Rozpoczyna się kolejny miesiąc naszych obserwacji - sierpień. W tym wątku zapisujemy fakty oraz wydarzenia z gniazda, które dotyczą całej rodziny. Do raportów dodajmy po kilka zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Hania
godz 00:07 cała czwórka jest w gnieździe, może to już ostatnia noc razem? Boćki są już duże, prawie jak rodzice. Dwa boćki stoją na brzegu gniazda a dwa na środku i czyszczą swoje piórka.(fot1)
00:16 trzy bociany stoją blisko siebie na środku gniazda a jeden na brzegu gniazda tyłem do nich i co chwilę unosi nogę jakby się drapał w szyję
00:27 (fot2) już jeden się położył
ok.11.40 - młode bociany ułożyły się do leżenia (filmik) i leżały tak do momentu przylotu rodzica.
11.57 - młode bociany się uniosły, piszczały, rozkładały skrzydła - oznaka, że na horyzoncie widoczny jest rodzic. I tak było tym razem, przyleciał rodzic, nakarmił młode (krótki filmik) i zaraz odleciał. Po karmieniu młode bociany chwilę siedziały na ugiętych nogach i rozdziobywały ściółkę. Około minutę później wstały.
12.00 - chyba coś przelatywało nad gniazdem, bo młode śledziły tor lotu. Następnie wróciły do rozdziobywania ściółki.
15:23 chyba leci rodzic z jedzonkiem
15:24 no i przyleciał, jemy
15:26 i już odleciał
15:28 może i ja polecę
19.10 - do gniazda przyleciał rodzic, witany jak zwykle piskami i rozłożonymi skrzydłami. Po przylocie rodzica, młode ustawiają się do karmienia: siedzą na ugiętych nogach i rozkładają skrzydła, jeden z nich dotyka dzioba dorosłego. Następuje karmienie, rodzic długo pracuje nad wyrzuceniem jedzonka dla młodych. Zajmuje mu to około sześciu minut. Między kolejnymi uniesieniami głowy robił kilku sekundowe przerwy.
19.16 - dorosły odlatuje. Młode siedząc na ugiętych nogach skubią ściółkę. Wstają po kilku minutach, chodzą, skubią ściółkę.
20.43 - kolejne karmienie.
20.44 - rodzic odlatuje. Młode bociany początkowo siedząc, a następnie stojąc rozdziobuję ściółkę. Później od czasu do czasu prostują skrzydła, stoją nieruchomo na brzegu gniazda, obserwują świat poza gniazdem.
21.22 - przyleciał do gniazda jeden z dorosłych bocianów. Młode rozkładają skrzydła, pewnie oczekują jedzonka, a tu nic, rodzic przechodzi dalej, zatrzymuje się i zapada w drzemkę.
21.31 - rodzic drzemie, młode bociany zajmują się swoim upierzeniem.
21.37 - drugi dorosły bocian wraca do gniazda i tym razem młode bociany rozkładają skrzydła, ale jedzenia również nie dostają.
22.00 cała rodzinka w komplecie - cisza nocna nastała
8.43 - cała rodzinka w terenie (fot.1)
8.59 - z klekotem pojawia się jeden z bocianów (fot.2) - dorosły, jak sądzę, bo rozejrzał sie po gnieździe i wziął się do porządków - poprawia gałęzie przy brzegu gniazda, wyrzuca patyczki ze środka.
9.16 - bocian połozył się, być może oczekiwanie na potomstwo trochę potrwa ...
9.41 - leżący bocian zrywa się i zaczyna klekotać (fot.3)
9.42 - na brzegu gniazda ląduje drugi bocian, radośnie witany (fot.4)
9.44 - w gnieździe są już 3 boćki - głośno klekoczą, rozpościerają skrzydłą. 9.45 - rozpoczyna się karmienie (fot.8) , a po chwili dorosły znika, dzieci wydziobują resztki jedzonka z dna gniazda
9.53 - rodzeństwo w gnieździe - jeden z boćków siada, drugi zajęty toaletą
10.08 - oboje odpoczywają na leżąco (fot.8)
11.48 Kajtek z Kaśką czas spędzają na drzemce i na skubaniu piórek 
14.04 - młode bociany, chodzą, skubią ściółkę, obserwują to co dzieje się poza gniazdem oraz nad gniazdem.
14.12 - do gniazda z klekotaniem przyleciał dorosły, młode rozkładają skrzydła, dotykają dzioba rodzica. Po kilkudziesięciu sekundach od przybycia dorosły wyrzucanie jedzenie.
14.14 - rodzic kilkanaście sekund postał i odleciał. Młode w tym czasie wyjadały okruszki, siedząc na ugiętych nogach. Kilka minut później najpierw wstaje jeden, potem drugi bocianek i rozdziobują ściółkę na stojąco.
14.26 - i kolejna wizyta dorosłego z jedzonkiem, i ponownie młode rozkładają na powitanie skrzydła
14.28 - dorosły odleciał, odlot dorosłego młode obserwowały Następnie zajęły się skubaniem ściółki na siedząco, na stojąco. 
16:49 Przyleciał rodzic izaczął od razu karmić
16:50 bocianki jedzą, walcząc zaciekle o jakiś większy kęsek.Połknąl go z niemałym kłopotem jeden z nich
16:51 dorosły bocian odfrunął, a bocianki tęsknie za nim patrzą 
18:13 nastepne karmienie, Bocianki jedzą bez większych kłótni
18:16 Rodzic odfrunął, bocianki jeszcze jedzą 
19.11 - pół minuty przed lądowaniem rodzica, młode bociany poruszają się niespokojnie, obserwują coś poza gniazdem (fot.1)
19.12 - ląduje rodzic (fot.2) W dziobie trzyma wiązkę trawy. Młode bociany rozkładają szeroko skrzydła. Pół minuty później rozpoczyna się karmienie (fot.3) Rodzic wyrzuca jedzenie przez około półtorej minuty. Następnie kilkanaście sekund postał i odleciał o 19.14. Po karmieniu młode bociany rozdziobują ściółkę.
19.25 - jeden młody stoi nieruchomo na środku gniazda, drugi stoi na brzegu i poprawia upierzenie.
19.31 - od czterech minut młode bociany drzemią na stojąco.
20:36 Nareszcie widać, bez skrótu kamerowego. Kaska , to naprawdę kobietka, jest mniejsza :)
21.27 Rodzeństwo w oczekiwaniu na rodziców
21.28 Powrót rodzica, witanie odbyło się skrzeczeniem.Niestety jedzenia nie było. Po wylądowaniu w gnieździe
rodzic przeszedł na drugą stronę i spokojnie stoi, chwilami bez ruchu chwilami podskubuje piórka.
22.12 Powrót drugiego rodzica - karmienia też nie było
7.31 - przylot rodzica, karmienie, (fot.1)
7.33 - jego odlot, młode siedziały na ugiętych nogach w momencie odlotu rodzica, minutę później wstały i rozdziobywały ściółkę w całym gnieździe (fot.2). Podczas rozdziobywania jeden z bocianków zajmował się skubaniem piórek drugiego w okolicy szyi (7.35 i 7.39)
7.45 - wspólne podglądanie na świat poza gniazdem z poza gniazdem.
7.50 - kolejne bocianie czułości - jeden młody dotyka dzióbkiem drugiego młodego w okolicach łebka, szyi.
10.05 - z wiązką siana w dziobie przyleciał dorosły bocian (fot.1). Nakarmił młode bociany (fot.2)
10.07 - dorosły bocian odleciał. Bocianki najpierw skubały ściółkę na ugiętych nogach, następnie rozdziobywały ją na stojąco
10.37 - i kolejna wizyta rodzica w gnieździe. I tym razem dorosły karmi bocianki (fot.3), odlatuje półtorej minuty później.
10.46 - młode bociany stoją nieruchomo, jeden na brzegu gniazda, a drugi na jego środku.
18.15 - puste gniazdo.
18.22 - do gniazda przyleciał jeden z dorosłych bocianów. W dziobie przyniósł patyk. Po przylocie dorosły zajął się porządkowaniem gniazda.
18.37 - w gnieździe jeszcze jest rodzic, ale około 20 sekund później jest w gnieździe tylko młody bocian, po kolejnych 40 sekundach ląduje drugi młody bocian
21.22 - do gniazda powrócił jeden z dorosłych bocianów. Młode bociany rozkładają skrzydła, wypraszają jedzenie. Rodzic chwilę później karmi . Karmienie było krótkie, pewnie też za mało jedzonka przyniósł rodzic, bo młode zaczepiają dziobami przemieszczającego sie dorosłego.
21.24 - młode bociany na stojąco rozdziobują ściółkę.
21.25 - rodzic przemieszcza się i młode ponownie za nim podążają.
21.28 - dorosły bocian poprawia upierzenie, po kilkunastu sekundach jeden z młodych bocianów kilka razy dotyka piór dorosłego.
21.40 - dorosły i młode drzemią.
21.45 - przyleciał drugi rodzic, młode podążają w kierunku tego rodzica, rozkładają skrzydła, ale rodzic odwraca sie do nich tyłem i żadnego jedzonka im nie serwuje
21.56 - rodzice drzemią, a bocianki rozdziobują ściółkę.
22.25 - dorosłe bociany i jeden młody stoją nieruchomo z dziobami wtulonymi w szyje, drugi młody poprawia upierzenie
6.37 - puste gniazdo.
6.38 - z klekotaniem do pustego gniazda przylatuje dorosły bocian (fot.1). Dorosły na początku zajął się porządkowaniem ściółki, następnie obszedł gniazdo, spoglądał w górę, stanął na kilkanaście sekund nieruchomo, poprawiał upierzenie,
6.45 - po czym znowu znieruchomiał - stoi z dziobem wtulonym w szyję (fot.2), po dwóch minutach obrócił się przodem do kamery. 
12.35 - przez kilkanaście sekund młode bociany obserwowały uważnie coś w górze, zaczęły się niespokojnie poruszać, a powodem był nadlatujący dorosły bocian. Dorosły po przylocie klekotał, młode bociany rozkładały skrzydła (fot.1). Gdy dorosły przestał klekotać przyglądał się czemuś w górze, młode nadal rozkładały skrzydła. Po chwili rodzic oddalił się od młodych i odleciał. Wizyta rodzica była bardzo krótka trwała ok. 40 sekund. Młode bociany przez chwilę spoglądały za odlatującym rodzicem (fot.2). Następnie zajmują się rozdziobywaniem ściółki. 
15.15 W gnieździe spokój. Kaśka z Kajtkiem spokojnie stoją na skraju gniazda i wpatrują się w siną dal.Wieje silny
wiatr
15.20 Jeden z bocianków położył sie blisko skaraju gniazda, drugi stoi bacznie odserwując co dzieje sie pod
gniazdem
15.43 - bociany stoją na brzegu gniazda, jeden spogląda w dół.
15.52 - ląduje dorosły. Ponad pół minuty wcześniej młode bociany zachowywały się niespokojnie, widocznie wtedy już go zauważyły. (fot.1-2). Następnie rodzic karmi je. (fot.3-6).
15.55 - dorosły bocian odleciał, a młode bociany najpierw na ugiętych nogach, po kilkunastu sekundach na stojąco rozdziobują ściółkę.
15.58 - jeden z młodych bocianów odfrunął, drugi śledzi chyba jego lot (fot.7), a po minucie również opuścił gniazdo.
16.02 - młode bociany lądują jednocześnie (fot.8)
16.08 - bocianki stoją na brzegu gniazda.
16.18 - jeden siedzi na ugiętych nogach, drugi nadal stoi na brzegu gniazda.
16.32 - młode obok siebie siedzą na ugiętych nogach. 
21.00 - przyleciał rodzic z jedzonkiem dla młodych. Pół minuty później dorosły od chodzi od młodych bocianów, stanął na brzegu gniazda, na początku rozkładał skrzydła, jeden z młodych stroszył pióra, następnie rodzic czemuś się przyglądał, a młode z rozłożonymi skrzydłami czekały na jedzonko. Pół minuty później dorosły kontynuuje karmienie.
21.04 - w gnieździe były tylko młode bociany, siedząc na ugiętych nogach rozdziobywały ściółkę.
21.05 - jednak nie na długo były same, ustawiają się na powitanie rodzica, kilka sekund później ląduje rodzic. Młode rozkładają szeroko skrzydła, rodzic do nich podchodzi, ale coś go rozproszyło - rozgląda sie, odchodzi od młodych, a te jeszcze szerzej rozkładają skrzydła. Następnie dorosły obchodzi wkoło gniazdo, za nim podążają z rozłożonymi skrzydłami bocianki
21.07 - dorosły rozpoczyna karmienie młodych. Przez około dwie minuty bocianki rozdziobują ściółkę w miejscu złożenia pokarmu.
21.14 - na stojąco drzemią młode i ich rodzic
21.26 - ożywił się rodzic, poprawiał upierzenie, nieco się przemieścił. Po kilkudziesięciu sekundach zapanowała znowu cisza, która trwała do chwili przybycia drugiego dorosłego bociana.
21.33 - na powitanie przybywającemu klekoce drugi dorosły bocian, młode jeszcze nieco drzemią, po kilkunastu sekundach rozkładają skrzydła i oczekują jedzonka. Jednak pożywienia nie dostały od przybyłego rodzica.
21.37 - poprawia upierzenie rodzic, który przed chwilą przyleciał. Pozostała trójka drzemie na brzegu gniazda.
ok.8.45 - nastąpił ruch w gnieździe, bocianki wstały, poprawiały upierzenie.
8.52 - puste gniazdo.
9.01 - w gnieździe jest jeden z rodziców, zajmuje się pracami porządkowymi w gnieździe.
9.08 - dorosły drzemie stojąc na jednej nodze (fot.1), a o
9.15 zajął się poprawianiem upierzenia, nadal się nim tym zajmuje do 9.27.
9.33 - bocian najpierw przysiadł na ugiętych nogach (fot.2), skubnął ściółkę, a następnie ułożył się do leżenia.
9.42 - nadal siedzi (fot.3).
9.51 - z zainteresowaniem spoglądał w górę, minutę później wstał.
10:05 W gnieździe jest tylko dorosły bocian. Nogi czerwone.
10.30 - bocian tylko klekoce, następnie zajmuje się poprawianiem upierzenia.
10.32 - stoi i rozgląda się wkoło.
10.35 - ponowne klekotanie ze stroszeniem piór.
10.39 - bocian klekoce, rozkłada skrzydła, podnosi je w górę. Pół minuty później w gnieździe ląduje drugi dorosły bocian . Oba klekocą, rozkładają skrzydła i machają nimi. Ta seria klekotów trwała do 10.41:29. Pół minuty później oba bociany klekocą, ale skrzydła rozkłada jeden z nich. Z przerwami bociany klekocą do 10.45. Następnie zajmują się pracami naprawczymi w gnieździe.
10.51 - ponownie bociany obserwują to, co dzieje się nad gniazdem.
11.03 - w gnieździe nadal są tylko dwa dorosłe bociany.
13.21 - przeleciał rodzic witany przez jednego młodego bocianka. Obszedł połowę gniazda wzdłuż jego brzegu, w tym czasie młody bocian przysiadł (fot.1). Następnie młody bocian dotykał dziób dorosłego (fot.2), kilkanaście sekund później rodzic karmi młodego (fot.3), po czym natychmiast odlatuje. Młody bocian siedzi na ugiętych nogach do 13.30. Gdy wstał, stanął na brzegu gniazda, spogląda na okolicę.
13.33 - bociek zajął się skubaniem ściółki, wrócił do stania na brzegu gniazda i stamtąd spogląda na okolicę.
13.53 - młody bocian stoi na brzegu gniazda i wypatruje (może czeka na resztę rodziny).
17:01 Jestem sam. Wyczyszcze sobie pióra 
23.50 jest nas tylko trójka
01.45 w dalszym ciągu nie ma drugiego rodzica
20.36 - Młode bociany obserwowały kołującego rodzica, gdyż obracały się wkoło. Trwało to około pół minuty, czyli do czasu wylądowania rodzica. Młode zdążyły rozłożyć szeroko skrzydła na jego powitanie (fot.1). Rodzic przeszedł brzegiem gniazda i pół minuty po wylądowaniu rozpoczyna karmienie młodych. Po minucie od rozpoczęcia karmienia, dorosły bocian robi kilkusekundową przerwę i dalej wyrzuca pokarm. (fot.2,3).
20.40 - po wyrzuceniu pokarmu, dorosły bocian stał na brzegu gniazda kilkanaście sekund i odleciał. Młode bociany rozdziobywały ściółkę na ugiętych nogach, po odlocie rodzica wstały i skubały ją na stojąco (fot.4) jeszcze przez kilka minut.
20.57 - bocianki stoją z dziobami wtulonymi w szyję. O 21.01 - obracają się, przez kilkanaście sekund spoglądają w niebo i ponownie wtulają dzioby w szyję. 
23:28 w gnieździe tylko 2 bociany. Chyba rodzic i dziecko. A gdzie jest reszta rodzinki?
Zbliża się północ, a bociany tylko dwa.
magdag napisał:
23:28 w gnieździe tylko 2 bociany.Chyba rodzic i dziecko
Nie, to są młode. Zostały same, rodzic odleciał o 20.40 po ostatnim karmieniu.
Były same już jak włączyłam komputer o 20.30
20.36 witają nadlatującego rodzica i potem karmienie:
O 20.40 karmienie sie skończyło i dorosły odlatuje:
i od tego czasu młode są same.
02:08 To gdzie sa dwa bociany?
magdag napisał:
02:08 To gdzie sa dwa bociany?
Gdzie? Nocowały poza gniazdem (rodzice).
Możecie zauważyć, że bocianki już są prawie ciągle same i nawet karmienie jest coraz rzadsze. Czemu? No bo mamy 7.8. i bocianki muszą powoli dać radę same. Możemy zauważyć, że nocowanie poza gniazdem nie jest tylko z powodu braku miejsca (bo 4 bociany wciąż mogły by sie zmieścić), ale jest częścią nauki samodzielności.
Ktoś tu pytał, czy rodzice uczą młode boćki. Właśnie to jest tez część nauki: "Jesteś cały dzień sam? Jesteś głodny? No to proszę bardzo, na łąki przy stawach - jesteśmy tam razem z tatą prawie cały dzień, jest tam ładnie. Nawet z nami są tam inne bociany. Zapraszam, podano do stolu, jedzenie smaczne, ludzie (pardon - bociany) fajne...". ".
12.15 - rodzic wizytuje gniazdo, młode szeroko rozkładają skrzydła (fot.1-2)
Po odlocie rodzica młode przez jakiś czas siedziały na ugiętych nogach, następnie wstały i na stojąco rozdziobywały ściółkę.
12.23 - bocianki stoją na brzegu gniazda (fot.3).
18.52 - karmienie młodych bocianów. Około pół minuty po karmieniu rodzic odlatuje, w tym czasie jeden z młodych stoi, a drugi siedzi na ugiętych nogach z rozłożonymi skrzydłami. Młode po odlocie rodzica rozdziobują ściółkę przez kilka minut.
19.00 - bocianki przez kilka minut odpoczywają na stojąco.
19.02 - skubiąc ściółkę przemieszczają się na brzeg gniazda, stamtąd obserwują teren. 
21.03 - do gniazda przyleciał jeden rodzic, młode szeroko rozkładają skrzydła (fot.1), pół minuty później rodzic rozpoczyna karmienie (fot.2). Mija kolejne pół minuty i w gnieździe zjawia się drugi rodzic (fot.3). Również ten rodzic karmi, pierwszy rodzic kontynuuje karmienie (fot.4). Pół minuty później pierwszy rodzic odchodzi od dołeczka z jedzonkiem, przechodzi w pobliże mocowania kamery, drugi bocian kontynuuje karmienie (fot.5).
21.09 - dorosły bocian, który przyleciał jako drugi odleciał, młode bociany wyjadają okruszki jedzenia (fot.6-7).
21.36 - w gnieździe nadal trójka bocianów, dwa młode i jeden dorosły (fot.8).
22.01 - skład rodziny nie zmienił się, jedynie miejsce wypoczynku - na środku gniazda, na ugiętych nogach siedzi jeden z młodych bocianów, na brzegu gniazda stoją rodzic i drugi młody .
23.00 - bociany drzemią
23.17 - dorosły bocian zajmuje się poprawianiem upierzenia, młode drzemią.
23.23 - drzemie dorosły i jeden młody bocian, drugi poprawia upierzenie.
23.31 - i znów trzy bociany drzemią (fot.) 
hana napisał:
12.15 - rodzic wizytuje gniazdo, młode szeroko rozkładają skrzydła (fot.1-2)
Rodzic przyleciał o 12.13 i karmił. Oprócz krótkiego karmienia było i dosyć klekotu i witania (co Hana opisuje :) ). Zatrzymał sie 3 minuty, o 12.16 odleciał.
hana napisał:
....w gnieździe zjawia się drugi rodzic ...
Oboje rodzice byli w gnieździe przez 3 minuty od 21.05 do 21.08. Rzadki widok!!! 
Wszystkie trzy bociany leżą obok siebie.
10:48 Jest bocian. Przyfrunął
10:58 No i jest drugi bocian, a powitanie było piękne 
Młode boćki są już tak duże, że czasami nie można poznać, kto jest w gnieździe! :( Myślałam, że jest tam jeden z młodych, ale okazało się, że była to Przygoda i później przyleciał Dziedzic. Przygodę można dziś dobrze poznać, bo ma prawą nogę czerwoną i lewą białą. :)
O 15.16 bociany kopulowały! :D
Teraz w sierpniu chyba będziemy obserwować kopulację jeszcze kilkakrotnie. Łączy się to z tym, że bocianki są już duże i coraz mniej potrzebują opieki rodziców (rodzice więc mają więcej czasu ;)). Oprócz tego, dni skracają się i sierpniowy fotoperiod jest taki jak wiosną, co powoduje, że hormony ptaków czasowo reagują jak wiosną.
Po kopulacji w gnieździe był spokój, bociany czyściły się.
15.37 rodzice klekotem powitały jedno z dzieci. Młody bocian też radośnie witał rodziców. :hug: Radość młodego mimo to nie trwała długo. Oboje rodzice natychmiast po jego przylocie odlecieli. :(
Bociek dziwi się, gdzie podziali się mama z tatą... :zdziwiony:
20.32 - przyleciał jeden z dorosłych bocianów. Młode, widząc rodzica, jak zwykle rozkładają szeroko skrzydła. Rodzic karmi młode bociany.
20.35 - dorosły odchodzi od miejsca, w którym wyrzucił pokarm i zatrzymuje się na brzegu gniazda, tuż przy mocowaniu kamery. Młode bociany w tym czasie rozdziobują ściółkę mając szeroko rozłożone skrzydła. Kilka sekund później dorosły bocian odlatuje (fot.8). Po odlocie dorosłego, młode bociany skubią ściółkę na stojąco, bez rozkładania skrzydeł.
21.20 - w gnieździe cała bociania rodzina (fot.1).
21.22 - młody bocian iska drugiego młodego bociana, zajmuje się tym kilkanaście sekund (fot.2).
21.41 - wszyscy drzemią (fot.3).
21.47 - młode bociany sie ożywiły na kilkadziesiąt sekund - siedzący na ugiętych nogach bociek wstał, drugi młody poprawiał upierzenie.
9.54 - w gnieździe jest jeden bocian - hmm ale trudno mi dociec czy to dorosły czy młody, nogi czerwone, ale dziób nieco ciemny. Przez dłuższy czas stał na środku gniazda i rozglądał się.
10.18 - bocian rozkłada skrzydła, stroszy pióra, kilkanaście sekund później przysiada z rozłożonymi skrzydłami. Pół minuty później z klekotem ląduje drugi bocian Przez kilka minut boćki stały rozglądały się.
10.36 - czyszczą piórka
10.41 - ponownie stoją i rozglądają się.
10.44 dwa boćki w gnieździe chodzą, rozglądają się, wyglądają na dół.Jednym z nich jest ten z białą nóżką 
10.53 Oba bociany w gnieździe, spacerują i rozglądają się, od czasu do czasu przeczesują pióra (jednym z nich jest ten z białą nogą)
hana napisał:
9.54 - w gnieździe jest jeden bocian - hmm ale trudno mi dociec czy to dorosły czy młody, nogi czerwone, ale dziób nieco ciemny
To byl Dziedzic :)
Ale po kolei.
9.15 - puste gniazdo
9.45 - przylot Dziedzica (jak sie później okazało, był to on)
10.19 - przylot Przygody (z białą nogą)
10.50 - bardzo prawdopodobnie była kopulacja (Dziedzic się gotował), ale niestety właśnie na parę minut zatrzymała się kamera, więc nic nie było widoczne :-(
12.57 - kopulacja pod kamerą
14.42 - odlot Dziedzica
14.47 - odlot Przygody
Młode od rana się nie pokazały.
Bociany dziś miały bardzo ciekawie poukładane pióra! Przygodę teraz możemy poznać po "białej" nodze. Ale nawet po upierzeniu można było dziś je rozpoznać. Wyglądały tak:
Oczywiście jest to tylko ciekawostka i przypadek, jutro może być wszystko inaczej. Ani biała noga, ani kształt czarno-biały na grzbiecie nie są trwałymi identyfikatorami płci!
Już wczoraj zauważyłam, jak ładnie teraz Przygoda wygląda. Pisałam wczoraj, że ma "koszulkę z koronkami" :) No patrzcie! Naprawdę jest ładna - i w porównaniu z Dziedzicem :D
18.06 - nadal w gnieździe jest jeden bocian, tym razem spędza czas siedząc na ugiętych nogach (fot.2).
ok.18.18 - w gnieździe były dwa młode i jeden dorosły bocian. Dorosły bocian karmił młode (filmik). Bocianki najpierw dotykają dziób dorosłego, młode wyjadają jakiś drobny pokarm. Po karmieniu rodzic odchodzi od młodych, ale one podążają za nim, a rodzic klekoce.
18.24 - w gnieździe są już dwa bociany (fot.2).
20.25 - młode bociany z daleka widzą nadlatującego rodzica, ustawiają się na powitanie, rozkładają szeroko skrzydła. Rodzic obszedł gniazdo wkoło, szuka odpowiedniego miejsca na karmienie. Bocianki wędrują z rozłożonymi skrzydłami za dorosłym. Ponad minutę po lądowaniu, dorosły bocian karmi (fot.1).
20.28 - dorosły kończy karmienie, pół minuty później jeden z młodych siedzi na środku gniazda z rozłożonymi szeroko skrzydłami, a drugi skubie ściółkę (fot.2).
20.33 - rodzic odlatuje, nadal ten sam młody bociek siedzi z rozłożonymi skrzydłami.
20.36 - rozpoczyna się małe zamieszanie w gnieździe, lądują i odlatują bociany, jest rozkładanie skrzydeł, klekoty. Fot.3 - w gnieździe ląduje jeden z bocianów, jeden młody nadal leży, drugi chyba rozkłada skrzydła, w kadrze jest jeszcze widoczny jeden lecący bocian. Po chwili dwa bociany rozkładają skrzydła na stojąco, ten leżący kilka sekund później robi to samo (fot.4) , mija kolejnych kilkanaście sekund wstał.
20.37 - do gniazda przyleciał na kilka sekund czwarty bocian, po odlocie drugi dorosły klekoce, jeden młody rozkłada skrzydła. O 20.39 odlatuje drugi dorosły, pół minuty później któryś z dorosłych wraca, ponawiają stroszenie piór i rozkładanie skrzydeł (fot.5)
20.41 - dwa bociany odlatują (fot.6), a po kilku sekundach przylatuje jeden bocian, pół minuty drugi (fot.10).
20.43 - zapanował spokój w gnieździe.
20.57 - przyleciał ostatni członek bocianiej rodziny, prawdopodobnie dorosły, na powitanie są klekoty, dwa będące już w gnieździe bociany rozkładają szeroko skrzydła, przygotowując się do jedzenia czyli młode (fot.7)
21.27 - rodzina w komplecie - drzemka i pielęgnacja piórek (fot.8)
6:22
Cześć boćki.
Czy widziałyście jakiegoś bociana w okularach ? Napewno nie, bo macie dobry wzrok
i w każdej pogodzie możecie widzieć.
A tak w ogóle to ustawiajcie się dziobami do kamery
bo od tyłu nie można was odrożnić od rodziców.
12.46 W gnieździe dwa bociany,
13.03. Nadal te same boćki, drzemią na stojąco pomimo silnego wiatru, co słychać w mikrofonie
cel-cia napisał:
12.46 w gnieżdzie dwa bociany,
13.03. nadal te same boćki, drzemią na stojąco pomimo silnego wiatru, co słychać w mikrofonie
To jest dorosła para, nie młode bociany :)
13.00 W gnieździe są obaj rodzice, Przygoda nadal w swojej ładnej "koronkowej koszulce" i z białą nożką :)
14.25 - w gnieździe nadal są dwa dorosłe bociany (fot.1).
14.33 - a teraz jest jeden bocian, odleciał Dziedzic, w gnieździe jest bocian z białą lewą nogą czyli Przygoda.
od 14.51 przez około pół godziny bocian stał w jednym miejscu, co najwyzej spoglądając na okolicę.
15.36 - bocian poprawia piórka, prostuje skrzydła.
16.00 - nadal bociek zajmuje się pielęgnacją piórek (fot. 2).
19.35 - młode bociany poruszają się niespokojnie, piszczą, machają skrzydłami - oznaka tego, że nadlatuje rodzic. I tak, rzeczywiście było. Rodzic obszedł gniazdo. Młode piszczą, chwytają go za dziób, a ten po chwili karmi. Bocianki w trakcie wydobywanie pokarmu często dotykają dziób rodzica, cały czas machają skrzydłami. Gdy rodzic wyrzucił, wszystko to co miał dla nich, stanął na brzegu, rozglądał się i odleciał o 19.38. Po odlocie rodzica młode bociany wyjadają pokarm - ze sposobu wyjadania wychodzi na to, że jest to drobne jedzonko.
19.40 - jeden bociek nadal rozdziobuje ściółkę, a drugi stojąc na brzegu gniazda rozkłada skrzydła i kilka razy macha.
19.42 – bocianki zainteresowały się tym co dzieje się pod gniazdem - rozglądają się.
Dziś, zanim nie zaczęło padać, można było zobaczyć w gnieździe trzy wypluwki. Są to „wałki“ z niestrawionych kawałków karmy (np. kości, pierze, włosy, zęby i pod.), wyrzucane przez niektóre ptaki. Oprócz bocianów robią to np. wszystkie ptaki drapieżne, dzierzby, mewy czy czaple… Przez analizę wypluwek można z łatwością badać potrawę ptaków.
6.44 - w gnieździe jest jeden bocian. Bocian siedzi, od czasu do czasu rozgląda się, poprawia upierzenie. Był to dorosły bocian.
7.03 - bocian wstał i rozpoczął klekotanie, stroszył pióra i machał skrzydłami. Pół minuty później wylądował drugi dorosły bocian. Oba boćki klekocą i stroszą pióra.
7.04 - minutę po przylocie dorosłego w gnieździe ląduje młody bocian. Siada na środku gniazda z szeroko rozłożonymi skrzydłami. W tym czasie dorosłe bociany obserwują niebo. Następnie dorosłe bociany ponawiają klekoty, stroszenie piór, rozkładanie skrzydeł. Do rozkładania skrzydeł przyłącza siedzący młody bociek.
7.05 - odleciał dorosły bocian. To był, ten który dwie minuty wcześniej przyleciał do gniazda. Po odlocie tego bociana, młody bocian zbliżył się do pozostającego w gnieździe drugiego bociana, rozkłada przed nim skrzydła, macha nimi, rodzic przez chwilę rozgląda, następnie odlatuje. Odlot następuje pół minuty po odlocie pierwszego bociana.
7.07 - młody bocian wstał.
7.35 - bociek nadal stoi, drzemie.
8.52 - w gnieździe są dwa dorosłe bociany. Bociany zajmują się pracami naprawczymi - poprawiają ściółkę, patyki na brzegu gniazda.
8.59 - boćki zabrały się za kopulację (fot.2-3). Po kopulacji boćki poprawiają upierzenie.
9.07 - Dziedzic (na lewo) poprawia upierzenie, Przygoda stoi na jednej nodze
9.45 - nadal bociania mama sama w gnieździe, na zdjęciu widać jej nieco pobieloną nóżkę
10.07 - Przygoda odleciała.
13.44 - w gnieździe wylądował jeden z bocianów (fot.1).
13.46 - klekoce, po minucie powtarza klekotanie oraz stroszenie piór.
13.56, 14.16 - kolejne klekoty.
Bocian się rozgląda, stoi z rozchylonym dziobem (fot.2).
14.49 W gnieździe jeden bociek, wg. opisu Sve jest to chyba Przygoda ustrojona w koronki.
No tak, to z pewnością była Przygoda :) Z koronkami i białą nogą.
A czy wiecie, dlaczego ona zwykle stoi głową do prawej strony? Odkryłam jej tajemnicę... :good:
Ona bowiem....
.... ma te koronki tylko na prawej stronie!! Dlatego nie chce pokazywać tej "zwykłej" lewej strony!!! :D :tak:
Przygoda przyleciała o 13.44 (jak pisze Hana) i od tego czasu byla sama na gnieździe. Kilkakrotnie klekotała, ale nic więcej nie się działo.
15.52 zaczęła klekotać i witać bardzo intensywnie, w końcu usiadła z rozłożonymi skrzydłami.
Zauważyłam już kilka dni temu, że jeśli "witająacy" bocian usiądzie w ten sposob na gnieździe, za chwilę ktoś przyleci. :) Właśnie tak było i dziś. Dziedzic wylądował o 16.53. Było dużo wzajemnego powitania, później chyba razem pozdrawiały jakiś kolegów, bo kilkakrotnie klekotały.
Po chwilce spokoju przyszła o 17.12 kopulacja.
Zaraz po kopulacji o 17.14 oboje odlecieli - Dziedzic pierwszy, Przygoda natychmiast za nim.
Po 5 minuntach w gnieździe wylądował znowu bocian. Tym razem jest to jeden z młodych (koronki nie ma i obie nogi są białe; na ogonie ma "pręgę")).
Przygoda ma już parę dni "koronki" i już parę dni zwracam uwagę na tego bocianka. Nie wiem, czy to Kaśka albo Kajtek, ale wiem, że tylko jeden młody ma na ogonie "pręgę", a na białym grzbiecie czarną plamkę. Niestety nie wiadomo, o co chodzi - czy to jest tylko ułożenie piór (np. połączone z pierzeniem), albo czy jest tak ubarwiony. Ale wcześniej żzadnej pręgi nie było, chyba to jest tylko coś czasowego :)
21.24 Dwa bociany w gnieździe.
23.26 Nadal tylko dwa boćki, jeden - ten z pionową czarną pręgą śpi na leżąco, drugi stoi i skubie pióra. Przez
chwilkę słychać jak bocianki pogadały ze sobą - poskrzeczały sobie.
00.12 Leżący bocianek wstał, załatwił się, poskrzeczał i ponownie położył się. Drugi cały czas stoi bez ruchu
na jednej nodze i... śpi
9.02 - w gnieździe są dwa dorosłe bociany. Na pierwszym planie stoi Dziedzic.
9.03 - Dziedzic rozkłada skrzydła (fot.1)i za chwilę następuje kopulacja (fot.2, 3). Po kopulacji boćki zajęły się pracami naprawczymi w gnieździe. Na pierwszym planie tym razem Przygoda, nadal ma nieco pobieloną lewą nóżkę.(fot.4)
9.11 - przez kilkanaście sekund Przygoda iskała Dziedzica .
9.14 - Dziedzic czyści piórka, Przygoda stoi nieruchomo .
9.21 - w gnieździe została Przygoda, rozgląda się i po chwili klekoce, rozkłada skrzydła.
9.22 - po klekotach chwilę postała i usiadła.
11.34 - nadal w gnieździe była Przygoda, do tego czasu dosyć długo siedziała, chwilę klekotała i stroszyła pióra, poprawiała upierzenie.
12.36 - w gnieździe jest jeden bocian, czas spędza siedząc .
13.00 - bociek wstaje i klekoce oraz macha skrzydłami. Po klekotaniu chwilę spogląda w górę, następnie zabiera się za poprawianie upierzenia. Ponawia klekoty i stroszenie piór o 13.21. Pięć minut późnej przysiada na ugiętych nogach, a następnie układa się do leżenia.
13.44 - bocian stoi, minutę później znowu rozkłada skrzydła i macha nimi.
14.09 - zastałam bociana stojącego i rozglądającego się. Następnie poprawiał upierzenie i siadł ponownie o 14.40.
15.59 - w gnieździe są dwa dorosłe bociany, które poprawiają upierzenie. Minutę później jest kopulacja. Zatem całe południe w gnieździe siedział jeden z dorosłych bocianów.
16.05 - boćki poprawiają upierzenie. Bocian stojący bliżej kamery to Dziedzic.
16.57 - Przygoda usiadła na środku gniazda, Dziedzic stoi i rozgląda się.
17.05 - Dziedzic odleciał, pięć minut później Przygoda wstała, rozciągnęła skrzydła, trochę postała i o 17.04 odleciała. 
20.41 Jeden bociek w gnieździe, stoi sobie, czasami się poskubie, czasami zagada
21.00 Sytuacja bez zmian. Bocian często głośno skrzeczy, rozgląda się, wygląda poza gniazdo
21.02 Wreszcie powrócił drugi bociek rzucił młodemu jedzonko- jedną dość dużą rzecz i zaraz ponownie
odleciał.Bocianek bardzo rozżalony przez 3 min. głośno wydaje charakterystyczne dźwięki.Wreszcie się
uspokoił i chodzi po gnieżdzie.Stanął na samym skraju chwilami wołając o jeszcze i o towarzystwo.Smutno mu
tak siedzieć samemu po ciemności.Po pół godz. bocianek przeszedł na środek gniazda i drzemie
23.23 Bocianek samotnie spędza noc,śpi leżąc na środku gniazda 
8.05 - puste gniazdo.
9.02 - do pustego gniazda zawitał jeden z bocianów (fot.1). Do czasu przylotu drugiego bociana, chodził, poprawiał upierzenie, kilkakrotnie klekotał, poprawiał patyki na obrzeżu gniazda.
10.34 - bocian klekoce, po chwili nadlatuje drugi dorosły bocian. Bociany witały się stroszeniem, rozkładaniem i klekotami jeszcze przez kilkadziesiąt sekund.
10.36 - i po przylocie partnera nastąpiła kopulacja (fot.2). Następnie boćki zajmują się swoim własnym upierzeniem (fot.4). Na lewo stoi Dziedzic.
10.51 - bociany odleciały - najpierw Dziedzic, po nim Przygoda 
11.33 gniazdo nadal puste 
Do 12.10 nic sie nie zmienilo - gniazdo ciagle puste.
Teraz patrzę, że Hana tu opisała właśnie to samo, co chciałam napisać ja! Ale skoro już mam to przygotowane, to pozwolę sobie powtórzyć temat (parę kadrów mam innych ;) )
9.14 – wlączyłam komputer – w gnieździe jest Przygoda, czyści się i nie robi nic szczególnego
10.29 – zaczyna „witać“ i o 10.33 siada
o 7 sec. później wylądował Dziedzic, klekocą i witają się
10.36 jest kopulacja
10.51 odlatuje Dziedzic i zaraz za nim i Przygoda
od tej pory gniazdo jest puste (teraz jest 15.30)
Chciałambym pokazać, jak zachowuje się Dziedzic bezprośrednio przed kopulacją – bo jest to teraz typowe zachowanie, wg. którego możecie zwykłe parę sekund przed kopulacją poznać, że bardzo prawdobodobnie „za chwilę to będzie“. Wiosną czasami robił to samo, ale nie zawsze. Wtedy była frekwencja kopulacji dużo większa i czasami barzdo się śpieszył.
Chodzi mi o postój jego głowy. Nie wiem, jak to wyjaśnić, musicie sami popatrzeć. Po prostu skłania głowę w szczególny sposób, patrzy jakby „od dół“. Czasami zrobi to szybko i już „kona“. I czasami trwa to nawet kilka minut, kiedy powtarza tą postawę, zbliża się do samicy a chyba czeka na jej zgodę (?). Postoj obu ptaków z głowami pochylonymi do siebie, jak jest tutaj, nie bywa zawsze. Ale samica często schyla głowę, co jej oznacza zgodę do kopulacji. 
Przeszukałam całe swoje obfite archiwum zdjęć z tego i zeszłego roku, żeby znaleźć jak najwięcej kadrów, na których można zauważyć pozycję Dziedzica (ale i Przygody) tuż przed kopulacją na stojąco. I tu jest wynik – seria różnych momentów, ale pozycja zawsze prawie ta sama…
20.37 - młody bocian rozkłada skrzydła (fot.1). Jak się po chwili okazuje do gniazda przylecieli rodzice (fot.2). Dorosłe bociany klekocą, stroszą pióra, a młody bocian macha skrzydłami wędruje za rodzicami (fot.3-7), w koncu po minucie od przylotu odlatuje jeden dorosły, kilkanaście sekund później drugi dorosły. Młody bocian został sam, siedział przez jakiś czas na ugiętych nogach (fot.8).
21.52 - bocianek nadal jest sam w gnieździe. 
Bocianek z pręgą przyleciał do gniazda kiedyś około 16.00 (15.05 jeszcze go nie bylol, 16.20 już tak). Czy został już do wieczora? Albo jeszcze na chwilę odleciał? Kto wie? Moja ostatnia obserwacja jest o 17.32 - i Hani pierwsza 20.37. Co było między tym??? Czy ktoś z Was wie???
Ale smutny widok na samotnego... :(
6:24:45
Witaj boćku.
Myślę, że jesteś rodzicem a twoje pociechy gdzieś się wałęsają
Staraj się zbierać siły na długi i męczący przelot.
13.10 gniazdo puste 
Od czasu przylotu bocian w gnieździe był sam.
15.24 - o tej porze zajmował się poprawianiem upierzenia.
15.55 - przez kilka minut bocian uważnie przyglądał się czemuś w górze (fot.1).
16.12 - bocian odleciał.
17.13 - w gnieździe nadal pusto.
18.03 gniazdo nadal puste
19.00 powrót dwóch bocianów
19.02 wylot jednego bociana
19.03 powrót bociana.Teraz stoją dwa
19.04 wylot bociana, który pozostał przez chwilkę sam
19.19 w gnieździe stoi jeden bociek, śpi
20.08 Bocian w dalszym ciągu sam w gnieździe, stoi na jednej nodze i śpi
20.54 Bociek obudził się, poskubał piórka, ściółkę, dalej jest sam.Towarzyszy mu w ten ciepły wieczór Tekla,która co
rusz pojawia się i rozciąga pajęczynę
\
14.08.07 godz 23:19 gniazdo jest puste, czyżby bociany już odleciały? (fot 1)
Pozostaje mi mój domowy, pluszowy bocianek
Kochani, oglądałam stare kadry, żeby się dowiedzieć, jak jest to z tą pręgą na ogonie bocianka.
Sprawdziłam, że bociek ma ją na ogonie od samego początku! Po prostu nie zwracaliśmy na to uwagę! Z starszych zdjęć bez wątpliwości widać, że pręgę na ogonie ma Kaśka! (gratulacje dla Hani, która też to wybadała :good:) Pierwsze kadry, na których pręga jest widoczna prawie tak, jak i teraz wygląda, mam z 23.6. i od tego czasu jeszcze wielokrotnie. 
Możemy więc pewnie powiedzieć, że noce w gnieździe spędza Kaśka – natomiast Kajtek (miejmy nadzieję) gdzieś używa, mimo poglądu kamery.
Tylko nie wiem, kto tu śpi dziś, bo żadnego kadru z rozpiętymi skrzydłami nie mamy. :( Też nie wiadomo, kto był ten drugi bocian, którego Cel-cia sfotografowała. Wg. mnie na pierwszym ujęciu Cie-ci są dwa młode bociany (ale nie jestem pewna).
Cel-ci kadr jeszcze raz. Dwa młode - albo dorosły z młodym?
7.09 - obok gniazda przeleciał jakiś bocian (fot.1). Pozostający w gnieździe młody następnie obserwuje chyba jego lot, bo się rozgląda. Minutę później w gnieździe ląduje bocian. Młody bocian od razu wita przybyłego rozłożonymi skrzydłami (fot.2). Po kilku sekundach, bocian, który przed chwilą wylądował, odlatuje (fot.3).
7.11 - bocianek rozkłada skrzydła (fot.4).
8.10 - po kilku godzinach czyszczenia piórek młody bocian odleciał.
10.23 - gniazdo jest puste.
11.29 - w gnieździe jest jeden bocian, przyleciał co najwyżej 5 minut wcześniej. Obie nogi ma pobielone, stoi na brzegu gniazda z lekko rozchylonym dzióbkiem.
11.32 - bociek przemieścił się w kierunku środka gniazda, szeroko rozłożył skrzydła. Z tak rozłożonymi skrzydłami przysiadł. Za chwilę do gniazda przyleciał drugi bocian. Bociany na powitanie klekotały, rozkładały skrzydła. Są to dwa dorosłe bociany. Bocian, który przyleciał ma czerwone nogi, u obu bocianów widać czerwone dzioby.
11.34 - boćki poprawiają upierzenie.
11.49 - bociany intensywnie klekocą, rozkładają skrzydła, machają nimi. Akcja klekotania trwa prawie dwie minuty. Przez pół minuty boćki obserwują niebo i ponawiają klekoty jeszcze dwukrotnie.
11.54 - przez ponad minutę bociany obserwowały niebo, obracały się i śledziły coś tam w górze.
11.56 - po klekotach bociany poprawiają piórka.
12.22 - bociany poprawiają upierzenie, od czasu do czasu przerywają pielęgnację i zerkają w górę.
12.29 - boćki stoją, najpierw kierowały łebki ku górze, potem patrzyły przed siebie.
12.34 - drobne ożywienie w gnieździe - bocian z czerwonymi nogami, zalicza wc, rozgląda się, poprawia upierzenie. Natomiast bocian z białymi nogami, stoi na nieruchomo na brzegu gniazda.
12.37 - bocian stojący na brzegu gniazda obrócił się, oba bociany zerkają w tym samym kierunku.
12.58 - odlatuje jeden z bocianów, ten który ma całe czerwone nogi. Natomiast bocian, który pozostał w gnieździe stoi przy kamerze i wyraźnie widać jego czerwony dziób.
13.28 - bocian z pobielonymi nogami, poprawia upierzenie. Na pewno zajmuje się tym do godz.13.45.
20.47 w gnieździe jeden bociek - brak szczegółów aby rozpoznać który
20.52 pojawił się drugi bociek
22.15 nadal dwa boćki.Tekla skutecznie rozciągnęła swoją pajęczynę - obraz do obserwacji coraz gorszy. Jeden bociek
stoi bliżej kmery i skubie piórka, drugi po przeciwnej stronie drzemie
22.17 ten który spał ożywił się, przeszedł na środek gniazda i stoi z otwartymi oczami
22.36 oba bociany śpią
23.19 bocien stojący bliżej kamery ożywił się, czyści pióra - na chwilę rozszerzył skrzydła - nie widać
charakterystycznego czarnego paska
23.21 stojący na środku, okręcił sie raz w koło siebie,wycofał się tyłem-wc,zmienił pozycję i stoi na jednej nodze-śpi
23.30 obydwa stoją na jednej nodze obok siebie i smacznie śpią
00.00 Obydwa boćki obudziły się i zajmują się swoimi piórami przez ok.15 min.
6:35:17
Witaj boćku
od czasu jak twoje pociechy szkolą się na "gangsterów"
masz dużo miejsca w gnieździe i mało pracy
a więc możesz nareszcie odpoczywać.
7.14 - puste gniazdo.
7.23 - do gniazda zawitał jeden z boćków. Zajął się poprawianiem upierzenia (fot.1-2).
7.30 - bociek przysiadł na ugiętych nogach (fot.4).
7.40 - nadal siedzi w tej samej pozycji.
7.58 - jakieś obiekty w górze sprawiły, że bocian wstał i klekotał. Po minucie ponowił klekotanie.
8.23 - od momentu, gdy bocian wstał, zajmuje się poprawianiem upierzenia (pręgi w sterówkach i czarnych piórek na prawym boku nie zauważyłam). Ma pobielone nogi, choć jedna z nich niecała, zależy też pewnie od ustawienia.
8.30 - bocian rozporostował skrzydło, nogę i przeszedł na brzeg gniazda, rozglądał się i o 8.32 odleciał. 
12.34 - te dwa bociany mają dzisiaj pobielone nogi: jeden obie nogi, drugi jedną całą, a drugą nogę częściowo. Przy czym to w ciągu dnia może się zmienić, o tej porze one tak wyglądały - fot.1.
12.37 i 12.40 - wygląd sterówek u jednego i drugiego bociana (fot.2). To dorosłe bociany.
12.47 - sielankę w gnieździe na chwilę przerwały klekoty (fot.3). Następnie bociany zajmują się poprawianiem upierzenia.
12.54 i 12.57 - ponownie bociany klekocą i stroszą pióra. Po czym wracają do poprawiania upierzenia.
13.13 - boćki stoją na brzegu gniazda i rozglądają się.
13.39 - w gnieździe pozostał jeden bocian (fot.1). Trochę poprawiał upierzenie, ok. 13.44 rozgląda się.
14.10 - puste gniazdo i ten bociek odleciał.
20.16 - w gnieździe pojawiła się para dorosłych bocianów. U jednego z bocianów nogi są bardziej czerwone niż w południe, drugi nadal m obie białe nogi.
20.21 - najpierw jeden bocian osusza pióra, machając skrzydłami, potem drugi. Kilka minut później powtarzają tę czynność
20.29 - bociany naprzemiennie osuszają pióra, machając skrzydłami to zdjęcia jednego z nich (tego z bardziej czerwonymi nogami) podczas prezentacji skrzydeł -20.53 - spędzają wieczór stojąc w tych samych miejscach co kilkanaście minut temu 
6.59 - puste gniazdo 
12.37 gniazdo puste
17.16 gniazdo puste
18.25 jeden bociek w gnieździe
18.31 bociek odleciał kierując się w prawą stronę
19.54 powrót bociana
20.02 powrót drugiego bociana, było piękne powitanie kleklekle
20.19 stoją sobie i ... śpią.Zagadka - czy to są młode bocianki ? czy młody z rodzicem?
20.23 bociany ożywiły się zmieniły pozycje, troszkę się poskubały i dalej stoją b.spokojnie. Tekla już biega
przed kamerką, chyba będzie nas znowu drażnić
20.30 zapada gwałtownie zmrok, wyraźnie już widać rozciągniętą pajęczynę. Bociek stojący blisko kamery
czyści pióra, drugi stoi bez ruchu-drzemie
21.00 oba bociany stoją bez ruchu, ten który jest bliżej kamery nie ma czarnej charakterystycznej czarnej kresk
22.49 jeden z bocianów leży, drugi stoi obok i skubie go po główce, potem sam czyści swoje pióra.Skubanie po głowie i
szyi trwa już ok 16 min. z małymi przerwami.Skubanie odbywa się od tyłu szyi w kierunku dzioba.
23.05 Bociek obszedł leżącego od tyłu i powtarza czynność czyszczenie główki - robi to b.dokładnie
23.11 leżący wstał,zaliczył wc i zabrał się za toaletę wieczorną.Drugi oddał się drzemce na stojąco
cel-cia napisał:
Zagadka - czy to są młode bocianki ? czy młody z rodzicem?
Z pewnością to są Przygoda z Dziedzicem.
7:11:46
Witajcie boćki.
Jako widzę już nie śpicie a jeden się gimnastykuje.
Dobrze, że w gnieździe nie macie pralki
i nawet nie wiecie co to jest pranie.
Życzę wam dobrego dnia
7.20 - Dziedzic stoi na brzegu gniazda z nieco opuszczonymi skrzydłami, Przygoda poprawia patyki na brzegu gniazda . Dwie minuty później Przygoda przechodzi na środek gniazda i zajmuje się poprawianiem upierzenia. Zajmuje się tym do czasu klekotów i stroszenia piór czyli do 7.28 (fot.1).
7.30 - odlatuje Dziedzic (fot.2), Przygoda rozgląda się po odlocie partnera, startuje do odlotu trzy minuty później.
7.43 - w gnieździe znowu są dwa dorosłe bociany (fot.3). Następnie przez kilkadziesiąt sekund czemus się przyglądają (fot.4 - na pierwszym planie Przygoda) i o
7.59 -najpierw odlatuje Dziedzic, po nim Przygoda. 
10.55 - w gnieździe są dorosłe bociany (fot.1). Boćki zajmują się poprawianiem upierzenia.
11.06 - chwilę bociany rozglądają się, po czym wracają do poprawiania upierzenia.
11.10 - jeden z boćków układa piórka, drugi na brzegu gniazda spogląda na okolicę, po czym znowu wraca do poprawiania piórek.
11.22 - odleciał Dziedzic, po minucie Przygoda rozkłada skrzydła i klekotaniem wita Dziedzica. Po klekotaniu boćki obserwowały coś, co dzieje się w górze. Następnie klekocą, stroszą pióra (fot.3). Pokaz siły, z krótkimi przerwami na obserwację, trwa do 11.30.
11.33 - bociany poprawiają upierzenie (nadal to robią - 11.40).
12.01 - puste gniazdo.
13.02 - dorosłe bociany są w gnieździe, klekocą i stroszą pióra (fot.4,5).
13.10 - Dziedzic stoi w bezruchu z rozchylonym dzióbkiem, Przygoda poprawia upierzenie. Przygoda na chwilę przerywa pielęgnację. Oba bociany spoglądają w tym samym kierunku - do góry.
13.15 - bociany obróciły się przodem do kamery i nadal prowadzą obserwacje nieba (fot.6 na lewo Dziedzic, na prawo Przygoda). Bociany często spoglądają w górę. Chwilę poprawiają upierzenie i ponownie zerkają w górę.
13.46 - bociany w dalszym ciągu zajmują się swoimi piórkami.
14.08 - na brzegu gniazda Przygoda obserwuje teren wkoło. 
19.14 - opustoszałe na kilka godzin gniazdo, zwizytowała Przygoda (fot.1).
19.18 - poprawia patyki na obrzeżu gniazda. Następnie zajęła się pielęgnacją piórek (fot.2).
19.27 - Przygoda drzemie na stojąco.
19.47 - w gnieździe jest już Dziedzic, który zajmuje się poprawianiem upierzenia. Przygoda stoi w bezruchu.
20.14 - bociany drzemią
20.20 - Przygoda zakłóciła na chwilę ciszę w gnieździe - przemieściła się w kierunku środka gniazda, a potem znów zapada w drzemkę.
20.40 - ukryte dobrze za pajęczyna boćki, układają piórka - oba stoją na brzegu, akurat w miejscu najwięszego zasnucia siecią (fot.6 - Dziedzic nadal z lewej strony, Przygoda z prawej strony).
21.54 oba bociany spokojnie śpią
22.43 leży Dziedzic, stoi Przygoda - Sve dobrze rozpoznałam? Przygoda przez ok 11min. skubie głowę Dziedzica.Ależ
ona to robi dokładnie.Widać,że kobitka!!!
cel-cia napisał:
22.43 leży Dziedzic, stoi Przygoda - Sve dobrze rozpoznałam?
Bardzo dobrze, cel-ciu
cel-cia napisał:
Przygoda przez ok 11min. skubie głowę Dziedzica. Ależ ona to robi dokładnie.Widać,że kobitka!!!
Robiła to naprawdę bardzo dokładnie :) (i on chętnie to przyjmował - prawie 4 minuty :D)
8.36 - gniazdo jest puste (fot.1).
9.36 - do gniazda przyleciała najpierw Przygoda (fot.2), kilkadziesiąt sekund później wylądował Dziedzic.
9.40 - Dziedzic nie pobył za długo w gnieździe odleciał, natomiast Przygoda stoi na brzegu gniazda i obserwuje teren. Po dwóch minutach również odlatuje.
10.03 - w gnieździe są ponownie dwa dorosłe bociany (fot.3). Przez kilka minut oba poprawiały upierzenia, ok.10.16 upierzenie poprawia tylko Dziedzic, Przygoda stoi na brzegu gniazda i rozgląda się.
11.00 do 11.30 Dwa bociany w gnieździe, stoją sobie.
11:44:20
Poczekaj, lecę za tobą
14.06 - oba dorosłe w gnieździe. Mocno wieje, bociany starają się zwalczać wichurę na stojaco.
Pani Przygoda znowu ma "białą pończoszkę" tylko na jednej (lewej) nodze :)
14.24 - Dziedzic odlatuje
14.25 - Przygoda śledzi za nim
Od 14.25 gniazdo jest puste.
Bociany powróciły do gniazda miedzy 14.41 a 14.43.
14.43 - bociany klekotały (fot.1). Następnie zajęły się poprawianiem upierzenia.
15.03 - oba boćki stoją i rozglądają się (fot.2). Od czasu do czasu, wracają do poprawiania piór, po czym znowu się rozglądają.
15.20 - gniazdo jest puste.
15.44 - bociany ponownie są w gnieździe (fot.3). Boćki tak jak poprzednio - stoją, rozglądają się, poprawiają piórka.
16.19 - w gnieździe jest tylko Przygoda, rozgląda się i minutę później odlatuje. 
17.40 do 18.15 gniazdo puste.
20.27 - w gnieździe jest Dziedzic (fot.1), przyleciał między 20.11 a 20.27.
20.29 - Dziedzic powoli obraca się o 180 stopni (fot.2) i za chwilę ląduje w gnieździe, z klekotaniem na powitanie Przygoda (fot.3).
20.30 - oba boćki poprawiały upierzenie.
20.37 - Przygoda stoi, Dziedzic poprawia upierzenie (fot.4).
21.45 Oba bociany w gnieździe na stojąco drzemią.Wieje silny wiatr!
22.00 Boćki ożywiły się, skubią pióra
22.08 W pewnym momencie straciłam je z oczu, wydawało się że przeszły na skraj gniazda b.blisko kamery, ale
przyglądając się dokładnie stwierdziłam,że bociany wyleciały z gniada?
22.14 faktycznie nie było ich w gnieździe, właśnie teraz powróciły jednocześnie(w odległości 1 sek).Wylądowały z
przeciwnej strony. Teraz stoją i rozglądają się
22.26 lekko zbliżyły się do środka gniazda,stoją z otwartymi oczami
22.48 boćki stoją bez ruchu - śpią
cel-cia napisał:
22.08 W pewnym momencie straciłam je z oczu, wydawało się że przeszły na skraj gniazda b.blisko kamery, ale
przyglądając się dokładnie stwierdziłam,że bociany wyleciały z gniada?
22.14 faktycznie nie było ich w gnieździe, właśnie teraz powróciły jednocześnie(w odległości 1 sek).Wylądowały ta gdzie
widać je na zdjęciu. Teraz stoją i rozglądają się
Tak. Coś się działo. Nie zauważyłam co, ale partrzyły na dół (obr.1) i potem o 22.06 odleciały (obr. 2). I za chwilę wróciły (obr. 3).
00.46 Ożywienie w gnieździe - Przygoda i Dziedzic oddają się dokładnemu czyszczeniu piór,nie trwało to jednak zbyt
długo, po 4 min. ponownie oddały się snom 
6:07:30
WITAJCIE BOĆKI.
ZBIERAJCIE SIŁY O DALEKIEJ DROGI
8.14 - gniazdo puste
8.15 - z klekotem przylatuje jeden bocian. Do 8.40 zajmuje się obserwacją okolicy i czyszczeniem piór, właściwie nie zmieniając miejsca
8.41 - bocian rozkłada skrzydła i z przechodzi się po gnieździe, obracając się - skrzydła cały czas szeroko rozpostarte
8.48 - bocian odlatuje z gniazda
10;49 gniazdo nadal puste
12.04 - w gnieździe są dwa bociany. Dziedzic czyści piórka.
12.05 - usiadła Przygoda. Dziedzic nadal zajmuje się swoimi piórkami, ale również przysiada 5 minut później. Jednak nie siedział długo, po minucie wstał i ponownie wrócił do czyszczenia piórek.
12.21 - Dziedzic stoi na brzegu gniazda, Przygoda siedzi.
13.02 - Przygoda stoi (wstała miedzy 12.54 a 13.02). Bociany zajmują się poprawianiem upierzenia.
13.07 - na chwilę przerwały prace pielęgnacyjne, aby klekotać Następnie rozglądają się i po tym wracają do pielęgnacji piórek.
13.12 - ponownie obserwują teren.
13.15 - bociany stroszą pióra, klekocą - ta akcja trwa dłużej od poprzedniej. O 13.21 ponawiają klekoty i stroszenie piór. Następnie zajmują się poprawianiem upierzenia.
13.31 - boćki stoją, rozglądają się (tak samo spędzają czas do 13.43).
14.52 gniazdo puste
15.20 przylot jednego boćka, tj.chyba Przygoda,wieje wiatr, czyści pióra
15.28 usiadała na środku gniazda
15.33 wstała i znowu się skubie.Teraz widać dokładnie że jest to w 100% Przygoda
15.44 odlot
15.46 porwót Przygody
15.59 wylot , do 18.07 gniazdo jest nadal puste
18.00 gniazdo puste
17.55 - gniazdo puste
18.07 - pod nieobecność gospodarzy w gniazdku przysiadł gołąb (fot.1)
18.30 - gość cały czas w tym samym miejscu :-) - zadomowił się czy co?
18.50 - stan jak wyżej (fot.2)
19.26 - gołąbek opuścił gościnne gniazdo po 1 godzinie i 20 minutach ... :-)
19.50 przyleciał bociek czyżby Przygoda?
20.28 przyleciał drugi bociek, jak zwykle piękne przywitanie kleklekle....
21.58 - oba boćki w gnieździe. Ten dalej od kamery stojący chyba już śpi, ten bliżej nas czasem łypnie okiem
7.59 - jeden z bocianów w gnieździe, stoi na środku. Zajęty jest głównie toaletą, czasem się rozgląda
8.16 - bocian połozył się, pewnie z powodu dość silnego wiatru
8.28 - do gniazda przylatuje drugi z boćków, leżący wita go klekotaniem i za chwilę się podnosi
8.36 - bociany na stojąco przeciwstawiają się wiatrowi i obserwują okolicę
8.53 - w gnieździe nadal są dwa bociany, stoją. Dziedzic stoi z lewej strony, Przygoda z prawej strony.
8.57 - Dziedzic przeszedł na środek gniazda.
9.23 - boćki nieco przemieściły się, tym razem Przygoda stoi na środku gniazda
9.27 - Dziedzic poprawiał upierzenie, Przygoda stoi bez ruchu.
9.49 - odleciał Dziedzic, a Przygoda w tym czasie przez chwilę prostuje skrzydła potem klekoce 
9.49 - jeden z bocianów opuścił gniazdo, (fot.1) drugi śledził jego lot
9.51 - bocian wraca, na fotce widoczny jego cień (fot.2)
9.57 - jeden z bocianów na chwilę usiadł, (fot.3), zaraz jednak się podniósł i znów oba na stojąco stawiają opór wiatrowi
10.34 - oba bociany stoją.
10.56 - jeden bocian siedzi, drugi stoi. Stojący bocian przez kilka minut iska siedzącego boćka
11.05 - stojący bocian, najpierw przysiada na ugiętych nogach, pół minuty później siada obok drugiego boćka
11.44 - bociany nadal siedzą obok siebie, co najwyżej ruszają łebkami.
12.11 - gniazdo było puste.
12.54 - w gnieździe ponownie są dwa bociany
12.57 - bociek stojący bliżej kamery cofnął się, a drugi przestał poprawiać upierzenie. Bociany obserwują przez kilka minut niebo.
13.16 - bociany stoją 
13.54 - Dziedzic siedzi, Przygoda na stojąco otrząsnęła pióra i przeszła w pobliże siedzącego Dziedzica.
od 13.56 do 14.09 Przygoda iskała Dziedzica w okolicach łebka, szyi i grzbietu
14.09 - Dziedzic wstał, postał a o 14.12 zbliżył się do Przygody i uzyskał akceptację na kopulację.
14.23 - jeden z nich poprawia upierzenie, drugi stoi bez ruchu na środku gniazda.
14.26 - bocian stojący w bezruchu przysiadł na ugiętych nogach, drugi stoi obok niego. 
14.35 - oba boćki w gnieździe. Dziedzic zajęty głównie toaletą, Przygoda czasem skubie piórka, ale jakaś taka dziś osowiała. (fot.1)
14.54 - zgodne klekoty obojga bocianów
14.59 - Dziedzic odlatuje. Po jego zniknięciu Przygoda chodzi po gnieździe, wykonuje kilka podskoków, rozgląda się. (fot.2-3)
15.03 - Przygoda odlatuje (fot.4)
16.44 gniazdo puste 
Około 20.04 do gniazda przyleciał Dziedzic (fot.1). Po przylocie skubał ściółkę, stanął na środku gniazda. Obracając się, rozglądał się wkoło (fot.2-3).
20.13 - usiadł.
20.30 - Dziedzic wstał, zajął się chwilę poprawianiem upierzenia, następnie obserwował okolicę.
20.36 - wraca Przygoda - oba boćki radośnie się witają :-)
20.42 - tak sobie stoją przedsennie, czasem któreś łypnie na nas okiem.
22.51 W gnieździe cisza i spokój, chociaż troszkę wieje wiatr 
8.13 - w gnieździe pusto
8.45 - 11.15 - gniazdo nadal jest puste.
12.12 gniazdo nadal puste 
13.43 - Przygoda w gniezdzie
14.40 - Przygoda odleciała. W czasie pobytu w gnieździe stała, poprawiała piórka - pewnie osuszała je, bo kilkakrotnie machała skrzydłami, wykonywała podloty.
17.13 - nadal nikogo w gnieździe nia ma
17.22 - w zastępstwie bocianów pojawił się wróbelek
19.08 - w gnieździe jest jeden bocian
19.10 - usiadł na środku gniazda
19.48 - bocian skubnął piórka, machną raz skrzydłami i ponownie stoi nieruchomo.
20.09 - wylądował drugi bocian
20.22 - od kilku minut bociany stoją nieruchomo na brzegu gniazda
21.47 Przygoda z Dziedzicem stoją blisko siebie i smacznie śpią 
Przygoda była w gnieździe godzine (od 13.43 do 14.40). Wydawało mi się, że bardzo się "nudziła". Oprócz poprawiania piór zajęła się też poprawianiem gniazda, czego bociany już długo nie robiły. Przesunęła jedną gałąź na inne miejsce. :) Dziedzica się nie doczekała, odleciała po godzinie.
00.10 - jeden z bocianów przespacerował sie po gnieździe robiąc wymachy
7:19 do 7:52 Mgła. Oba bociany w gnieździe. Cały czas zajmują się swoim upierzeniem i otrząsaniem skrzydeł 
6:42
Witajcie boćki !
Jak wam się spało w takiej mgle?
Chyba dobrze. (fot 1)
6:44
Co tam widzisz ciekawego na dole.
W górę chyba nie warto patrzeć chociaż masz dobry wzrok. (fot. 2) 
8.16 - Przygodzice spowite mgłą. Bociany zajęte głównie toaletą i suszeniem skrzydeł. (fot.1-5)
8.40 - nadal dwa bocki w gnieździe doprowadzają się do ładu po nocnym deszczu. Mgła wokół nie zachęca do spacerów poza domem. (fot.6)
8.46 - odlatuje Dziedzic. (fot.7) Przygoda rozkłada skrzydła, śledzi jego lot, po minucie ona też odlatuje. (fot.8)
Bociany przyleciały między 10.59 a 11.14.
11.14 - oba bociany klekotały, stroszyły pióra, chwilę rozglądały się i ponowiły tylko klekoty. Następnie przez minutę się rozglądały po czym o 11.17 odleciały.
11.23 - bociany znowu przyleciały i ponownie klekocą, stroszą pióra.
11.26 - odlatuje Dziedzic, Przygoda rozgląda się, stojąc na brzegu gniazda. Minutę później przemieszcza się na środek gniazda, obserwuje okolicę, skubie piórka i o 11.28 odlatuje.
12.27 gniazdo puste
13.56 - w gnieździe są dwa bociany Poprawiają upierzenie. Od czasu do czasu się rozglądają, chwilę stoją bez ruchu, rozglądają się, po czym znowu wracają do poprawiania upierzenia.
14.42 - najpierw odleciał jeden bocian, po kilkunastu sekundach drugi.
15.34 - 17.00 - gniazdo jest puste.
18:40 - Na gnieździe jeden dorosły :)
19.35 - w gnieździe jest już Przygoda
19.42 - oba bociany poprawiają piórka. Dziedzic zajmował się tym do 19.49, minutę później Przygoda również skończyła pielęgnację. Następnie Przygoda obróciła się i stanęła obok Dziedzica.
19.54 - bociany nadal stoją obok siebie
21.14 - bociany na stojąco spędzają noc, od czasu do czasu zmieniają miejsce stania, obracają się.
23.00 - my przyglądamy się Dziedzicowi, Dziedzic nam ... ale oczko powoli mu sie zamyka, zamyka, dziób coraz niżej ukrywa się w pierzastej piersi ... czas na sen :-) Dobrej nocki boćki!
21.50 - 21.53 - wielkie podskakiwanie i machania skrzydłami obu bocianów w gnieździe (na zdjęciach niestety za dużo nie widać, ale ładnie nadskakiwały)
5:59
Witajcie boćki.
Mokniecie w gnieździe bo niemacie dachu ani parasola'
Czy u was też była burza? Co to za życie.
6.:30
JAK TO JEST? DESZCZ WYPŁUKAŁ CI CZARNĄ FARBĘ Z PIÓR
CZY TO ZŁUDZENIE OPTYCZNE, ŻE DAWNIEJ CZARNE PIÓRA
STAŁY SIĘ RUDE?
8.06 - w gnieździe pusto
11.13 - nadal nikogusieńko
12.12 - bez zmian, gniazdo puste
13.15 - 15.13 - i w tych godzinach bociany nie zawitały do gniazda.
Zobaczymy, czy bociany się jeszcze pojawią.
W zeszłym roku zniknęły wcześniej! W 2006 po raz pierwszy gniazdo zostało nocą puste 16.8. Potem 17. i 18. 8. nocował 1 bocian i od dnia 19.8. gniazdo zostało puste, tak i w dzień, jak i w nocy.
Właśnie rok temu, 24.8.06, był ostatni wpis na forum w wątku "Co robią bociani rodzice". Bocianów wtedy parę dni już nie było, forumnicze więc zrezygnowali z kolejnych wpisów.
A jak będzie w tym roku?
18.21 - 20.38 gniazdo nadal puste 
Witam!
Podobnie jak Sve, przeglądałam dziś zeszłoroczne notatki, przypominając sobie zachowanie bocianów z ubiegłego roku. Pamiętam obserwacje z 18 na 19 sierpnia - ostatnią noc jednego bociana, gdy pojawił się on na gnieździe późnym wieczorem, a potem... od 19 gdy gniazdo zostało już puste.
Jak będzie w tym roku?
Biorąc pod uwagę + i - jest całkiem możliwe, że dziś (a może i jutro) zobaczymy na gnieździe jakiegoś boćka.
Tak czy inaczej, prawda jest taka, że okres migracji się zaczął. Bociany sejmikują i pomimo, że jest nam smutno - muszą odlecieć.
A my możemy im życzyć wysokich i pomyślnych lotów i czekać na nie do wiosny.
Pozdrawiam
Eva Stets
sve napisał:
Zobaczymy, czy bociany się jeszcze się pojawią.
W zeszłym roku zniknęły wcześniej! W 2006 po raz pierwszy gniazdo zostało nocą puste 16.8. Potem 17. i 18. 8. nocował 1 bocian i od dnia 19.8. gniazdo zostało puste, tak i w dzień, jak i w nocy.
A jak będzie w tym roku?
20.55 - cóż, ciągle pusto ... Czyżby nasze boćki były już w drodze na południe? Trochę smutno ...
22.24 Boćków wciąż nie ma (Tekla czasami paraduje przed kamerą przypominając o swoim istnieniu)
Dostałam na PW pytanie, czy bociany dzisiaj odleciały. Ale to nie możemy powiedzieć. Możemy powiedzieć, że dziś był pierwszy dzień i noc, kiedy nie się pojawiły. Jutro mogą znowu być - zarówno jak nie muszą już być w ogóle.
Eva wszystko napisała powyżej :)
6:56
Boćki, Boćki ! Gdzie jesteście ?
Odeszłyście w siną dal
a mnie pozostał wielki żal !
7.30 - 11.00 - gniazdo jest puste
16.30 - 22.40 - gniazdo jest puste.
7.40 - 10.00 - i dziś od rana gniazdo cały czas jest puste.
Jest niedziela 10.38, trzeci dzień nie ma bocianów.
17.00 - 17.20 Gniazdo puste
20:07 gniazdo puste
Do Babci Marioli!
Jesteś chyba tą co po raz ostani w tym roku widziała boćka w gnieżdzie (24.08.br o 6.53)
Nikłą szansę ale.... ma Eva bo nasze boćki będą leciały na wsch. Grecją i zach.Turcją o ile nie zmieniły trasy ze względu na działania wojenne, ale ostatnio tam jest raczej spokojnie.
Nie wiem czy "Forum" będzie aktywne do wiosny ale mam pomysł.
Informujmy się wzajemnie o przylotach ptaków na zimę.
Sikory, gile i inne są to też ładne ptaki a i często zaglądają w nasze pobliże.
Może jakieś fotki by się znalazły!
Co na to "zagranica", pytam się Evy i Svetlany.
Może to pomysł szalony ale cóż i takie bywają!
Przecież do wiosny trzeba jakoś wytrzymać.
Bazyliszek
Bazyliszek napisał:
Do Babci Marioli!
Jesteś chyba tą co po raz ostani w tym roku widziała boćka w gnieżdzie (24.08.br o 6.53)
Nikłą szansę ale.... ma Eva bo nasze boćki będą leciały na wsch. Grecją i zach.Turcją o ile nie zmieniły trasy ze względu na działania wojenne, ale ostatnio tam jest raczej spokojnie.
Nie wiem czy "Forum" będzie aktywne do wiosny ale mam pomysł.
Informujmy się wzajemnie o przylotach ptaków na zimę.
Sikory, gile i inne są to też ładne ptaki a i często zaglądają w nasze pobliże.
Może jakieś fotki by się znalazły!
Co na to "zagranica", pytam się Evy i Svetlany.
Może to pomysł szalony ale cóż i takie bywają!
Przecież do wiosny trzeba jakoś wytrzymać.
Bazyliszek
W chwili obecnej nie ma wątku na ten temat. Obserwacje jesienne dotyczą najczęściej ptaków przelotnych (które często trudno rozpoznać) lub tych co zbierają sie w stada. I choć są u nas cały rok, to dopiero zimą je łatwo zauważamy.
W celu odnotowywania obserwacji ptaków w Południowej Wlkp. prosze obserwacje przesyłać na adres: kartoteka@rachma.org. Do tych celów służy strona: http://www.pwg.otop.org.pl/obserwacje_terenowe2007.php - tu wiadomości są weryfikowane i zamieszczane te najciekawsze.
pozdrawiam
Cześć Bazyliszek.
Cieszę się, że ktoś zwrócił uwagę na moje fotki przed ostatecznym odlotem starych boćków. To był czysty przypadek bo boćki nie wystawiły tabliczki "WRACAMY ZA SIEDEM MIESIĘCY". Jak one mogly tak odlecieć i pozostawić nas z pustym gniazdem. Ja z nawyku codziennie tam zaglądam ale jak mówił Kubuś Puchatek, im bardziej zaglądam do gniazda tym bardziej boćków w nim nie ma. I co teraz oglądać w tym gnieździe. Chyba tylko Stop - klatkę z zatrzymaną datą i godziną. I o czym tu pisać na FORUM ?
Witam!
Był to ostatni miesiąc obserwacji boćków z Przygodzic. Bociany udały sie w podróż, gniazdo zostało puste.
Zamykając ten wątek, chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w podpatrywaniu naszych bocianów. Wszystkim, którzy towarzyszyli wiernie w obserwacjach, którzy pisali tutaj swoje raporty. Nieśmiałym i śmiałym forumowiczom dziękując serdecznie w imieniu całego zespołu projektu "Blisko bocianów"
Z miłym pozdrowieniem
Eva Stets
PwG OTOP
Zarazem zapraszam wszystkich na stronę główną PwG OTOP (www.pwg.otop.org.pl), gdzie można przeczytać bardzo dużo o życiu, obrączkowaniu, ochronie i obserwcjach bociana białego. Kopalnia wiedzy, jaką są zamieszczone tam teksty i wieloletnie dane badań i doświadczeń zaciekawią każdego miłośnika tych ptaków.
Klikając na link, który niżej podaję, wystarczy wybrać odpowiedni temat. Polecam, zachęcam i życzę miłej lektury :)
http://www.pwg.otop.org.pl/bocian.php