Śmieci w gnieździe - 2007
zdaje się, że pojawił się pierwszy duży sznurek...
... informacje o śmieciach w obserwowanym gnieździe
adminek napisał:
zdaje się, że pojawił się pierwszy duży sznurek...
A moze to nie jest sznurek, ale jakis korzen?
Obserwowalam to na pelnym ekranie, szczegolnie przy powiewach wiatru. To jest lekkie, wiec przypomina raczej sznurek. Trudno okreslic czy jest to plastikowy sznurek czy tez zupelnie cos innego. Mysle,ze to wywieje wiatr, o ile same bociany nie wyrzuca tego z gniazda.
Sznurek jest coraz bliżej skraju. Ale czy nie pojawił się kolejny kawałek?
Spokojnie ze sznurkami w tym gnieździe. Dzięki kamerze zauważymy, gdyby któryś z przyszłych młodych boćków wsadził w nie nogę. Takie szczęście mają tylko 4 gniazda w Polsce z kamerami. Pozostałe ponad 50 tys. par nie. W takich przypadkach nie widać z ziemi, co się dzieje w gnieździe i czasem dopiero o zaplątaniu młodego można dowiedzieć się gdy zmarnieje z powodu przywiązania do gniazda i zostanie wyrzucony z niego przez rodziców, albo wypadnie z niego bocian bez nogi, bo z powodu sznurka dochodzi do martwicy, a potem odpadnięcia nogi.
Dlatego przyrodnicy apelują: będąc na wycieczce w terenie zbierajmy rozrzucone po polach sznurki. Sam to robię w terenie. A masowe akcje sprzątania sznurków z pól i łak organizują szkoły w ramach programu PTPP "pro Natura". W gminie Przygodzice robiło to Szkolne Koło OTOP
Dorosłym to zaplątanie się praktycznie nie grozi, bo latając je po prostu gubią.
Paweł T. Dolata
koordynator projektu PwG OTOP "Blisko bocianów"
około 18.30 bocian przytargał do gniazda jakiś czarny papier czy szmatę wielkości małego boćka... Próbował wkomponować toto w wysciółkę, ale za chwilę porzucił ten pomysł. Na zdjęciu kiepsko widać, ale znajduje się to coś po prawej stronie leżącego bocianka.
na tych fotkach szmate (?) widac wyrazniej 
No i masz! Przytargał bocian jakąś szmatę. Jakaś koszula czy co.. Jak on to przyniósł?
Martwi mnie, że to jednak nie koszula i nie szmata, jak to zasugerował Sofokles, ale jakiś martwy zwierzak (ptak ? Nietoperz ? Co ?) Czy ktoś z Państwa może to wyjasnić ? Może ktoś lepiej ode mnie to widzi ?
Sofokles napisał:
No i masz! Przytargał bocian jakąś szmatę. Jakaś koszula czy co.. Jak on to przyniósł?
Jak - nie wiem. Ale przyniosl to juz wczoraj. Na innych zdjeciach jest to "cos" widoczne. Naprz. juz tu powyzej na ostatnim kadru cel-ci. Wieczorem obserwowalam bociana, jak tym ruszal po gniezdzie. Myslilam, ze to wyrzuci - i nie wyrzucil, jak widziec :D.
jakubma9 napisał:
Martwi mnie, że to jednak nie koszula i nie szmata, jak to zasugerował Sofokles, ale jakiś martwy zwierzak (ptak ? Nietoperz ? Co ?) Czy ktoś z Państwa może to wyjasnić ? Może ktoś lepiej ode mnie to widzi ?
Jakubma, a czy juz widzialas takiego duzego nietoperza :D ???
Nie, zwierzak ani ptak to byc nie moze, bo takie duze zwierze by bocian nie potrafil przyniesc (byloby dla niego ciezkie do transportu). Mimo to, jak pisze wyzej, wczoraj to widzialam - ta rzcecz sie "zmienia" wedlug tego, jak z nia bociany albo wiatr rusza. Nawet na tym wczoraj bylo widac cos bialego...
Faktem jest, że widziałam BARDZO wielkiego nietoperza i to na własne oczy w dżungli birmańskiej, ale może nie TAK wielkiego, jak to "coś" w gnieździe :-) Mimo wszystko na koszulę to mi to nie wygląda :-))) Pozdrowionka serdeczne.
14,00 Dłuższy czas w gnieździe coś leży, trudno określić czy to jedzenie czy śmieć.
17:06 - to "cos" w gniezdzie wyglada na ... szmate (?)
(ale potem juz jej nie ma) :)
EWA udarek napisał:
14,00 Dłuższy czas w gnieździe coś leży, trudno określić czy to jedzenie czy śmieć.
Eva Stets napisał:
17:06 - to "cos" w gniezdzie wyglada na ... szmate (?)
Sofokles zrobil filmik z momentu, kiedy wiatr to "cos" uniosl. Z filmku calkiem wyrazne, ze "cos" byl papier!!! Nawet dobrze slychac jego szeleszczenie w wiatru.
18.06 godz. 13:32 w gnieździe zauważyłam coś białego, jedno bliżej brzegu a na drugim kawałku Kaśka siadała czyli to nie może być nic twardego, może strzęp papieru :-). Nie mogę określić co to jest.
Pewnie jest to jeszcze od czasu jak pisała o tym Strongbaby.
Śmieci w gnieździe - 2008
Ponownie otwieramy ten wątek, który dotyczy śmieci w gnieździe. Gniazdo obecnie jest skontrolowane i oczyszczone i żadnych śmieci tam nie ma. Pojawiły się na nim bociany i niebawem zaczną umacniać i odnawiać "po swojemu" gniazdo do lęgów.
Jeżeli zauważycie na gnieździe jakieś śmieci lub sznurki, napiszcie o tym w tym wątku. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze to, co nam moze wydać się śmieciem, tym śmieciem jest faktycznie. Jednakże dobrze jest mieć to na uwadze.
"Coś" - chyba worek albo papier. Stojący bocian brał to do dzioba i ruszał tym. Kiedy się to pojawiło i skąd, nie wiem. Wygląda, że na Wladka12 kadrze z 20.16 tego jeszcze nie ma, o 20.40 jest - o 22.30 już tego nie widać.
3 lipca
O 15:34 zauważyłam, że trójka bocianków bawi się leżącym na przeciwnym (w stosunku do kamerki) brzegu gniazda dość grubym sznurkiem.
Fot.1 - wzdłuż brzegu gniazda widać sznurek naprężany przez dwa bocianki, fot.2 - tym razem stojący pośrodku bocian trzyma sznurek w dziobie naprężając go w górę, fot.3 - bocianek po prawej stronie ciągnie sznurek ku środkowi gniazda, fot.4 - trzeci z bocianków (na ostatnim planie), przeciągnął "zabawkę" w swoją stronę - sznurek znów ułożony jest wzdłuż brzegu. Potem jeszcze kilkakrotnie obiekt pożądania zmieniał swoje ułożenie. Ta zabawa trwała kilka minut, aż bocianki straciły zainteresowanie przedmiotem, uznając go za niejadalny.
Dzięki za podanie tej informacji także tutaj. (czy. cały post Damki_Piki wyżej). Nieraz warto (i trzeba) podać niektóre info w dwóch osobnych wątkach.
Tak więc i ja powtórzę tu, co napisałam już wcześniej:
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9735#p9735
...Fakt - gruby sznurek nie kryje w sobie tak dużego zagrożenia dla boćków, jak cienkie plastikowe sznurki czy żyłki ale...
Prosiłabym wszystkich Forumowiczów o spokojne, opanowane ale bardzo uważne obserwcje i podawanie na bieżąco sytuacji panującej w gnieździe.
Skoro sznurek jest gruby, bociany najprawdopodobniej po zabawie nieznanym przedmiotem usuną go z gniazda lub też odsuną na brzeg i sznurek "zniknie" sam podaczas wiatru.
Jednakże jak napisałam wyżej - proszę o spokojne ale uważne i dokładne dalsze obserwacje i ocenę sytuacji.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
P.S. Być może ta informacja wiąże się także z obserwacją Jaagi z tematu " Co jedzą młode bociany":
http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9731#p9731
Moje obserwacje dotyczace tego, co opisuje wyżej Damka_Pik, są inne. Tez to coś widziałam, ale w moim przekonaniu to nie jest sznurek. Tak jak pisałam w wątku o jedzeniu, to coś wydawało mi sie raczej wężem z rozdeptanym jednym końcem. Na pewno to coś było elastyczne, dało sie rozciągać, bocki to dziobały i zdawało mi sie, ze kawałeczki połykały. Wydaje mi sie, ze nie ma powodów do niepokoju.
6:07 - Wczoraj, (3.07) wieczorem też widziałam coś długiego, ale to nie mógł być sznurek, bo był bardzo elastyczny i łatwo się rozciągagał.
W późniejszych godzinach wieczornych nie było żadnych śladów niepokojących.
Dzisiaj rano wszystko jest dobrze.
12.05 dzisiaj zauważyłam jak dorosły bocian wyrzucał coś białego za gniazdo w lewą stronę, wyrzucał to na dwa lub trzy razy więc chyba nie mógł być to sznurek choć było to zwinięte jak sznurek. Trudno powiedzieć co to było, może rzeczywiście kawałek skóry węża? Wcześniej tego nie było widać bo dorosły na tym leżał.
Witam!
Dziękuję wszystkim za podane wyżej obserwacje i przekazane spostrzeżenia (belci także za to, że wczoraj w wątku pt " Co robią bociany", podała, że nie widzi sznurka).
Jednakże pragnę zaznaczyć, że właśnie wszelkie info dotyczące "nieznanych przedmiotów" w gnieździe warto zawsze podać - właśnie w tym wątku tzn "Smieci w gnieździe" i zawsze w takich przypadkach należy mieć wzmożone obserwacje.
Pozdrawiam
Eva Stets
PwG OTOP
Dzięki wszystkim za czujność. :)
9:54
Czy to śmieć, czy to zwierze? Ma nogi, a te co mają pierze poleciały.
Myślę, że to żaba co się piecze na obiad, a teraz nią boćki pogardziły.
BABCIA Mariola napisał:
9:54 Czy to śmieć, czy to zwierze? Ma nogi, a te co mają pierze poleciały.
Myślę, że to żaba co się piecze na obiad, a teraz nią boćki pogardziły.
Babciu, nie wiem, o co pytasz? Co widzisz? Jeśli chodzi o te czarne "coś", to są wypluwki - niestrawione resztki potrawy (kości, sierść i tp.), które bociany (ale i inne ptaki, jak np drapieżnki, czaple, krukowate czy gąsiorki) wypluwają. Pisaliśmy o tym na forum już kilkakrotnie. :) I to co jest na środku gniazda, to źle widać. Może to naprawdę jest reszta czegoś, co bociany nie zjadły. A może to jest też wypluwka albo jakie śmiecie...
Pozdrawiam.
Svě
Śmieci w gnieździe - 2009
Ponownie wracamy do tematu, który dotyczy śmieci w gnieździe.
Jeżeli zauważycie na gnieździe jakieś śmieci lub sznurki, napiszcie o tym niezwłocznie w tym wątku. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze to, co nam moze wydać się śmieciem, tym śmieciem jest faktycznie. Jednakże dobrze jest mieć to na uwadze i poinformować.
Pozdrawiam i życzę przede wszystkim naszym boćkom, aby w tym temacie było jak najmniej wpisów.
Eva Stets
PwG OTOP
30 kwietnia 2009
Dziedzic naznosił dzisiaj jakieś śmieci; może to papier?
17.54 Jakiś śmieć został przywleczony do gniazda i fruwa po nim, chyba to papier i nie spowoduje zagrożenia.
30 kwietnia 2009, godz 17:55
Chyba ten sam papier, który uwieczniła o 15:20 magdag, przewędrował na drugą stronę gniazda i po krótkiej chwili wiatr go zwiał.
11 maja 09.
godz. 14.17 Nie dość, że leje, to jeszcze bociany przywlokły sobie śmieć. Chyba to papier, ale może być i szmatka, choć wygląda na kwiatek koło bocianiego dzioba.
17.36. Sytuacja bez zmian. Dalej pada a śmieć leży, na zbliżeniu zresztą wydaje się, że poza tym białym jest jeszcze jakieś czarne paskudztwo (szmata?, cos zdechłego? kawałek kory?) w lewym górnym obrzeżu gniazda. 
23.05.2009.
5.28.Nie zauważyłem jak pojawiły się dwa rózne śmieci (f.1.) jeden to żółte coś co przypomina kawałek liścia kapusty lub papier a drugi to folia.
5.32.Wiatr poruszył folię i przestraszył stojącego bociana bo podeptał pióra siedzącemu (f.2.) bocianowi.A folia przefrunęła na tył siedzącego bociana i zatrzymała się z boku gniazda bo bocian jeszcze przez chwilę patrzył w tym kierunku.
6.19.Trącił dziobem śmiecia(f.3.). i ten znalazł się z boku jego.(f.4.). ... :papa:
23.V.2009
8:14 Ten żółty śmiec był w dołku. Bocian najpierw nakarmił małe i zaraz potem starał się go wyrzucić. Wziął w dziób i odrzucił. Nie wiem co to jest ale chyba coś lekkiego, bo mimo zamaszystego ruchu dziobem daleko nie poleciał. Był wyrzucany pod wiatr.
30 V 2009
9.49 Po prawej stronie gniazda lezy papier. Czasem go dziobie któreś pisklę. Napisalam o tym w kontekście watku ogólnego, bowiem jednoczesnie w dołku lezało martwe pisklę, żeby się ten śmiec nie mylił. A to na pewno papier był, potem został zdmuchnięty.
11 czerwca 2009
14:07 zauważyłam w gnieździe coś dużego czarnego (fot1)
15:26 wydaje mi się że to jest duże puszyste pióro ptasie (fot2)
20:07 teraz skłaniałabym się ku temu, że to kret (czy to możliwe?) (fot3)
lucynka napisał:
11 czerwca 2009
14:07 zauważyłam w gnieździe coś dużego czarnego (fot1)
15:26 wydaje mi się że to jest duże puszyste pióro ptasie (fot2)
20:07 teraz skłaniałabym się ku temu, że to kret (czy to możliwe?) (fot3)
http://img268.imageshack.us/img268/6079/image3f.th.jpg http://img517.imageshack.us/img517/4541 … xrh.th.jpg http://img200.imageshack.us/img200/8796 … kjy.th.jpg
Też to zauważyłam i obserwuję. O 10:18 jeszcze tego nie było, następne zdjęcie - już tym "czymś" mam z 15:30, ale jak czytam było już o 14:07. Tak jak porównuję, to też mi się wydaje, że to ścierwo jakiegoś futrzaka, chociaż jak było mokro myślałam, że to szmata.
7 VI w wątku "Co jedzą młode bociany" w poście z godz. 8:40 pisałam, że bocian przyniósł coś podobnego do gniazda. Akurat widziałam ten moment i miałam wrażenie, że to kret, albo coś większego. Niestety, nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Małe przez chwilę się z tym szarpały i nie dały rady, więc obojętnie się koło tego położyły (na zdjęciu ten moment, ale niewyraźnie widać). Później już nie widziałam tego w gnieździe.
Pojawiło sie toto czarne po południu. Na strumieniowym to coś wygląda na czarną folię, choc nie błyszczy, może materiał jakiś? Bo odznaczają sie patyki pod spodem i chyba sie toto rusza. Ale, bo ja wiem? A może to kawalek papy? Bociany sie nie zajmują, więc można się chyba nie przejmować. Na resztki futrzaka raczej za duże - jest wielkosci pisklaka, a one już wielkosci kury!
11/06/09
Chyba na pewno nie folia - kiedy jeszcze bylo sucho, to to "cos" wygladalo dosyc puchate, jakby wiazka suchych ciemnych wiorow (?) albo mchu - ruszalo sie z wiatrem i widac bylo przez nie pod spodem podloze gniazda - dopiero po deszczu przyklaplo. No, ale skoro mieszkancy gniazda to ignoruja, to chyba nie jest niebezpieczne - nie zauwazylam na przyklad, zeby male probowaly to skubac.
12/06/09
13:40 - Chyba juz ten wczorajszy ciemny smiec albo z gniazda wywialo, albo moze ulegl posprzataniu. Sznurka, sygnalizowanego przez innego forumowicza wczesniej, tez raczej nie widac. Ulga. 
12 czerwca 2009
13:50 Sznurek niestety właśnie "wyszedł" z ukrycia. Pisklęta zainteresowały się nim przez przez chwilę, ale oceniły obiekt jako niejadalny i dały mu spokój. Oby z wzajemnością. :rolleyes: Musimy się uważnie przyglądać.
Króciutki filmik tutaj .
14:56 niestety nie wygląda to dobrze. Sznurek leży w środku gniazda i maluchy po nim depczą. Niestety nie mogę przesłać zdjęcia, ale obserwujcie !!!
Na chwile obecną nic z tym sznurkiem zrobić się nie da, ponieważ spłoszylibyśmy dorosłe bociany, co już w tym roku niestety musieliśmy zrobić :(. Sznurek wyciągniemy przy okazji obrączkowania, chyba że któryś z pisklaków się w niego zaplącze, wtedy niezwłocznie ruszymy im pomóc :). Niestety my - moderatorzy i administratorzy forum nie zawsze zauważymy taką sytuacje w przekazie więc prosimy o pisanie informacji na forum. Na razie jednak nie ma się czego obawiać :).
pozdrawiam
Wojtek Kaźmierczak
PwG OTOP
13 VI 2009
04:27 - 04:36 - wyraźnie było widać widać sznurek leżący tuż przy młodych (fot.1, 2). Nie było zaplątane żadne z piskląt, stąpały po nim. W pewnym momencie dorosły, odrzucając trawy, odrzucił także szunrek ze środka gniazda (fot.3).
Nie jestem pewna, czy sznurek został wyrzucony poza gniazdo, czy też znalazł się na brzegu gałęzi gniazda. Tak czy inaczej w obecnej chwili nie widać go na gnieździe. Będę wdzięczna wszystkim za odnotowanie, czy zobaczycie go ponownie (oby nie!). Proszę o spokojną ocenę sytuacji a zarazem dziękuję wszystkim za podane wcześniej informacje.
Zachęcam także do przeczytania postu wyżej (ornitolog92, post, 12 VI 2009, godz. 17:20).
24.06.2009r.
godzina 14:22
W gnieździe widoczny jest kawałek papieru (chyba to jakaś tektura)
29 VI 2009
11.21. Trzy młode bociany i trzy sztuki śmieci.(f.1.). ... :papa:
Celem tego wątku było podawanie informowacji o śmieciach, jakie mogły pojawić się w gnieździe i być zagrożeniem dla bocianów podczas ich obecności na gnieździe. Ponieważ bociany już odleciały (a więc ewentualne śmieci w gnieździe nie będą dla nich zagrożeniem), wątek zostaje zamknięty do powrotu boćków na wiosnę.
Dziękuję wszystkim, którzy byli czujni i przekazywali tutaj swoje spostrzeżenia.
Pozdrawiam
Eva Stets
Uwaga!
W ramach kontynuacji zmian na forum, z przewodnią myślą, że niech wszystko co się dzieje w gnieździe będzie razem - wszystkie posty z tego wątka, jakie ukazały się w roku 2010 zostały przeniesione do ogólnego wątka o obserwacjach z gniazda pt "Co robią bociany".
Konkretnie: wątek pt "Śmieci w gnieździe", zamykamy w tym sezonie, a Wasze spostrzeżenia o ewentualnie zauważonych śmieciach w gnieźgzie, prosimy podawać w wątku pt "Co robią bociany". W ten sposób codzienne obserwacje ułożą się przejrzyściej w jedną całość, bez dzielenia i dublowania postów.
Zarazem da to pełniejszy obraz całościowych wydarzeń z gniazda.
Tak więc, jeżeli zauważycie jakieś śmieci w gnieździe, prosimy uwzględnić to w obserwacjach tematu "Co sie dzieje w gnieździe" - wątek pt "Co robią bociany": http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewforum.php?id=7
Myślę, że tak będzie łatwiej i prościej dla wszystkich (a śmieci oby nie było w gnieździe!).
Zarazem prośba do wszystkich Forumowiczów o podawanie także okresu prowadzonej obserwacji, np. 8 maja godz. 10.00-10.30.
Pozdrawiam
Eva Stets