- Bociany z Przygodzic http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/index.php - Co jedzą młode bociany? (Temat zamknięty) http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewforum.php?id=25 - Co zjadły młode bociany? (2008) http://www.bocianyzprzygodzic.pun.pl/viewtopic.php?id=270 |
hana - 2008-05-05 20:34:59 |
Wątek jest poświęcony temu, co jedzą młode bociany, jak są karmione przez rodziców, jak często dostają pokarm i jak reagują na różne potrawy. |
hana - 2008-05-11 07:19:39 |
11 maja 2008r. wykluło się pierwsze pisklę. Zatem nadszedł dla rodziców okres wytężonej pracy nad poszukiwaniem pokarmu dla piskląt. W tym wątku zapiszmy jaki pokarm dostarczają rodzice i jak na nie reagują pisklaki, jak młode często są karmione. Przy pisaniu raportów podajmy godziny karmienia oraz dołączmy kadry. |
hana - 2008-05-11 08:00:49 |
7.42 - karmienie młodego bociankai, pisklak kilka razy skubnął drobny pokarm, słyszalne było popiskiwanie. Bardzo krótko jadł. |
hana - 2008-05-12 15:09:56 |
15.15 - karmienie piskląt, niestety mało widoczne, gdyż wszystko dzieje się tyłem do kamery. W kazdym razie do jedzenie miały swobodny dostęp dwa pisklaki, trzeci siedział za nimi. |
wladek12 - 2008-05-12 20:05:20 |
20.07.zaczeło się karmienie,najpierw jeden,drugi i trzeci.menu niestety nie dopatrzyłem się.(f.1.) |
wladek12 - 2008-05-13 07:56:27 |
6.54. pisklaki czekały na dokarmianie, ale nie widziałem czym.(f.1.) |
Eva Stets - 2008-05-13 13:27:28 |
Witam!
W tym naprawdę ważnym temacie zwróćmy więc szczególną uwagę na żywienie młodych boćków i wpisujmy nasze posty dokładnie tak, jak prosił o to Paweł w roku ubiegłym. |
hana - 2008-05-13 18:42:17 |
18.46 - 18.48 - rodzic wypluł niewielką masę pokarmu, z tego co sam zjada, widać, że to jakaś drobnica. Początkowo jadły dwa pisklaki, gdyż trzeci miał utrudniony dostęp. Jednak pokonał te kilkanaście centymetrów, które go dzieliły od jedzonka i też jadł. |
hana - 2008-05-14 19:22:28 |
19.24 - 19.29 - przybyły bocian karmił młode - na początku wyrzucił duże kawałki czegoś, co pisklaki skubały. Trzy pisklaki jadły bez problemu, jedno miało utrudniony dostęp do karmy, z tego powodu jadło mniej niż pozostałe, prawie na zakończenie karmienia przemieściło się bliżej jedzenia. Na koniec dorosły połknął dwa kawałki karmy, jedno z nich to była srebrzysta ryba. |
wladek12 - 2008-05-15 06:44:55 |
6.10. jeden odleciał jak tylko wstał, podszedł drugi wypluł kawałek czegoś co przypomina kawałek czerwonawego mięsa. z dwóch obdarował czymś i zaraz usiadł. (f.1.) |
hana - 2008-05-15 15:25:29 |
15.30 - bocian wypluł drobną ciemną masę, którą skubią początkowo dwa pisklaki. Po minucie dołączył do nich jeden z mniejszych pisklaków. Gdy dorosły połykał pozostałości jedzenia w trzech kawałkach, wyglądało to na żabę. |
hana - 2008-05-16 07:10:36 |
7.16 - karmienie piskląt - wszystkie jadły pisklaki, coś ciemnego, drobnego. |
Damka_Pik - 2008-05-16 11:08:05 |
16 maja, 10:56 |
Damka_Pik - 2008-05-16 17:22:10 |
17:03 - pisklaczki bardzo zgłodniały, bo wszystkie łapczywie rzuciły się na przyniesiony przez rodzica pokarm - nie bardzo można rozpoznać, co to jest (zasłania sianko), czasem tylko widać podnoszone przez maluchy podłużne jasne kawałeczki długości dzióbków piskląt, ale cieńsze (być może małe rybki?), innym razem ciemniejsze niekształtne kawałeczki wielkości 1/3 ich główek. Co jakiś czas rodzic wybiera i odrzuca nieodpowiednie cząstki, niektóre połyka - pewnie do dodatkowego przetrawienia. |
hana - 2008-05-16 18:53:32 |
18.55 - 18.57 - bocian wypluł dużo ciemnej drobnej masy, są w nich tak jak pisała wyżej Damka_Pik jakieś srebrzyste kawałki, zauważyłam, że były ich dwie sztuki. Początkowo na jedzenie rzuciły się wszystkie pisklaki, jeden miał utrudniony dostęp, ale jakoś sobie poradził. Jedno z piskląt przestało jeść minutę wcześniej od reszty. Wyjadane kawałki były wielkości dzioba pisklaka. |
Damka_Pik - 2008-05-17 10:20:47 |
10:02 - wrócił bocian i odbyło się krótkie karmienie, niestety nie było prawie widać co jadły bocianki, bo przesłoniły wyrzucony pokarm stojąc tyłem do kamerki, jadły 4, jeden - najmniejszy - nie wstał do karmienia |
jaaga - 2008-05-17 10:22:53 |
10.25 - trafiłam na porządkowanie dołka, chyba było już po karmieniu. Maluchy kręciły się - widziałam wyraźnie czwóreczkę. Rodzic przegarniał ściółkę, skubnął najmniejszego - poruszył się. Zabrał spod jego dziobka kępkę trawy, a potem wyrzucił z siebie właśnie w tym miejscu rybkę wielkości głowy i szyi tego maluszka, jakby specjalnie dla niego:-) Bocianek pochwycił i zjadł - brawo! :-) |
jaaga - 2008-05-17 15:31:01 |
15.29 - przyleciał rodzic z obiadem. Kiedy wyrzucił z siebie pokarm (spora ciemna masa) tylko jeden maluch się zainteresował, potem drugi i dopiero potam nastepne. Były rybki - ok. 1/3 bocianka - spore, było dużo długich robaków. Jedzonko zostało wyrzucone sprawiedliwie - drugi rzut w innym miejscu, żeby najadły się wszystkie - i wszystkie jadły. Posiłek trwał ok. 4-5 minut. |
hana - 2008-05-17 19:51:07 |
19.55 - karmienie młodych bocianów. Wśród pokarmu były dżdżownice, dużo było ciemnego drobnego pokarmu, a także coś co mogło być rybką długości dwóch dziobków pisklaka. Jedno z piskląt zjadło ją w całości. |
wladek12 - 2008-05-18 06:32:23 |
6.07. wstał bocian z pisklaków i te, ktore nie drzemały, czyli te większe czymś dokarmiał. |
Damka_Pik - 2008-05-18 10:57:13 |
18 maja, |
hana - 2008-05-18 16:19:06 |
14.55 - karmienie młodych, wśród tego co wypluł rodzic, było coś większego, szarego. Pisklaki skubały to, jadły wszystkie. Najbliżej pokarmu były najmłodsze pisklaki. |
Damka_Pik - 2008-05-19 11:05:07 |
19 maja |
hana - 2008-05-19 18:39:23 |
18.46 - karmienie młodych, pisklęta jadły jakiś drobny pokarm, jadły wszystkie pisklęta. Na koniec karmienia dorosły wyjadał resztki pokarmu. |
Damka_Pik - 2008-05-20 16:39:50 |
20 maja |
hana - 2008-05-20 19:51:36 |
19.51 - bocian, który przyleciał karmił młode. Były to jakieś ciemne kawałki, wielkości pisklęcego łebka i dziobka. Większe pisklę próbowało skonsumować w całości jeden z takich kawałków, ale nie dało rady, w koncu dorosły zabrał tę rzecz, odrzucił na brzeg gniazda. Pozostałe pisklęta próbowały skubać inne kawałki podobnego jedzonka. Na koniec dorosły połknął trzy takie kawałki. Przedtem jeszcze połknął płaski kawałek czegoś, co wyglądało to jak bardzo plastyczna błona (może to wypluwka po wężu?). |
hana - 2008-05-21 06:09:21 |
6.14 - stojący nad pisklętami rodzic wypluł jasny, długi pokarm. Jadły dwa większe i dwa mniejsze pisklaki, jedno z większych piskląt leżało tyłem do pokarmu. Obudziło się, gdy karmienie się skończyło - wówczas wysoko unosiło szyjkę i otwierało szeroko dziobek. |
jaaga - 2008-05-21 19:38:45 |
19.43 - jako posiłek podano długie (więcej niż długość dzioba dorosłego boćka), biało-szare, cienkie, wijace się robaki. Jadły młode, jadł i dorosły. Karmienie było krótkie (około1,5 minuty). |
hana - 2008-05-22 06:33:34 |
6.31 - bociek, który przyleciał karmił pisklęta, była to jasna masa, (być może już nieco przetrawiona), karmienie było krótkie - ok.1min, mało było tego jedzenia. Rodzic jedzenie wypluł przed najmniejszym pisklęciem. Na koniec rodzic skubnął coś z tego co wypluł. |
jaaga - 2008-05-22 19:42:21 |
19.46 - niewielka porcja (ciut większa niż głowa bocianka) krótkich, białych robaczków. Posiłek trwał krótko, zaraz bocian przykrył małe, nawet nie wyjadłszy resztek. |
hana - 2008-05-22 20:58:33 |
20.31 - bociek nakarmił młode długim jasnym pokarmem, prawdopodobnie nieco przetrawionym przez rodzica, bo wypluwka zawierała jasną maź. |
hana - 2008-05-23 06:49:38 |
6.48 - przybyły do gniazda bocian nakarmił młode bocianki, była to jasna masa, długie glisty. Młode bociany połknęły przysmak w ciągu dwóch minut. |
jaaga - 2008-05-24 11:32:24 |
11.30 - długo oczekiwane jedzonko. Podano węże. Bocianki łapały, połykały (nie bez trudu), było też przeciąganie węża (fot.). Były tez jakieś mniejsze skrawki - widziałam rybkę. Gdy rodzic długo nie mógł "wykrztusić" z siebie kolejnej porcji, maluchy zamarły w milczeniu i czekały pełne napięcia, co tez się ukaże w dziobie rodzica. Złapały to coś (własnie rybkę), zanim spadła do dołka. |
jaaga - 2008-05-24 18:25:42 |
18.21 - przybyły do gniazda rodzic przystępuje do karmienia. Wyrzucił 2 duuuże ryby (2/3 długości dzioba dorosłego boćka, ale szersze, bardziej płaskie). Jeden maluch porwał jedną, drugi drugą, ale niełatwo im było poradzić sobie z taką zdobyczą. Rodzic cierpliwie przygladał sie około 3 minut. Potem schwycił w dziób i kilka sekund żonglował tym jedzonkiem, zanim połknął. |
jaaga - 2008-05-24 20:46:10 |
20.47 - zmiana opiekuna i karmienie - drobnica i co najmniej dwie rybki - niezbyt duże - ale trochę kłopotu z nimi było, połyskujące (fot.) |
jaaga - 2008-05-25 09:05:42 |
8.58 - karmienie po zmianie opiekunów. Jedzonko podane tak, ze nie widać, co bocianki jedzą, ale jedzą wszystkie - najmniejszy, z racji wzrostu, najbliżej pokarmu :-) Prawdopodobnie były to jakieś drobne żyjątka, widziałam też ciemnego dłuższego robaka, ale dość cienki był - jakaś dżdżownica moze... |
ludwik149 - 2008-05-25 15:33:52 |
15.17.Kolejna zmiana boćków, i nastepna pora posiłku, tym razem małe rybki i coś w rodzaju małego padalca lub jakieś wężyki. |
Eva Stets - 2008-05-25 17:20:41 |
Witam!
|
jaaga - 2008-05-25 18:42:33 |
18.40 - pokarm składał sie chyba wyłącznie z dużych sztuk - była ryba - jeden zjadł, było coś jakby duża żaba, ale jasne - o to trwała walka, dało sie tę rzecz podzielić i była trzecia rzecz - nie wiem co, ale wygladało jak filet ryby - regularny (w miarę) kształt, długość ok. 1/2 dzioba dużego boćka, szersze niż dziób - jeden z wiekszych bocianków nie bez trudu, ale połknął. Wczoraj było coś podobnego, pisałam o tym, ze dorosły trzykrotnie serwował dzieciom to coś, bo nie mogły sobie poradzić. |
jaaga - 2008-05-26 14:08:33 |
14.04 - podano bardzo skąpą ilość jakiejś drobnicy i znów jeden spory filet ... (fot.) A moze to kret? (przyszła mi do głowy taka myśl po dzisiejszym poscie pana Pawła w wątku "Bociany: pytania i odpowiedzi"). To coś dziesiejsze znów miało raczej regularny kształt, ciemny kolor i wydaje mi sie - widac to na fotce - jasny pasek wzdłuż grzbietu. Jeden bocianek połknął tego stworka, choć naprawdę był duży. |
damian21 - 2008-05-27 11:03:04 |
11,07-bociek przyniósł jakiegoś zaskrońca albo coś innego bocianki rozszarpały to w kilka minut |
Magdag - 2008-05-28 14:04:45 |
12:14 bocian przyniósł dużo jedzenia. Najpierw była rybka, całkiem spora, za chwilę coś białego, chyba mysz i na koniec jakiegoś czarnego zwierzaka - może kret. Z tym ostatnim było dużo kłopotu, ponieważ bocianki mimo wielkiego ich zaangażowania, nie mogły sobie z nim poradzić. Bocian trzykrotnie im to zabierał, łykał i po mniej więcej 10min znowu im wyrzucał. Z tego powodu karmienie trwało do 12:55 |
jaaga - 2008-05-28 19:46:18 |
19.46 - 19.50 - karmienie. Pierwsza porcja - sporo biało-szarej mazi, bocianki pałaszowały z apetytem, wszystkie. Druga porcja - chyba kret + drobnica - kretem zajął się jeden, reszta skupiła się na drobnym. Trzecia porcja - drobnica, ciemna. Po 5 minutach wszystkie małe zbiły się w kupkę i grzeją wzajemnie. |
ekar - 2008-05-28 19:46:38 |
19:04 bocianek coś znalazł, próbował coś z tym zrobić ale, że to było za duże więc zostawił/fot./. Rodzic to próbował rozdrobnić?. Chyba mały w końcu zjadł. |
Magdag - 2008-05-29 21:15:19 |
14:36 rodzic przyniósł dzieciakom jakiegoś zwierzaka(fot.1).Położył koło nich, ale bocianki tylko patrzyły.Musiał więc trochę przetrawić i dopiero wtedy rzuciły się na ten przysmak |
hana - 2008-05-30 20:51:55 |
20.29 - na początek rodzic wyrzucił coś ciemnego, płaskiego, wielkości dwóch dziobków młodych. Natychmiast to pochwyciły dwa pisklaki. Pod wpływem przeciągania to coś rozpadło się na dwie części tak, że oba pisklaki mogły się nasycić. Oprócz tego na środek gniazda dorosły wyrzucił jakąś ciemną drobnicę, podczas wyjadania tego pisklęta rozkładały skrzydełka. Dwa dni temu widziałam, jak podobnie robiły, gdy rodzic wyrzucił coś do wyjadania. |
hana - 2008-05-31 17:27:24 |
17.29 - bociek przyniósł coś ciemnego. Jeden z tych kawałków porwało jedno pisklę, obróciło się tyłem do reszty i nie bez trudu połknęło, było to czarne, wielkości dwóch dziobków pisklaka. Było jeszcze coś drobnego, bo bociek wyjadał ze środeczka. Po karmieniu pisklaki dotykały rodzicielskiego dzioba, ale nic więcej nie dostały, ani jedzenia ani wody. |
cel-cia - 2008-05-31 21:00:29 |
20.27 po powrocie rodzica z żerowiska mnie więcej po 30 sek nastąpiło karmienie piskląt. Bocian dał swoim dzieciom dwa razy jeść.Pierwszy kąsek i drugi był tego samego koloru - b.ciemne,płaskie wielkości większej niz głowa pisklaka.Kąsek ten porwał jeden pisklak,schwycił go w dzióbek i b.mozolnie usiłował połknąć to coś!! (fot.1) |
hana - 2008-06-02 20:44:56 |
20.47 - bocian wyrzucił dwa kawałki czegoś ciemnego. Jadło jedno pisklę, pozostałe spały. Na koniec jeden z tych ciemnych kawałków połknął dorosły, w trakcie połykania tego czegoś, pisklę, które wcześnie jadło, skubało jeszcze ostatnie widoczne w dziobie kawałki jedzonka. |
hana - 2008-06-03 21:43:59 |
21.36 - przybyły bociek nakarmił młode, które ustawiły się w kółeczku do karmienia. Maluchy długo wyjadały okruszki, na koniec dorosły połykał resztki, były to chyba jakieś drobne smakołyki. |
jaaga - 2008-06-04 21:07:12 |
21.09 - 21.13 karmienie drobnym czymś. Bocianki jadły od razu po wyrzuceniu pokarmu przez rodzica. Pod koniec posiłku dorosły dołączył do wyjadania resztek. |
jaaga - 2008-06-05 19:26:32 |
19.11 - karmienie drobnymi smakołykami - jedzą wszystkie. Kiedy bocian wyrzuca pokarm, bocianki machają skrzydłami, rzucając sie na jedzenie. Kiedy dorosły stara sie o wyrzucenie kolejnej porcji - maluchy zastygają w bezruchu, wpatrzone w dziób rodzica. Pojawił sie jakis ciemny kąsek, z którym żaden maluch nie mógł sobie poradzić. Szarpały, wyrywały sobie, przerzucały po gnieździe - trwalo to długo, jeszcze 20 minut po kolacji. (1) |
jaaga - 2008-06-05 21:59:50 |
22.01 - 22.05 - wieczorne karmienie, sporo drobnicy, były też dwa duże kąski, krótka walka o nie, ale bez szarpaniny, dały się połknąć w całości |
BABCIA Mariola - 2008-06-07 18:30:49 |
Na prośbę Pani Evy opisuję scenkę rodzajową: |
hana - 2008-06-07 20:30:40 |
20.34 - karmienie młodych, wśród przyniesionego jedzenia był kawałek czegoś ciemnego, które jedno z mlodych zjadło bez trudu w całości, było półtora długości młodego dziobka. |
hana - 2008-06-08 06:48:57 |
6.56 - krótkie karmienie, dorosły wyrzucił dwa kawałki czegoś, pierwszy kawałek przeciągały dwa maluchy, był długi na ok.20cm, jasny. Pisklaki po karmieniu piszczały, rozdziobywały ściółkę. |
jaaga - 2008-06-08 11:40:06 |
11.48 - mnóstwo węży! (fot.) Każdy miał swojego, dorosły też, było przeciaganie, szrpanie. Jednego węża złapały trzy bocianki :-) |
jaaga - 2008-06-08 22:17:16 |
14.55 - rodzic wyrzucił jakis ciemny spory kawałek - jeden z bocianków schwycił i połknął. Drugi wyrzut pokarmu to było troche drobnicy i dwa węże - śmiesznie było, bo każdego węża złapały za dwa końce dwa bocianki - i chwilke trwało parami przeciaganie zdobyczy. |
Eva Stets - 2008-06-09 01:02:20 |
Witam! |
Magdag - 2008-06-09 11:25:14 |
11:02 Bocian przyleciał z dwoma zaskrońcami. Z jednym, małym dwa bocianki uporały sie szybko(fot.1), z drugim dłuugim walczyła następna para.Od czasu do czasu pomagały im w tym dwa pozostałe(fot.2,3).Po 5 min zaskroniec został zeżarty przez jednego bocianka - tego z prawej strony z otworzonym dziobem(fot.4) |
jaaga - 2008-06-11 16:30:21 |
12.18 - w posiłku, oprócz drobnicy, znalazł sie wąż lub zaskroniec, którego przeciągały około półtorej minuty dwa bocianki. Pozostałe dwa piszczały, rodzic ze stoickim spokojem rzecz obserwował. Spór został rozstrzygnięty przez drugiego rodzica, który nadleciał z nową porcją pożywienia (czarne spore kąski - takie na raz, wystarczyło dla wszystkich) i napojami chłodzącymi. |
jaaga - 2008-06-11 19:25:43 |
19.32 - podano posiłek - kolacja? podwieczorek? Były drobne kąski i coś do przeciągania -= pewnie zaskroniec. Był tez spory ciemny ochłapek, który nie dał sie tak od razu połknąć, więc bocianek, który go pochwycił, aby nie pozwolić rodzeństwu na wyrywanie, przeszedł na brzeg gniazda odwrócony tyłem do reszty rodziny i połknął, z niemałym trudem ... |
jaaga - 2008-06-11 20:04:43 |
20.08 - co to jest??? Bocianki rzuciły sie jak szalone na tę płachtę, trwała walka, w końcu ten po prawej stronie szarpnął mocno i zjadł, chociaż jeszcze próbowano mu to cudo wyrwać z dziobka. Zresztą bocianki rzuciły sie na tę dziwną rzecz, jak jeszcze nie była całkiem wyrzucona z rodzicielskiego dzioba. |
Magdag - 2008-06-11 21:08:56 |
W uzupełnieniu postu Jaagi zamieszczam jeszcze dwa zdjęcia tego czegoś. Też nie wiem co to jest. Wiem tylko, że siedziało to w bocianie od 20:01, bo o tej porze przyleciał do gniazda, a dzieciaki prawie wyrywały mu to z dzioba o 20:07. Tak wyglądało to coś zaraz po wyrwaniu z dzioba (fot.1) i tak kilka skund później (fot.2). |
Magdag - 2008-06-12 14:46:33 |
14:03 Karmienie bocianków.Jakieś drobne kawałki, trzy duże bocian wyrzucił poza gniazdo. Jeden bocianek leżał odwrócony tyłem jakby nie był zainteresowany. |
hana - 2008-06-12 17:58:43 |
18.04 - przybyły bocian wyrzucił karmę dla młodych, na początku wszystkie skubały, po chwili dwa bocianki walczyły o ten sam kąsek - wyglądający na żmiję. Dwa pozostałe bocianki oraz dorosły przyglądały się widowisku (fot.1). Potem wszystkie młode wydziobywały okruszki ze ściółki. |
jaaga - 2008-06-13 11:54:06 |
12.00 - karmienie w samo południe - były jakies rzeczy drobne i dużo przy tym machania skrzydełkami, był tez wąż lub zaskroniec - dało sie przeciągać, a nawet złapać w trzech miejscach :-) |
cel-cia - 2008-06-13 19:39:26 |
19.47 do 19.51 pisklęta dostały kolację,jedzą jakąś drobnicę,nie widać dokładnie co to jest |
wladek12 - 2008-06-14 05:39:23 |
5.32-5.38. toczył się bój o pokarm, który przypominał rozpłaszczonego zaskrońca. po dwóch ciągali się żeby go sobie wyrwać. i chwila nieuwagi i jeden z nich chwycił zdobycz połykając ją w całości. pozostali obyli się smakiem. dorosły tylko obserwował. (f.1.) (f.2.) (f.3.) |
cel-cia - 2008-06-14 18:42:03 |
g.18.28 do 18 37 karmienie bocianków, które grzecznie spożywały posiłek. Nie było kłótni, raczej pokarm był drobny, jeden z maluchów jako pierwszy dostał coś większego (trudno powiedzieć co?), płaskiego |
Magdag - 2008-06-15 10:47:00 |
9:25 Bocian przyleciał z dużą porcją jedzenia. Na pewno był zaskroniec, ryba i coś jeszcze - niestety nie rozpoznałam, choć wydaje mi się, że to jakiś ptaszek.Walka o jedzenie była ostra. |
jaaga - 2008-06-16 10:34:37 |
10.45 - rodzic nakarmił tylko 3 bocianki, bo czwarty leżał i wcale nie był zainteresowany zamieszaniem, jakie towarzyszyło karmieniu. Maluchy dostały każdy cos dla siebie - na pewno był wąż lub zaskroniec, bo jednemu zwisał z dziobka, zanim go połknął. |
wladek12 - 2008-06-16 13:40:28 |
12.54. dorosły wypluł pokarm w środek siedzących bocianków. młodzież rzuciła się na kąsek, który okazła się dość długim i cienkim "wężykiem".powiedzmy że to żmijka-zaskroniec, zaczeli sobie wyrywać, przeciągali to jeden to drugi.(f.1.), (f.2.) ,(f.3.), (f.4.) |
Damka_Pik - 2008-06-17 15:00:32 |
14:08 Karmienie - generalnie nie można było dostrzec zwróconej przez bociana treści, ale w dziobie jednego z bocianków dojrzałam coś owalnego, burego, przypomijającego żabę. Po chwili dorosły bociek podniósł coś długiego, jasnego i odwrócił się tyłem w kierunku brzegu - myślałam, że to jakieś "ciało obce", które chce wyrzucić z gniazda, ale za moment znów skierował dziób na gniazdo i wyraźnie zjadał to (fot.1,2) - być może to duża ryba???. |
cel-cia - 2008-06-17 20:48:09 |
20.40 - 20.43 karmienie piskląt odbyło się od razu po powrocie rodzica z żerowiska.Trwało ok. 3 min.Dorosły dość długo wypluwał jedzenie, była to drobnica,bo trudno zauważyć co to takiego. Wszystkie maluchy najadły się. Po odejściu rodzica na brzeg gniazda pisklęta jesze przez kilka min skubały ściółkę |
Magdag - 2008-06-19 11:22:27 |
11:14 Bocian przyleciał z jedzeniem i kępą siana.Siana było więcej niż jedzenia ale walka i tak się rozegrała między dwoma bociankami.Była to chyba ryba; raz miał ją w dziobie jeden raz drugi, żaden nie dawał za wygraną. Po minutowej walce sukces odniósł ten z lewej stronyi zjadł ją w całości |
Damka_Pik - 2008-06-20 11:08:25 |
20 czerwca |
Eva Stets - 2008-06-22 12:39:47 |
Witam! |
cel-cia - 2008-06-23 13:18:06 |
13.11 dostawa pokarmu, była to jakaś drobnica gdyż trudno ją było dostrzec, bocianki skonsumowały ją w ciągu 2 min. |
ulina - 2008-06-23 23:46:36 |
Rezultatem moich dzisiejszych krótkich obserwacji o godz.12.02 była zacięta walka o pokaznych rozmiarów zaskrońca lub węża pomiędzy młodymi bocianami. Dwa bociany mocowały się przeciągając ofiarę, każde w swoim kierunku. |
BABCIA Mariola - 2008-06-25 13:33:39 |
13:22 - 13:27 |
Magdalena Zamielska - 2008-06-27 13:10:19 |
11:09 Przyleciał ze stronu zachodniej upragniony rodzic i przyniósł w dziobie jedzonko. Pokarm był ciemnobrązowy, o wydłużonym i cienkim kształcie. Mogę przypuszczać iż był to padalec. Młode szybko zajadają w pozycji siedzącej. |
Magdalena Zamielska - 2008-06-28 16:26:43 |
16:16 Tym razem ku uciesze młodych rodzic przyniósł w dziobie żabę co widać na załączonym zdjęciu fot1 (dorosły bocian trzyma ją w dziobie) ponadto gdy przyniósł ją do gniazda obrócił w dziobie kilkakrotnie co utwierdziło mnie w przekonaniu co to jest. Bocianiątka ochoczo zabrały się do konsunpcji. Jeden z nich złapał żabkę i zaczął potrząsać dziobem jednak sztuka jeszcze zbyt trudna i ofiara wypadła mu z dzioba, nastąpnie próbowaly też inne. Gra warta świeczki - powiedzieliby niektórzy. W końcu udało się im zjeść. Niezła była przy tym awantura :) |
jaaga - 2008-06-29 08:56:32 |
8.45 |
hana - 2008-06-30 19:37:39 |
18.12 - przybyły rodzic karmi młode bociany. |
hana - 2008-07-01 07:47:32 |
7.41 i 8.41 - młode bociany długo wyjadały kąski, które zaserwował rodzic. Ze sposobu ich jedzenia wygląda, że był wśród nich drobny pokarm. |
belcia - 2008-07-01 12:35:23 |
1 lipiec |
strongbaby - 2008-07-01 13:49:04 |
1.07.08 |
hana - 2008-07-01 20:38:32 |
20.32 - dorosły długo pracował nad wyrzuceniem karmy dla młodych. Bocianki dotykały dzioba rodzica. |
jaaga - 2008-07-02 08:43:43 |
8.34 - było karmienie, po którym pozostał ochłap większy od bocianiej głowy, ale płaski, szary. Trzy bocianki były nim zainteresowane, ale bez przesady - niespecjalnie wygladał na coś, co dałoby się połknąć. Przedziobywanie tego ochłapa trwało dobrych kilka minut, w końcu został porzucony na brzegu gniazda. |
Magdalena Zamielska - 2008-07-02 11:07:29 |
11:05 Przyleciał bociek i przyniósł jedzonko - najprawdopodobniej zaskrońca, którego boćki chętnie i szybko zjadły |
hana - 2008-07-02 19:19:12 |
19.10 - jeden z młodych bocianków zjadł ciemny kawałek, wielkości jednej trzeciej długości jego dzioba. Było tego mało, większe kawałki. Nie doliczyłam się, ile ich było. |
jaaga - 2008-07-03 15:52:55 |
15.27 - przybyl rodzic z napojami - nareszcie! I chyba w trakcie ich podawania wymsknął mu sie z dzioba jakiś cudak - niby zaskroniec lub wąż, bo długi, ale na końcu jakby rozdeptany. Trzy bocianki przez około 10 minut zajmowały się tym stworem, trochę ciagały, trochę skubały, ale nikt nie miał ochoty tego zjeść. Zabawa tym czymś była przerywana wymachami i skokami - całkiem udanymi. Cudak został chyba porzucony, bo nie zauwazyłam, zeby ktokolwiek to cos połykał. |
jaaga - 2008-07-03 20:59:53 |
20.45 - na kolację były jakieś naprawdę spore, jasne kąski (kilka), które można było sobie wyrywać - żaby? Bocianki wyciagały je wprost z dzioba rodzica, zanim zdążyły spaść na gniazdo. Jeden z takich kawałków nie dał sie wyciagnąć i dorosły odwrócił się od dzieci z tym czymś zwisającym z dzioba, a potem połknął. |
jaaga - 2008-07-03 22:04:36 |
21.57 - jeszcze jedna kolacja. Dorosły podawał po jednej rybce, od razu znikała w dziobku któregoś z dzieci. Było tych kąsków kilka. |
ulina - 2008-07-03 23:50:34 |
Dostawę długich, czarnych kawałków (o których pisze Jaaga w poście 98) zaobserwowałam także o godz. 12.28 (fot.1),oraz o godz.16.40 ( fot 2).Młode bardzo niechętnie konsumowały ten rodzaj pokarmu, który w efekcie połknąl w całości dorosły bocian. |
anina - 2008-07-04 13:22:50 |
13:02 - Dorosły przyniósł obiad, ale malutki, wygładało to na żabę, chwilę trzymał nad główkami bocianków. |
hana - 2008-07-04 20:47:11 |
20.41 - wieczorne karmienie, drobne kawałki, młode jadły przez ok.2minuty. |
hana - 2008-07-05 10:46:24 |
10.01 - tym razem rodzic wśród innych kąsków do jedzenia dostarczył rybki. Jeden z młodych, połykał rybkę z dala od reszty rodziny, jego rybka miała długość dzioba młodego bociana. |
jaaga - 2008-07-05 12:40:31 |
12.18 - rodzic wyrzucił z dzioba 2 sztuki jedzenia. Spore. Zaraz jedną schwycił i przeniósł na brzeg gniazda. Potrząsnął pare razy i wyrzucił. Powrócił na środek, gdzie serwował posiłek, wziął w dziób drugą rzecz i zrobił z nią to samo. Bocianki tylko się przyglądały. Obie sztuki wyglądały na jakieś zwierzątka futerkowe z ogonem - myszy? Albo raczej cos większego. |
hana - 2008-07-06 10:33:36 |
10.29 - karmienie młodych. Bocianek z czarną sterówką porwał jakiś kąsek i obrócił się bokiem do reszty, dopóki nie połknął smakołyka. Rodzic długo wyrzucał karmę, ostatni kąsek wyrzucił 4 minuty od rozpoczęcia karmienia. Bocianek z czarną sterówką, porywając ten kąsek, wstał i uciekł na brzeg gniazda. Po karmieniu młode jak zwykle rozdziobują ściółkę, trójka siedząc na ugiętych nogach, ten z czarną sterówką stojąc. |
wladek12 - 2008-07-07 09:17:35 |
8.29. przyleciała właściwa dostawa jedzenia, bo wcześniej dorosły przybył bez jedzenia. Młode rzuciły się do jedzenia i skrzydełkami rozpychając się zajadały, aby drugi nie zjadł więcej. (f.1.)(f.2.)(f.3.) |
anina - 2008-07-08 07:28:11 |
P. Hano - czy moja fotka z dn. 6.07.2008r. godz.10.29 może być uzupełnieniem Pani postu? (z dn. 6.07.2008r. godz. 10.33) |
hana - 2008-07-08 08:57:18 |
Proszę o pozostawienie tego ciekawego ujęcia. Pani zdjęcie jest dobrym uzupełnieniem mojego postu.
|
ulina - 2008-07-09 16:34:26 |
9 lipca - godz.11.33 - przylot dorosłego i karmienie. Młode jedzą łapczywie. Pokarm tym razem to drobne kąski, które natychmiast znikają w ich dziobach. |
hana - 2008-07-10 18:31:48 |
18.28 - karmienie młodych, jeden z kąsków był rozchwytywany przez trzy bocianki - najpierw przeciągały dwa bocianki, ten, który okazał się silniejszy od razu nie połknął przysmaku i dlatego zainteresował się kąskiem kolejny bocianek. Na nic się zdały przepychanki drugiego bocianka - pierwszy nie oddał kąska. Było to coś ciemnego, płaskiego, długości dzioba młodego bociana. Po karmieniu boćki jak zwykle rozdziobują ściółkę. |
Magdag - 2008-07-11 10:49:27 |
10:23 rodzic dostarczył zwierzątko.Poczatkowo wydawało mi się, ze to nornica ale później doszłam do wniosku, że to chyba jednak szczur.Walka była ostra.Bocianki wyrywały sobie z dzioba , uciekały ze zdobyczą po całym gnieździe. Po 5 min. bocianki straciły zainteresowanie niezjadliwym dla nich pokarmem. |
belcia - 2008-07-11 13:29:19 |
Wydaje mi się że było inaczej, to nie młody ciągnął wężą, tylko rodzic (widać na zdjęciu wyrażnie cztery młode zajęte jedzeniem fot.1),dorosły bocian poprawiając konstrukcję gniazda (patyki) wyciągnął z nich skórę węża i ciągnąc ją ,przeszedł z nią na tył gniazda wyrzucając ją poza gniazdo. |
anina - 2008-07-11 16:04:39 |
15:51 - Obiad (fot.1,2) |
jaaga - 2008-07-13 12:59:12 |
12.50 - w skład posiłku wchodziło sporo drobnych rzeczy i spora jasnoszara ryba(?), dłuższa i grubsza od dzioba młodego bociana. Jeden z boćków porwał ją i oddalił się na brzeg gniazda. W czasie, kiedy pozostała trójka wydziobywała resztki, on walczył z rybą, a niełatwo było ją połknąć. Powoli znikała w dziobie, bociek kilkakrotnie przełykał, nawet jakby z trudem. Ale udało sie :-) I nikt nie zauważył!! |
ulina - 2008-07-15 16:27:09 |
15 lipca godz. - 14.05 - dorosły karmił pisklaki.Pokarmem była drobnica (jak wywnioskowałam ze sposobu jedzenia ), z którą młode dość szybko się uporały. Natomiast o godz.14.43 w dostarczonym jedzeniu, zauważyłam jeden dość duży, biały, płaski o nieregularnych brzegach kawałek, który natychmiast porwał jeden z bocianów. By nie utracić zdobytego kąska w obawie przed rodzeństwem, trzymając w dziobie zdobycz usunął się na brzeg gniazda. Połykał z trudem to białe "coś" ale w końcu udało mu się przełknąć. |
ulina - 2008-07-16 15:33:39 |
16 lipca 2008 |
Damka_Pik - 2008-07-24 19:06:59 |
18:50 - W gnieździe leży coś białego, bocianki rozdziobały to na kilka kawałków, ale jakoś nie kwapią sie do konsumpcji, tylko jeden z nich przeniósł dziobem porcję na brzeg i zjadł ją; po chwili drugą, ale resztki nie znalazły na razie chętnych. Nie wiem, co to jest i czy wcześniej inne bocianki to jadły. Chyba nie jest to ich przysmak. :rolleyes: |
Damka_Pik - 2008-07-28 16:32:33 |
Obserwacja pasowałaby raczej do wątku: "Czego nie zjadły młode bociany", ale takiego nie ma. :) |
ayla - 2008-07-28 17:14:03 |
Nawet nie poleciał za jedzonkiem. Czy one jeszcze nie polują? |
Paweł T. Dolata - 2008-07-29 08:16:23 |
Polują, choć mniej sprawnie niż rodzice.
|
Eva Stets - 2008-08-23 03:06:15 |
Witam! |
Paweł T. Dolata - 2008-08-25 13:18:32 |
Chciałbym dołożyć swoje podziękowania za obserwacje i raportowanie w tym dziale :-)) |