak zwykle pojawiły sie na poczatku maja i teraz już ich nie ma. Czy to jest sprawa ocieplania bloków, czy tak wczesnie odleciały?W tamtym roku widzielismy je ostatni raz 24 sierpnia, a do tych dziur, o które walczylismy juz nie przyleciały. Czy jerzyki tak wcześnie odlatują?

Sve - 2007-08-08 16:39:01

magdag napisał:

Mieszkam w Warszawie na Ursynowie blisko LASU kabackiego.Co roku na balkonie były jerzyki. Ogladalismy jak fajnie karmia maluchy.W dziobach przynosiły głównie chyba rosówki.W tym roku nasz blok był ocieplany i walczyliśmy o gniazda dla jerzyków.To sa takie dziury, które sobie wydziobuja Bardzo te ptaki lubimyW tym roku jak zwykle pojawiły sie na poczatku maja i teraz już ich nie ma.Czy to jest sprawa ocieplania bloków,czy tak wczesnie odleciały.W tamtym roku widzielismy je ostatni raz 24 sierpnia, a do tych dziur, o które walczylismy juz nie przyleciały.Czy jerzyki tak wcześnie odlatują?

Jerzyki należą do najpóźniej przylatujących ptaków (koniec kwietnia – początek maja) i najwcześniej odlatujących. Odlatują zaraz po skończeniu gnieżdżenia. Niektóre już w końcu lipca, większość w pierwszej połowie sierpnia. Obserwacje po 20.8. są już dosyć rzadkie. Najpóźniejsze obserwacje w czeskiej literaturze są 7.10.1944 oraz 3.11.1976 (obie ze Słowacji). Ja obserwowałam 2 osobniki 25.9.1996 :D.

Odlot jerzyków nie jest związany z zaciepleniem budynku. Albo po zaciepleniu mogą się normalnie gnieździć – i potem odlecą po skończeniu lęgu, albo nie mogą – i potem na takim budynku w ogóle ich nie ma (szukają miejsc lęgowych na innych budynkach).

ratujmyptaki - 2007-08-08 22:47:48

Witajcie :)

W mojej budce na balkonie tak jak już pisałam, zagnieździły się trzy rodziny jerzyków.
Dwie rodziny wychowały pisklęta i już w tej chwili są pewnie w drodze do Afryki.
Jedna rodzina państwa jerzyków pozostała i zdecydowała się na drugi lęg.
Jest to zjawisko dość nietypowe, ponieważ jerzyki wyprowadzają tylko jeden lęg.
Mam nadzieję, że nie nastąpi załamanie pogody i moi przyjaciele z balkonu zdążą spokojnie wychować swpoje młode.
Z całego serca tego im życzę :*

Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

haloktotam - 2007-08-16 14:01:01

witam!

Mam pytanie dotyczace jerzykow - zagniezdzily sie na moim budynku (jest 5 gniazd) i brudza strasznie :))) Poradzcie cos - moze macie jakies gotowe rozwiazania na 'lapanie' tych odchodow? Deseczki pod gniazdem nie zdadza egzaminu - przepelnienie spowoduje, ze problem powroci ze zdwojona sila :)))

pozdrawiam serdecznie!

ratujmyptaki - 2007-08-16 14:26:50

Witam :)

Chyba zaszło jakieś nieporozumienie, gdyż jerzyki nigdy nie brudzą przy swoim gnieździe. Mało tego - jerzyki gniazd nie budują :/. Może chodzi o jaskółki oknówki, które faktycznie zanieczyszczają miejsce pod swoim gniazdem. Deseczka odpowiedniej wielkości, zawieszona na haczykach, powinna wystarczyć. Trzeba tylko sukcesywnie ją czyścić. Niewielka to cena za możliwość bliskego obcowania z tymi pięknymi, wesołymi ptakami. :D

Pozdrawiam serdecznie
Zofia Brzozowska

haloktotam - 2007-08-16 14:47:06

Dzieki za podpowiedz!

Byc moze to jaskoleczka (oknowka) - ale jakies takie ciemne sa :) sam juz nie wiem :)

Pozdrawiam!

ratujmyptaki - 2007-08-16 15:10:48

Prosta sprawa - jerzyki są jednolicie ciemne, tylko podgardle jest białe. Oknówki mają cały brzuch  i podgardle białe. Oczywiście jerzyk jest większy niż jaskółka i ma dużo dłuższe, sierpowate skrzydła. Miłych obserwacji :madrala:

Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

ratujmyptaki - 2007-08-17 16:23:27

Witajcie :)

Jak już pisałam, w budce lęgowej państwa jerzyków na moim balkonie są jeszcze małe pisklęta.
Jest to drugi lęg tej samej pary, która miesiąc temu wyprowadziła młode.
Jerzyki dzielnie wychowują swoje maleństwa, ale wczoraj była ogromna ulewa w Szczecinie.
Byłam w tym czasie na balkonie i widziałam z daleka jak dosłownie w ścianie deszczu pojawił się jerzyk.
Przed samym blokiem straciłam go z oczu. Wydawało mi się, że ptak spłynął w strugach ulewy na ziemię.
Okazało się po pewnym czasie, że miałam rację. Szukając ptaka już na chodniku zobaczylam jak wspina się po ścianie bloku.
Wiedziałam, że nie doleci do budki lęgowej gdyż był bardzo mokry. Zaczekałam na moment aż zrówna się z barierką balkonu i wtedy zdjęłam ptaka ze ściany. Jerzyk był tak bardzo przemoczony, że nie potrafił już latać.
To szczęście, że byłam tego świadkiem.
Ptak został osuszony i umieszczony bezpiecznie w budce.
Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby ptak spadł w innym miejscu.

Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

ratujmyptaki - 2007-09-02 18:40:46

Witajcie :)

Nie jest zamknięta moja praca z tymi pięknymi ptakami.
W moim mieszkaniu pozostał jeszcze jeden jerzyk pewnie Ostatni Mohikanin :(
Ptak trafił pod moją opiekę 3 tygodnie temu skrajnie wyczerpany, z dużą niedowagą 28g i dł.lotek 110 mm.
Przy tej długości lotek jerzyk powinien ważyć 49g.
Walka o jego powrót do wolności toczy się w dalszym ciągu.
W tej chwili ptak waży 43g i długość jego lotek wynosi 146 mm. To jeszcze zbyt mało, aby mógł wyruszyć
w podróż do Afryki, tam gdzie pewnie jego pobratymcy już dolatują.
Trzymajcie kciuki, aby nie nastąpiło zahamowanie wzrostu lotek, co przy tej długości, bardzo często się spotyka

Na zdjęciach niżej - jerzyk, o którym piszę. (fot. Dorota Musielak)

Pozdrawiam serdecznie
Zofia Brzozowska

http://img254.imageshack.us/img254/6139/jerzyk1qh7.th.jpg    http://img254.imageshack.us/img254/8886/jerzyk2nq5.th.jpg    http://img254.imageshack.us/img254/7496/jerzyk3iw2.th.jpg

ratujmyptaki - 2007-09-04 09:56:42

Witam wszystkich!

Na stronie naszej Fundacji, w dziale "Porady", można przeczytać tekst o opiece nad jerzykami.
Powstał on na podstawie długoletniej obserwacji tych pięknych ptaków, przez Jerzego Desselbergera.
Tekst nosi tytuł: "Instrukcje dotyczące wychowywania jerzyka według Jerzego Desselbergera".
Polecam go wszystkim tym, którzy chcieliby w przyszłości opiekować się tym pięknym ale trudnym ptakiem.
Zachęcam więc do bardzo dokładnego zapoznania się z treścią tego wspaniałego artykułu.

Bezpośredni link: http://www.ratujmyptaki.org/instrukcje.html

Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

Zbychur - 2007-09-07 20:52:21

Witam wszystkich :)

Jesienno-zimowa pora to odpowiedni czas na poszerzanie swojej wiedzy (boćki już nas nie odciągają ;) ) - można spokojniej posiedzieć nad książką lub pobuszować w internecie. Wspominamy nasze obserwacje, podsumowujemy miniony sezon, no i przygotowujemy się do następnego :) (Chociaz po prawdzie, dla prawdziwego przyrodnika sezon trwa cały rok). I taką też rolę będzie z pewnością pełniło nasze forum. Cieszę się, że forum się rozwija, powstały nowe interesujące działy, zwłaszcza ten dotyczący pomocy ptakom. Teraz w okresie jesienno-zimowym ta pomoc bywa szczególnie potrzebna. Ale ten czas można też wykorzystać na przygotowanie do nowego sezonu. Mam tu na myśli budowę i rozmieszczanie budek lęgowych czy podstaw pod gniazda. To bardzo ważna sprawa i wierzę, że wielu bocianolubów znajdzie  tu pole do działania. Oprócz "swoich" bocianów na ekranie można tez mieć prawdzwie własne sikorki czy szpaki w budce w ogrodzie czy, żeby "miastowi" nie byli pokrzywdzeni, jerzyki w budce na balkonie :)

I po tym przydługawym wstępie ;) , który może pasowałby do innego miejsca forum, chciałbym zatrzymać się przy jerzykach. Warto zwrócić na nie uwagę. To naprawdę niezwykłe ptaki, bez wątpienia najbardziej związane z przestworzami ze wszystkich gatunków. Potrafią miesiącami unosić się w powietrzu bez lądowania a nawet spać w locie. Osiągają wysokość 4000 m i prędkość 220 km/godz. W razie niesprzyjających warunków (chłody, brak pokarmu) potrafią zapadać w stan odrętwienia. Mimo, że sa dość liczne są jednak mało znane, większość ludzi kojarzy je co najwyżej z jaskółkami, od których jednak różnią się wyraźnie. Zresztą nie sa nawet z nimi spokrewnione. Zachęcam do zainteresowania się jerzykami. Ich obserwowanie dostarcza wielu wrażeń ale może też będziemy w stanie im pomóc np. zapobiegając zamurowywaniu dziur w których się gnieżdżą, czy wieszając dla nich budki lęgowe.
Informacje o jerzykach w j. polskim można znaleźć na http://strony.aster.pl/ptaki/apodi.htm#j2  Szczególnie polecam jednak http://www.commonswift.org (11 wersji językowych, niestety nie ma polskiej :( ) - prawdziwa kopalnia wiedzy o jerzykach i wspaniałe zdjęcia.

Osobom zainteresowanym budkami lęgowymi polecam stronę http://ussuri.pl/index.htm Są tam również budki dla jerzyków :)

ratujmyptaki - 2007-09-09 22:55:30

Witajcie :)

Dzisiaj o godzinie 10.45 mój mały jerzyk szczęśliwie wyruszył w swoją daleką podróż.

Serdecznie pozdrawiam
Zofia Brzozowska

Zbychur - 2008-06-02 17:31:14

Problem drastycznego spadku ilości miejsc lęgowych różnych gatunków ptaków, m.in. jerzyków, spowodowanego remontami budynków jest nam wszystkim dobrze znany. Była już o tym mowa na naszym Forum. Każde więc działanie, które przyczynia się do poprawy tej sytuacji w pełni zasługuje na uznanie i popularyzację. Cieszę się, że właśnie taką bardzo dobrą wiadomością dotyczącą zapewnienia ochrony jerzykom mogę się z Wami podzielić.

Już od bardzo dawna w otworach wentylacyjnych niektórych bloków na moim osiedlu na Piątkowie w Poznaniu gnieżdżą się jerzyki, a także wróble i szpaki. Niestety, prowadzone od kilku lat prace termomodernizacyjne (tak to się oficjalnie nazywa), czyli ocieplanie budynków styropianem, i zamurowywanie wszelkich szczelin oraz zamykanie otworów wentylacyjnych, bardzo ograniczyły liczbę schronień.
W lutym br. rozpoczęto przygotowania do ocieplenia kolejnych, jednych z ostatnich już „jerzykowych” bloków, i było oczywistym, że gdy w maju ptaki wrócą mogą już nie mieć gdzie wyprowadzić swych lęgów. Przyszła więc pora na sprawdzenie w praktyce działania „Ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie”, o której pisałem już na Forum http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=200 .
W pierwszej kolejności o zagrożeniu szkodą w środowisku powiadomiłem Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Poznaniu. Ponadto informację o zagrożeniach jakie dla lęgowisk jerzyków niosą prace termomodernizacyjne budynków, a także o odpowiedzialności inwestora  i wykonawcy wynikającej z Ustawy oraz sam tekst Ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. wysłałem do Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (właściciela budynków i inwestora) oraz firmy budowlanej wykonującej prace. Z pewnym niepokojem oczekiwałem na dalszy rozwój sytuacji. Nie będę ukrywał, że z zaskoczeniem ale przede wszystkim z radością odczytałem pismo z PSM. Spóldzielnia informowała mnie, że  sprawa ochrony jerzyków była jednym z punktów porządku obrad ostatniego posiedzenia Zarządu, zaś Kierownicy administracji zostali zobowiązani do zapewnienia stosownych miejsc lęgowych dla jerzyków przy wykonywaniu dociepleń budynków. Poinformowano mnie również o montowaniu budek lęgowych w oparciu o konsultacje z ornitologami z UAM. Stosowne czynności podjął również Wojewódzki Konserwator Przyrody nadzorujący działania Spółdzielni.
Nie wnikając już w szczegóły, najważniejsze jest, że w efekcie tych działań wracające z Afryki jerzyki zastały ukryte w warstwie dociepleniowej budynków (a więc nie widoczne z zewnątrz) ponad 230 specjalnych skrzynek lęgowych! :) Jak widać na załączonych zdjęciach korzystają z nich nie tylko jerzyki.

Mam teraz ogromną satysfakcję i radość obserwując latające nad osiedlem chmary jerzyków (fot. 1) oraz przelatujące tuż koło mojego balkonu ich hałaśliwe eskadry (fot. 2). Ten efekt został osiągnięty dzięki zrozumieniu i zaangażowaniu wielu ludzi i instytucji, nie tylko przyrodników, którym w tym miejscu należą się słowa wielkiego uznania :applause:
Piszę o tym nie tylko dlatego by przedstawić samą akcję i zapoznać Was ze skuteczną metodą ochrony lęgowisk jerzyków, ale również i po to, by dać przykład innym, by pokazać, że wbrew różnym pesymistycznym obserwacjom i wypowiedziom, takie korzystne dla przyrody działania mają jednak miejsce. Że współpraca między przyrodnikami, administracją i firmami jest możliwa i że daje doskonałe efekty.

1. Chmary jerzyków nad osiedlem.
2. „Eskadra” jerzyków.
3. Budynek przed ociepleniem. Strzałka wskazuje jeden z otworów wentylacyjnych wykorzystywanych przez ptaki. Na zdjęciu widać też wróble korzystające ze szczelin między płytami.
4. Budynek po ociepleniu (ładny? ;) ). Strzałka wskazuje otwór wlotowy do jednej ze skrzynek lęgowych umieszczonych warstwie dociepleniowej budynku.
5. Jerzyk ląduje w swojej skrzynce.
6. Jerzyk już w swojej skrzynce. Do sąsiedniej dolatuje mieszkający po sąsiedzku wróbel.
7. Jerzyk odlatuje a wróbel jeszcze przy swojej skrzynce.

1. http://images34.fotosik.pl/273/2d7b55bc6272c139m.jpg 2. http://images27.fotosik.pl/222/4ea5c538010a711cm.jpg 3. http://images32.fotosik.pl/273/a6681f71e74cad2cm.jpg 4. http://images30.fotosik.pl/223/c3a8f12935671470m.jpg

5. http://images32.fotosik.pl/273/9e0a9977526e33aam.jpg 6. http://images27.fotosik.pl/223/0bd223cc94b2958cm.jpg 7. http://images23.fotosik.pl/223/4694094ec8b62081m.jpg

Sve - 2008-06-14 17:33:20

Dostałam od Basiora maila z dokumentacją walki o gniazda jerzyków. Polecam do przeczytania - i może do inspiracji dla przyszłych podobnych przypadków!
http://www.bocian.org.pl/aktualnosci-20 … -Polskiej-

Eva Stets - 2008-06-25 14:15:49

Witam!

Sprawa jerzyków i zawieszonego banera reklamującego Festiwal piosenki w Opolu poruszyła niedawno wiele organizacji przyrodniczych w całej Polsce.
Historia dosyć znana, po wielu apelach miała na szczęście pozytywny efekt... szkoda jednak, że musi dochodzić do tak drastycznych sytuacji. Kalendarium konfliktu wokół banera reklamowego TVP1 w Opolu, podczas 45 Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej można przeczytać pod linkiem niżej (podanym także wcześniej przez Sve). Opublikowano tam chronologiczny zapis wydarzeń, dotyczących banera, który uniemożliwiał jerzykom dostęp do gniazd w budynku Urzędu Wojewódzkiego w Opolu.
Warto tu zazanaczyć, że akcję protestacyjną rozpoczęto ze strony Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian”, a natychmiast dołączyli przedstawiciele innych organizacji (w tym Fundacja ratujmyptaki, STOP, OTOP i inni) , także media i osoby prywatne.
Oprócz innych opinii (w tym Jerzego Desselbergera) i poparcia Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Opolu,  zasadniczej porady w tej sprawie udzielił także Paweł T. Dolata, jako prawnik-karnista, znający bardzo dobrze wszelkie aspekty dotyczące ochrony ptaków.

Link do kalendrium wydarzeń:
http://www.bocian.org.pl/aktualnosci-20 … i-Polskiej

Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP

sve napisał:

Dostałam od Basiora maila z dokumentacją walki o gniazda jerzyków. Polecam do przeczytania - i może do inspiracji dla przyszłych podobnych przypadków!
http://www.bocian.org.pl/aktualnosci-20 … -Polskiej-

Eva Stets - 2008-07-13 23:46:12

Witam !

W wątku pt "Ciekawe publikacje on-line" podałam niedawno informację o ciekawym artykule Andrzeja Kruszewicza i Agnieszki Czujkowskiej. Ponieważ temat dotyczy jerzyków przekazuję to info także tutaj.
Tematem wspomnianego tekstu są jerzyki jako pacjenci lecznic weterynaryjnych a ukazał się on w miesięczniku "Magazyn Weterynaryjny" pt. "Choroby ptaków" (www.magwet.pl)

Link do postu: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9410#p9410
Link do artykułu: http://stop.eko.org.pl/portal/upload/fi … erzyki.pdf

Na stronie STOP, (w dziale "Atrykuły") można przeczytać również więcej informacji na temat jerzyka.
Zachęcam zapoznać się z ich treścią, jako że zawierają one sporo ciekawych info o tych ptakach, goszczących w pobliżu naszych domów.

Link do tematu ze strony STOP:  http://www.stop.eko.org.pl/portal/index … icle&id=10

Pozdrawiam
Eva Stets

Basior - 2008-11-01 22:32:10

A teraz mała ciekawostka jerzykowa, gniazdo jerzyków umieszczone w budce dla szpaków na drzewie, na wys. ok 4,5 m w parku miejskim:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=3652
:-)

Paweł T. Dolata - 2008-11-05 08:53:07

Ciakawe. O kolonii lęgowej jerzyków w budkach corocznie parę lat temu w Borach Tucholskich mówił mi Tomek Ekiert, poproszę go by podał na forum szczególy.

Pozdrawiam
Paweł Dolata

Basior napisał:

A teraz mała ciekawostka jerzykowa, gniazdo jerzyków umieszczone w budce dla szpaków na drzewie, na wys. ok 4,5 m w parku miejskim:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=3652
:-)

Jacek P. - 2008-11-06 20:28:52

Otóż i ja znalazłem ciekawostkę w internecie o jerzykach :D A Autorką tej obserwacji jest... pani Zofia Brzozowska!
Zachęcam do obejrzenia całego filmu i serdecznie pozdrawiam panią Zofię!

http://beta.tvp.pl/wiedza/serwisy/przyr … blokowisko

Jacek P. - 2008-12-21 12:50:51

Jako, że sezon na jerzyki martwy, pozostaje jedynie trochę powspominać...
Otóż dwa lata temu jedna z mieszkanek Jarocina powiadomiła mnie, że w jednym z bloków w Jarocinie przeznaczonym do ocieplenia jest kolonia jerzyków. Rusztowania były już rozstawione dlatego interwencję trzeba było podjąć natychmiast. Następnego dnia zwróciłem się w imieniu PwG OTOP na piśmie do prezesa TBS w Jarocinie z prośbą o przełożenie terminu ocieplenia budynku. Pismo zredagował lider naszej Grupy Paweł T. Dolata. Przekazałem je również do wiadomości: Urzędowi Miejskiemu w Jarocinie, lokalnym mediom i Wojewódzkiemu Konserwatorowi Przyrody w Poznaniu.
Prezes TBS-u zapewnił mnie w rozmowie, że o istnieniu kolonii lęgowej jerzyków nie wiedział i że prace zostaną natychmiast wstrzymane. Nie stanowiło to też większego obciążenia dla firmy ponieważ do ocieplenia przeznaczony był w tym czasie również inny blok bez jerzyków- była to więc kwestia jedynie zmiany kolejności ocieplania bloków.
Wkrótce w prasie lokalnej ukazały się artykuły o przełożeniu przez TBS terminu ocieplenia bloku z jerzykami do 15 września- zgodnie ze stanowiskiem Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Poznaniu.
Oczywiście najlepiej podobne sprawy byłoby rozwiazywać nieoficjalnie, i tak byśmy starali się zrobić, jednak w tym wypadku prace mogły rozpocząć się w każdej chwili więc czas naglił. Najważniejsze, że kolonia została uratowana, a dzięki artykułom w prasie również TBS mógł przedstawić się jako firma, która ze zrozumieniem podchodzi do idei ochrony przyrody.
Informacja o interwencji PwG OTOP znalazła się na stronie internetowej naszej Grupy:

www.pwg.otop.org.pl/aktu124.php

Eva Stets - 2009-05-30 19:02:14

Witam!

W temacie kamery on line, poświęconym na obserwacje innych ptaków z kamer internetowych jest post ze strony Fundacji ratujmyptaki, datowany na 30 V 2009 (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 777#p15777). Wpis dotyczy obserwacji z przekazu z kamery i skutków walki pomiędzy jerzykami.
Jednakże z racji, że post jest w większej części ogólnym (słusznym) apelem o pomocy jerzykom - w związku z czym pozwolę go sobie zacytować także tutaj - w wątku, króry jest poświęcony na informacje i ochronę jerzyka:

ratujmyptaki napisał:

Dramatyczne skutki termomodernizacji

W tym roku z niecierpliwością oczekiwaliśmy powrotu jerzyków. Z radością powitaliśmy pierwsze ptaki, które wybrały nasze budki by - bądź co bądź nieświadomie – uchylić nam sekretów swojej alkowy i życia rodzinnego.
Pierwsze pisklęta miały przyjść na świat 8.06. Niestety, wczoraj oczom naszym ukazał się dramat. W budkach nr 1, 2 i 4 doszło do zaciekłej walki. Zginął ptak, a dwa zostały ranne. Wraz z nimi zginęły także nienarodzone jeszcze pisklęta, bo osieroconych jaj nie można już „wysiedzieć”. Przyczyna tej tragedii leży niestety po stronie człowieka. Co roku termomodernizacja bloków zabiera tym ptakom tysiące miejsc lęgowych. Jerzyki zaciekle walczą o każdy kąt, i nie ma się co dziwić – walczą o przetrwanie. Dla tych zwierząt szansa przekazania swoich genów potomstwu to sens życia.
Fundacja „Ratujmy Ptaki” od lat walczy o zachowanie miejsc lęgowych ptaków miejskich, w tym również jerzyków. Nie uważamy bynajmniej, że termomodernizacja jest czymś z góry złym, zbędnym i powinna być zakazana. Działania podejmowane w celu zmniejszenia strat energii cieplnej są jak najbardziej słuszne. Trzeba jednak odpowiedzieć sobie na dwa pytania: czy musi się to odbywać podczas sezonu lęgowego i czy nie można pozostawić ptakom ich siedlisk, z których korzystały od wielu lat.
Odpowiedź jest bardzo prosta. Wszyscy ją znamy. Pytanie tylko czy będziemy w stanie przeciwstawić się bezmyślnym decyzjom wydawanym przez osoby odpowiedzialne za docieplanie i renowację bloków. Czy będziemy w stanie przy odrobinie dobrej woli, poświęcenia i determinacji obronić nasze ptaki.

O to dziś prosimy – abyście Państwo nie stali obojętnie. Pomóżcie jerzykom!!!

Natura - 2009-07-08 12:34:36

Spogladam w niebo - widzę i słyszę tych cudnych lotników. JESZCZE SĄ. Dzięki mozliwosci poznania ich życia online, zdałam sobie sprawe, że ich los może naprawde zależeć od nas. Każdego z nas. Stanę na głowie aby choć kilka budek lęgowych zostało zawieszonych w moim mieście. W tej sprawie juz wstępnie rozmawiałam z Biurem Regionalnym Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Umawiam sie z Reg. Konserwatorem Przyrody.
"Przepisy" na budki mam, stolarza tez znajdę, pieniędzy poszukam wsród znajomych - tu i ówdzie. Będziemy szukać ścian do zawieszania. Spróbuję  znajomym trochę przybliżyć wiedzę o jerzykach i niech zachorują na "jerzykomanię" tak jak ja. Mam nadzieje, że mi sie uda. Jak coś z tego wyjdzie, to napiszę.
A tymczasem zadzieram głowe i wygladam jerzyków.
Pozdrawiam serdecznie Pania Zofię i wszystkich NIEOBOJETNYCH.

Natura - 2009-07-10 15:28:16

Sprawa nowych budek dla jerzyków posuwa sie do przodu ! Administracja mojego osiedla jest bardzo przychylna. Jak sie okazało, w poprzednich latach już powiesili 6 skrzynek. Niebawem ornitolog wskaże najkorzystniejsze miejsca do zawieszania nowych, stolarz robi kalkulację na wykonanie minimum 30 budek.
Pieniądze - wszystko na to wskazuje - uda się zdobyć.
Jeśli finisz będzie taki jak teraz sie rysuje, to mówię wam - nie jest to wcale takie skomplikowane i nie do załatwienia.
Najpierw trzeba samemu sie nieco podszkolic, potem wykonac kilkanaście telefonów, popytać, poświecic trochę czasu.
Najwazniejsze to chcieć. Bo skoro 14-letniemu Kacprowi Kowalczykowi z Poddębic sie tak wspaniale udało, to czemu ma mi sie nie udać ?
Pozdrawiam "jerzykolubów".
Działajcie !

CatherineAnn - 2009-07-15 20:59:37

Witam

Jestem nowa i nie za bardzo wiedziałam, gdzie mam wpisać.
Od razu napiszę, że nie znam się na ptakach, ale dzisiaj właśnie znalazłam na chodniku małego, pełzającego ptaszka. I był to właśnie jerzyk.
Prawdopodobnie wypadł z gniazda, nie miałam serca go zostawić, wiedziałam, że nie ma szans przeżyć, więc go wzięłam na ręce i maszerowałam prosto do mojego stałego weta. Kompletnie nie wiedziałam co z tym maleństwem robić, ani jak z nim zajmować. Cała trzęsłam. Po prostu pierwszy raz w życiu coś takiego mi się przytrafiło. Troszkę wody się napił, widać, że był mocno spragniony. Pani wet radziła, że lepiej będzie jak zawiodę go do Schroniska dla zwierząt dzikich w Mikołowie (woj.śląskie), inaczej Leśne Pogodowie i tak uczyniłam. Teraz mam wyrzuty sumienia, czy dobrze zrobiłam oddając go do schroniska? Mogłam przecież sama z nim zaopiekować, ale mam obawy,. czy dałabym rade nie mając żadnej wiedzy na temat opieki i karmienia piskląt.

Bardzo się przejęłam losem maluszka i chciałabym być na bieżąco informowana na temat jego pobytu w schronisku..
Nie jestem w stanie pojechać tam, bo to ok 15 km od Katowic.
Pani z pogotowia mi powiedziała, że jak tylko się usamodzielni to go wypuści na wolność.
Mam nadzieję, że wiedzą co robią, bo jakoś mizernie z moim zaufaniem do tych ludzi...

Eva Stets - 2009-07-16 06:59:44

Witam!

Post jest w odpowiednim wątku, jest to temat właśnie temat poświęcony na jerzyki (w tym także na ich ochronę i pomoc tym ptakom). Pani reakcja była słuszna i tylko pogratulować, że od razu skierowała się Pani do lekarza weterynarii (a nie próbowała Pani "leczyć"  sama małego ptaszka).
Rada weterynarza również była słuszna, było to najlepsze rozwiązanie, tak więc bardzo dobrze zrobiła Pani odwożąc jerzyka do Ośrodka w Mikołowie.
Nie musi mieć Pani wyrzutów sumienia, postąpiła Pani słusznie - ptak znalazł się w rękach ludzi, którzy znają się na ptakach i wiedzą jak postępować. W ten sposób mały jerzyk będzie miał szanse na powrót na wolność i tak zapewne się stanie.
Nie znając się na ptakach (i nie mając ku temu uprawnień) nie poradziła by sobie Pani - w obecnej sytuacji, proszę spać spokojnie. Los jerzyka na pewno będzie pomyślny.

Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum

CatherineAnn napisał:

Witam

Jestem nowa i nie za bardzo wiedziałam, gdzie mam wpisać.
Od razu napiszę, że nie znam się na ptakach, ale dzisiaj właśnie znalazłam na chodniku małego, pełzającego ptaszka. I był to właśnie jerzyk.
Prawdopodobnie wypadł z gniazda, nie miałam serca go zostawić, wiedziałam, że nie ma szans przeżyć, więc go wzięłam na ręce i maszerowałam prosto do mojego stałego weta. Kompletnie nie wiedziałam co z tym maleństwem robić, ani jak z nim zajmować. Cała trzęsłam. Po prostu pierwszy raz w życiu coś takiego mi się przytrafiło. Troszkę wody się napił, widać, że był mocno spragniony. Pani wet radziła, że lepiej będzie jak zawiodę go do Schroniska dla zwierząt dzikich w Mikołowie (woj.śląskie), inaczej Leśne Pogodowie i tak uczyniłam. Teraz mam wyrzuty sumienia, czy dobrze zrobiłam oddając go do schroniska? Mogłam przecież sama z nim zaopiekować, ale mam obawy,. czy dałabym rade nie mając żadnej wiedzy na temat opieki i karmienia piskląt.

Bardzo się przejęłam losem maluszka i chciałabym być na bieżąco informowana na temat jego pobytu w schronisku..
Nie jestem w stanie pojechać tam, bo to ok 15 km od Katowic.
Pani z pogotowia mi powiedziała, że jak tylko się usamodzielni to go wypuści na wolność.
Mam nadzieję, że wiedzą co robią, bo jakoś mizernie z moim zaufaniem do tych ludzi...

ornitolog92 - 2009-07-16 07:15:07

Dodam tylko do postu Evy Stets.
Jeżeli  wiemy gdzie jest gniazdo można tam ptaka wsadzić, oszczędzi się w ten sposób sporo pracy azylu, a i ptakom będzie lepiej, gdyż nikt nie potrafi zastąpić tak dobrze rodziców. Pomocy w nagłych przypadkach, gdy wystarczy wsadzić ptaka do gniazda udziela straż pożarna. Jako jedni z niewielu mają nieraz odpowiednio długie drabiny i zawsze z chęcią pomagają.

pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP

Eva Stets napisał:

Witam!

Post jest w odpowiednim wątku, jest to temat właśnie temat poświęcony na jerzyki (w tym także na ich ochronę i pomoc tym ptakom). Pani reakcja była słuszna i tylko pogratulować, że od razu skierowała się Pani do lekarza weterynarii (a nie próbowała Pani "leczyć"  sama małego ptaszka).
Rada weterynarza również była słuszna, było to najlepsze rozwiązanie, tak więc bardzo dobrze zrobiła Pani odwożąc jerzyka do Ośrodka w Mikołowie.
Nie musi mieć Pani wyrzutów sumienia, postąpiła Pani słusznie - ptak znalazł się w rękach ludzi, którzy znają się na ptakach i wiedzą jak postępować. W ten sposób mały jerzyk będzie miał szanse na powrót na wolność i tak zapewne się stanie.
Nie znając się na ptakach (i nie mając ku temu uprawnień) nie poradziła by sobie Pani - w obecnej sytuacji, proszę spać spokojnie. Los jerzyka na pewno będzie pomyślny.

Pozdrawiam
Eva Stets
Administrator forum

CatherineAnn napisał:

Witam

Jestem nowa i nie za bardzo wiedziałam, gdzie mam wpisać.
Od razu napiszę, że nie znam się na ptakach, ale dzisiaj właśnie znalazłam na chodniku małego, pełzającego ptaszka. I był to właśnie jerzyk.
Prawdopodobnie wypadł z gniazda, nie miałam serca go zostawić, wiedziałam, że nie ma szans przeżyć, więc go wzięłam na ręce i maszerowałam prosto do mojego stałego weta. Kompletnie nie wiedziałam co z tym maleństwem robić, ani jak z nim zajmować. Cała trzęsłam. Po prostu pierwszy raz w życiu coś takiego mi się przytrafiło. Troszkę wody się napił, widać, że był mocno spragniony. Pani wet radziła, że lepiej będzie jak zawiodę go do Schroniska dla zwierząt dzikich w Mikołowie (woj.śląskie), inaczej Leśne Pogodowie i tak uczyniłam. Teraz mam wyrzuty sumienia, czy dobrze zrobiłam oddając go do schroniska? Mogłam przecież sama z nim zaopiekować, ale mam obawy,. czy dałabym rade nie mając żadnej wiedzy na temat opieki i karmienia piskląt.

Bardzo się przejęłam losem maluszka i chciałabym być na bieżąco informowana na temat jego pobytu w schronisku..
Nie jestem w stanie pojechać tam, bo to ok 15 km od Katowic.
Pani z pogotowia mi powiedziała, że jak tylko się usamodzielni to go wypuści na wolność.
Mam nadzieję, że wiedzą co robią, bo jakoś mizernie z moim zaufaniem do tych ludzi...

Natura - 2009-07-16 20:53:32

Witam !
Posuwamy się do przodu. Będzie ze 30 budek, pieniądze już są zaklepane, trochę czasu zajmie papierologia. Może to wszystko jednak potrwac niestety ze 3-4 tygodnie. Boję się przekładac termin na wiosnę, bo teraz pogoda sprzyja a wiosną może być zimno i mokro i będa problemy z montażem. 
Czy nie zrobi sie jednak zbyt późno na wieszanie budek ? Doczytałam sie, że  mozna je zawieszać póki jerzyki jeszcze sa u nas. Bedą miały szansę je znaleźć i wrócą za rok.   
Co na to fachowcy ?
Pozdrawiam

ratujmyptaki - 2009-07-17 13:51:29

Witam.
Wieszanie budek w tej chwili mija się z celem.
Jerzyki jeżeli przystąpią do lęgu, nie wyprowadzą młodych. Pozostawią je w budkach budkach i odlecą.
Wieszanie budek proszę odłożyć do jesieni.
Wymiary budki dla jerzyka podajemy na naszej stronie internetowej http://jerzykionline.pl  w pasku LINKI.
Pozdrawiam
Zofia Brzozowska

Natura napisał:

Witam !
Posuwamy się do przodu. Będzie ze 30 budek, pieniądze już są zaklepane, trochę czasu zajmie papierologia. Może to wszystko jednak potrwac niestety ze 3-4 tygodnie. Boję się przekładac termin na wiosnę, bo teraz pogoda sprzyja a wiosną może być zimno i mokro i będa problemy z montażem. 
Czy nie zrobi sie jednak zbyt późno na wieszanie budek ? Doczytałam sie, że  mozna je zawieszać póki jerzyki jeszcze sa u nas. Bedą miały szansę je znaleźć i wrócą za rok.   
Co na to fachowcy ?
Pozdrawiam

Natura - 2009-07-17 15:24:29

Witam, dziekuje za informację. W tej sytuacji nie bede zanadto ponaglać, procedury formalne niech sie toczą spokojnie.
Do jesieni (wrzesień ?).
Pozdrawiam serdecznie.

ratujmyptaki - 2009-08-20 23:28:10

Witam :)
Wszystkim tym, którzy chcą w następnym roku pomóc jerzykom zawieszając budki, podaję to o czym należy pamiętać zanim wykona się i zawiesi budkę.
Niestety nie mogę skopiować rysunku jaki jest zamieszczony na naszej stronie transmisji w pasku LINKI.
Pozdrawiam wszystkich miłośników jerzyków.
Ta noc jest niestety ostatnią nocą kiedy można jeszcze obserwować nasze jerzyki.
Zofia Brzozowska

Każdy z nas może pomóc jerzykom zawieszając dla nich budkę na balkonie lub ścianie swojego bloku.

PAMIĘTAJ!  Wieszając budkę dla jerzyków musimy zadbać o to, aby była ona prawidłowo wykonana i powieszona w taki sposób, by ptaki bezpiecznie mogły w niej mieszkać, wlatywać i wylatywać z niej.

O czym należy pamiętać wieszając budkę:

1.    budka powinna być powieszona od strony wschodniej lub północnej – nie wieszamy jej po stronie zachodniej i południowej!
        Uzasadnienie: budka powieszona od strony zachodniej lub południowej będzie zbyt nagrzewania przez słońce.

2.    wieszamy budkę na wysokości nie mniejszej niż 6 m nad ziemią!
        Uzasadnienie: jerzyki wylatując z budki spadają w dół zanim podejmą swobodny lot – ptak wylatując z otworu budki spada w dół ok 6 m i następnie     
        nabiera wysokości. Tak więc aby mógł się swobodnie wzbić  w górę musi mieć na to sporo miejsca.

3.    przed wejściem do budki nie mogą rosnąć drzewa, nie może być żadnych przeszkód w postaci np. zbyt blisko usytuowanej barierki balkonu (jeżeli   
       wieszamy budkę na balkonie pamiętajmy, że krawędź budki od barierki balkonu nie może być większa niżeli 20 cm)!
       Uzasadnienie: rosnące drzewa w pobliżu wejścia do budki mogą powodować złamania skrzydeł lub inne uszkodzenia ptaków podczas ich     
       wieczornych gonitw. Jeżeli powiesimy budkę na ścianie okiennej balkonu, jerzyk z pewnością wyląduje na podłodze balkonu lub uderzy się o jego 
       barierkę gdyż nie potrafi odbić się nogami podczas wyjścia z budki.

4.    jedna ścianka budki musi być otwierana!
       Uzasadnienie: po zakończeniu lęgów, budka musi być zdjęta i wyczyszczona

5.    materiał z jakiego chcemy wykonać budkę powinien być wodoodporny.
       Proponujemy płytę OSB.
       Uzasadnienie: budka lęgowa dla jerzyków powinna służyć im na wiele lat. Jerzyki przyzwyczajają się bardzo do swego miejsca, w którym odbywały już 
       lęgi. Inna budka, przemieszczone nawet o kilka centymetrów otwory wlotowe, mogą zniechęcić ptaki do ponownego odbycia lęgu w nowej, inaczej 
       wykonanej budce.

Temida - 2009-08-22 18:06:09

KOCHAJMY  JERZYKI  !!!  Ich wychowanie naprawdę nie jest takie trudne!

"Mój" jerzyk, znaleziony w moim ogrodzie 30 czerwca br. był ślepy, pokryty jedynie puszkiem. Wychował się na mieszance nabiałowej /jajko na twardo, serek i Vitaral/.  Dziewczyny, to są dopiero emocje !!! Wreszcie człowiek zaczyna się zastanawiać, czy toto kiedyś poleci i będzie trochę  spokoju? Ciągle "daje głos", ale jest pięknie! U mnie był z 25 kanarkami i kotem /kot oczywiście oddzielnie, ale widział odlot/. Na moim ramieniu spędzał dużo czasu w ogrodzie, wśród roślinności, nawet na trawce, miał swoje "łóżeczko" i wtulał się w moją szyję. To są naprawdę "przytulanki". Dlatego nie bójcie się - każdy znaleziony jerzyk jest do uratowania!
Odleciał 28 lipca br. Wierzę, że szczęśliwie.
Pozdrawiam wszystkich, którym bliskie stało się życie Jerzyków.

Natura - 2009-12-03 15:14:22

Z radością informuję, że udało się ! Mamy 50 budek dla jerzyków.

http://www.tvo.com.pl/?pokaz=1609&page=wiadomosci

Pozdrawiam sedecznie jerzykolubów.

16.12.2009
Link juz nie pokazuje reportażu w TVO, więc ku pamięci:
Dnia 27 listopada w Olsztynie na osiedlu Pieczewo zostało zainstalowanych 50 budek lęgowych dla jerzyków. Budki zawisły na ocieplonych blokach należących do Spółdzielni Mieszkaniowej JAROTY, której Prezes wie, że trzeba dać żyć ptakom. Zakup sfinansowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, strona formalna i montaż -  PTOP. Akcję zainicjowała i przy niej chodziła "ludność" . :P
Jeszcze jest bardzo duzo wolnych miejsc do zawieszania budek, więc C.D.N. :D

WESOŁYCH ŚWIAT i DOSIEGO ROKU !

Eva Stets - 2009-12-03 17:22:39

Gratuluję!!! :)

Cytowany post może posłużyć za przykład godny naśladowania (polecam obejrzeć video z linku podanego przez Natura). Zapraszam także do przeczytania wcześniejszych wpisów Natury na temat budek dla jerzyków, by poznać historię od początku (czyt. wyżej posty Natura, z datami: 8 VII, 10 VII, 16 VII i 17 VII 2009).
Raz jeszcze gratuluję i życzę powodzenia a na wiosnę wielu jerzyków :).

Pozdrawiam serdecznie
Eva Stets

Natura napisał:

Z radością informuję, że udało się ! Mamy 50 budek dla jerzyków.

http://www.tvo.com.pl/?pokaz=1609&page=wiadomosci

Pozdrawiam sedecznie jerzykolubów.

Eva Stets - 2010-08-29 20:46:17

Obrączkowanie w Delcie Evros w Grecji c.d.

Wyżej w poście pokazałam "pospolite" ptaki, które nie wpadały nam często w sieci - teraz pokażę te, których każdego dnia było najwięcej.

Fot.1 - drobna i delikatna , z charakterystyczną "brwią" - wierzbówka Cettia cetti
Fot.2 - malutki i bardzo delikatny - piecuszek Phylloscopus trochillus
Fot.3 - łatwa do rozpoznania i jak na małego ptaszka, bardzo odporna - rokitniczka Acrocephalus schoenobaenus
Fot.4 - nieraz trudna do określenia w porównaniu z trzcinniczkiem - łozówka Acrocephalus palustris

Copyright: Eva Stets

http://www.allegaleria.pl/images/3obofp3munjwm9jz39jr_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/kxd90i2atwa18gjghi8e_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/7wjuditsoehy5j1bd8cd_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/xwiweqomowjqe43ynka9_thumb.jpg

Pozdrawiam
Eva Stets

Natura - 2010-12-03 20:01:04

Z radościa informuję, że w Olsztynie mamy nowych 50 budek dla jerzyków. Razem narazie 100 ale w nastepnym roku poszalejemy i dołozymy jeszcze 500.
Mam nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam jerzykolubów.
http://www.tvo.com.pl/index.php?pokaz=3 … um&grupa=1

Eva Stets - 2011-03-30 12:45:29

Obserwacje z Istambułu ciąg dalszy

Tego ptaka warto pokazać osobno. Jest to synogarlica senegalska Streptopelia senegalensis. Piękny ptak o ciekawych barwach (patrz zdjęcia niżej), którego widziałam po raz pierwszy. Wielkością podobna do turkawki, ale bardzo łatwo ją rozpoznać - właśnie po kolorach i szczupłej sylwetce. W Europie nie występuje. Można ją jednak spotkać licznie w Istambule, o czym wiedziałam już wcześniej, przed wyjazdem do Turcji... więc co się dziwić, że wypatrywałam tego ptaszka dosyć intensywnie (co wcale nie było potrzebne).

Pierwsze "spotkanie" z synogarlicą senegalską - to budynek historycznego Fanari (siedziba Ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola) (fot.1), a potem... potem widziałam je prawie na każdym kroku, głównie na drzewach przy małych parkach (fot.2-4)

Obserwacje: Eva Stets, Eleni Makrigianni, Chrysa Donia
Copyright Eva Stets

http://www.allegaleria.pl/images/7at8d7bsrg6i38igqkj_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/5llyp4fon071oc2vg2g_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/yteicvdgwxjx7d6hp9rs_thumb.jpg  http://www.allegaleria.pl/images/svkhqhtiemij4qugo2wd_thumb.jpg

Piotr J. - 2011-06-15 20:24:09

O jerzykach mówiono dziś w radiowej Trójce.

Tytuł reportażu: "Każdy może mieć swojego jerzyka" - Ewelina Karpacz-Oboładze

Liczebność tych ptaków w miastach gwałtownie spada w wyniku termomodernizacji budynków. Tymczasem dość łatwo jest zachęcić te ptaki do gniazdowania np. w naszym oknie.

Reportaż jest do odsłuchania pod linkiem: http://www.mp3upload.ca/track/pr/jerzyki

Natura - 2011-11-25 15:01:22

Własnie dzisiaj tj. 25.11.2011 r. zostały zawieszone ostatnie z 500 (słownie: pięciuset) szt. nowych budek lęgowych. W 2009 było ich 50, w 2010 też 50 a w 2011 doszło aż 500. Wszystkie są umieszczone w blokowiskach osiedli Nagórki, Pieczewo i Jaroty.
Wielkie dzięki za stronę organizacyjno-formalną należą się p. Sebastianowi M. z PTOP, za sypnięcie kasą olsztyńskiej RDOŚ i WFOŚiGW.
Masowo zapraszamy jerzyki do Olsztyna !

Teraz mamy w Olsztynie juz ponad 800 budek!!

Michał Michalak - 2011-11-26 13:42:13

Za akcje wielki plus :good:
Czy te budki są kontrolowane później pod kątem zajmowania ich przez jerzyki?

Btw.
Jak wiadomo sytuacja jerzyka w Polsce z racji masowej  termomodernizacji (która sama w sobie jest ideą bardzo słuszną) pogarsza się w niepokojącym tempie. Dzieje się tak ponieważ prace termomodernizacyjne przeprowadzane  w sposób niedopuszczalny. W lwiej części nie poprzedzane są żadnymi kontrolami pod kątem występowania ptaków, które są wymogiem prawnym. Co gorsza nawet jeśli ptaki zostaną wykryte już w trakcie prac, najczęściej są zamurowywane młode, które giną z głodu, a czasem także dorosłe wysiadujące jaja, (szczególnie jerzyki, które z reguły nie uciekają, tylko zastygają w bezruchu jeśli takie prace są prowadzone przy gnieździe).

Dlatego też, aby zwrócić na ten problem uwagę i uświadomić ludziom, że pozbywając się tych ptaków działają na własną szkodę( wszak jerzyki zjadają kosmiczne ilości owadów będących utrapieniem dla ludzi), z ramienia OTOP-u oraz przy udziale wortalu BirdWatching została zainicjowana akcja ustanowienia jerzyka maskotką "Lata z radiem" w 2012r.
Swoje poparcie można wyrazić poprzez odwiedzenie witryny
http://www.petycje.pl/petycja/7767/list … _2012.html
zaznaczenie pola "Popieram powyższy dokument: " i wciśniecie przycisku "głosuj".
Ważne jest także aby wpisać swój adres e-mail i potwierdzić oddanie głosu.

Został utworzony także fanpage akcji na ostatnio popularnym portalu "facebook"
Oto adres - http://www.facebook.com/projekt.jerzyk

Zachęcamy do udzielenia poparcia akcji (;

Kamila Walczak - 2011-11-26 21:50:44

Zdecydowanie popieram! Nie wyobrażam sobie letnich wieczorów bez obserwacji latających i gwiżdżących jerzyków, to naprawdę wyjątkowe ptaki.

Piotr Majewski - 2011-11-27 13:47:59

Oczywiście popieram. Trzeba niektórym ludziom otworzyć oczy, bo przecież nie wszyscy mają pełną świadomość tego co robią.
Zachęcam do podpisywania się pod tą petycją.

Pozdrawiam

Piotr Majewski PwGOTOP

AnkazReading - 2011-11-27 15:00:26

Oddałam głos popierający petycję.

Pozdrowienia

Anka Cannon

wladek12 - 2011-11-27 16:54:42

Petycję oczywiście że poparłem.
Chętnie bym budkę umieścił u siebie za oknem(ostatnie piętro), ale jest problem z dolnymi lokatorami.
Na przybudówce mają „tarasy” i zapewne nieczystości  by przeszkadzały.
A i administrator mógłby się nie zgodzić-bo nie własnościowe..
Pozdrawiam. Władek K.              ...              :papa:

Michał Michalak - 2011-11-27 18:46:57

wladek12 napisał:

Petycję oczywiście że poparłem.
Chętnie bym budkę umieścił u siebie za oknem(ostatnie piętro), ale jest problem z dolnymi lokatorami.
Na przybudówce mają „tarasy” i zapewne nieczystości  by przeszkadzały.
A i administrator mógłby się nie zgodzić-bo nie własnościowe..
Pozdrawiam. Władek K.              ...              :papa:

Jerzyki są pedantami i nie tolerują odchodów w okolicach gniazda.
Tak więc argument o nieczystości został obalony. A zakładanie, że się administrator nie zgodzi jest oznaką braku woli działania :).
Jedyne co może przeszkadzać to hałas jaki wydają, często przed świtem.

Krzysztof Kolenda - 2011-11-27 19:04:52

również poparłem :)

kamelek - 2011-11-27 19:38:24

Ja również. :)

Iganka - 2011-11-28 21:58:48

Zdecydowanie popieram takie akcje, oddałam głos na "tak" !

Natura - 2012-04-24 20:56:33

Bardzo ciekawy film o jerzykach jest do obejrzenia na stronie www.jerzykionline.pl  w zakładce: "Diabelskie ptaki"- "Devil Birds".

madagaskar - 2012-07-01 22:23:49

znalazlam wczoraj piskle jerzyka
co mozna zrobic zeby mu pomoc?
gdzie oddac?
moze ktos pomoze?

ornitolog92 - 2012-07-01 23:20:05

Najlepiej skontaktować się z najbliższym ogrodem zoologicznym, lub azylem dla ptaków. Co do karmienia najlepiej skorzystać z porad na tej stronie:

http://www.ratujmyptaki.org/jerzyki.html

pozdrawiam
Wojciech Kaźmierczak
PwG OTOP

madagaskar napisał:

znalazlam wczoraj piskle jerzyka
co mozna zrobic zeby mu pomoc?
gdzie oddac?
moze ktos pomoze?

Eva Stets - 2012-07-01 23:41:28

Radziłabym jak najszybciej skontaktować się telefonicznie np. z  Azylem dla Ptaków w Warszawie (najlepiej w godz. rannych, poprzez telefon dostępny na stronie STOP, współpracującego z Azylem) lub z panią Zofią Brzozowską, prowadzącą Fundację Ratujmy Ptaki.

1. Azyl dla Ptaków w Warszawie (inf. po lewej stronie na czerwono): http://www.stop.eko.org.pl/portal/
Telefon do Ptasiego Azylu (Warszawa) podany na www STOP jest ten: (22) 6702207 lub (22) 6194041 wewn.120

2. Fundacja Ratujmy Ptaki - kontakt z Fundacją: www.ratujmyptaki.org/kontakt-z-fundacja … ptaki.html

3. Podaję też link, gdzie można znaleźć pełną listę weterynarzy (i ośrodków) zajmujących się ptakami, być może ktoś z nich jest w pobliżu Pani i mógłby pomóc: http://stop.eko.org.pl/portal/upload/fi … _azyli.pdf

4. W tym wątku jest też informacja pani Zofii Brzozowskiej i podany tam link do strony o opiece nad jerzykami (post z dnia 4.09.2007 roku: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 4602#p4602), jednakże (po zmianie adresu strony) właściwy link jest obecnie ten: http://www.ratujmyptaki.org/do-pobrania … rtdown/25/

madagaskar napisał:

znalazlam wczoraj piskle jerzyka
co mozna zrobic zeby mu pomoc?
gdzie oddac?
moze ktos pomoze?

żuczek - 2012-08-09 16:12:48

Bardzo ciekawy artykuł ukazał się w ostatnim numerze Ptaków Polski 1/2012, pt. "Jerzyk - podniebny łowca" autorstwa Doroty Zielińskiej.
Tymczasem od trzech dni jerzyków w naszym sąsiedztwie nie widać ... nie budzą nas już swoim popiskiwaniem. Jest to o tyle ciekawa sytuacja, że w tym roku jerzyki "obrodziły" jak nigdy dotąd, a tymczasem ... cisza. Najwidoczniej zdecydowały się już na jesienną migrację.
Z jerzykowym pozdrowieniem,
Ania

żuczek - 2013-05-02 21:04:16

1 i 2 maja 2013

W obu tych dniach odnotowaliśmy pierwsze w tym roku obserwacje jerzyków: w Dzień Pracy - na działce w Sierosławiu ( 2 osobniki ), w Dzień Flagi - w Poznaniu ( 3 jerzyki ) :)
W zeszłym roku pierwsza obserwacja to dni 4-6 maja.

Eva Stets - 2013-07-13 15:05:00

Na prelekcję pt."Uratujmy jerzyki - czy Poznań może dać przykład innym miastom" zaprasza w dniu 17 lipca 2013 Poznańska Grupa Lokalna OTOP.

Prelegentem będzie, znany w Polsce z działań o ochronie jerzyka, Pan Adam Gatniejewski, a wykład będzie poświęcony ochronie jerzyków w miastach.
Info także na FB tutaj: https://www.facebook.com/events/1390898441128810/

Więcej na www Ogólopolskiego Towarzystwa  Ochrony Ptaków (OTOP): http://www.otop.org.pl/aktualnosci/2013 … -poznaniu/

love birds - 2013-07-18 16:00:27

wczoraj mąż znalazł jerzyka, nie chce nic jeść ani pić. Nie wiem co robić. Czy ktoś może pomóc? Nie próbuje nawet latać.

Eva Stets - 2013-07-18 16:49:56

Pozwolę sobie zacytować dokładnie to samo, co pisałam nieco wyżej, w 2012 roku (http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/vi … 777#p38777):

Radziłabym jak najszybciej skontaktować się telefonicznie np. z  Azylem dla Ptaków w Warszawie (najlepiej w godz. rannych, poprzez telefon dostępny na stronie STOP, współpracującego z Azylem) lub z panią Zofią Brzozowską, prowadzącą Fundację Ratujmy Ptaki.

1. Azyl dla Ptaków w Warszawie (inf. po lewej stronie na czerwono): http://www.stop.eko.org.pl/portal/
Telefon do Ptasiego Azylu (Warszawa) podany na www STOP jest ten: (22) 6702207 lub (22) 6194041 wewn.120

2. Fundacja Ratujmy Ptaki - kontakt z Fundacją: www.ratujmyptaki.org/kontakt-z-fundacja … ptaki.html

3. Podaję też link, gdzie można znaleźć pełną listę weterynarzy (i ośrodków) zajmujących się ptakami, być może ktoś z nich jest w pobliżu Pani i mógłby pomóc: http://stop.eko.org.pl/portal/upload/fi … _azyli.pdf

4. W tym wątku jest też informacja pani Zofii Brzozowskiej i podany tam link do strony o opiece nad jerzykami (post z dnia 4.09.2007 roku: http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 4602#p4602), jednakże (po zmianie adresu strony) właściwy link jest obecnie ten: http://www.ratujmyptaki.org/do-pobrania … rtdown/25/

love birds napisał:

wczoraj mąż znalazł jerzyka, nie chce nic jeść ani pić. Nie wiem co robić. Czy ktoś może pomóc? Nie próbuje nawet latać.

AnkazReading - 2013-08-18 21:15:22

Dzisiaj w programie telewizyjnym BBC "Countryfile" (w luźnym tłumaczeniu: "Wieś i jej sprawy") obejrzałam ciekawy reportaż o jerzykach gnieżdżących się od dziesiątek lat, a może i dłużej, na wieży Muzeum Przyrodniczego w Oksfordzie. Jest ich cala liczna kolonia i mają zapewnione znakomite warunki zyciowe, gdyż objęte sa naukowym programem badawczym (The Oxford Swift Research Project), trwającym bez przerwy od roku 1947!

Jerzyki oksfordzkie gnieżdżą się we wlotach wentylacyjnych na stromym dachu potężnej wieży budynku. Są w mieście całkiem słynne dzięki pokazowym akrobacyjnym lotom wokół wieży muzeum. Niestety w ostatnich latach ich liczebność stopniowo spada. W tym roku, po wyjątkowo zimnej i późnej wiośnie wylęgło się w 13 gniazdach tylko 24 piskląt i do 15.08 wszystkie zostały zaobrączkowane (statystyki za lata 1993-2002 podają, że przeciętnie rocznie obrączkowano wtedy 100 piskląt). Reportaż telewizyjny pokazał operacje mierzenia i obrączkowania młodych ptaszków. Dowiedziałam się z niego, że dla jerzyków (a także dla zimorodków!) stosuje się specjalne malutkie obrączki, gdyż ptaki te maja zbyt krótkie nóżki na przeciętne rozmiary obrączek.

Projekt badań nad jerzykami  obejmuje między innymi obserwacje przez kamery webcam, dostępne online, ale niestety transmisja jest w tej chwili nieczynna. Informacja na stronie projektu  stwierdza, że normalnie kamery czynne są od maja do sierpnia - być może znaczy to tylko do początku miesiąca, chociaż to trochę dziwne, bo z tegorocznego kalendarium wynika, że jerzyki jeszcze nie odleciały. Najmłodsze pisklę ma jeszcze około tygodnia, zanim osiągnie zdolność lotu.

Będę obserwować stronę z kamerą - być może jeszcze się uaktywni. Na razie dla zainteresowanych podaję link do tegorocznego kalendarium oksfordzkiego programu badań nad jerzykami:
http://www.oum.ox.ac.uk/visiting/swifts/stats13.htm

Paweł T. Dolata - 2013-12-04 09:03:07

Witam!

W kolonii skrzynek lęgowych dla ptaków i ukryć dla nietoperzy, zamontowanych 29 XI we wspólnej akcji Urzędu Gminy Przygodzice i PwG OTOP na Zespole Szkół w Dębnicy koło Przygodzic, wsi znanej uczestnikom wycieczek w czasie Zlotów „Blisko bocianów”, znalazły się też 4 skrzynki lęgowe dla jerzyków. Relacja z fotografiami (skrzynki dla jerzyków najlepiej widać na pierwszej, na podnośniku – to te podłużne) na www.pwg.otop.org.pl Zapraszam do lektury. W czasie najbliższego Zlotu zapewne je odwiedzimy. Oby jerzyki je wcześniej zasiedliły. :)

Pozdrawiam
Paweł Dolata
Południowowielkopolska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków www.pwg.otop.org.pl
Projekt „Blisko bocianów” z Przygodzic www.bociany.ec.pl