Eva Stets - 2008-06-15 05:25:11 |
Życie piskląt - tydzień szósty (15-21 VI 2008)
Nasze pisklęta nie przypominają już maluchów jakimi były, wkraczają w szósty tydzień swojego życia. Zmian u nich zaobserwowaliśmy sporo - teraz pora na kolejne spostrzeżenia... a brakować ich nie będzie na pewno. Pisklęta stoją już zgrabnie na prostych na nogach, ich ruchy stają się coraz pewniejsze, skrzydła im rosną, pióra czernieją - a my mamy możliwość zobaczyć następne zmiany w ich życiu. Jakie one będą? Ocenicie sami - właśnie przez obserwacje i podane tu info i dodanie kilku ciekawych fotek.
Dla przypomnienia - informacje o całej bocianiej rodzinie podajemy w temacie pt "Co robią bociany" a jeśli uda nam się zobaczyć co jedzą młode boćki, napiszmy o tym w temacie pt " Co jedzą młode bociany". Pamiętajmy zawsze o podawaniu godzin obserwacji i zachowaniu chronologii wydarzeń z gniazda.
życzę wielu ciekawych wrażeń Eva Stets PwG OTOP
P.S. Dla wyjaśnienia i ułatwienia pisania postów w tym wątku jak i tematów dot. wydarzeń z gniazda i o pokarmie bocianów, zachęcam kliknąć na link, który podaję niżej. Jest to moja odpowiedź dla wladka12 ale może być także pomocą dla innych Forumowiczów. http://bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewto … 9072#p9072
|
jaaga - 2008-06-15 08:01:14 |
8.00. - leżące na środku gniazda bocianki uaktywniły się bardzo wyraźnie, kiedy pilnujacy je rodzic otrząsnął się z drzemki i przeszedł bliżej nich. Sięgały do jego dzioba, podskubywały pierś. Wyraźnie domagały się czegoś - pewnie jedzonka. Ale dorosły odsunął się na skraj gniazda, więc musiały zająć się sobą - skubały wyściółkę, wstawały, prostowały skrzydełka. Na zdjęciu troje dzieci stoi - najdalej od kamery - najmłodszy.
|
BABCIA Mariola - 2008-06-15 09:15:14 |
9:22
Jeden ze smarkaczy usiłował chodzić. Po zrobieniu trzech kroków na chwiejących się nogach przed upadkiem ratował się machając skrzydłami (jak na fotce) i zaraz usiadł
|
morelee - 2008-06-15 09:44:40 |
14-06-08 9.45 jeden pisklak stoi i intensywnie macha skrzydłami, rodzeństwo leży (jeden dorosły także obecny na gnieździe).
|
Eva Stets - 2008-06-15 10:02:41 |
10:12 - Czwórka piskląt sama na gnieździe - zgodnie patrząca w jednym kieruku (fot.)
|
Magdag - 2008-06-15 19:55:37 |
19:43 Do czego służy rodzeństwo? Między innymi do wygodnego spania, podtrzymywania dzioba, do zabijania nudy, do skubania
|
BABCIA Mariola - 2008-06-16 07:30:18 |
7:33
Od dłuższego czasu maluchy są same na gnieździe. Dziobią ściółkę, machają skrzydlami a za potrzebą na "wstecznym" idą na brzeg gniazda ("ta natura jest nie głupia" - Młynarski)
|
kika48 - 2008-06-16 16:45:43 |
Od godz. 16:18 (zaczęłam obserwować) do 16:59 są same (nie przejawiają lęku, są ruchliwe, czyszczą piórka, wstają, machają skrzydłami) 17:34 - młode odpoczywają po prawie 1,5 godzinnym ruchu
|
jaaga - 2008-06-16 21:05:31 |
21.14 - maluchy robią porządek w piórkach po deszczu. Dwa na zmianę zawzięcie suszą skrzydła, dwa skubią się na siedząco.
|
BABCIA Mariola - 2008-06-17 07:23:33 |
7:28
Jedno pisklę nie dość, że podskoczyło to jeszcze przeskoczyło leżącego. Nie był to rodzic bo miało krótki dziób i pierzaste "portki". Trzy leżące pisklęta i rodzic nie zareagowały na ten wyczyn.
|
Eva Stets - 2008-06-17 11:13:54 |
Dobre spostrzeżenie :) To pierwszy w tym roku taki wysoki podskok młodego boćka. Warto na te podskoki zwracać uwagę, bo z czasem będą one coraz wyższe. To typowy trening i "rozgrzewka" do dalszych, bardziej intensywnych ćwiczeń (razem z machaniem skrzydeł, wysokimi skokami)... no pierwsze próby ćwiczeń, jakie są przygotowaniem do pierwszych lotów :)
Pozdrawiam Eva Stets
BABCIA Mariola napisał:7:28 http://img76.imageshack.us/img76/8808/podsla2.th.jpg
Jedno pisklę nie dość, że podskoczyło to jeszcze przeskoczyło leżącego. Nie był to rodzic bo miało krótki dziób i pierzaste "portki". Trzy leżące pisklęta i rodzic nie zareagowały na ten wyczyn.
|
Magdag - 2008-06-17 11:34:35 |
11:19 dwa bocianki intensywnie trenują skrzydła, jeden leży i podskubuje ściółkę, a najbardziej strategiczne miejsce zajął najmniejszy bocianek - w cieniu rodzica
|
Eva Stets - 2008-06-17 12:32:52 |
I to też dobre spostrzeżenie :) Zwroćcie uwagę w jak szybkim czasie zmienia się wielkość skrzydeł u młodych boćków - wystarczy porównać jak wyglądało rozwarcie (a do tego nieudolne) skrzydeł parę dni temu a jak wygląda dziś na fotkach magdag :)
Pozdrawiam Eva Stets
|
BABCIA Mariola - 2008-06-17 14:25:27 |
14:33
My czekamy na jedzenie ale także pokazujemy, że każde z nas ma inną długość czarnych piór.
|
Magdag - 2008-06-17 17:10:49 |
15:16 serce mi zamarło; na samym brzegu gniazda bocianek kilkakrotnie próbował podskoczyć.Już,już prawie mu się udało ale na szczęście jeszcze nie.Przyglądając się później tym zdjęciom zauważyłam, że to chyba skrót kamerowy, bocianek nie stał na samym brzegu :)
|
wladek12 - 2008-06-18 04:11:59 |
4.10. jeden z młodych już nie śpi tylko uprawia gimnastykę skrzydłową, reszta jeszcze dosypia.(f.1.) 4.14. przypominając sobie ich wylegiwanie, można zobaczyć jaka różnica, pisklaki a teraz-już nie widać nawet między nimi, który to był ten "zagrożony" nawet na siedząco.(f.2.) 4.24. trójka piskląt siedzi w dołeczku i drzemie, jeden poszedł się załatwić-nawet mu nie trzeba pokazywać, piórka coraz większe, puszek gęstrzy i więcej czrnego na końcach skrzydeł.(f.3.). ten czwarty jest czwartym a nie czwartym z boku lub osobno jak było kiedyś. 4.52. dorosły przyniósł "sniadanie" i młode tym razem z apetytem zaczeły jeść. a dorosły poleciał jeszcze po dokładkę bo jak wrócił to dorzucił im jadła. dosć szypko to zjadały i chętnie. 5.20. teraz wypoczywają najedzone.(f.4.). ... :papa:
|
anina - 2008-06-18 05:43:38 |
5.40 - Bocianki śpią, smacznie. Nawet nie się poruszją. To daje im siłę. (fot)
|
BABCIA Mariola - 2008-06-18 07:30:32 |
7:31
Witajcie podfruwajki Jakoś dzisiaj nie chce wam się trenować podskoków Już zrobiłyście poranne czesanie piór, odbyłyście spacery na krawędź gniazda { dobrze, że straż pożarna jest blisko i pewnie spłukuje dach pod gniazdem), postałyście dość długo na wyprostowanych nogach a teraz leżycie pod opieką rodzica. Chyba nie jesteście głodne bo nie wołacie: jeść !!!
|
Magdag - 2008-06-18 08:42:36 |
8:08 - 8:11 dwa bocianki ostro trenowały podskoki; jeszcze sie nie udaje, chociaż ten jeden wykonał w sekwencji 3 mini "podskoczki" na sztywnych nogach (fot.3)
|
BABCIA Mariola - 2008-06-18 11:09:10 |
10:49
Dwaj rodzice głośno klekotały rozglądając się wokoło a maluchy leżały udając martwe. Prawdopodobnie obcy bocian atakował gniazdo
|
kika48 - 2008-06-18 15:21:58 |
15:20 - młode zostały same 15:28 - powrót dorosłego, poidełko? (fot.)
|
Magdag - 2008-06-18 18:40:53 |
18:46 Wszystkie 4 bocianki stoją.Niezbyt to częsty widok.Chyba czekają na przylot rodzica
|
BABCIA Mariola - 2008-06-19 06:21:25 |
6:27
Na gnieździe pisklęta są same ale jeden udaję rodzica. Nie udało mu się długo stać. Przeskoczył na inne miejsce i usiadł
|
BABCIA Mariola - 2008-06-19 09:56:29 |
9:31 i 9:32
Trening poruszania skrzydłami w ciągu minuty
|
Magdag - 2008-06-19 15:09:55 |
Wyglądało to tak: 14:30 bocianek zastepujący dorosłego pouczył pozostałych, że teraz on się położy, a one mają dalej czekać na rodziców. Tak się też stało (fot.1,2) 14:48 przed samym przylotem rodzica, bocianek ważniak zaczął iskać bocianka obok (fot.3) i w tak waznym momencie przyleciał rodzic z kijkami i jedzeniem:) 18:09 - 18:12 Przez 3 min bocianek iskał braciszka? Siostrzyczkę?
|
BABCIA Mariola - 2008-06-20 09:54:15 |
9:58
Dwa dorosłe bociany w szyku bojowym bardzo głośno klekoczą. Prawdopodobnie odganiają intruza i zmieniają kierunek patrzenia. Dorastające pisklaki początkowo ustawiły się też w szyku bojowym zwracając głowy w tym samym kierunku co rodzice. Później jakby zamarły w bezruchu, nadal stoją ale nie zmieniają kierunku obserwacji.
|
hana - 2008-06-20 19:50:13 |
20.04 - jedno z piskląt siedzi na środku gniazda, trójka pozostałych czyści piórka - dwa siedząc na ugiętych nogach, trzecie na stojąco. Minutę później jedno z piskląt wstało i cofając się zaliczyło wc, nie zbliżyło się do samego brzegu. Po kolejnych dwóch minutach trenuje wymachy dwa razy po kilka sekund. Probował trzeci raz, ale tylko rozłożył skrzydła, pól minuty usiadł na ugiętych nogach. Powstało ponownie po minucie, szeroko rozstawiło nogi i energicznie machało skrzydłami, były to dwie krótkie serie. Po treningu młody bociek przedziobywał na stojąco ściółkę. Po czym przysiadł na ugiętych nogach i w tej pozycji skubie ściółkę przed sobą. I po kolejnej minucie bociek wstał, znowu zaliczył wc, podchodzac do dołeczka rozporostował skrzydła dwa razy, stojąc z szeroko rozstawionymi nogami. Ułożyl sie w pozycji leżąco siedzącej po prawie dwóch minutach od powstania. Ten młody bociek ma najkrotsze barkowki, byc moze to jest najmłodsze pisklę. Pozostałe młode również spędzają czas w pozycji leżąco-siedzącej. 20.50 - nastąpiło karmienie, po karmieniu młode przedziobywały ściółkę w miejscu wyrzucenia pokarmu.
|
Eva Stets - 2008-06-21 05:07:04 |
21 czerwca 2008
04:54 - trening skrzydeł jednego z młodych boćków (fot.1) 04:55 - tak prezentuje się dorastający młody bocian (fot.2) 04:57 - stojący pisklak dolączył do reszty siedzącego rodzeństwa 04:59 - w wypadku "lenistwa" można i tak gimnastykować skrzydła (fot.3)
|
BABCIA Mariola - 2008-06-21 07:26:47 |
7:30
Mimo złej pogody na gnieździe ruch. Co chwilę któreś pisklę wybiera się na "koniec gniazda" by załatwić potrzebę. Chyba dwa daleko podskakują a wogóle wysoko podnoszą skrzydła. Nie są ponumerowane więc już trudno rozpoznać, które co robi.
|
Renia - 2008-06-21 07:49:09 |
7.53 Jeden z bocianków wstał, próbował - tak jak dorosłe - podrapać się nogą "w brodę", ale nie wyszło, tracił równowagę, musiał podeprzeć sie druga nogą, nie upadł jednak, ustał. Potem przez kilka minut spacerował, prostował skrzydła, machał nimi, w końcu o 8.02 usiadł obok rodzeństwa. 8.07 Drugi bocianek wstał. cofnął się na brzeg gniazda, załatwił się, wrócił i na stojąco poprawiał sobie pióra. Nogi przy tym miał szeroko rozstawione, pewnie tak łatwiej utrzymać równowagę. Rozprostowywał skrzydła. Usiadł po 8 minutach. 8.11 Inny bocianek leżąc zaklekotał.
|
Magdag - 2008-06-21 09:04:51 |
9:10 Bocianek najpierw wykonał trzy wyraźne podskoki w miejscu i potem jeden na odległość(fot.1,2) :) Nauka podskoków jest trudna 11:30 dwa skoki udały się, niestety do tyłu, a trzeci prawie udany ale go zniosło w bok(fot.3)
|
anina - 2008-06-21 13:27:46 |
12.48 - Pada: bocianki leżą, co chwilę któreś się poruszy, żeby oczyścić piórka, ale to wszystko. Są pod opieką rodzica i to jest ważne. (fot.1) 13.14.14 - czy to ma być gimnastka? (fot.2) 13.14.23 - a może taka? Samo zdrowie... (fot.3) 18.25 - a teraz czekamy i czekamy, prosimy o dużo jedzenia i dobrego... (fot.4)
|
Renia - 2008-06-21 21:07:31 |
20.55 Podczas gdy rodzic odpoczywa drzemiąc z boku gniazda, bocianki zajmują się sobą. Jeden leży, dwa na siedząco czyszczą piórka, jeden stoi, od czasu do czasu robiąc kilka kroków. Chód młodych jest coraz pewniejszy, choć wciąż jeszcze uginają im się nóżki, czasami tracą równowagę
|